misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Proszę o wypowiedzi w kwestii poniższego skrzyżowania, sytuacja taka jak na obrazku, kto jedzie pierwszy, kto kogo przepuszcza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsad Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Proszę o wypowiedzi w kwestii poniższego skrzyżowania, sytuacja taka jak na obrazku, kto jedzie > pierwszy, kto kogo przepuszcza Jeżeli zielony "tylko" skręca w lewo (z ulicy prostopadłej, tak jak czerwony), to pierwszy jedzie czerwony. Jeżeli zielony zawraca, to on ma pierwszeństwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Jeżeli zielony tylko skręca, to pierwszy jedzie czerwony. Jeżeli zielony zawraca, to on ma > pierwszeństwo. a jeżeli czerwony zastał zielonego w takiej pozycji na torach ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Proszę o wypowiedzi w kwestii poniższego skrzyżowania, sytuacja taka jak na obrazku, kto jedzie > pierwszy, kto kogo przepuszcza Chyba już było to skrzyżowanie na moto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsad Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > a jeżeli czerwony zastał zielonego w takiej pozycji na torach ??? O to trzeba by się zapytać autorów PoRD . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Chyba już było to skrzyżowanie na moto. być może kiedyś kiedyś było wstawiane, ale temat powrócił jak bumerang przy dość spektakularnej kolizji chodzi mi o Waszą interpretację przepisów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > O to trzeba by się zapytać autorów PoRD . a jak sądzicie, jakie znaczenie mają w tym przypadku oznaczenia poziome ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > być może kiedyś kiedyś było wstawiane, ale temat powrócił jak bumerang przy dość spektakularnej > kolizji > chodzi mi o Waszą interpretację przepisów Jak pisał Rsad: jak skręca- przepuszcza, jak zawraca - ma pierwszeństwo. Wiem, ze to nielogiczne, ale tak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Jak pisał Rsad: jak skręca- przepuszcza, jak zawraca - ma pierwszeństwo. Wiem, ze to nielogiczne, > ale tak jest. ponawiam, a jak zastał zielonego na wysepce ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > ponawiam, a jak zastał zielonego na wysepce ??? Nie masz co ponawiać - identyczne pytanie zadawałem, jak pierwszy raz ten temat był roztrząsany na AK. Ustawodawca nie przewidział takiej opcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsad Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Nie masz co ponawiać - identyczne pytanie zadawałem, jak pierwszy raz ten temat był roztrząsany na > AK. Ustawodawca nie przewidział takiej opcji. Należy wykazać się jasnowidztwem . Innej możliwości nie widzę, przy obecnie obowiązujących przepisach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Nie masz co ponawiać - identyczne pytanie zadawałem, jak pierwszy raz ten temat był roztrząsany na > AK. Ustawodawca nie przewidział takiej opcji. dla mnie to jest totalny kretynizm. Tym bardziej, że oznakowanie poziome mówi prosto o węzłowato, że te drogi są równoważne. Naprawdę dajmy sytuację, że stoję na torach, skręcam w lewo jak zielony, a czerwony dopiero dojeżdża do ustąp I CO ??? wtedy działa ta najprostsza zasada prawej ręki i przepuszczania przy skręcie lewo ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Należy wykazać się jasnowidztwem . Innej możliwości nie widzę, przy obecnie obowiązujących > przepisach. A ja owszem. Wjeżdżający na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej powinien ustąpić znajdującemu się na drodze z pierwszeństwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > A ja owszem. Wjeżdżający na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej powinien ustąpić znajdującemu się > na drodze z pierwszeństwem. a w myśl oznaczeń poziomych ta wysepka wcale nie jest z pierwszeństwem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > a w myśl oznaczeń poziomych ta wysepka wcale nie jest z pierwszeństwem Kolego przedłuż strzałki i zobacz gdzie mogłoby dojść do kolizji tych pojazdów - wcale nie na wysepce tylko na drodze z pierwszeństwem, po której pojazd z wysepki musiał już poruszać się zanim wjechał na nią pojazd z drogi podporządkowanej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > dla mnie to jest totalny kretynizm. Tym bardziej, że oznakowanie poziome mówi prosto o węzłowato, > że te drogi są równoważne. Naprawdę dajmy sytuację, że stoję na torach, skręcam w lewo jak > zielony, a czerwony dopiero dojeżdża do ustąp I CO ??? wtedy działa ta najprostsza zasada > prawej ręki i przepuszczania przy skręcie lewo ??? a jak zawracasz to nie masz obowiazku dokonania tego jak najblizej lewej krawedzi? w tej sytuacji IMO zielony przepuszcza czerwonego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > a jak zawracasz to nie masz obowiazku dokonania tego jak najblizej lewej krawedzi? w tej sytuacji > IMO zielony przepuszcza czerwonego no ale musisz się dostosować do pasów, wysepek, powierzchni wyłączonych z ruchu. Kiedyś nie było tutaj żadnego oznakowania, teraz wymalowali takie bohomazy i jest jak jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > a jak zawracasz to nie masz obowiazku dokonania tego jak najblizej lewej krawedzi? w tej sytuacji > IMO zielony przepuszcza czerwonego A to w Polsce obowiązuje ruch lewostronny? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > A to w Polsce obowiązuje ruch lewostronny? szukalem ale nie ma tego w przepisach jest natomiast to Quote: Art. 25. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do skrzyżowania, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pojazdowi nadjeżdżającemu z prawej strony, a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo. a wiec uzaleznienie od tego czy skreca czy zawraca nie ma zadnej podstawy, zawsze ustepuje zielony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > A ja owszem. Wjeżdżający na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej powinien ustąpić znajdującemu się > na drodze z pierwszeństwem. a on jest na drodze z pierwszenstwem? sadzac po jego ustawieniu jest na podporzadkowanej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Kolego przedłuż strzałki i zobacz gdzie mogłoby dojść do kolizji tych pojazdów - wcale nie na > wysepce tylko na drodze z pierwszeństwem, po której pojazd z wysepki musiał już poruszać się > zanim wjechał na nią pojazd z drogi podporządkowanej. w nastepstwie nieuprawnionego wjechania Z DROGI PODPORZADKOWANEJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > a on jest na drodze z pierwszenstwem? sadzac po jego ustawieniu jest na podporzadkowanej Oczywiście, że jest na drodze z pierwszeństwem. Uważasz, że na miejsce przecięcia dróg ma status drogi podporządkowanej? Na jakiej podstawie? Poza tym zwróć uwagę, że kolizja nie może nastąpić na wysepce tylko w sytuacji gdy zawracający porusza się już po drodze z pierwszeństwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Oczywiście, że jest na drodze z pierwszeństwem. Uważasz, że na miejsce przecięcia dróg ma status > drogi podporządkowanej? Na jakiej podstawie? Poza tym zwróć uwagę, że kolizja nie może > nastąpić na wysepce tylko w sytuacji gdy zawracający porusza się już po drodze z > pierwszeństwem. IMO nie masz racji, dopiero wjezdza na droge z pierwszenstwem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żółty Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > IMO nie masz racji, dopiero wjezdza na droge z pierwszenstwem W którym momencie droga po której porusza sie zawracający utraciła status drogi z pierwszeństwem przejazdu ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > IMO nie masz racji, dopiero wjezdza na droge z pierwszenstwem Owszem czerwony wjeżdża. Ten drugi już na niej jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > W którym momencie droga po której porusza sie zawracający utraciła status drogi z pierwszeństwem > przejazdu ? w momencie wjechania na pas rozdzielajacy .... pokaz mi przepis, ze zawracajacy ma pierwszenstwo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > w momencie wjechania na pas rozdzielajacy .... pokaz mi przepis, ze zawracajacy ma pierwszenstwo a gdzie ty tu widzisz jakiś pas rozdzielający? Pokaż przepis, że go nie ma. Oczywiście, że musi ustąpić poruszajacym się po tej drodze na której zawraca, ale nie tym z podporządkowanej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > a gdzie ty tu widzisz jakiś pas rozdzielający? nie no, oczywiscie zielony stoi na drodze z pierwszenstwem. podaj przepis o ktory prosilem wyzej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > nie no, oczywiscie zielony stoi na drodze z pierwszenstwem. Nie rozumiem co takiego budzi tu twoje zdziwienie? Niby w którym momencie droga z pierwszeństwem miałaby stracić swoje pierwszeństwo? Jaki przepis mam Ci podać? Kiedyś był przepis który nakazywał zawracającemu ustępowanie wszystkim, obecnie jest on zniesiony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Żółty Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > w momencie wjechania na pas rozdzielajacy .... pokaz mi przepis, ze zawracajacy ma pierwszenstwo Nie ma literalnie takiego przepisu z PoRD. Natomiast Ty mi pokaż przepis mówiący o tym, że zawracający na drodze z pierwszeństwem przejazdu traci to pierwszeństwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Nie ma literalnie takiego przepisu z PoRD. Natomiast Ty mi pokaż przepis mówiący o tym, że > zawracający na drodze z pierwszeństwem przejazdu traci to pierwszeństwo. ja zacytowalem odpowiedni artykul PORD, ktory moim zdaniem ma zastosowanie, zielony nie jest na drodze z pierwszenstwem i tyle a Ty jezdzij jak uwazasz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Nie rozumiem co takiego budzi tu twoje zdziwienie? Niby w którym momencie droga z pierwszeństwem > miałaby stracić swoje pierwszeństwo? > Jaki przepis mam Ci podać? Kiedyś był przepis który nakazywał zawracającemu ustępowanie wszystkim, > obecnie jest on zniesiony. IMO on nie jest na drodze z pierwszenstwem - idac Twoim tokiem rozumowania jesli czerwony skreca w prawo a zielony wali mu w tylek to wina jest czyja? czerwony JUZ byl przeciez na drodze z pierwszenstwem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > ja zacytowalem odpowiedni artykul PORD, ktory moim zdaniem ma zastosowanie, zielony nie jest na > drodze z pierwszenstwem i tyle a Ty jezdzij jak uwazasz Pokaż w którym momencie kończy się twoim zdaniem droga z pierwszeństwem? Widzisz tam jakąś linię namalowaną na jezdni lub znak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Pokaż w którym momencie kończy się twoim zdaniem droga z pierwszeństwem? Widzisz tam jakąś linię > namalowaną na jezdni lub znak? nie, a linie warunkowego zatrzymania P-13 to wymalowali przed zielonym na drodze z pierwszenstwem przed droga z pierwszenstem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Roman XXL Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > nie, a linie warunkowego zatrzymania P-13 to wymalowali przed zielonym na drodze z pierwszenstwem > przed droga z pierwszenstem a zdajesz sobie sprawę z faktu, że pierwszeństwo zielonego jest wyłącznie względem czerwonego, a nie tych nadjeżdżających z prawej strony? I że te linie warunkowego zatrzymania dotyczą właśnie tej sytuacji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mavv Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Proszę o wypowiedzi w kwestii poniższego skrzyżowania, sytuacja taka jak na obrazku, kto jedzie > pierwszy, kto kogo przepuszcza Grabowa i Piłsudzkiego? IMO zielony ustępuje czerwonemu. Zasada prawej ręki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patre Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Proszę o wypowiedzi w kwestii poniższego skrzyżowania, sytuacja taka jak na obrazku, kto jedzie > pierwszy, kto kogo przepuszcza Już koledzy napisali w tej kwestii. Zielony przejeżdża pierwszy jeżeli zawraca. Pisałem w tej sprawie do Policji i takie otrzymałem wyjaśnienie, bo codziennie pokonuje podobne skrzyżowanie i włos się jeży na głowie. Czerwony przejeżdża ostatni. Jeżeli czerwony nie widział skąd nadjechał zielony obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Tyle. [edyta] poziome oznakowanie pierwszeństwa przejazdu nic nie znaczy bez pionowego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsad Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Już koledzy napisali w tej kwestii. Zielony przejeżdża pierwszy jeżeli zawraca. Pisałem w tej > sprawie do Policji i takie otrzymałem wyjaśnienie, bo codziennie pokonuje podobne skrzyżowanie To jest taki rebus zafundowany nam przez tfurcuf przepisów . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Grabowa i Piłsudzkiego? ano > IMO zielony ustępuje czerwonemu. Zasada prawej ręki. ostatnio miałem dyskusję na ten temat ze znajomkiem, ten zaś miał szczęście, że nie przydzwonił Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiaqxxl Napisano 29 Listopada 2010 Autor Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 > Już koledzy napisali w tej kwestii. Zielony przejeżdża pierwszy jeżeli zawraca. Pisałem w tej > sprawie do Policji i takie otrzymałem wyjaśnienie, bo codziennie pokonuje podobne skrzyżowanie > i włos się jeży na głowie. Czerwony przejeżdża ostatni. Jeżeli czerwony nie widział skąd > nadjechał zielony obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Tyle. > [edyta] poziome oznakowanie pierwszeństwa przejazdu nic nie znaczy bez pionowego... ja pierdziu, nie da się tego po ludzku zrobić tak jak na normalnej krzyżówce, że skręcający w lewo ustępuje ??? Czy te przepisy muszą być tak idiotycznie pomyślane ??? Bo ja cały czas nie znam jednoznacznej odpowiedzi jak postąpić kiedy nie wiem skąd nadjechał ten na wysepce. Zasadę ograniczonego zaufania to ja tam notorycznie stosuję, puszczając tych z podporządkowanej jeśli skręcam w lewo. Mimo to że wiem iż jestem powiedzmy na pierwszeństwie zawracając, nie będę się pchał komuś pod koła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kandek Napisano 29 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 IMHO czerwony ma pierwszeństwo. We Włocławku jest podobne skrzyżowanie (ale czerwony może tylko jechać w prawo) i policja się wypowiedziała w ten sposób, że zielony wobec czerwonego jest na drodze równorzędnej, a że skręca w lewo to musi go przepuścić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomeq77 Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > Jeżeli zielony "tylko" skręca w lewo (z ulicy prostopadłej, tak jak czerwony), to pierwszy jedzie > czerwony. Jeżeli zielony zawraca, to on ma pierwszeństwo. Czerwony jedzie pierwszy, bo zielony ma go z prawej. Mnie uczyli, że jak się zawraca to ustępuje się wszystkim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mugen Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > Czerwony jedzie pierwszy, bo zielony ma go z prawej. > Mnie uczyli, że jak się zawraca to ustępuje się wszystkim. W 99 roku usunięto przepis mówiący że zawracający ustępuje wszystkim. Tutaj mamy artykuł na temat skrzyżowania Kto tu ma pierwszeństwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > W 99 roku usunięto przepis mówiący że zawracający ustępuje wszystkim. > Tutaj mamy artykuł na temat skrzyżowania Kto tu ma pierwszeństwo? i ostatnie zdanie wszystko wyjasnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsad Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > ja pierdziu, nie da się tego po ludzku zrobić tak jak na normalnej krzyżówce, że skręcający w lewo > ustępuje ??? Kiedyś było, to jasno określone: "W ustawie z 1983 był zapis: art. 19 4. Kierujący pojazdem zawracając jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa również pojazdom wjeżdżającym z drogi podporządkowanej." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > a zdajesz sobie sprawę z faktu, że pierwszeństwo zielonego jest wyłącznie względem czerwonego, a > nie tych nadjeżdżających z prawej strony? I że te linie warunkowego zatrzymania dotyczą > właśnie tej sytuacji? w tym poscie masz link, ktory wyjasnia, ze interpretacja policji jest inna niz Twoja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsad Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > i ostatnie zdanie wszystko wyjasnia W poniżej opisywanym przypadku pojazd B skręca w lewo (zawraca), pojazd A wyjeżdża z ulicy podporządkowanej. "Opinia eksperta. Sytuacja na szkicu jest niezrozumiała, bowiem autor nie określił z jakiego kierunku pojazd "B" wjechał na skrzyżowanie. Pierwszeństwo przejazdu określa się przed wjazdem na skrzyżowanie. Jeżeli przyjmiemy że pojazd "B" jechał drogą główną i wykonuje manewr zawracania - ma pierwszeństwo przed pojazdem "A" wyjeżdżającym z drogi podporządkowanej (nie w pełni oznakowanej - brak pionowego znaku A-7 "ustąp pierwszeństwa"). [...] Gdyby nastąpiła kolizja w miejscu przecięcia się torów ruchu - biegły sądowy (zgodnie z cytowanymi powyżej przepisami) określi, że skręcający w lewo B - ma przepuścić pojazd A, natomiast zawracający B - ma pierwszeństwo przed A. Kierowca A winien pilnie obserwować jaki manewr wykonuje B. Jeżeli kierowca A nie zauważył skąd jedzie B, a kierowca B nie wie czy kierowca A go przepuści - obaj powinni zachować szczególną ostrożność i wykazać się znajomością kultury jazdy! Kierowcy powinni porozumieć się kulturalnym gestem ręki w celu przepuszczenia się. Należy przyjąć zasadę że: jeżeli nie widzę - lub nie mam pewności to - NIE JADĘ! Lepiej przepuścić, niż wymusić! . (Ekspert jest długoletnim instruktorem nauki jazdy). Jako, że tłumaczenie eksperta nie przekonało nas, o rozwiązanie zagadki poprosiliśmy podinspektora Armanda Koniecznego z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Oto jego interpretacja: W tej sytuacji nie powinno być wątpliwości. Pierwszy powinien przejechać pojazd A. Kierowca z auta B skręca w lewo i ma obowiązek przepuścić pojazdy jadące z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcające w prawo." Ponieważ w razie dzwona decydujący będzie głos biegłego (eksperta) , a nie policjanta , to wolę zastosować się do części wytłuszczonej, przeze mnie, opisu. Lepiej dmuchać na zimne i trochę poczekać, niż dać się rozjechać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lefff Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 tylko pamietaj, ze kierujacy czerwony moze zwyczajnie NIE WIEDZIEC czy zielony skreca czy zawraca wiec ja zawsze jednak ustapie poza tym przywolanym ekspertem jest instruktor nauki jazdy a nie biegly Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rsad Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > tylko pamietaj, ze kierujacy czerwony moze zwyczajnie NIE WIEDZIEC czy zielony skreca czy zawraca > wiec ja zawsze jednak ustapie > poza tym przywolanym ekspertem jest instruktor nauki jazdy a nie biegly Dlatego wytłuściłem: Jeżeli kierowca A nie zauważył skąd jedzie B, a kierowca B nie wie czy kierowca A go przepuści - obaj powinni zachować szczególną ostrożność i wykazać się znajomością kultury jazdy! i dodałem, że zawsze wolę w takiej sytuacji poczekać niż mieć rację i rozbity samochód, niezależnie czy jadę A czy B. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qkiz78 Napisano 30 Listopada 2010 Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 > chodzi mi o Waszą interpretację przepisów Ale co tu interpretować, sprawa jest oczywista: oby dwa auta są na drogach względem siebie równorzędnych, więc piewszeństwo ma ten, który jedzie prosto (czerwony), a zielony musi go przepuścić, bo zamierza przeciąć jego tor jazdy. Pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.