Megane II 1.4 olej

[nieboraku]

Ile oleju wchodzi do megane II 1.4 K4J 730? W ksiazce pisza o 4.9l, wiec 5l banka oleju tak na styk. Wystarczy taki baniak, czy dokupic 1l?

Przy okazji - wymina filtra upierdliwa, czy dobry dostep jest?

[Gość]

> Ile oleju wchodzi do megane II 1.4 K4J 730? W ksiazce pisza o 4.9l, wiec 5l banka oleju tak na

> styk. Wystarczy taki baniak, czy dokupic 1l?

> Przy okazji - wymina filtra upierdliwa, czy dobry dostep jest?

Do 1.6 wchodzi coś koło 4,8 więc "piątka" oleju na pewno Ci starczy. Dostęp do filtra od góry, raczej bezproblemowy. Dasz radę Filtr oleju moim zdaniem tylko Purflux.

[hudy1]

> Ile oleju wchodzi do megane II 1.4 K4J 730? W ksiazce pisza o 4.9l, wiec 5l banka oleju tak na

> styk. Wystarczy taki baniak, czy dokupic 1l?

> Przy okazji - wymina filtra upierdliwa, czy dobry dostep jest?

Wymieniałem ostatnio w mojej(1.4 K4J).Zakupiłem 4 litrową bańskę Elfa 5w/40.Dokupiłem jeszcze dodatkowo 1 litr.Okazało się jednak,że po wymianie razem z filtrem wystarczyło w zupełności 4 litry.Na bagnecie jest dokładnie między minimum,a maksimum.

Co do wymiany samego oleju i filtra,musisz zdemontować osłonę dolną silnika.Od góry wymiana filtra raczej upierdliwa.Do tego musisz się zaopatrzyć w klucz do korka spustowego(czworokątny wewnętrzny).

[Gość]

Do tego musisz się zaopatrzyć w klucz do korka spustowego(czworokątny

> wewnętrzny).

Dobrze też przy okazji mieć pod ręką nową uszczelkę korka spustowego.

[nieboraku]

> Do tego musisz się zaopatrzyć w klucz do korka spustowego(czworokątny

> Dobrze też przy okazji mieć pod ręką nową uszczelkę korka spustowego.

Zamowilem przy okazji filtra. Ale jak tak patrze, co kolega z Lodzi napisal, i jak sam popatrzylem... banka oleju 30 funtow, wymiana cos kolo 40 funtow... za 10 funciakow nie bede brudzil sobie podjazdu i bawil w rozbierania pol auta, tym bardziej, ze nie mam kanalu. Myslalem, ze bedzie prosty dostep od spodu, jak to drzewiej bywalo

[nieboraku]

> Wymieniałem ostatnio w mojej(1.4 K4J).Zakupiłem 4 litrową bańskę Elfa 5w/40.Dokupiłem jeszcze

> dodatkowo 1 litr.Okazało się jednak,że po wymianie razem z filtrem wystarczyło w zupełności 4

> litry.Na bagnecie jest dokładnie między minimum,a maksimum.

> Co do wymiany samego oleju i filtra,musisz zdemontować osłonę dolną silnika.Od góry wymiana filtra

> raczej upierdliwa.Do tego musisz się zaopatrzyć w klucz do korka spustowego(czworokątny

> wewnętrzny).

Pier... nie robie . Znaczy sie komus zaplace, zeby zrobil .

BTW - zamowilem w koncu komplet tarcz i klockow, tyl i przod. Tyl mnie kosztowal ~525pln za oryginaly Renault, plus klocki brembo ~97.50pln. Zmiana kompletu na jednej osi ~220pln robocizna. Ile Ciebie ta przyjemnosc kosztowala?

U mnie jeszcze przod dojdzie, bo klocki dobre, ale tarcze na minimum

[hudy1]

> Pier... nie robie . Znaczy sie komus zaplace, zeby zrobil .

> BTW - zamowilem w koncu komplet tarcz i klockow, tyl i przod. Tyl mnie kosztowal ~525pln za

> oryginaly Renault, plus klocki brembo ~97.50pln. Zmiana kompletu na jednej osi ~220pln

> robocizna. Ile Ciebie ta przyjemnosc kosztowala?

> U mnie jeszcze przod dojdzie, bo klocki dobre, ale tarcze na minimum

Tył mnie kosztował z robocizną(tarcze+klocki) 760 zł.Klocki z przodu(tarcze jeszcze dobre) coś koło stówki(to akurat wymieniłem sam).Oleju też sam nie wymieniałem.Za 25 zł. stałem , dłubałem w nosie i prowadziłem dialog z mechanikiem.Po czym z czystemi rencami (nie licząc baboków)wsiadłem do samochodu i odjechałem.

[Gość]

> Tył mnie kosztował z robocizną(tarcze+klocki) 760 zł.Klocki z przodu(tarcze jeszcze dobre) coś

> koło stówki(to akurat wymieniłem sam).

Tarcze od razu z zamontowanymi łożyskami kupowałeś? Pytam, bo wiem że niektórzy bawią się w wybijanie łożysk "bo są jeszcze dobre"

Oleju też sam nie wymieniałem.Za 25 zł. stałem ,

> dłubałem w nosie i prowadziłem dialog z mechanikiem.Po czym z czystemi rencami (nie licząc

> baboków)wsiadłem do samochodu i odjechałem.

Heh, to tak jak ja parę dni temu. Szkoda się faktycznie brudzić za te paręnaście złotych. No i odpada problem z utulizacją zużytego filtra i oleju, w przypadku gdy robimy to sami.

[hudy1]

> Tarcze od razu z zamontowanymi łożyskami kupowałeś? Pytam, bo wiem że niektórzy bawią się w

> wybijanie łożysk "bo są jeszcze dobre"

Tak, wiem.Kupiłem kompletne tarcze z łożyskami.Wychodzę z założenia,że chytry dwa razy traci.Sam wymieniałem tylko przednie klocki,bo dłużej trwa zdejmowanie kół,niż wymiana samych klocków.

> Heh, to tak jak ja parę dni temu. Szkoda się faktycznie brudzić za te paręnaście złotych. No i

> odpada problem z utulizacją zużytego filtra i oleju, w przypadku gdy robimy to sami.

Dokładnie.

[nieboraku]

> Tył mnie kosztował z robocizną(tarcze+klocki) 760 zł.Klocki z przodu(tarcze jeszcze dobre) coś

> koło stówki(to akurat wymieniłem sam).Oleju też sam nie wymieniałem.Za 25 zł. stałem ,

> dłubałem w nosie i prowadziłem dialog z mechanikiem.Po czym z czystemi rencami (nie licząc

> baboków)wsiadłem do samochodu i odjechałem.

Czyli tragedii u mnie nie ma - dobrze wiedziec.

A z przodu czym wcisnales tloczek?

[nieboraku]

> Tarcze od razu z zamontowanymi łożyskami kupowałeś? Pytam, bo wiem że niektórzy bawią się w

> wybijanie łożysk "bo są jeszcze dobre"

> Oleju też sam nie wymieniałem.Za 25 zł. stałem ,

> Heh, to tak jak ja parę dni temu. Szkoda się faktycznie brudzić za te paręnaście złotych. No i

> odpada problem z utulizacją zużytego filtra i oleju, w przypadku gdy robimy to sami.

Wiesz co, z utylizacja nie mam problemu. Dlatego jak cos proste i na 10 minut mozna zrobic samemu. Jak jednak dluzsza robota z gowaninym dostepem, faktycznie lepiej niech zrobi ktos za pare groszy

[Gość]

> Czyli tragedii u mnie nie ma - dobrze wiedziec.

> A z przodu czym wcisnales tloczek?

Wprawdzie nie do mnie pytanie, ale też to robiłem więc odpowiem z mojego doświadczenia. Korzystałem z drewnianego trzonka od jakiegoś starego młotka. Patent opanowałem jeszcze przy seicento. Oczywiście trza przy tym kontrolować poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym, żeby się nie przelał przy tej czynności.

[hudy1]

Tak jak pisał przedmówca.Trzonek młotka doskonale spełnia swoją rolę.Mówimy oczywiście o przodzie.Z tyłu już nie wygląda tak różowo.Tylne tłoczki niestety się wkręca.

[nieboraku]

> Tak jak pisał przedmówca.Trzonek młotka doskonale spełnia swoją rolę.Mówimy oczywiście o przodzie.Z

> tyłu już nie wygląda tak różowo.Tylne tłoczki niestety się wkręca.

O dzieki Panowie! Myslalem, ze z przodu taki sam patent jak i z tylu . Hmmm, gdyby czas nie gonil, moze bym i przod sam zrobil. Jeszcze pomysle.

co do kontrolowanie plynu - wyczytalem w zdaje sie w Haynesie, ze nie zalecaja takiego wciskania, i sugeruja poluzowanie odpowietrznika, by plyn wyciekl, a nie wracal, bo zdaje sie jakies uszczelnienie tego nie lubi

[Gość]

> O dzieki Panowie! Myslalem, ze z przodu taki sam patent jak i z tylu . Hmmm, gdyby czas nie gonil,

> moze bym i przod sam zrobil. Jeszcze pomysle.

> co do kontrolowanie plynu - wyczytalem w zdaje sie w Haynesie, ze nie zalecaja takiego wciskania, i

> sugeruja poluzowanie odpowietrznika, by plyn wyciekl, a nie wracal, bo zdaje sie jakies

> uszczelnienie tego nie lubi

Słyszałem o tej metodzie. Jak się to robi z wyczuciem to nic z uszczelnieniem się nie powinno stać. Nie wiem czy gorsze nie jest to, jak płyn hamulcowy leje się po zacisku z odkręconego odpowietrznika. Mnie zawsze tłoczek ładnie się chował przy wciskaniu/

[nieboraku]

> Słyszałem o tej metodzie. Jak się to robi z wyczuciem to nic z uszczelnieniem się nie powinno stać.

> Nie wiem czy gorsze nie jest to, jak płyn hamulcowy leje się po zacisku z odkręconego

> odpowietrznika. Mnie zawsze tłoczek ładnie się chował przy wciskaniu/

Spoko, moj Ojciec tez tak zawsze robil, i nic sie nie stalo nigdy zlego

[nieboraku]

> Tył mnie kosztował z robocizną(tarcze+klocki) 760 zł.Klocki z przodu(tarcze jeszcze dobre) coś

> koło stówki(to akurat wymieniłem sam).Oleju też sam nie wymieniałem.Za 25 zł. stałem ,

> dłubałem w nosie i prowadziłem dialog z mechanikiem.Po czym z czystemi rencami (nie licząc

> baboków)wsiadłem do samochodu i odjechałem.

Jeszcze sie zapytam - pierscien ABSu miales zebaty, czy zupelnie gladki, wygladajacy jak naklejony okragly magnes? Bo mnie troche zdziwko chapnelo po otwarciu pudelka

[hudy1]

> Jeszcze sie zapytam - pierscien ABSu miales zebaty, czy zupelnie gladki, wygladajacy jak naklejony

> okragly magnes? Bo mnie troche zdziwko chapnelo po otwarciu pudelka

Gładki.Wyglądał właśnie jak magnes.

[nieboraku]

> Gładki.Wyglądał właśnie jak magnes.

No to luz. W necie szukalem, i tez tak pisza, ale nie ma to jak info w zasadzie z pierwszej reki . Dzieki

[nieboraku]

> No to luz. W necie szukalem, i tez tak pisza, ale nie ma to jak info w zasadzie z pierwszej reki .

> Dzieki

No i dzisiaj Renia zyskala komplet nowych tarcz i klocko, przod i tyl, plus wymiana plynu hamulcowego. 1520pln poszlo

[Gość]

> No i dzisiaj Renia zyskala komplet nowych tarcz i klocko, przod i tyl, plus wymiana plynu

> hamulcowego. 1520pln poszlo

Sporo kasy, ale z drugiej strony kluczowe elementy dla bezpieczeństwa masz nowe. Masz spokój na długi czas.

[arek_m]

1520pln poszlo

Ano ,chce sie jezdzic czyms nowszym trzeba bulić

W tamtym roku płaciłem do I -nki za tarcze Mikody i klocki Valeo 360zł ,szczęki 50zł ,łozyska 160zł .Bębny dobre nie ruszałem ,ale ceny tez spore 300-350zł.takze starymodel ale tez ciagnie

[nieboraku]

> Sporo kasy, ale z drugiej strony kluczowe elementy dla bezpieczeństwa masz nowe. Masz spokój na

> długi czas.

W sumie to robocizna droga - 185pln za os. No i moze niepotrzebnie bawilem sie w tylne tarcze Renault, a przod mozna bylo caly Mintexem obleciec. troche by sie kasy urwalo, ale pies kolysal - powinno to teraz troche pozyc i posluzyc. A z tylem bylo juz zle - jeden klocek juz byl metal o metal, i tarcza miala ladne wyzlobienie - ale za to jakie hamowanie bylo

Jutro coroczny przeglad techniczny - mam nadzieje, ze sie do niczego nie czepia. Przy malych przebiegach ktore zona robi, zawsze jest problem ze spalinami. Pozyjemy, zobaczymy

[jozek]

w PL nigdy mi nie badali spalin

zobaczymy jak zareagują na 12letniego lanosa z przyciemnonymi szybami

[Jettison]

> w PL nigdy mi nie badali spalin

mi tez jeszcze nie, następnym razem poproszę żeby zrobili

[nieboraku]

> w PL nigdy mi nie badali spalin

Tu sprawdzaja i sa cholernie krytyczni .

Chociaz z drugiej strony sprawnosc amorkow sprawdza sie po prostu naciskajac auto .

A z kolejnej strony - moga uwalic za zbyt odbarwione pomaranczowe zarowki .

I tak mozna wymieniac i wymieniac - z jednej strony moze i racja, a z drugiej raczej glupota...

[hudy1]

> Chociaz z drugiej strony sprawnosc amorkow sprawdza sie po prostu naciskajac auto .

Ja się boję opierać o przód,bo z plastiku.A co dopiero naciskać auto.

Szkoda,że nie miszkasz z Markiem z Florydy.Mógłbyś ich pozwać za straty moralne.

[nieboraku]

> Ja się boję opierać o przód,bo z plastiku.A co dopiero naciskać auto.

Ale to blotniki - macha stalowa, nie to co w Viki miekkie aluminium

> Szkoda,że nie miszkasz z Markiem z Florydy.Mógłbyś ich pozwać za straty moralne.

Sam siebie musze pozwac, bo auto oblalo... karewa przednie hamulce nierowno biora, 25% roznicy - sie nie zdazylu ulozyc jeszcze .

Bylo kuzwa przodu nie robic, bo bylo wszystko OK. Szlag by to jasny trafil, bo auto akurat bardzo potrzebne

[stilo_kielce]

> Do tego musisz się zaopatrzyć w klucz do korka spustowego(czworokątny

> Dobrze też przy okazji mieć pod ręką nową uszczelkę korka spustowego.

Jaki klucz potrzebny jest do megane II 1.4 16v z 2003 roku?

Czy coś takiego wystarczy?

KLIK

[natek]

> Jaki klucz potrzebny jest do megane II 1.4 16v z 2003 roku?

> Czy coś takiego wystarczy?

> KLIK

nasadka kwadrat o boku 8mm, przyda sie do korka spustu oleju z miski + ze skrzyni. Uszczelka miedziana pod korek spustowy oleju i w skrzyni jest taka sama.