balu Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Powiedzcie co robić ? 1. W motocykl cofnął samochodem facet. 2. Spisałem z dowodu rejestracyjnego i polisy numery i dane osobowe i furmy na którą był zarejestrowany pojazd. Co dalej?? No juz troszke ochłonąłem a teraz szkody: - klamka porysowana dobrze że łamana to sie nie złamała, - lusterko porysowane - crash pad porysowany - przesunięta lekko kierownica - przesuniety na kierownycy uchwyt klamki i lusterka - porysowany kufer - nie chciał się otworzyć - uszkodzony mechanizm i stopa kufra - porysowany podnóżek pasażera, Moto jeżdzi prosto po puszczeniu kiery ale cościk lewa laga popuściła troszku oleum To na razie pozdrawiam Szkoda zgłoszona na 15.15 mam oględziny rzeczoznawcy i zobaczy się co dalej?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigblack Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > Co dalej?? Tak samo jak przy samochodzie. Telefonujesz do ubezpieczyciela sprawcy i zgłaszasz szkodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > Tak samo jak przy samochodzie. Telefonujesz do ubezpieczyciela sprawcy i zgłaszasz szkodę. a czemu sprawcy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bart322 Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > a czemu sprawcy? No bo z ubezpieczenia sprawcy bedzie moto naprawiane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomata Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > No bo z ubezpieczenia sprawcy bedzie moto naprawiane. ok. Pomyrdało mi się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Tak jak przy aucie, przejedzie rzeczoznawca, opisze moto itd. Przerabialem ten temat ze 3 tyg temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 29 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Długo to trwa ?? Od zgłoszenia do przyjazdu rzeczoznawcy?? I jak poxniej z naprawą wstawiam do serwisu a później bezgotówkowo czy jak?? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > Długo to trwa ?? > Od zgłoszenia do przyjazdu rzeczoznawcy?? > I jak poxniej z naprawą wstawiam do serwisu a później bezgotówkowo czy jak?? > Pozdrawiam Kolego, wszystko jak z autem - nie przerabiałes nigdy szkody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bigblack Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > Długo to trwa ?? > Od zgłoszenia do przyjazdu rzeczoznawcy?? Rzeczoznawca to kilka dni (mniej niż tydzień). > I jak poxniej z naprawą wstawiam do serwisu a później bezgotówkowo czy jak?? To zależy jak wybierzesz. Możesz oddać do serwisu i oni już się bujają z ubezpieczycielem albo bierzesz kwotę szkody wycenioną przez rzeczoznawcę i robisz sam. > Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 29 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Przerabiałem szkodę autem zabrali auto ze mną do aso - spisałem zgłoszenie szkody i pełnomocnictwo i po 2 tygodniach odebrałem auto naprawione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 29 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Jak się ubezpieczyciele zapatrują na wymianę elementów które są sprzedawane w kompletach po 2 szt np crash pady? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akisel Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 ja tylko do tego się odniosę > Moto jeżdzi prosto po puszczeniu kiery ale cościk lewa laga popuściła troszku oleum kupiłem kiedyś używany motocykł (FZ1) który @po puszczeniu kierownicy jechcał prosto) po sprawdzeniu "prostości" ramy okazało się że żeby zrobić to "jak bóg nakazał" trzeba włożyć około 5 tyś zł tak że dawaj moto do serwisu i niech liczą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > Długo to trwa ?? > Od zgłoszenia do przyjazdu rzeczoznawcy?? U mnie przyjechal na drugi dzien od zgloszenia szkody. Wszystko zalezy od danego TU. > I jak poxniej z naprawą wstawiam do serwisu a później bezgotówkowo czy jak?? Masz do wyboru, albo wstawiasz do serwisu i on sie rozlicza z TU albo bierzesz kasa powycenie i robisz na swoj sposob. Ja wybralem ten drugi, kase mi przelali jakos po 1,5 tygodnia. > Pozdrawiam Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > Jak się ubezpieczyciele zapatrują na wymianę elementów które są sprzedawane w kompletach po 2 szt > np crash pady? Mi policzyli jednego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
balu Napisano 29 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 A ciekawe czy serwis też wymieni jednego ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
denus Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 > A ciekawe czy serwis też wymieni jednego ?? A to pewnie zalezy od tego czy dostanie/bedzie mial jedna sztuke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dizzastar Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Wtrącę kilka uwag, jako, że przez kilka lat pracowałem w ASO i likwidowałem szkody (mowa o Suzuki i Yamaha). - pierwsze i najważniejsze: (z reguły) totalnym błędem właściciela motocykla jest wezwanie rzeczoznawcy i poleganie tylko i wyłącznie na jego rzetelności. Czemu? Rzeczoznawca to bardzo często pan Mietek, który w latach 60-tych skończył technikum samochodowe, zna na wylot Poloneza i FSO1500, ale nie ma pojęcia o japońskich konstrukcjach. Do tego dochodzi traktowanie oglądanego pojazdu po macoszemu (z wiadomych względów - niewiedza i niechęć do pracy)... Recepta to wstawienie sprzęta do ASO, zrobienie oględzin przez ASO i wezwanie wspomnianego pana Mietka, któremu mechanik pokazuje jak dziecku uszkodzone elementy. - właściciel na ogół widzi ok. 70% uszkodzonych części - resztę dopiero dostrzega ASO, co może zwielokrotnić wartość odszkodowania (np. uszkodzenia ram, bloków silnika, zawieszenia, felg itp.) - Recepta - j.w. -> ASO. Miałem przypadki, że klient wstawiał do mnie uszkodzony motocykl po oględzinach rzeczoznawcy i kalkulacją kosztów na 2-3 tys. PLN, po moich oględzinach okazywało się, że naprawa zgodnie ze sztuką (czyli wymiana części na nowe) opiewała na ok. 20tys. PLN. - Towarzystwa ubezpieczeniowe wzorem samochodów, przewidują "naprawę poprzez lakierowanie" i miękkim ruchem przewidują taką naprawę również w przypadku motocykli (wiadomo - dla TU mniejsze koszta...) - Recepta - dowiedzieć się w ASO, czy dana marka przewiduje lakierowanie (najczęściej NIE), a jeśli nie to należy poprosić o zaświadczenie z pieczątką importera marki, że części się nie lakieruje, tylko wymienia na nowe. I dalej - jeśli motocykl jest prosty i właściciel akceptuje jego stan (który umożliwia eksploatację) to najbardziej opłacalne jest uzyskanie maksymalnego odszkodowania i użytkowanie w aktualnym stanie (ew. sprzedaż na własną rekę i wymiana na nowy/nowszy) - naprawa bezgotówkowa finansowo się nie opłaca, a co więcej - wielu dilerów marek motocyklowych takiej formy nie oferują. - przy tym wszystkim należy pamiętać, że nawet z pozoru niewielka "parkingówka" motocykla często może się zakończyć szkodą całkowitą, ze względu na chore ceny nowych części... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.