robertgarage Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 cały artykuł w Automobiliście 2/2013 wyczynu dokonał mieszkający w Kanadzie p.Sławomir Ciużyński , brat ś.p. p.Wojciecha Ciużyńskiego , założyciela i redaktora Automobilisty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Wyczynu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Wyczynu? a nie? dojedź tam syrena to zobaczymy co będziesz mówił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > a nie? dojedź tam syrena to zobaczymy co będziesz mówił Przecież tam normalna droga jest. Jedyny problem, to przetransportować Syrenę do USA... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek1919 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Przecież tam normalna droga jest. Jedyny problem, to przetransportować Syrenę do USA... ech polaczku polaczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Przecież tam normalna droga jest. Jedyny problem, to przetransportować Syrenę do USA... no właśnie, nie wiadomo skąd jechał, z moich doświadczeń wynika że przejechać 200-300km Syreną to już prawdziwy wyczyn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > no właśnie, nie wiadomo skąd jechał, z moich doświadczeń wynika że przejechać 200-300km Syreną to > już prawdziwy wyczyn Bez przesady - na Złombolu 2010 gość z Wejherowa dojechał Syreną Bosto do Istambułu i wrócił bez żadnej awarii, po drodze pokonując Trasę Transfogarską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 16 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > no właśnie, nie wiadomo skąd jechał, z moich doświadczeń wynika że przejechać 200-300km Syreną to > już prawdziwy wyczyn jechał normalną trasą rajdu , od startu na wysokości 2860m npm do mety 4300m npm przez większość drogi "skarpeta" szła na 2ce utrzymując z trudnością 3000rpm (stała strata ciśnienia atmosferycznego , od 1,3 normalnego na starcie do -45% na mecie) "Królowa " pokonała trasę w 35 minut Syrena miała następujące modyfikacje : - elektroniczny zapłon - wyczynowy układ wydechowy - wzmocniony układ chłodzenia - niskoprofilowe ( jak na Syrenę) opony 185/65R15 a na powrocie była obowiązkowo blokowana w punktach pomiaru temperatury hamulców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koNik Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Bez przesady - na Złombolu 2010 gość z Wejherowa dojechał Syreną Bosto do Istambułu i wrócił bez > żadnej awarii, po drodze pokonując Trasę Transfogarską. i miał przeguby z Syreny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 16 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Przecież tam normalna droga jest. Jedyny problem, to przetransportować Syrenę do USA... Pan Ciurzyński mieszka w Kanadzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > Pan Ciurzyński mieszka w Kanadzie I dlatego miał ten problem już za sobą. Potem tam wozić ją na przyczepce nie jest problemem, bo wątpię, aby się wybrał z Kanady na Pikes Peak tak Syreną... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomo Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 > i miał przeguby z Syreny? Normalnie - przeguby standardowe i wolne koło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
106 Napisano 17 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 > a nie? dojedź tam syrena to zobaczymy co będziesz mówił Syreną...Czymkolwiek niech tam się pojawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 17 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 > Syreną...Czymkolwiek niech tam się pojawi Miałem takie plany. Ale czasowo nie wyszło... Osobiście wjechałem autem na 10.000 stóp, czyli ponad 3.000 metrów. Problemów nie było z mocą żadnych, więc i ciut wyżej też bym się dotoczył... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 17 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 > Miałem takie plany. Ale czasowo nie wyszło... > Osobiście wjechałem autem na 10.000 stóp, czyli ponad 3.000 metrów. Problemów nie było z mocą > żadnych, więc i ciut wyżej też bym się dotoczył... poczytaj o tym wyścigu , pomyśl skąd startują i gdzie jest meta , podałem te wartości w wątku tytułowym (fota) i później .... pomyśl .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 17 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 > poczytaj o tym wyścigu , pomyśl skąd startują i gdzie jest meta , podałem te wartości w wątku > tytułowym (fota) i później .... > pomyśl .... Bardzo dobrze wiem na czym polega ten wyścig, i jakie są jego zasady. Natomiast nie widzę w tym żadnego wyczynu, aby sobie od tak wjechać po trasie rajdu na górę, od zeszłego roku w 100% asfaltową drogą która jest ogólnie dostępna. A skoro tak bardzo cenisz wyczyn autora, to wypadałoby napisać jego nazwisko poprawnie. To po pierwsze... A po drugie, to tu masz więcej: http://oktany.eu/ISSUE_005_PDF/numer_005_spreads_hi.pdf I jak byk jest tam napisane, że wjazd był tylko i wyłącznie w celach "turystycznych". Więc dlatego cały czas twierdzę, że żaden to wyczyn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 17 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 > ech polaczku polaczku Masz coś logicznego do napisania, czy tylko pusty bełkot? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ariibyd Napisano 17 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 > Masz coś logicznego do napisania, czy tylko pusty bełkot? nie zaczepiaj - zostaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
robertgarage Napisano 17 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 17 Lutego 2013 > Bardzo dobrze wiem na czym polega ten wyścig, i jakie są jego zasady. Natomiast nie widzę w tym > żadnego wyczynu, aby sobie od tak wjechać po trasie rajdu na górę, od zeszłego roku w 100% > asfaltową drogą która jest ogólnie dostępna. > A skoro tak bardzo cenisz wyczyn autora, to wypadałoby napisać jego nazwisko poprawnie. To po > pierwsze... > A po drugie, to tu masz więcej: http://oktany.eu/ISSUE_005_PDF/numer_005_spreads_hi.pdf > I jak byk jest tam napisane, że wjazd był tylko i wyłącznie w celach "turystycznych". Więc dlatego > cały czas twierdzę, że żaden to wyczyn... to fakt że żle napisałem nazwisko autora , dziękuję za ciekawą stronkę , a to co myślę o Twojej złośliwości zachowam na później ... wyczyn był tak czy inaczej a jak się tobie to nie podoba to nie czytaj PRLu ... demokracja jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
misiek1919 Napisano 19 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 > Masz coś logicznego do napisania, czy tylko pusty bełkot? sam fakt , ze ktoś coś zrobił polskim samochodem jest dla mnie ważny i chwalę jego wyczyn, owszem nie musisz podzielać tego zdania, ale w tym momencie zachowujesz się jak polaczek który siedzi za granica i nie utożsamia się z krajem w którego się wywodzi tyle ode mnie bo nie mam zamiaru się kłócić, a co do wypowiedzi moderatora to raczej nie jest za bardzo ogarnięta, ale ok wszędzie się znajdzie jakieś kółko wzajemnej adoracji . Tyle ode mnie, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
K3 Napisano 19 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 > sam fakt , ze ktoś coś zrobił polskim samochodem jest dla mnie ważny i chwalę jego wyczyn, owszem > nie musisz podzielać tego zdania, ale w tym momencie zachowujesz się jak polaczek który siedzi > za granica i nie utożsamia się z krajem w którego się wywodzi tyle ode mnie bo nie mam > zamiaru się kłócić, a co do wypowiedzi moderatora to raczej nie jest za bardzo ogarnięta, ale > ok wszędzie się znajdzie jakieś kółko wzajemnej adoracji . Tyle ode mnie, pozdrawiam Tak wjechał na górkę "polskim" samochodem... Sukces, że się nie rozleciał... Nie ma w tym niczego "wyczynowego", górka się wyróżnia tylko i wyłącznie faktem, iż co roku odbywa się tam wyścig. Poza wyścigiem wjechać może tam każdy i czymkolwiek. Miejsce mojego zamieszkania nie ma tu żadnego znaczenia, i nie ważne gdzie bym mieszkał, to moje zdanie na ten temat byłoby identyczne. Po prostu, nie widzę w tym niczego specjalnego i wyjątkowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rallyrulez Napisano 19 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 19 Lutego 2013 Quote: Start: 2860 mnpm Meta: 4300 mnpm Quote: Osobiście wjechałem autem na 10.000 stóp, czyli ponad 3.000 metrów. Którys user mial w podpisie kiedys: Co dla jednych jest sufitem dla mnie jest podłogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.