Pucek

> Czy zapalanie powinno odbywać się poprzez naciśnięcie klawisza w dół czy w górę? Ja pomontowałem w bok, wylaczenie zgodnie z kierunkiem opuszczania pomieszczenia, dzieki temu wychodzac wyłączam ramieniem, chya źe wy hodze szybko to sprawe załatwia pęd powietrza.

Bierz kase, zrób sobie za to jakąś przyjemność - wypad na weekend czy cuś, po co to naprawiać. Daj Golfowi dożywocie u sibie. Fajne dywaniki

Rozwazam zakup grand dinka lub madisona. Obydwa skutery stare 2002 stan podobny. Co polecacie do dojazdow do pracy, dostepnosc czesci, awaryjnosc?

Do czego jest ten "nastwnik" po prawej stronie do którego dochodzi większa sprężynka, ma on 2 stopnie nastawu, jak ustawić maks w prawo czy maks w lewo ?

> W tej sytuacji jak ja bym byl handlarzem oddalbym 50k i co mi zrobicie. Dobrze, ze tylko 10k straca > choc moze bedzie jakis uczciwy. Arturo, jeśli to nawet turbina, w co wątpie, to jej napraw to jakies 2% wartości auta, daj samochód do naprawy, za dwa dni będziesz miał temat zamknięty - będziesz mógł się cieszyć nowym nabytkiem. Jak dla mnie szkoda zdrowia i czasu na szarpanie się z handlarzem. Jak wspomniany będzie miał dobrą wole, pogadasz jak z człowiekiem to podejrzewam, że nawet coś ci dorzuci do naprawy. Ja wiem, że wydać teraz 2k to nie splunięcie, ale z drugiej strony to niewiele więcej jak kupno kompletu opon, czy równowatrtość 6 zbiorników paliwa. No chyba, że wolisz nową skodą jeździć, to staraj się odkręcić sprawę, choć zapewne będzie to czaso/nerwo chłonne.

> o właśnie! > a już planowałem jakiś test, wjazd w kartony albo coś w tym stylu... Uważaj z tymi kartonami, Hanka Mostowiak w takich okolicznościach straciła życie LOL

> Odnośnie zaworów i lpg masz może jakieś doświadczenie (lub ktoś z twoich znajomych) jak jest z tą > regulacją, czy trzeba sprawdzać co określony przebieg lub może sprawdzamy regulacje jak są > jakieś objawy? Tam jest hydraulicza kasacja luzu, więc nic się nie ustawia

Prąd jest?

> A jak coś skopią, nie dokręcą itp? > Ja bym wymienił przed, żeby jechać ze spokojną głową i się z podróży cieszyć, a nie o oleju myśleć. Mozna sie zawsze pomartwic o turbine w razie kontroli drogowej

> Uważam, że wątek można byłoby zamknąć bowiem AK nie powinno się taplać aż w takim mule. A kto ma > ochotę zakapować do pracodawcy takiego typa niech pisze na priv to podkleję mu resztę danych. Nawer jesli chodzi o wlasnosc autora to popieram watek siegajacy mułu. Moje posty poleciały bo poradzilem autorowi wypróżnić się w aucie.

> Ja ostatnio stanąłem przed identycznym problemem i zdecydowałem ze po. Ale ja wymieniam co 8000 km > = zrobienie 11 tys. zamiast 8 to zadna zbrodnia. Ja ostatnio miałem podobnie, wymienilem przed i po. Ale ja wymieniam co 2000 km.

> Pierwsze co bym zrobił to odpiął aku na 10-15 min ,może się zresetuje ? Równie skuteczna jest modlitwa do Św. Tomasza - może pomoże > Jeżeli nie pomoże to chyba tylko podpięcie pod komputer diagnostyczny ! Wystarczy multimetr, sprawdź czy dochodzi do fotela prąd, sprawdź rezystancję maty. Jeśli dochodzi prąd i mata nie jest przerwana, uszkodzony jest termostat.

http://www.preskpol.pl/opis.html Rozważ kanalize ciśnieniową, ja coś takiego użytkuję od kilku lat. Takie przyłącze wyniesie Cie z 4-5 tys zł Nie trzeba głęboko kopać, wkładasz pompę do istniejącego szamba i działa

> kolega ZTCP jacek76 wrzucał > W załączniku zdjęcie - sam sobie skopiowałem bo mi się spodobało : Dzięki wielkie, o to zdjęcie mi się rozchodziło, też mi się spodobało, nie mogłem go odnaleźć

Kiedyś ktoś tutaj wrzucał foto grila z butli toroidalnej po LPG, ma ktoś jakieś foty?

> Na pewno uszkodzone są progi, podłoga, wydech i może przewody paliwowe i hamulcowe. > Gdyby to próbować wyszarpnąć to na pewno sporo więcej by się pod spodem uszkodziło. > Jedynym rozsądnym wyjściem jest pomoc drogowa z HDS. a jeszcze lepiej budowa w tym miejscu czegoś w rodzaju suchego doku, na podobieństwo tego stoczniowego

Może pamięta ktoś taki reduktor, powszechnie stosowany w Daewoo, brakuje w nim śruby regulacji bypassu - jest zaślepiona korkiem mosiężnym. Reduktor po regeneracji, na wolnych obrotach gaśnie. Zdaje się nie reagować na kręcenie śrubą od membrany. Na PB wsio jest ok, może ktoś ma jakiś pomysł?

> Obstawiam, że przejęte po poprzednim właścicielu, albo to wysokość 1. raty. A ja obstawiam, że dwu litrowy Scenik nie dość że ma tanie ubezpieczenie to w mieście pali 3,2 do 3,7 l /100km, w trasie poniżej 3 schodzi.

> Jest takie AC, nazywa się minicasco. No jest, ale nawet z minicasco cena bardzo nie prawdopodobna.

> Nie pamietam gdzie ale za Scenica 2.0 Za OC + AC od kradzieży i spalenia płacę 450zł. Wiary w tą cene nie daje, chyba coś kolega przeoczył.

> Czytam ten temat i jestem przerażony. > Od trzech lat sam meczę się z budową domu i nawet do głowy mi nie przyszło, żeby brać tynkarzy. Może nie wszycy chcą/mogą się męczyć z budową przez trzy lata. Gratki za wytrwałość, ale sam przyznasz, że tylkowanie wymaga i siły i czasu.

> chyba troszkę przesadził Większej głupoty dawno nie widziałem

> Zależy od różnicy w cenie PL i USA. > Jak zamawiałem hamulce (tarcze i klocki przód tył) to salon proponował nowe za 9kPLN, mi wyszło o > połowę taniej ze wszystkim... Tak z ciekawości, do jakiego to potwora, że taki worek pieniędzy?

> Ciekawy przypadek o tyle, że skoro pojazd nie spełnia norm technicznych to na jakiej podstawie może > poruszać się po drodze? Warunkowo jest dopuszczony do ruchu, czyli diagnosta stwierdził że usterki nie stwarzają bezpośrednio zagrożenia bezpieczeństwu ruchu. Jeśli usterka bezpośrednio wpływała by na zagrożenie bezpieczeństwa, diagnosta powinien zatrzymać dowód i odesłać go do wydawcy dowodu. Nie ma ewidencji co i w jakim stanie podchodzi pod bezpośrednie zagrożenie, więc decyduje o tym diagnosta i on to bierze na klate.

Ja brałem parę rzeczy od moto-szwed, sprzedaje na allegro pod nickiem volvoteam