arek1992

rozbierz pająka, wyczyść styki i poskładaj z powrotem do kupy tylko odepnij prąd jak będziesz jaśka wyjmował

Nic się nie powinno stać. Ja jak wymieniam płyn to zdejmuje przewód powrotny i daje go w bańkę. W zbiorniczku zaślepiam króciec, zalewam układ świeżym płynem na pracującym silniku i jak już z powrotu zaczyna lecieć czysty płyn kończę zabawę. Przydaje się pomoc drugiej osoby która uruchomi i zgasi silnik, żeby pompa na sucho nie chodziła.

sprawdź czy nie masz zapchanych odpływów wody z podszybia, czasem potrafi się tam zrobić niezłe bajoro

śmiało możesz wlać ATF dextron 2

Może jest nie te ET na jednej feldze, sprawdzałeś to czy są 4 jednakowe? Posyłam ci na PW namiar na sprawdzonego człowieka do którego sam jeżdżę.

przychodzi mi na myśl smok zapchany jakimś syfem po robocie uszczelki albo resztkami sylikonu

Przyjrzyj się bliżej alternatorowi, zdejmij pasek i pokręć nim ręcznie. Zobacz czy obudowa nie jest gdzieś pęknięta.

Zaraz po odpaleniu na zimnym złap za węża od chłodnicy i zobacz czy się robi twardy. W miarę nagrzewania węże powinny twardnieć od ciśnienia w układzie, jeśli po nagrzaniu węże są miękkie to masz gdzieś nieszczelność.

wałek ma nacięcie pod aparat

jak jest iskra to sprawdź ustawienie rozrządu i dolne kółko rozrządu czy klina nie obcięło

Da sie zrobić to od góry ale jest troche gimnastyki, niejasności sa z tego powodu iż wychodziły dwie wersje koła pasowego, różniły się umieszczeniem wieńca zębatego z którego czyta czujnik, w tej drugiej był on od wewnętrznej strony i pasek wychodził bez odkręcania czujnika

tutaj masz schemat do seicento 1.1 ale to te same silniki praktycznie, żeby dostać się do znaków na dole musisz zdjąć pasek, odkręcić 3 śruby i zdjąć koło pasowe

układ zapłonowy sieje zakłucenia

mi ścieło klina na wale przy około 5-6 tys obr/min i nic sie nie stało, silnik 1.2

tankujesz pod korek, czy może do pierwszego odbicia? zatankuj do pierwszego odbicia i wtedy zobacz