Skocz do zawartości

gwizd łożysk


koNik

Rekomendowane odpowiedzi

...odebrałem przed chwilą Wołgę po wymianie :

- łożysk tylnego mostu

- mechanizmu różnicowego wraz z kołem talerzowym i wałkiem atakującym

- łożysk przednich kół

wszystko jest pięknie, most pracuje dobrze ale po przekroczeniu ok 100km/h słychać przy wrzuceniu na luz taki ledwo słyszalny - dosłownie na granicy percepcji - jakby "świst" - powiedzmy jak ~ super cichy silnik odrzutowy. Wcześniej tego nie było na pewno. Coś źle poskładali? A może to normalne i musi się "ułożyć". Jechać od razu na reklamację? Najgorsze jest to że nie potrafię wyczuc czy świst dochodzi od kół czy z mostu hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...odebrałem przed chwilą Wołgę po wymianie :

> - łożysk tylnego mostu

> - mechanizmu różnicowego wraz z kołem talerzowym i wałkiem atakującym

> - łożysk przednich kół

> wszystko jest pięknie, most pracuje dobrze ale po przekroczeniu ok 100km/h słychać przy wrzuceniu

> na luz taki ledwo słyszalny - dosłownie na granicy percepcji - jakby "świst" - powiedzmy jak ~

> super cichy silnik odrzutowy. Wcześniej tego nie było na pewno. Coś źle poskładali? A może to

> normalne i musi się "ułożyć". Jechać od razu na reklamację? Najgorsze jest to że nie potrafię

> wyczuc czy świst dochodzi od kół czy z mostu

a to nie za szybko na wołgę? devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

auto na czymś ustaw, zwal koła i "rozkręć" most potem na luz i słuchaj. W poldku wył mi jak na luzie się auto kulało, a pod obciążeniem cisza zlosnik.gif

Jak będzie cicho to obstawiałbym koła zlosnik.gif Ja w lanosie po zmianie na nowe letnie też dostałem gwizdu i wymieniłem łożyska w piastach z każdej strony sick.gif Tylko ja osioł jak "rozkręcałem" na podnośniku to nie zdjąłem kół, gdybym to zrobił może bym przyoszczędził, po specyficznego pogwizdywania do tej pry się nie pozbyłem. Na zimówkach problemu nie ma, raz, że inna opona a i felgla jest stalowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> tak

posmarowali simmeringi olejem przed montażem? miałem podobny przypadek jakis czas temu jak zleciłem znajomemu mechanikowi wymiane samego simmeringa wałka rozrządu, tez był gwizd na poczatku, później przestało a za jakis czas zauważyłem ze mi sie z silnika leje, okazało sie ze mechanik nieposmarowal simmeringu przy montażu. Robil to przy mnie, jak sie zapytałem czy smarujemy uszczelniacz to mi powiedział ze po odpaleniu to tam jest takie smarowanie ze konia by zabiło grinser006.gif rzeczywisice zabiło mi ale nowy uszczelniacz, ponowną wymiane przeprowadziłem sam smarujac nowy uszczelniacz. jak simmering na sucho pracuje to po prostu jego warga sie wypala na ruchomym elemencie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.