Skocz do zawartości

Pisk koła i zapach palonej gumy


115750

Rekomendowane odpowiedzi

Dziś podczas jazdy autostradą miałem nietypowe przygody. Otóż zaczęło się od delikatnego pisku, który z biegiem czasu stawał się coraz głośniejszy.

Gdy lekko przyhamowałem pisk znikał i pojawiał się, gdy puściłem hamulec.

Po zjeździe na parking okazało się, że od tylnego koła czuć zapach palonej gumy.

Dotykałem felgi, tarczy i zacisków i wszytko było zimne, więc to chyba nie hamulce.

Ruszyłem dalej w trasę. Piszczenia już nie było.

Na kolejnym parkingu znów "obwąchałem" koło ale już nie było czuć tego zapachu.

Wygląda zatem, że wszystko wróciło do normy.

Macie jakieś sugestie, co się mogło stać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klocek nie wrócił na miejsce po hamowaniu i lekko dotykał tarczy. Dlatego po jakimś czasie zaczął piszczeć.

Kiedy nacisnąłeś hamulec, został dociśnięty, zruszony i pewnie wrócił na miejsce?

Zacisk i prowadnice do czyszczenia.

Zapach gumy to raczej zbieg okoliczności. Kiedy szybko i długo się jedzie to opony śmierdzą gumą.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Klocek nie wrócił na miejsce po hamowaniu i lekko dotykał tarczy. Dlatego po jakimś czasie zaczął

> piszczeć.

> Kiedy nacisnąłeś hamulec, został dociśnięty, zruszony i pewnie wrócił na miejsce?

> Zacisk i prowadnice do czyszczenia.

> Zapach gumy to raczej zbieg okoliczności. Kiedy szybko i długo się jedzie to opony śmierdzą gumą.

> Pozdrawiam.

Quote:

Dotykałem felgi, tarczy i zacisków i wszytko było zimne, więc to chyba nie hamulce.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dotykałem felgi, tarczy i zacisków i wszytko było zimne, więc to chyba nie hamulce.

Prawidłowo, bo klocek tylko bardzo lekko dotykał tarczy. I to tylko częścią klocka.

Znam to z autopsji. W Speedy-m to notoryczny problem. Takie zaciski.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcie0233.jpg

Zdjęcie0232.jpg

Zdjęcie0231.jpg

Zdjęcia mojego autorstwa. Gryzoń miał pecha i ja przy okazji też bo musiałem go wydłubać.

Przy okazji zanim go tam znalazłem( ponad 300 km zrobione z kolega na pokładzie) z hamulcami działy się różne rzeczy. Śmierdziało, dziwnie hamowało, wydawało dziwne dźwięki. No ale polerka tarczy hamulcowej była perfekcyjna smile.gif. Gładź tarczy była jak lustro.

Te fotki tak ku przestrodze. Czasami w dziwnych przypadkach trzeba zajrzeć koniecznie do hamulcy. Nie wiadomo co tam zastaniemy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.