Skocz do zawartości

czy to aku padł?


angrius

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie i Panie mam problem... samochód mi nie kręci, ale światła, kontrolki sie palą. po przekręceniu kluczyka w pierwsza pozycje już zwróciłem uwagę, że dziwnie słabo pali sie kontrolka aku. po dalszym przekręceniu okazało się ze moje obawy się potwierdziły i auto nie kręci wogóle. i czy to może być aku skoro są światła? ta kontrolka mnie troche na to naprowadza, że słabo świeci (reszta normalnie) i od razu mi to przyszło na mysl, no ale te światła.... confused.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Panowie i Panie mam problem... samochód mi nie kręci, ale światła, kontrolki sie palą. po

> przekręceniu kluczyka w pierwsza pozycje już zwróciłem uwagę, że dziwnie słabo pali sie

> kontrolka aku. po dalszym przekręceniu okazało się ze moje obawy się potwierdziły i auto nie

> kręci wogóle. i czy to może być aku skoro są światła? ta kontrolka mnie troche na to

> naprowadza, że słabo świeci (reszta normalnie) i od razu mi to przyszło na mysl, no ale te

> światła....

Rozrusznik do sprawdzenia... jakby aku padło to albo nie byłoby żadnych kontrolek zapalonych albo by zgasły przy próbie odpalenia auta...miałem w zimie tak parę razy wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO jeśli kontrolki w trakcie odpalania nie przygasają to rozrusznik nie startuje.

1. Odpal z kabli. Jak odpali to wina akumulatora.

2. Odpal na pych. Jeśli odpali to wina rozrusznika.

Nie znam się na tym, ale tak rozumuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMHO jeśli kontrolki w trakcie odpalania nie przygasają to rozrusznik nie startuje.

> 1. Odpal z kabli. Jak odpali to wina akumulatora.

> 2. Odpal na pych. Jeśli odpali to wina rozrusznika.

> Nie znam się na tym, ale tak rozumuję.

kontrolki przygasają troche, ale nie gasną. i słychać takie ciche cyknięcie. jutro sprobuje to jeszcze zdiagnozować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozrusznik do sprawdzenia... jakby aku padło to albo nie byłoby żadnych kontrolek zapalonych albo

> by zgasły przy próbie odpalenia auta...miałem w zimie tak parę razy

chyba, że padła cela w aku, ja tak miałem latem 1,5 roku temu... Wtedy światła świecą (choć słabiej), kontrolki świecą, ale podczas rozruchu przygasają, rozrusznik nie kręci i słychać miarowe, szybkie cykanie (chyba przekaźnika głównego). Po odpaleniu "na kable" auto odpala.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> chyba, że padła cela w aku, ja tak miałem latem 1,5 roku temu... Wtedy światła świecą (choć

> słabiej), kontrolki świecą, ale podczas rozruchu przygasają, rozrusznik nie kręci i słychać

> miarowe, szybkie cykanie (chyba przekaźnika głównego). Po odpaleniu "na kable" auto odpala.

a wtedy aku od razu do wymiany? czy da sie go jeszcze podładować na jakiś czas?w sumie aku ma 8 lat, ale nie pamietam jakiej firmy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a wtedy aku od razu do wymiany?

od razu - nie odpali już sam, nawet po podładowaniu...

> czy da sie go jeszcze podładować na jakiś czas?

podładować się da zawsze, tylko efektu nie będzie biglaugh.gif Niestety...

> w sumie aku ma 8

> lat, ale nie pamietam jakiej firmy...

dobry był z niego herbatnik swieca.gif A tak serio, to 8 lat na aku to bardzo dobry wynik ok.gif Mój padł po pięciu i mimo wszystko twierdziłem, że też wytrzymał długo jak na miejską eksploatację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> od razu - nie odpali już sam, nawet po podładowaniu...

> podładować się da zawsze, tylko efektu nie będzie Niestety...

> dobry był z niego herbatnik A tak serio, to 8 lat na aku to bardzo dobry wynik Mój padł po pięciu

> i mimo wszystko twierdziłem, że też wytrzymał długo jak na miejską eksploatację.

kurcze to jeśli to rzeczywiście (jutro mam nadzieje ze bede juz wiedział) to niewesoło frown.gif w tym miesiącu juz 160 poszło na wymiane opon i zbieżność a w przyszłym tyg jeszcze mam przegląd... plus teraz by był aku jeszcze do wymiany... sick.gif czyli rozumiem, że jesli odpali od kabli, przejadę się nim znaczny dystans, wyłączę i nie będzie znow odpalał tzn, że to cela powiedziała papa? no bo jesli rozrusznik by był uszkodzony to i kable nie pomoga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<ciach>

> czyli rozumiem, że jesli odpali od kabli,

> przejadę się nim znaczny dystans, wyłączę i nie będzie znow odpalał tzn, że to cela

> powiedziała papa? no bo jesli rozrusznik by był uszkodzony to i kable nie pomoga...

dokładnie tak, jak piszesz ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kontrolki przygasają troche, ale nie gasną. i słychać takie ciche cyknięcie.

To u mnie jak tak było to miałem rozrusznik do naprawy (same szcztoki do wymiany - koszt 60zł). A to cyknięcie to podobno jakiś elektromagnes słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To u mnie jak tak było to miałem rozrusznik do naprawy (same szcztoki do wymiany - koszt 60zł). A

> to cyknięcie to podobno jakiś elektromagnes słychać.

wszystko juz jasne zakrecony.gif aku jest do naladowania. odpalił od kabli, po przejechaniu 20 km nadal odpala. jutro jade do tescia po prostownik i na razie go troche odratuje, ale mysle ze i tak trzeba sie powoli rozgladać za nowym... dzieki za wszystkie rady i nie obraźcie sie ale... fajnie ze Wasze przepowiednie o rozruszniku sie nie sprawdziły 270751858-jezyk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.