Skocz do zawartości

Badanie tech. zaświadczenie...


siwyyy77

Rekomendowane odpowiedzi

Dostałem zaświadczenie na którym wyraźnie pisze;

Zgodnie z wynikiem badania pojazd... nie spełnia wymagań technicznych art. 66 ustawy.

Diagnosta mówił, że dwa tygodnie można jeździć na tym zaświadczeniu choć powinien zatrzymać dowód... Powód luzy na kołach (końcówki drążków do wymiany).

Jak wygląda rutynowa kontrola z policją w takim wypadku? raczej ok.gif

A jak wygląda czarny scenariusz typu ww luzy są przyczyną wypadku... jak w takim wypadku wygląda sprawa odszkodowań z OC (dla poszkodowanego) i AC (dla mnie) hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dostałem zaświadczenie na którym wyraźnie pisze;

> Zgodnie z wynikiem badania pojazd... nie spełnia wymagań technicznych art. 66 ustawy.

> Diagnosta mówił, że dwa tygodnie można jeździć na tym zaświadczeniu choć powinien zatrzymać

> dowód... Powód luzy na kołach (końcówki drążków do wymiany).

Ciekawy przypadek o tyle, że skoro pojazd nie spełnia norm technicznych to na jakiej podstawie może poruszać się po drodze? Sugerowałbym zbadać tę kwestię, bo diagnosta nie jest raczej ekspertem od przepisów prawa i podejrzewam, że nie ma racji i pojazd nie ma prawa poruszać się po drogach.

Zatem efekt jest taki sam, jakby zabrano dowód rej. tyle że jest łatwiej, gdyż nie trzeba go odzyskiwac a jedynie doprowadzić pojazd do sprawności i przedłużyć badania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ciekawy przypadek o tyle, że skoro pojazd nie spełnia norm technicznych to na jakiej podstawie może

> poruszać się po drodze?

Warunkowo jest dopuszczony do ruchu, czyli diagnosta stwierdził że usterki nie stwarzają bezpośrednio zagrożenia bezpieczeństwu ruchu.

Jeśli usterka bezpośrednio wpływała by na zagrożenie bezpieczeństwa, diagnosta powinien zatrzymać dowód i odesłać go do wydawcy dowodu. Nie ma ewidencji co i w jakim stanie podchodzi pod bezpośrednie zagrożenie, więc decyduje o tym diagnosta i on to bierze na klate.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie ma ewidencji co i w jakim stanie podchodzi pod

> bezpośrednie zagrożenie, więc decyduje o tym diagnosta i on to bierze na klate.

Chyba jednak jest ewidencja... są usterki;

- drobne

- istotne

- stwarzające zagrożenie

Moje luzy zakwalifikowano jako istotne.

To wszystko mam w uwagach na zaświadczeniu wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie poruszając się po drodze - jak ma doprowadzić auto do stanu sprawności?

Laweta? A jak policja zatrzyma dowód po zdarzeniu i auto ma np. wystające ostre krawędzie to jedzie do klepania nie na kołach tylko na lawecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Warunkowo jest dopuszczony do ruchu, czyli diagnosta stwierdził że usterki nie stwarzają

> bezpośrednio zagrożenia bezpieczeństwu ruchu.

Ale to chyba powinno być zapisane na zaświadczeniu, gdyż samo stwierdzenie, że nie spełnia wymagań technicznych nie musi oznaczać, że warunkowo i tymczasowo pojazd jest dopuszczony.

> Jeśli usterka bezpośrednio wpływała by na zagrożenie bezpieczeństwa, diagnosta powinien zatrzymać

> dowód i odesłać go do wydawcy dowodu.

I tu raczej ten przypadek nastąpił (słowa diagnosty przytoczone w poście pierwszym), tylko diagnosta miał miękkie serce i nie zabrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A nie poruszając się po drodze - jak ma doprowadzić auto do stanu sprawności?

Tu w lepszej sytuacji są mechanicy-amatorzy, którzy kupią część i zrobią sami w garażu. Pozostali - no fakt, to raczej auto jedzie do mechanika, odwrotnie to mało kiedy... hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.