Skocz do zawartości

Brak mocy, uno 1.0i.e 2000r


zomo650

Rekomendowane odpowiedzi

Tak więc, mam problem z Tym autem od samego początku. Wydawało mi się że to normalne, bo 1.0 i wql. Niestety, jeździłem ojca unem(gaźnik, 1.0 '94) stwierdziłem że to jednak coś jest nie tak z moim samochodem.

Wczoraj wybiłem katalizator - praktycznie zero różnicy, jedynie wieczorem uszczelniłem obudowę filtru powietrza i coś się poprawiło, choć nie wiele. Buczy, jak dostanie w opór gazu.

Tak jak by gdzieś się dusił...

Dzisiaj zapytam dziadka, kiedy wymieniał świece i przewody. Bo tez mam taki problem że auto zapala, dodaję gazu i potrafi zgasnąć - kręce kręce (pompuje gazem) kręce i na rozruszniku odpala, ciężko ale odpala....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jaka przerwa na świecach?

Nie wiem, nie sprawdzałem. Żaden z moich kluczy do świec tam nie podchodzi. Sprawdzę dopiero po świętach

> Próbowałeś reset zrobić?

Kompa? Robiłem zdejmując klemę z aku. Ale kontrolka od wtrysku nie świeci się nonstop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mnie to wygląda na brak kompresji albo zatkany tłumik

> śruba musi być, tylko ona jest przy katalizatorze a nie sondzie lambada

Jak by nie miał kompresji to by nie odpalał tak dobrze jak odpala tongue.gif (prawdopodobnie 270751858-jezyk.gif )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie chcę być niegrzeczny, ale kiedy 1.0 miało moc? hehe.gif

jak wyprułeś katalizator, to jeszcze tłumik/tłumiki wymień, tylko nie wiem, czy bez katalizatora nie będzie więcej potem palił

może weź go na autobanę i daj mu w dupę przez kilkanaście kilometrów, niech się kolektor zaczerwieni i przepal wydech, niech spaliny dmuchają, a nie pierdzą w tłumik

jeśli jeździł nim Twój dziadek, to silnik pewnie nie widział więcej niż 2500 obr/min i się sadza odłożyła

taka mała dygresja wink.gif

kiedyś klient przyjechał na serwis, że jego Fabia Kombi 1.2 6V z klimą nie ma mocy, oczywiście bagażnik pełny i jeszcze jakieś graty na tylnej kanapie

wyłączenie klimy i opróżnienie samochodu dało pozytywny rezultat zlosnik2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może weź go na autobanę i daj mu w dupę przez kilkanaście kilometrów, niech się kolektor

> zaczerwieni i przepal wydech, niech spaliny dmuchają, a nie pierdzą w tłumik

> jeśli jeździł nim Twój dziadek, to silnik pewnie nie widział więcej niż 2500 obr/min i się sadza

> odłożyła

W moim przypadku pomogło przejechanie 15km na trzecim biegu z prędkością około 100km/h.

Auto nie miało mocy, po dodaniu gazu słychać było przedmuchy na połączeniu rury z tłumikiem, tłumik był zatkany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie chcę być niegrzeczny, ale kiedy 1.0 miało moc?

No coś w tym jest 270751858-jezyk.gif

> jak wyprułeś katalizator, to jeszcze tłumik/tłumiki wymień, tylko nie wiem, czy bez katalizatora

> nie będzie więcej potem palił

Większe spalanie to nie jest problem, to ma jakoś jeździć.

> może weź go na autobanę i daj mu w dupę przez kilkanaście kilometrów, niech się kolektor

> zaczerwieni i przepal wydech, niech spaliny dmuchają, a nie pierdzą w tłumik

> jeśli jeździł nim Twój dziadek, to silnik pewnie nie widział więcej niż 2500 obr/min i się sadza

> odłożyła

Rozpiędzić sie nim do 100km/h.zakrecony.gifhehe.gif Bardzo długi okres czasu by mi to zajęło.

> taka mała dygresja

> kiedyś klient przyjechał na serwis, że jego Fabia Kombi 1.2 6V z klimą nie ma mocy, oczywiście

> bagażnik pełny i jeszcze jakieś graty na tylnej kanapie

> wyłączenie klimy i opróżnienie samochodu dało pozytywny rezultat

Klimy nie mam, nawet koło zapasowe jest wyjęte. 270751858-jezyk.gif

Jestem cholernie ciekawy co mu dolega.

Na innym forum mi napisali że to może byc wina czujnika pomłozenia wału...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jestem cholernie ciekawy co mu dolega.

> Na innym forum mi napisali że to może byc wina czujnika pomłozenia wału...

Sprawdziłeś to, co dolegało mojemu pieskowozowi ? Rurkę od korpusu przepustnicy do czujnika podciśnienia przy komputerze lub podciśnieniowego regulatora zapłonu (nie wiem, co z tych rzeczy u siebie masz w aucie) ? Jak się dusi po dodaniu gazu, to może być po prostu za późny zapłon. Jeśli to to, powinien też mieć wir w baku, mój 899 kotłował po mieście kilkanaście litrów na setkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłeś to, co dolegało mojemu pieskowozowi ? Rurkę od korpusu przepustnicy do czujnika

> podciśnienia przy komputerze lub podciśnieniowego regulatora zapłonu (nie wiem, co z tych

> rzeczy u siebie masz w aucie) ? Jak się dusi po dodaniu gazu, to może być po prostu za późny

> zapłon. Jeśli to to, powinien też mieć wir w baku, mój 899 kotłował po mieście kilkanaście

> litrów na setkę.

Moje auto trzyma w normie spalanie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprawdziłeś to, co dolegało mojemu pieskowozowi ? Rurkę od korpusu przepustnicy do czujnika

> podciśnienia przy komputerze lub podciśnieniowego regulatora zapłonu (nie wiem, co z tych

> rzeczy u siebie masz w aucie) ? Jak się dusi po dodaniu gazu, to może być po prostu za późny

> zapłon. Jeśli to to, powinien też mieć wir w baku, mój 899 kotłował po mieście kilkanaście

> litrów na setkę.

A jak ustawić zapłon... bo moje trochę za dużo spala, a świece wymienione i wszelakie filtry... mam 1.4 a pali jak smok angryfire.gif

Np z Tarnobrzegu do Lublina tankuję za 60zł ostatnio czacha.gif

Czy to aby nie przesada? Zmienioną mam też Kopułkę i Palec.

HELP? panic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A jak ustawić zapłon... bo moje trochę za dużo spala, a świece wymienione i wszelakie filtry... mam

> 1.4 a pali jak smok

> Np z Tarnobrzegu do Lublina tankuję za 60zł ostatnio

> Czy to aby nie przesada? Zmienioną mam też Kopułkę i Palec.

> HELP?

nie ustawia się tam zapłonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie ustawia się tam zapłonu.

Ale chyba jest jakiś czujnik podciśnienia, współpracujący z komputerem ? Jeśli jest połączony z obudową przepustnicy wężykiem, to może być to samo, co u mnie... efekt był piorunujący, w przeciwieństwie do klasycznego silnika z gaźnikiem i uszkodzonym regulatorem podciśnieniowym w aparacie zapłonowym, objawiał się nie tylko pod obciążeniem, ale również na wolnych obrotach. Przez piekielny pęknięty wężyk za 8 zł wypuściłem niepotrzebnie w powietrze paliwa za ponad 150 i przez kilka dni obawiałem się, że kupiłem auto z "zarżniętym" silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.4 a pali jak smok

> Np z Tarnobrzegu do Lublina tankuję za 60zł ostatnio

> Czy to aby nie przesada? Zmienioną mam też Kopułkę i Palec.

Ile to jest kilosów, czyli jakie wychodzi średnie zużycie w litrach na setkę ? Przy jakim załadowaniu samochodu i stylu jazdy - "młody napalony junak", "dziadek kapelusznik" czy coś pośredniego ?

Co z oporami toczenia, czy hamulce Ci nie blokują ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale chyba jest jakiś czujnik podciśnienia, współpracujący z komputerem ? Jeśli jest połączony z

> obudową przepustnicy wężykiem, to może być to samo, co u mnie... efekt był piorunujący, w

> przeciwieństwie do klasycznego silnika z gaźnikiem i uszkodzonym regulatorem podciśnieniowym,

> objawiał się nie tylko pod obciążeniem, ale również na wolnych obrotach. Przez piekielny

> pęknięty wężyk za 8 zł wypuściłem niepotrzebnie w powietrze paliwa za ponad 150 i przez kilka

> dni obawiałem się, że kupiłem auto z "zarżniętym" silnikiem.

jest w module zapłonowym.

Wężyk idzie od przewodu pomiędzy kolektorem a serwem do modułu.

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ile to jest kilosów, czyli jakie wychodzi średnie zużycie w litrach na setkę ? Przy jakim

> załadowaniu samochodu i stylu jazdy - "młody napalony junak", "dziadek kapelusznik" czy coś

> pośredniego ?

> Co z oporami toczenia, czy hamulce Ci nie blokują ?

Km jest 130.

Styl Dowolny czyli Miasto- 60, reszta max 100.

Bagażnik trochę załadowany bo z narzeczoną jak wracamy to na parę dni z Lublina do Tbg.

Co do hamulców to chyba nie 3mają bo wsadzałem łapę za felgę i nie było tam nawet ciepło.

A opony... ale o co chodzi?? mlot.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A opony... ale o co chodzi??

Ja o oponach niczego nie mówiłem - ale ciśnienie, swoją drogą, warto sprawdzać smile.gif

Czy hamulce nie trzymają, najlepiej sprawdzać na luzie na minimalnym wzniesieniu - samochód po puszczeniu pedału hamulca powinien się toczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja o oponach niczego nie mówiłem - ale ciśnienie, swoją drogą, warto sprawdzać

> Czy hamulce nie trzymają, najlepiej sprawdzać na luzie na minimalnym wzniesieniu - samochód po

> puszczeniu pedału hamulca powinien się toczyć.

mam na 2,0 ustawione,

aż sprawdzę smile.gif20.GIF

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tylko zanim zaczniesz sprawdzać w ten sposób opory toczenia upewnij się, czy nie masz "dziobów" ze

> śniegu, ocierających o koła

Sprawdziłem, i powiem szczerze, że nie mam żadnych oporów, autko się stacza bardzo ładnie (w pozytywnym tego zdania znaczeniu biglaugh.gif)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.