Master007 Napisano 25 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Witam Mój tata ma corolle verso 2002r 1.8 vvti. Zastanawiał sie jak by wyglądała cenowo przekładka silnika z benzyny na diesla i jakie podzespoły trzeba by wymienić ( silnik, osprzęt, sterownik to wiadomo) ale czy np tez skrzynie, zawieszenie . Wydaje mi se to mało opłacalne ale tata się uparł ze lubi ten samochód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Master007 Napisano 25 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 > Wydaje mi se to mało opłacalne ale tata się uparł ze lubi ten > samochód BARDZO, BARDZO nieopłacalne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 25 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 > ( silnik, osprzęt, sterownik to > wiadomo) ale czy np tez skrzynie, zawieszenie . tez tez > Wydaje mi se to mało opłacalne ale tata się uparł ze lubi ten > samochód bardzo ale to bardzo nieoplacalne a po czamu chce wymieniac ? za duzo pali czy moze motorek padl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Master007 Napisano 25 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 > tez tez > bardzo ale to bardzo nieoplacalne > a po czamu chce wymieniac ? > za duzo pali czy moze motorek padl a duzo pali a gazu nie wstawi bo ten motor nie lubi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 25 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 > a duzo pali a gazu nie wstawi bo ten motor nie lubi no to chyba zostaje sprzedac i kupic taka z dieslem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Master007 Napisano 25 Lipca 2009 Autor Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 > no to chyba zostaje sprzedac i kupic taka z dieslem tez tak mu radzilem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sibui Napisano 25 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 > a duzo pali a gazu nie wstawi bo ten motor nie lubi No to jeżeli nie stać go na paliwo to tym bardziej na przeróbkę. Sorkens za brutalność... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cecek Napisano 25 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 > No to jeżeli nie stać go na paliwo to tym bardziej na przeróbkę. > Sorkens za brutalność... Nawet jeśli ekonomia (a ściślej jej brak) wymiany silnika byłaby finansowo przez właściciela akceptowalna, to... strzeliłby sobie w piętę. Do benzyniaka jak wleje gorszą jakościowo benzynę, to żadnych szkód nie będzie. Do nowoczesnego diesla z wtryskiem - naprawa idzie w tysiące. Do tego dochodzi dużo wyższy stopień skomplikowania takiego diesla, a jeszcze biorąc pod uwagę, że benzyniaki Toyoty wcale specjalnie dużo nie palą - to TOTALNIE bez sensu. To już nie te czasy, że diesle były "wieczne"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
woju Napisano 26 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 > a duzo pali a gazu nie wstawi bo ten motor nie lubi Taniej go wyjdzie montaz gazu i ewentualne zmiany ,zeby silnik gaz polubil Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aviator_konto_zamkniete Napisano 27 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Kompletnie abstrakcyjny pomysł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filipfm Napisano 27 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 > Kompletnie abstrakcyjny pomysł Nie taki abstrakcyjny kiedys widzialem na tvn burbo w uwaga kamera material o kolesiu ktory sobie kupil holtzwagena paska w tedeiku cos mu sie zaczelo psuc, pojechal do serwisu i po VIN okazalo sie, ze auto kiedys bylo anglikiem z silnikiem benzynowym. Reporterzy dotarli do pana, ktory wlasnie taki znalazl sobie sposob na zarobek - sprowadza z anglii benzyniaki i przy okazji przekladki zmienia tez silnik na tedeika (bo jest wiekszy popyt) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aviator_konto_zamkniete Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 > Nie taki abstrakcyjny kiedys widzialem na tvn burbo w uwaga kamera > material o kolesiu ktory sobie kupil holtzwagena paska w tedeiku > cos mu sie zaczelo psuc, pojechal do serwisu i po VIN okazalo > sie, ze auto kiedys bylo anglikiem z silnikiem benzynowym. > Reporterzy dotarli do pana, ktory wlasnie taki znalazl sobie > sposob na zarobek - sprowadza z anglii benzyniaki i przy okazji > przekladki zmienia tez silnik na tedeika (bo jest wiekszy popyt) ale chyba jest różnica, gdy auto "anglik" i tak trzeba cale rozbebeszyć , a przy okazji wymienić silnik, a nieprzymuszona przeróbka auta z której najlepiej zrezygnować kupując diesla, a pozbywając się vvt-i... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filipfm Napisano 29 Lipca 2009 Udostępnij Napisano 29 Lipca 2009 > ale chyba jest różnica, gdy auto "anglik" i tak trzeba cale > rozbebeszyć , a przy okazji wymienić silnik, a nieprzymuszona > przeróbka auta z której najlepiej zrezygnować kupując diesla, a > pozbywając się vvt-i... To raczej jako ciekawostka i opowiesc z cyklu "Polak potrafi". I faktycznie moze miec sens przy samochodach skladanych po mega dzwonie albo kupionych za bezcen Zmiana ukladu zasilania w swoim aucie to faktycznie abstrakcja a poza ogromna ingerencja w auto i pozniejsza niesprzedawalnoscia wynalazku dochodzi kwestia ekonomiczna - taka przerobka pewnie sie zwroci po jakims kosmicznym przebiegu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.