Skocz do zawartości

Ościeżnice - jak to ugryźć?


widaw

Rekomendowane odpowiedzi

mieszkam w wielkiej płycie. Jakie są ościeżnice to wszyscy wwiemy. Zatopione w betonie, brzydkie, wręcz obskurne.

Są ościeżnice ładne, nowoczesne, imitujące drewno, które nakłada się na obecnie istniejące.

A co z zawiasami? Są zamontowane w tych nowych? Czy trzeba stare obcinać?

Wytłumaczcie proszę, jak do tego, mam się przymierzyć?

Aha, jedną ościeżnicę mam "skręconą", czyli jeden narożnik odstaje ponad 5 mm. Da radę to zamaskować? Czy trzeba kuć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mieszkam w wielkiej płycie. Jakie są ościeżnice to wszyscy wwiemy. Zatopione w betonie, brzydkie,

> wręcz obskurne.

> Są ościeżnice ładne, nowoczesne, imitujące drewno, które nakłada się na obecnie istniejące.

To bardziej maskownica niż ościeżnica.

> A co z zawiasami? Są zamontowane w tych nowych? Czy trzeba stare obcinać?

> Wytłumaczcie proszę, jak do tego, mam się przymierzyć?

> Aha, jedną ościeżnicę mam "skręconą", czyli jeden narożnik odstaje ponad 5 mm. Da radę to

> zamaskować? Czy trzeba kuć?

Nie lepiej kupić nowy komplet (ościeżnicę z drzwiami) i stare wszystko wywalić i założyć porządnie nowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A co z zawiasami? Są zamontowane w tych nowych? Czy trzeba stare obcinać?

Obcinać, bo nowe są w nowej ościeżnicy. A najlepiej wywal starą ościeżnicę i zrób jak należy, bo nieraz podczas montażu okazuje się, że stara ościeżnica tak odbiega od pionu, iż mimo wszystko trzeba ją ciąć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeźba w gównie .... skromny.gif

Kup właściwe ościeżnice, wywal stare i osadź nowe. Mi ekipa za 4 stare futryny powiedziała 300 zł. Nawet się nie zastanawiałem.

Całe szczęście, że mnie tam nie było .... ponoć cały blok podskakiwał hehe.gifooniee.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rzeźba w gównie ....

> Kup właściwe ościeżnice, wywal stare i osadź nowe. Mi ekipa za 4 stare futryny powiedziała 300 zł.

> Nawet się nie zastanawiałem.

> Całe szczęście, że mnie tam nie było .... ponoć cały blok podskakiwał

Miałem przyjemność wykuwać jedną u mamy w bloku. W sumie to tylko masa huku, bo robota jak robota, ważny porządny młot. Najpierw co jakieś 10 cm wywierciłem obrys tego co chcę wykuć, na wylot, a potem jakąś godzinkę rozkuwałem jeden bok i górę. W sumie nie było to nic strasznego. Ale dla sąsiadów współczucia. Wypożyczenie młota Makita chyba 40 zł/dzień, uderzenie 20J.

Jak kolega ma teraz drzwi 80cm, to ja bym żadnych nakładek nie stosował - podejrzewam, że mocno zawęzi się światło. Ja dla nowej ościeżnicy 80 cm. musiałem rozkuć jakieś 10 cm na bok i 10 cm w górę. Czyli takie nowe drzwi przy zastosowaniu nakładek mają mniej niż 80 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak troche obok tematu - duzo zabawy z ustawianiem w pionie, poziomie, linii i szerokosci oscieznic

> regulowanych?

U mamy akurat montowałem zwykłe i potem obrabiałem szpalety. I przeklinałem ją że nie kupiła regulowanych, bo różnica 150 zł, a ja się w moją ulubioną robotę z ciapcianiem gipsem bawiłem z dzień. Nienawidzę gipsowania, szpachlowania itp. Samo ustawienie to szybciutko, bierzesz 8 klinów, porządną poziomicę i wypoziomujesz momentalnie, w 10 minut na cacy. Potem tylko pianka. U siebie w domu mam regulowane, ale montowała mi ekipa (docinki - nie mam takiego sprzętu, żeby to zrobić porządnie). Samo poziomowanie i ustawianie to w ich przypadku też był moment, zresztą tu dużej filozofii nie ma. Zdradzę ci tylko jeden mądry trik - jak będziesz pianował, to nie ładuj piany od razu na całym obwodzie, tylko rób 10 cm piany, 10 cm przerwy. Potem, jak ta pierwsza piana już podeschnie i spęcznieje (im dłuższa przerwa, tym lepiej), to uzupełniasz szpary. Ja u mamy władowałem od razu na całym obwodzie i jedną ościeżnicę trochę mi rozepchnęło (mimo rozpórek oczywiście), musiałem wyjmować i montować od nowa. Tyle że tam miejsca na pianę nie było za wiele, stąd też taka moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak troche obok tematu - duzo zabawy z ustawianiem w pionie, poziomie, linii i szerokosci oscieznic

> regulowanych?

Jak masz proste ściany to pestka. Jak ściana z każdej strony inna to już trochę zabawy jest żeby to estetyczne i funkcjonalne było smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Są też pianki niskoprężne. Nie wysadzają tak mocno.

To niskoprężna była, została mi z docieplania domu. Ale tam miejsca na pianę było poniżej 0.5 cm. Poza tym futryny Porta, najtańsza seria, krzywiły się oparte dzień o ścianę, drzwi podobnie. Już podczas wstępnego składania futryny rogi się za bardzo nie zgrały - różnice kątów i szerokości. Jak doszła piana, to róg przesunęło o jakieś 0.5 cm - po prostu jedna część futryny zsunęła się po drugiej - te wkręty w rogach to były chyba tylko dla zasady, bo nie trzymały nic. Okleina to na nich trzymała się jakby ktoś na ślinę przykleił. U siebie mam drzwi w podobnej cenie z mało znanej firmy Intenso - powiedziałbym, że jakościowo to przepaść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywalić stare i dać nowe regulowane . Przynajmniej nie musisz tynkować, pod warunkiem że sie ładnie stare wymontuje. Jak ja montuje a jest akurat remont w mieszkaniu to używam dużej "zośki" czyli szlifierki . Są tarcze co nawet zbrojenie tną . Akurat w w ubiegłym tyg robiłem w wielkiej płycie i mniej więcej tak to wygląda

286667816-drzwi.JPG

Wzór i kolor dla mnie fatalny ale takie se klient wybrał dla całego mieszkania , zdjęcie robione phonem i to totalnie zakurzonym grinser006.gif

post-50051-14352519062607_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wywalić stare i dać nowe regulowane . Przynajmniej nie musisz tynkować, pod warunkiem że sie ładnie

> stare wymontuje. Jak ja montuje a jest akurat remont w mieszkaniu to używam dużej "zośki"

> czyli szlifierki . Są tarcze co nawet zbrojenie tną . Akurat w w ubiegłym tyg robiłem w

> wielkiej płycie i mniej więcej tak to wygląda

> Wzór i kolor dla mnie fatalny ale takie se klient wybrał dla całego mieszkania , zdjęcie robione

> phonem i to totalnie zakurzonym

Jeszcze widać kurz po szlifierce smile.gif Śmieję się, bo też chciałem to robić szlifierką z dużą tarczą, ale przypomniałem jak bruzdowałem u siebie na budowie pod instalację el. i chciałem oszczędzić mamie tego syfu. Jednak młotem nie było tak źle. Za to u mojego kolegi na jednej futrynie dwie tarcze poszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeszcze widać kurz po szlifierce Śmieję się, bo też chciałem to robić szlifierką z dużą tarczą,

> ale przypomniałem jak bruzdowałem u siebie na budowie pod instalację el. i chciałem oszczędzić

> mamie tego syfu. Jednak młotem nie było tak źle. Za to u mojego kolegi na jednej futrynie dwie

> tarcze poszły.

Sorry ale ja nie sprzątam hehe.gifhehe.gif, co prawda mam ze sobą odkurzacz przemysłowy , po sobie podłogę nawet po zabezpieczeniu ładnie odkurze , ale i tak ten pył zostaje w powietrzu przez tydzień biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak masz proste ściany to pestka. Jak ściana z każdej strony inna to już trochę zabawy jest żeby to

> estetyczne i funkcjonalne było

No wlasnie o to mi chodzi. Ja juz prawie po poprawkach tynkow i tym razem piony sa, ale nie dalo rady miec i katow i rownych grubosci scian po lewej i prawej stronie - nawet jednocentymetrowe roznice czasem sa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To niskoprężna była, została mi z docieplania domu. Ale tam miejsca na pianę było poniżej 0.5 cm.

Bo niskoprezna jest tylko z nazwy. Na pół centymetra bierz klej do styroduru w piance - to sie prawie nie rozpreza.

> Poza tym futryny Porta, najtańsza seria, krzywiły się oparte dzień o ścianę, drzwi podobnie.

> Już podczas wstępnego składania futryny rogi się za bardzo nie zgrały - różnice kątów i

> szerokości. Jak doszła piana, to róg przesunęło o jakieś 0.5 cm - po prostu jedna część

> futryny zsunęła się po drugiej - te wkręty w rogach to były chyba tylko dla zasady, bo nie

> trzymały nic. Okleina to na nich trzymała się jakby ktoś na ślinę przykleił. U siebie mam

> drzwi w podobnej cenie z mało znanej firmy Intenso - powiedziałbym, że jakościowo to przepaść.

Ogladalem drzwi Czajki (czajkadrzwi.pl) z bliska pomalowane. To drzwi sosnowe chyba z oblogiem na ramiakach. Wygladaja bardzo przyzwoicie, choc nie wiem, jak sie sprawdzaja w uzytkowaniu z biegiem lat. Ale ja nie o tym. Surowe kosztuja brutto 350 (skrzydło), a malowane 707zl. To nie wszystko. Futryna regulowana sosnowa 239zl surowa - lakierowana 470zl. Suma sumarum z 590zl robi sie 1180zl... Ta roznica powoduje, ze sie zastanawiam, czy samemu nie pomalowac, ewentualnie olejowac (nie chce kryjacej farby, tylko jesli juz bejca plus lakier, wiec powstaje problem szorstkiej powierzchni, bo nie mam lakierni bezpylowej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No wlasnie o to mi chodzi. Ja juz prawie po poprawkach tynkow i tym razem piony sa, ale nie dalo

> rady miec i katow i rownych grubosci scian po lewej i prawej stronie - nawet jednocentymetrowe

> roznice czasem sa.

To zależy jaka grubość ściany. Im grubsza tym mniej będzie widać różnice. Środkowy panel zawsze dotniesz wg potrzeby. Jak zrobisz przymiarkę samych naroży to już będziesz wiedział na czym stoisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To zależy jaka grubość ściany. Im grubsza tym mniej będzie widać różnice. Środkowy panel zawsze

> dotniesz wg potrzeby. Jak zrobisz przymiarkę samych naroży to już będziesz wiedział na czym

> stoisz.

Srodkowy sie docina? A to sie nie wsuwa lekko krzywo i wsio?

P.s. Sciany mam od 15.5cm do 40cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo niskoprezna jest tylko z nazwy. Na pół centymetra bierz klej do styroduru w piance - to sie

> prawie nie rozpreza.

Też rozwiązanie , ja tam używam Fischera i nigdy mi futryn nie pogieło a nie używam rozpórek

> Ogladalem drzwi Czajki (czajkadrzwi.pl) z bliska pomalowane. To drzwi sosnowe chyba z oblogiem na

> ramiakach. Wygladaja bardzo przyzwoicie, choc nie wiem, jak sie sprawdzaja w uzytkowaniu z

> biegiem lat. Ale ja nie o tym. Surowe kosztuja brutto 350 (skrzydło), a malowane 707zl. To nie

> wszystko. Futryna regulowana sosnowa 239zl surowa - lakierowana 470zl. Suma sumarum z 590zl

> robi sie 1180zl... Ta roznica powoduje, ze sie zastanawiam, czy

U mnie klient płaci średnio za kpl od 600 do ponad 1000zł ostatnio same DRE montuje czasami Pol-Skone . Więc niestety za jakość trzeba płacić . W/g mnie DRE ma lepszy osprzęt tj zawiasy spinki itp , na temat innych producentów nie bedę się wypowiadał bo były to za małe ilości .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To zależy jaka grubość ściany. Im grubsza tym mniej będzie widać różnice. Środkowy panel zawsze

> dotniesz wg potrzeby. Jak zrobisz przymiarkę samych naroży to już będziesz wiedział na czym

> stoisz.

Jaki panel środkowy chcesz docinać yikes.gif maskownicami się reguluje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Też rozwiązanie , ja tam używam Fischera i nigdy mi futryn nie pogieło a nie używam rozpórek

> U mnie klient płaci średnio za kpl od 600 do ponad 1000zł

Ale co? Montaz, czy drzwi z futryna?

> ostatnio same DRE montuje czasami

> Pol-Skone . Więc niestety za jakość trzeba płacić . W/g mnie DRE ma lepszy osprzęt tj zawiasy

> spinki itp , na temat innych producentów nie bedę się wypowiadał bo były to za małe ilości .

Jesli chodzi o drzwi z plyty pilsniowej, z kartonu, albo z MDF okleinowanych, to nie pasuje mi do nich slowo jakosc. Zreszta to samo fornirowane tez z jakoscia niewiele ma wspolnego. Za duzo porozklejanych, pozadzieranych i uszkodzonych mocniej tego typu drzwi i futryn widzialem, zeby uzyc z nimi w jednhm zdaniu slowo jakosc inaczej, niz z przymiotnikami zla, slaba, kiepska etc.

Nie rozwazam nic innego, niz lite drewno. Niestety tutaj jest spora rozpietosc - od surowych za 300zl komplet (np. Radex, z ktorych drzazge mozna zlapac), przez ladnie przeszlifowane za 600-700zl (kornik, czajka, splendoor), az po drzwi od stolarza za 1400-2000zl. Niestety nie wiem, co jest sprawdzone, bo opinii na necie prawie zero. Moze to i dobrze, bo to raczej niezadowoleni wylewaja swoje zale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co? Montaz, czy drzwi z futryna?

Skrzydło z futryną

> Jesli chodzi o drzwi z plyty pilsniowej, z kartonu, albo z MDF okleinowanych, to nie pasuje mi do

> nich slowo jakosc. Zreszta to samo fornirowane tez z jakoscia niewiele ma wspolnego. Za duzo

> porozklejanych, pozadzieranych i uszkodzonych mocniej tego typu drzwi i futryn widzialem, zeby

> uzyc z nimi w jednhm zdaniu slowo jakosc inaczej, niz z przymiotnikami zla, slaba, kiepska

> etc.

> Nie rozwazam nic innego, niz lite drewno.

Ja terz jestem zwolennikiem drewna ale takiego które miało z 60 lat i przynajmniej 4 lata leżakowało . Inaczej - nawet ścięte drzewo jak jest świerze , żyje własnym "zyciem "

Niestety tutaj jest spora rozpietosc - od surowych za

> 300zl komplet (np. Radex, z ktorych drzazge mozna zlapac), przez ladnie przeszlifowane za

> 600-700zl (kornik, czajka, splendoor), az po drzwi od stolarza za 1400-2000zl. Niestety nie

> wiem, co jest sprawdzone, bo opinii na necie prawie zero. Moze to i dobrze, bo to raczej

> niezadowoleni wylewaja swoje zale.

To całkowicie się z Toba zgadzam , a jak sa pozytywne to jest " lookowanie produktu" biglaugh.gif

P.s. hi hi 2x wyedytowałem i się bajzel wdał ale już naprawiłem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Srodkowy sie docina? A to sie nie wsuwa lekko krzywo i wsio?

> P.s. Sciany mam od 15.5cm do 40cm.

To zależy od producenta. Trzeba sobie obejrzeć jak jest zbudowana ościeżnica, bo są takie, że można przyciąć. Ja mam Pol-Skone i ościeżnica (nazywa się ZZ coś tam) składa się z trzech części.

1. "Zasadnicza", czyli ta w którą wchodzą zawiasy i którą przykręcasz do ściany.

2. Listwa ozdobna (maskująca) po stronie skrzydła montowana na klej.

3. Listwa z panelem od drugiej strony montowana na klej. Ten panel wchodzi w część zasadniczą i jego właśnie można przyciąć.

Z tych drzwi co oglądałem to Porta jak dobrze pamiętam ma możliwość przycięcia. Brat ma Classen i ich nie dało się przycinać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Skrzydło z futryną

Sporo, jak za karton, czy trociny w kleju z folia.

> Ja terz jestem zwolennikiem drewna ale takiego które miało z 60 lat i przynajmniej 4 lata

> leżakowało . Inaczej - nawet ścięte drzewo jak jest świerze , żyje własnym "zyciem "

Takiego nawet mistrz nad mistrze stolarski ci nie zdobedzie. Wszyscy tegoroczne z suszarni biora. Wygnie sie, to przez frez, czy hebel sie przepuszcza i dopiero drzwi klei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To zależy od producenta. Trzeba sobie obejrzeć jak jest zbudowana ościeżnica, bo są takie, że można

> przyciąć. Ja mam Pol-Skone i ościeżnica (nazywa się ZZ coś tam) składa się z trzech części.

> 1. "Zasadnicza", czyli ta w którą wchodzą zawiasy i którą przykręcasz do ściany.

> 2. Listwa ozdobna (maskująca) po stronie skrzydła montowana na klej.

> 3. Listwa z panelem od drugiej strony montowana na klej. Ten panel wchodzi w część zasadniczą i

> jego właśnie można przyciąć.

> Z tych drzwi co oglądałem to Porta jak dobrze pamiętam ma możliwość przycięcia. Brat ma Classen i

> ich nie dało się przycinać.

Wrzuć jakiegoś linka lub fote, mam właśnie katalog w rekach Pol-Skone i nie widze tego . Albo wycofali to z produkcji, a z którego roku masz te drzwi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sporo, jak za karton, czy trociny w kleju z folia.

No tu się z Tobą nie zgodzę, dobre skrzydło ma pełen ramiak z drzewa a środek dopiero jest warstwowy prasowany MDF , waga takiego skrzydla może być nawet powyżej 30 kg . Tyle raczej papier nie waży

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No tu się z Tobą nie zgodzę, dobre skrzydło ma pełen ramiak z drzewa a środek dopiero jest

> warstwowy prasowany MDF , waga takiego skrzydla może być nawet powyżej 30 kg . Tyle raczej

> papier nie waży

Ale nie za tysiaka, tylko za dwa i pol...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wrzuć jakiegoś linka lub fote, mam właśnie katalog w rekach Pol-Skone i nie widze tego . Albo

> wycofali to z produkcji, a z którego roku masz te drzwi ?

Nie to dokładnie, ale coś w ten deseń

1712_zdj_1-350-350.jpg

Tyle, że my przy tej maskownicy po prawej panel mieliśmy szerszy i z racji niedokładnych pomiarów go przycinaliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie to dokładnie, ale coś w ten deseń

> Tyle, że my przy tej maskownicy po prawej panel mieliśmy szerszy i z racji niedokładnych pomiarów

> go przycinaliśmy.

Aaaaaaa przedłuzka z zabudowy tunelowej . Obecnie ten system jest do drzwi wejsciowych wewnatrzlokalowych B-30 i C-30 ale nie do pokojowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Eeee tam , z tysiakaz hakiem to płacisz za skrzydło ........... szklane , i na pewno nie zgnije

> anie sie nie wypaczy .

Jak pasuje do koncepcji.

Jak ogladam popularne okleinki, to do forniru bez 1500 za skrzydlo nie podchodz, a to i tak przewaznie MDF w ramiaku. A ja musze zamowic 14 skrzydel, w tym 2x przesuwne i raz podwojne. Nie chce zbankrutowac, wiec szukam dobrych sosnowych w rozsadnej cenie, ktore sie nie rozkleja i nie wypacza. Tak samo dla oszczednosci rozwazam olejowanie drzwi. Latwiej samemu w domowych warunkach zrobic, niz lakierowanie, a i tak lakieru na wysoki polysk nie toleruje, wiec mat mi nie przeszkadza. Martwie sie tylko, czy zbajde dostatecznje dobrze przeszlifowane, zebym ich miesiac nie glaskal.

Moze doradzisz mi cos z producentow masowych? Musza miec systemy przesuwne, drzwi podwójne (z futrynami) oraz mozliwosc wymiarow na zamowienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rozumiem popularnosc okleiny - ludzie lubia miec idealne, a producenci mebli ich do tego przyzwyczaili. Tylko nijak mi to do drewnianych okien, drewnianych parapetow i drewnianej olejowanej podlogi nie pasuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przewaznie MDF w ramiaku. A ja musze zamowic 14 skrzydel, w tym > 2x przesuwne i raz podwojne.

Powiem Ci tak , przychodzi klient pyta się ile kosztuje np. drzwi czy tam okno ,chce dobre ładne z górnej półki itd. no to ok. Nastepnie mówi że potrzebuje tego np 20 szt no i zaczyna się , co może to utarguje ale i tak sa to duże kwoty . z ilości nie może zrezygnować to schodzimy do półki tzw. budżetowej . Tak się kończy przynajmniej w 70 % klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Powiem Ci tak , przychodzi klient pyta się ile kosztuje np. drzwi czy tam okno ,chce dobre ładne z

> górnej półki itd. no to ok. Nastepnie mówi że potrzebuje tego np 20 szt no i zaczyna się , co

> może to utarguje ale i tak sa to duże kwoty . z ilości nie może zrezygnować to schodzimy do

> półki tzw. budżetowej . Tak się kończy przynajmniej w 70 % klientów.

Nie musisz mi tlumaczyc biglaugh.gif tym bardziej, ze to wykonczeniowka i budzet na budowie tez juz jest na wykończeniu biglaugh.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy to aby nie Ty szukasz drzwi ze sośniny?

To, ze rozumiem zjawisko, nie znaczy, ze mnie nie dotyczy. Sosnine uznalem za niezly kompromis, duzo lepszy od drzwi z kartonu oblepionych folia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.