Skocz do zawartości

126p central


Rekomendowane odpowiedzi

> niestety na obecną chwile nie dysponuje lepszą fotką ale dobrze zayważyłeś

Sprawdzales czy przednie poszerzenia nie beda kolidowaly z drzwiami? Te otwieraja sie dosc mocno na sam blotnik:

resizeofimg1586.jpg

resizeofimg1585.jpg

Zaloz drzwi i zobacz czy bedzie dobrze, ewentualnie popraw teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytanie kto robił coś takiego czy jeżdził i jak się prowadził samochodzik.

> Pytanie kto robił coś takiego czy jeżdził i jak się prowadził samochodzik.

Robil, jezdzil, nie sprawdzilo sie. Znacznie wydluzyles wahacze bez zmiany rozstawu srub mocujacych go do nadwozia, Podczas hamowania masz wiec duzo wieksze ramie wyrywajace wahacz z nadwozia. Jesli poszerzasz neiznacznie to mozna tak zrobic. W twoim przypadku beda problemy. Zeby sily na nadwoziu byly takie same, musisz zachowac proporcje dlugosci wahacza do rozstawu srub go mocujacych. Ja u siebie wydluzylem dosc znacznie wahacze, ale nei ma zbyt duzej mozliwosci poszerzenia ich w miejscu mocowania, bo przeszkadza nadkole. Dlatego rozwiazalem ten problem robiac asymetryczne gorne wahacze z dluzzszym przednim rameiniem. Niestetey w tamtym miejscu nie ma ani jednego elementu nadwozia, do ktorego mozna byloby przymocowac wahacz, wiec jedyne rozwiazanie jakie mi przyszlo do glowy to polaczenie ich gwintowanym pretem o odpowiedniej twardosci (w moim przypadku to 10.8). Wahacze trzeba dosc mocno na tym precie sciagnac do siebie, poniewaz to wlasnie pret bedzie przenosil nawieksze sily podczas hamowania, kiedy to kola beda probowaly wyrwac wahacze do tylu samochodu. Mocno sie zastanawialem czy to bedzie dizalac, ale obliczenia sie sprawdzily - wahacze nei wylamuje do tylu, ale dla bezpieczenstwa rozstaw srub mocujacych mam wiekszy od proporcjonalnie wyliczonej dlugosci wahaczy.

belka4.jpg

P1010116.JPG

resizeof1008126.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Troszeczkę się boje tej roboty, niemam możliwości toczenia ifrezowania

> szukam jakiegoś kontaktu ftedy bym ruszył z robotą

Ale co to za problem? Zbudowalem swojego malucha nie majac wlasnego garazu, spawarki, i narzedzi powazniejszych niz szlifierka katowa. Nawet imadla nie mam. Da sie? Da. Trzeba tylko chciec i wiedziec jak ma to wygladac. Wszystkie tulejki dorabial mi tokarz, spawal kumpel, a wazniejsze elementy jak np zawias zlecalem pobliskiemu zakladowi, ktory mial smigomat na sile. Milo bylo sluchac bzyczenia podczas pawania. Klatke tez ktos mi robil, nie ma na to sily. Ale wiele, wiele prac przy samochodzie wykonalem sam i jestem z tego samochodu dumny, choc wiem, ze kilka rzeczy mozna bylo zrobic nieco inaczej. Po prostu zanim cos zrobisz zastanow sie kilka razy jak to powinno dzialac,m co jest potrzebne do prawidlowego dzialanai i nie szukaj polsrodkow, bo to sie w przyszlosci zemsci. U mnienie bylo zadnych kompromisow - jesli cos nei dzialalo tak jak powinno, trzeba to bylo zmienic. Czasami klkia tygodni szlo na marne, bo okazywalo sie, ze na papierze bedzie dzialac, a rzeczywistosc brutalnei weryfikowala teorie. Ale to wiedzie do pewnej wiedzy praktyki, jaka rowniez zdobedziesz podczas budowy swojego samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To co jestem w stanie zrobić sam to jest zrobione ale obróbki mechanicznej nie przeskocze. Jeśli

> masz wiedze to powiedz mi jaka jest zależność między długością wahacza a jego szerokością

A wez suwmiarke i zmierz grinser006.gif

Ja nie bede ci mowil gotowych rozwiazan, sam dojdz do tego, co ci jest porrzebne. Linijka i suwmiarka w dlon, zmierzyc rozstaw otworow mocujacych wahacz do nadwozia oraz odleglosc osi sworznia, ktory przykreca sie do nadwozia i osi sruby mocujaceh zwrotnice, napisac oba te wymiary na forum, podac dlugosc twojego wahacza oraz obliczony przez ciebie koneiczny rozstaw otworow mocujacych. Dzialaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Żuraw coś taki nieużyty ? poco mam jeszcze raz ameryke odkrywać

No, ale czego ode mnie oczekujesz? Nie wiem ile wydluzyles wahacz. Jego szerokosc musisz obliczyc ze zwyklej proporcji. Jesli:

A - dlugosc oryginalnego wahacza

B - szerokosc otworow mocujacych wahacz do nadwozia

Z - dlugosc wydluzonego wahacza

X - szerokosc nowych otworow mocujacych wahacz

to:

A/B = Z/X

z tego

X = Z/(A/B)

i masz rozstaw otworow mocujacych wahacz do nadwozia proporcjonalnie szerzej w stosunku do serii tak, aby wystepujace przy hamowaniu sily (w uproszczeniu podczas jazdy na wprost) byly takie same jak w serii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli nie będzie dla ciebie problemem to poproszę o szerokość górnego wahacza z góry dziękuje, jak

> był temat o równaniach to miałem wolne i dlatego teraz nie wiem pozdrawiam. Poszukiwacz

To podaj mi prosze nastepujace wymiary, bo nei mam po d reka wahacza:

1. rozstaw otworow mocujacych wahacz do nadwozia

2. odleglosc pomiedzy oska wahacza (elementem, ktory przykrecasz do nadwozia) a otworem na srube mocujaca zwrotnice,

3. ten sam wymiar dla twojego wydluzonego wahacza.

Gdy bede ial te wymiary podam ci jaka odleglosc powinny miec otwory mocujace wahacz. Im dokladniej smierzysz, tym dokladniejszy bedzie wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> elementy układu chłodzenia.http://autokacik.plhttp://forum3.autokacik.pl/public/style_emoticons/default/idea.gif

Anie lepiej dac elastyczne rury? Gumowe lub PEX? Pamietaj, zeby srednica wewnetrzna rur miala ok. 25mm i nei wiecej, a chlodnica byla z poloneza trucka. Od ponad 10 lat prowadzilem juz rozne rozmowy na temat problemow z ukladami chlodzenia i okazuje sie ze wlasnie srednica rur 25mm wewnetrzna i chlodnica od poloneza trucka jest najwydajniejszym systemem chllodzenia. Mozesz oczywiscie zastosowac inna chlodnic, wazne jest, zebu nie miala onakorka oraz zbiorniczka wyrownawczego. Ten musi znajdowac sie przy silniku w najwyzszym punkcie ukladu chlodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> seryjny jest 80 mm krótszy. Potrzebuje 2 sztuki mocowań wahacza górnego takie jak u ciebie na

> obrazku

Czyli 140/105 = 220/X

z tego

X = 220/(140/105)

X = 165 mm

czyli rozstaw otworow mocujacych wahacz powinienes miec minimum 165mm, zeby zachowac te same sily na nadwoziu przy wydluzonych wahaczach. Jesli zostawisz tak jak jest kazde hamowanie bedzie przekladalo sie z sila ponad poltora raza wieksza (220/140) na nadwozie probujac wyrwac wahacz z nadwozia. Na tym etapie pokusilbym sie zdecydowanei o poszerzenie wahaczy,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe podejście do tematu zmiany licznika, nawet zgrabnie się wpasował

z elektryką to nie do końca tak prościej, łatwiej przerobic wiązke od boba zeby wszystko działało niz przekładać z uno i prawie wszystko skracać lub przedłuzać bo to w jednym miejscu za długa w innym znowu za krótka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie wiem czy to dobrze czy żle ale nz pewno jest łatwiej z elektryką

Na pewno inaczej. Ja osobiscie uwazam, ze duzo latwiej jest dostosowac wiazke malucha do nowego silnika niz adaptowac nowa iazke do malucha. Bo co tak naprawde jest do podlaczenia? W ukladach wtyskowych zasilanie, plus po stacyjce i masa. Reszta to kontrolki na deske. W gaznikach przepina sie istniejace przewody pod nowy silnik. Nic wlasciwie nie trzeba przerabiac.

W swoim maluchu z wiazki usunalem to co bylo zbedne, wplotlem to co potrzebowalem dodatkowo (przekazniki pod wentylatory chlodnicy (swoja droga jak zamierzasz ten temat rozwiazac?)), elektryczne otwierania tylnej klapy, dodatkowe wskazniki i wszystko pochowalem elegancko w peszalch. Do tego oddalem zegary maluchowskie do przerobienia i dolozenia kilku wskaznikow i otrzymalem cos takiego:

resizeofimg1338.jpg

PS. Wstawiaj entery pomiedzy kolejnymi obrazkami najlepiej z dodatkowym eneterem, tak, zeby podczas pisania wiadomosci wygladalo to tak:

link do obrazka

link do obrazka

link do obrazka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wszystkie prace są wykonywane pod jabłonką a jest już chłodno więc je zawiesiłem, to co widać na

> zdjęciu robiłem w piwnicy u znajomego jak padał deszcz

> podnośnik jest od alfy

Nie boisz sie, ze zardzewieja ci nei zabezpieczone elementy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> > Nie boisz sie, ze zardzewieja ci nei zabezpieczone elementy? Przez zimę nie

> zardzewieje a na wiosnę ruszę z robotą

Mozesz sie rozczarowac co z neizabezpieczonymi elemenatmi potrafi zrobic wilgoc. Ja musialem jeszcze raz delikatnie wypiaskowac nadwozie po zimie spedzonej u blacharza w garazu w domu. Wydawalo sie, ze nic nadwoiu nei bedzie,a tymczasem zakwitlo na rudo. Jesli masz zamiar trzymac malucha pod churka, to albo musisz zlac go calego jakims tlustym szuwaksem, albo wda sie rdza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

> Przeróbka przeróbki pomysł ściągnięty od Żurawia

Coś próbujesz wrzucić na forum, więc pomogę:

resizeof111.jpg

resizeof222.jpg

Adresy linków musisz wrzucać w ..... i dobrze, jeśli zmniejszysz zdjęcia do rozmiaru 800x600, bo jeśli są większe powoduje to rozjeżdżanie się forum.

A odnośnie zdjęć, to nie bardzo rozumiem do czego mają to być elementy - wahacz czy drążek kierowniczy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jedna strona przymocowana będzie do zwrotnicy a druga do podłogi pod kątem 45 stopni patrząc na

> resor i ma blokować resor żeby się nie cofał przy hamowaniu.

A, czyli resor zostaje. Właśnie tego mi brakowało. Montowałeś już drążek ze wspornikiem oraz zwrotnicą i resorem? Mam wrażenie, choć to może być efekt zdjęcia tylko, że resor będzie zahaczał o sworzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przy pisaniu miałem pomroczność ciemną inie mogłem tego wyjaśnić ale sobie poradziłeś co do odstępu

> resor-końcówka będzie około 4mm. Dzięki za pomoc przy zdjęciach

A będziesz docelowo zakładał hamulce tarczowe na przód? Bo wydaje mi się tym razem, że możesz mieć kolizję zacisku i elementu bocznego od wspornika sworznia (ten przez który przechodzi śruba).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.