Skocz do zawartości

Jeż i PDC.


Piotrunio

Rekomendowane odpowiedzi

W te dzikie upały zbuntowały się dmuchawa klimatyzacji i PDC. Objawy są ciekawe. Dmuchwa i PDC działają na zmianę, nie działają razem i ewentualnie działają razem. Dmuchawa, po wyłączeniu i włączeniu zapłonu przestała działać, po czym, po 20 km jazdy włączyła się sama i radośnie podmuchiwała, aż do wyłączenia zapłonu (podejrzany jeż). PDC raz na 5 - 10 uruchomień samochodu, włącza się prawidłowo i pika przy dojeżdżaniu do przeszkody, w pozostałych razach piszczy potępieńczo przez 3 sekundy, sygnalizując błąd - awarię. Wygląda mi to bardziej na brak kontaktu w złączach niż całkowity pad tych urządzeń. Będę rozbierał i czyścił, ale mam jedno pytanie laika, czy przed odpinaniem, podpinaniem oraz czyszczeniem złączy, dajmy na to sprayem Kontakt, odłączać akumulator, czy też nie ma ryzyka uszkodzenia czegokolwiek poza bezpiecznikami? Czy macie jakieś inne pomysły, sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W te dzikie upały zbuntowały się dmuchawa klimatyzacji i PDC. Objawy są ciekawe. Dmuchwa i PDC

> działają na zmianę, nie działają razem i ewentualnie działają razem. Dmuchawa, po wyłączeniu i

> włączeniu zapłonu przestała działać, po czym, po 20 km jazdy włączyła się sama i radośnie

> podmuchiwała, aż do wyłączenia zapłonu (podejrzany jeż). PDC raz na 5 - 10 uruchomień

> samochodu, włącza się prawidłowo i pika przy dojeżdżaniu do przeszkody, w pozostałych razach

> piszczy potępieńczo przez 3 sekundy, sygnalizując błąd - awarię. Wygląda mi to bardziej na

> brak kontaktu w złączach niż całkowity pad tych urządzeń. Będę rozbierał i czyścił, ale mam

> jedno pytanie laika, czy przed odpinaniem, podpinaniem oraz czyszczeniem złączy, dajmy na to

> sprayem Kontakt, odłączać akumulator, czy też nie ma ryzyka uszkodzenia czegokolwiek poza

> bezpiecznikami? Czy macie jakieś inne pomysły, sugestie?

Jeżeli chodzi o PDC to łatwo sprawdzić który czujnik daje ciała, wystarczy posłuchać. A co do "jeża" to jego działanie (lub nie) wink.gif może zależeć od np. wilgotności powietrza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeżeli chodzi o PDC to łatwo sprawdzić który czujnik daje ciała, wystarczy posłuchać.

PDC, jak działa, to działają wszystkie czujniki, jak nie działa, to nie działa żaden spineyes.gif

> A co do "jeża" to jego działanie (lub nie) może zależeć od np. wilgotności powietrza...

Jeśli mnie wzrok nie mylił, to "jeż", a właściwie jego elektronika, jest zalana lakiem, czy czymś podobnym, nie widać na nim żadnych uszkodzeń, ba, nawet kurzu na nim nie było. Myślę że gdyby chodziło o jego uszkodzenie, to bardziej realne są "zimne luty", które czasem kontaktują przy wstrząsach podczas jazdy. W tej chwili plan jest taki, żeby oczyścić wszystkie połączenia, co nie zaszkodzi, a w związku z tym interesowała mnie ewentualna konieczność odłączenia akumulatora hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PDC, jak działa, to działają wszystkie czujniki, jak nie działa, to nie działa żaden

> Jeśli mnie wzrok nie mylił, to "jeż", a właściwie jego elektronika, jest zalana lakiem, czy czymś

> podobnym, nie widać na nim żadnych uszkodzeń, ba, nawet kurzu na nim nie było. Myślę że gdyby

> chodziło o jego uszkodzenie, to bardziej realne są "zimne luty", które czasem kontaktują przy

> wstrząsach podczas jazdy. W tej chwili plan jest taki, żeby oczyścić wszystkie połączenia, co

> nie zaszkodzi, a w związku z tym interesowała mnie ewentualna konieczność odłączenia

> akumulatora

jeza u siebie wymienialem jakis czas temu bo stary zaczol sobie zyc swoim zyciem, wymiana pomogla zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PDC, jak działa, to działają wszystkie czujniki, jak nie działa, to nie działa żaden

Nieprawda!

System alarmuje błędem i generalnie nie spełnia swojej funkcji natomiast same czujniki działają, co doskonale słychać..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To padły wszystkie czujniki, a potem wstały... i znowu padły alien.gif Jak po wrzuceniu wstecznego nie ma pisku, to czujniki wdzięcznie cykają, jak jest pisk, to są martwe i dźwięków z siebie nie wydają. Moduł PDC zdycha? Jak mam przekonać czujniki, że mają się zachowywać książkowo niewiem.gif

PS. Opisywałem sytuację u siebie, a nie zasadę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli nie ostateczny klasyczny pad, tylko takie załączanie - wyłączanie jak u mnie? A próbowałes

> może czyścic styki? Czy przeszedłeś bezpośrednio do rozwiązania ostatecznego?

probowalem. rozkleilem tego jeza z tylu , przelutowalem i.....

chodzil caly czas na maxa :D wiec po 2 dniach nowego kupilem, cos kolo 50e mnie to wyszlo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> PS. Opisywałem sytuację u siebie, a nie zasadę.

A to przepraszam.

Jeżeli padł cały system to ja bym szukał przy module. Zacząłbym od przyjżenia się zasilaniu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyszczenie i smarowanie styków - złącza jeża, przyniosło zamierzony skutek ok.gif Klima działa, dzielnie dmucha i zgrabnie mrozi, przy +35 na zewnątrz, zaczęły mi zamarzać dłonie na kierownicy icon_eek.gif Ze względu na pogrzeb Kumpla, świeć Panie jego duszy, nie ruszałem PDC, ale nadzieję na prostą naprawę mam skromny.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyszczenie i smarowanie styków - złącza jeża, przyniosło zamierzony skutek

aaaa... robiles to na wyciagnietym jezu? bo mi sie udalo wtyczke od niego odlaczyc, ale wyciagnac nie dalem rady... (i czym przesmarowales?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeż wyciągnięty - zatrzask z tworzywa, czyściłem ostatecznie i wtyczkę i gniazdo, spray Kontakt

jakis czas temu sie jezem interesowalem, widzialem zatrzask, ale balem sie, ze go zlamie...

mi nadmuch tez slabo sie kreci, nawet na maxa ledwo go slychac (ale klima chodzi i chlodzi), tak sobie mysle, ze to moze to hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbować IMHO warto ok.gif Plastikowy zatrzask jest solidny, przynajmniej w E39, a siły dużej też się do niego nie przykłada wink.gif Czyszczenie to prosta sprawa, tylko trzeba zabezpieczyć dywaniki i obicie przed poplamieniem grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

> I jak Twój jeż?

> Ja dzisiaj w końcu się ustawiłem z gościem z innego forum (bmw5er) w celu testów. Na jego jeżu mój

> wentylator odżył Chyba najpierw spróbuje mojego budżetowo regenerować, zobaczymy ile wytrzyma

ooo kotlet smile.gif

zmien na nowego jeza z tego co pamietam nie byly az tak traicznie drogie a spokoj na lata wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ooo kotlet

> zmien na nowego jeza z tego co pamietam nie byly az tak traicznie drogie a spokoj na lata

Zanabylem jeza od kolegi leszcza 20.GIFzlosnik.gif

Troche inny ksztalt, ale pasuje i dziala cool.gif

Dla tych, ktorzy jeszcze nie wymianiali, a maja potrzebe- najlepiej nie odpinac najpierw wtyczki, tylko odhaczyc zatrzask (w dol nacisnac) i pociagnac za wtyczke zlosnik.gif

Czas operacyjny 10min smile.gif

DSC03418.JPG

DSC03419.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z góry dziękuję za odpowiedź na

> nurtujące mnie pytania.

Jeż to rezystor dmuchawy zlosnik.gif

U mnie akurat wentylator praktycznie nie kręcił. Nadmuch na full, a ledwo co powietrze leci, hałasu nadmuchu zero zlosnik.gif

Dodatkowo może to ustrojstwo kraść prąd na postoju i rozładowywać akumulator.

W e39 łatwiej się do niego dobrać, wystarczy ściągnąć boczek z tunelu środkowego po stronie pasażera. W e46 z tego co kiedyś w necie widziałem jest trudniej- trzeba schowek chyba demontować hmm.gif

Dopóki nawiew działa Ci prawidłowo i nic Ci prądu nie kradnie to nie musisz się interesować tematem zlosnik.gif

Można go zregenerować (rozdłubać, przelutować, zalać klejem), na allegro oferują takie usługi. Ja mojego starego jeża tak właśnie naprawie i będzie jeździł w samochodzie w razie W zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie dotykaj jeza az sie nie zmeczy smile.gif nie warto smile.gif bo troche niewygodne dojscie jest w e46 (przynajmniej u mnie) a jak padnie to wymiana na nowe i problem z glowy smile.gif

jest pare drobiazgow co warto miec na uwadze ze moga w e46 sobie pasc wink.gif ale wymiana jest dosc prosta i latwa oraz malo kosztowna wink.gif np. przekaznik wycieraczek wink.gif jak zaczna Ci szalec to lec po nowy do ASO wink.gif

jak bedziesz kiedys wkladac bi-xenon to daj znaka powiem Ci gdzie sie wpiac by klapki otwieralo wink.gif i moze jeszcze pare drobiazgow wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nawiew dmucha tak jak powinien tylko czasem po wyjęciu kluczyka ze stacyjki jeszcze słychać jakby

> wentylator nieregularnie się kręcił.Dopóki działa nie dotykam się do tego.

u mnie na trybie auto wentylator dmuchał jak chciał, raz wolniej, raz szybciej a kreseczki na klimatroniku się nie zmieniały. Zdarzało się tez, że na wyłaczonym aucie dmuchnał sobie kiedy chciał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.