Skocz do zawartości

2014 Mercedes GLA - oficjalne pix wyciekly :-)


OZI

Rekomendowane odpowiedzi

> no. i wjade tam P508 jak bedzie trzeba.

A wiesz dlaczego wiedziesz? Bo powiedziałeś, cytuję "nie mam emocjonalnego stosunku do niego". Nie szkoda Ci auta, a jak się coś urwie, ASO zrobi z AC, a nie będziesz siedział w kanale i łapał taśmą MacGyvera. 270751858-jezyk.gif

> dajesz!

Ogłaszam ankietę, proszę wpisywać ok.gif na SUVy i no.gif na klasyczne jeździdła. wink.gif

> kwestia semantyki.

Meriva jest dla Ciebie dziwadłem z racji drzwi i wysokości czy zwykłym, praktycznym, rodzinnym pudłem?

> wszystkie mogą być.

To nie są rozmiary SUVa.

> zieeeew. warunki rzeczywiste to własnie C i D. specjalne potrzeby - to SUV

Jak będziesz widział w SUVach coś specjalnego to Ci nigdy nie dadzą spokoju.

> nie fenomen. jestem czujnym obserwatorem otoczenia

No to tłumacz lans jeśli to coś innego niż ja mówiłem.

> ale zachowania społeczne determinują sprzedaż segmentów, ich powstawanie i likwidacje (np. Avantime

> - za odwazne, Phaeton - genialne auto, nikt nie kupi prestiżu od VW itp itd). to ten obszar

> dyskusji tak samo dotyczy motoryzacji jak zmienne fazy rozrządu w trabancie.

No to właśnie jest forum społeczne. Może to przeczytać każdy. Ja, Ty i prezydent Obama. Może przetestujemy te zabawki Snowdena? Ludzie, kupujcie (musimy) mądrze, wybierajcie (wysadzić) auta dobre technicznie (w powietrze) od producentów, którzy przykładają się (nowego psa) do jakości swoich produktów. Nie zwracajcie uwagi (prezydenta Obamy) na wygląd bo to bullshit. I dla pewności (Allaaaaaaaah). Liczę na wyłapanie nas przez system inwigilacji i upublicznienie wątku w każdych newsach od Cypru po Kair. zlosnik.gif

> ale wtedy masz wartość, której być może potrzebujesz. a SUV 2wd... bicz pliz

SUV 2WD jest jak Golf 2WD...tylko wyżej stoi. Nie bronię "terenowych osiek" i takiego bym nie kupił, ale dlaczego Golf 2WD nie boli?

> przesledz statystyki, które regularnie śledzisz. Ceed pierwszy sprzedawał się lepiej niz sportage.

Historia nie ma znaczenia. wink.gif

> nie "Moim świecie" a poprostu "Swiecie"... moim i Twoim. mówiąc o szerokopojętym rynku. nie

> koniecznie uczestnicząc w tym akatywnie.

Po to piszę publicznie, żeby takie chore zachowania wyśmiać i napiętnować, a Ty bronisz głupoty bo jest. A może ktoś przeczyta, może zrozumie, może szepnie koledze i jakoś się świat zmieni?

> BMW 5GT przytoczyłeś jako ciekawe auto? przeciez to wydumka wizerunkowa.

5GT jest dla mnie tym czym dla Ciebie X6. sick.gif Jak gdzieś napisałem GT to miałem na myśli prawdziwe auta GT. Aston DB9 itp.

> nie mam nic do zarzucenia jakości materiałów użytych w 508. a cena jest śmieszna.

Ale komfortowi SUVa już masz...

> buahahah. to że Ty byś chciał, nie znaczy, że powinni. oni wiedzą lepiej jak przetrwać na rynku...

No właśnie ja wiem lepiej...i dlatego tu piszę.

> ja się zgadzam, z tym że ty świadomie kupujesz bo wiesz jak będziesz używał. ale za duży kredyt

> zaufania dajesz innym użytkownikom.

Wierzę w ich mądrość. Inaczej nie skłonię do myślenia. Uświadamianie + chwalenie postępów. Po to piszemy, żeby ktoś to czytał, tak?

> Ty widzisz motoryzację, jako jednorożce i tęcza i szukasz utopii... ja jestem jak max kolonko nie

> mowie, jak chciałbym żeby było, a jak jest.

Więc jeśli jest źle, trzeba to napiętnować, wyśmiać i zachęcić do zmian. Mówię do każdego: Jeśli wybrałeś dany typ auta wg mody czy wizerunku, dla pochwał czy wzroku innych, jesteś szkodliwym dla społeczeństwa kretynem i bluetooth ci w oko. wpysk.gif

Hmmm...ale chyba to nie będzie skuteczne...bo agresja budzi agresję. hmm.gif

No to inaczej: Jeśli robisz to dla picu... facepalm%5B1%5D.gif

Proszę zmień się. love_4.gifbiglaugh.gif

> być może, ale rzeczywistość...

No to jeśli wybrałeś Hondę, Alfę czy Citroena tylko dlatego, że widziałeś idiotę w Passacie, wiedz, że jesteś większym idiotą niż on. Acha, miało być spokojnie i grzecznie...

Zmieniajmy rzeczywistość pozorów. Łysy idioci to nasi bracia, których też trzeba miłować. BMW E30 jest miłą limuzyną. Nie lękajcie się. clown.gif

> swiadomy klient niech patrzy do własnego ogródka. jak każdy klient...

Oooo nieładnie...słyszałem o takiej postawie, która się popularyzuje czyli znieczulica nowych, ogrodzonych siatką osiedli wielkich aglomeracji. Nie popieram.

> czyli jednak rozumiesz kwestię opinii i stereotypów (w tym czynnik lansu) w motoryzacji...

No...właśnie nie. Co to ma do rzeczy?

> singla o mocy cinquecento to kupi sobie żona - KTM Duke 390

Też super! ok.gif

> w sumie racja. poprostu motoryzacja 4oo mnie irytuje

A jednak...

> bo jest zbyt kosztowna, żeby się nią cieszyć

> na codzień.

Zgadza się...

> motocykle to idealnie zastąpiły. tu widze potencjał.

Wierzę, że kiedyś będę miał czas na motocykl. Bo takich dni jak kilka lat temu - Kreta, asfalt, szuter, KLE500 i ja - musi być więcej. cool.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A wiesz dlaczego wiedziesz? Bo powiedziałeś, cytuję "nie mam emocjonalnego stosunku do niego". Nie

> szkoda Ci auta, a jak się coś urwie, ASO zrobi z AC, a nie będziesz siedział w kanale i łapał

> taśmą MacGyvera.

to że nie chodzę ze szmatką codziennie, nie znaczy że bezmyślnie niszczę smile.gif

> Meriva jest dla Ciebie dziwadłem z racji drzwi i wysokości czy zwykłym, praktycznym, rodzinnym

> pudłem?

rodzinne pudło. ale nie widzę jakiejś wielkiej przewagi nad kombiakiem z racji powietrza nad głową. ale za to rozwiązania we wnętrzu i nacisk na schowki, podłokietniki i uchwyty... mnie przekonują.

> No to tłumacz lans jeśli to coś innego niż ja mówiłem.

generalnie już wszystko zostało napisane, pewnie z kilka razy nawet wink.gif

> No to właśnie jest forum społeczne. Może to przeczytać każdy. Ja, Ty i prezydent Obama. Może

> przetestujemy te zabawki Snowdena? Ludzie, kupujcie (musimy) mądrze, wybierajcie (wysadzić)

> auta dobre technicznie (w powietrze) od producentów, którzy przykładają się (nowego psa) do

> jakości swoich produktów. Nie zwracajcie uwagi (prezydenta Obamy) na wygląd bo to bullshit. I

> dla pewności (Allaaaaaaaah). Liczę na wyłapanie nas przez system inwigilacji i upublicznienie

> wątku w każdych newsach od Cypru po Kair.

clown.gifgrinser006.gifrotfl.gif

> SUV 2WD jest jak Golf 2WD...tylko wyżej stoi. Nie bronię "terenowych osiek" i takiego bym nie

> kupił, ale dlaczego Golf 2WD nie boli?

bo kosztuje 20% mniej.

> Historia nie ma znaczenia.

to w takim razie, nic nie ma znaczenia smile.gif

> Po to piszę publicznie, żeby takie chore zachowania wyśmiać i napiętnować, a Ty bronisz głupoty bo

> jest. A może ktoś przeczyta, może zrozumie, może szepnie koledze i jakoś się świat zmieni?

ja nie bronie głupoty. ja poprostu potwierdzam jej istnienie i pospolitość.

> 5GT jest dla mnie tym czym dla Ciebie X6. Jak gdzieś napisałem GT to miałem na myśli prawdziwe

> auta GT. Aston DB9 itp.

kumam.

> Ale komfortowi SUVa już masz...

mam. 508 jest pozytywnym przykładem jakośc vs kasa. a komfort SUVa maleje ze wzrostem ceny.

> Wierzę w ich mądrość. Inaczej nie skłonię do myślenia. Uświadamianie + chwalenie postępów. Po to

> piszemy, żeby ktoś to czytał, tak?

nikt tego nie czyta. przecietny internauta skupia uwagę na tekscie 7 sekund. zatem dojedzie do 5-10 wiersza. dalej to white noise - tylko ja i Ty to czytamy smile.gif

> Więc jeśli jest źle, trzeba to napiętnować, wyśmiać i zachęcić do zmian. Mówię do każdego: Jeśli

> wybrałeś dany typ auta wg mody czy wizerunku, dla pochwał czy wzroku innych, jesteś szkodliwym

> dla społeczeństwa kretynem i bluetooth ci w oko.

i jutro połowa ludzi z google glass na ulicy bedzie smile.gif

> No to jeśli wybrałeś Hondę, Alfę czy Citroena tylko dlatego, że widziałeś idiotę w Passacie, wiedz,

> że jesteś większym idiotą niż on. Acha, miało być spokojnie i grzecznie...

> Zmieniajmy rzeczywistość pozorów. Łysy idioci to nasi bracia, których też trzeba miłować. BMW E30

> jest miłą limuzyną. Nie lękajcie się.

> Oooo nieładnie...słyszałem o takiej postawie, która się popularyzuje czyli znieczulica nowych,

> ogrodzonych siatką osiedli wielkich aglomeracji. Nie popieram.

integracja społeczności to jedno. a wybór przez członków tej spoleczności pralki, telewizora czy blendera nic tu do rzeczy nie ma... no chyba że sąsiad zazdrości Ci blendera turbo i kupi blender hiperturbo... czyli ceed vs sportage wink.gif

> No...właśnie nie. Co to ma do rzeczy?

napędza sprzedaż smile.gif np. wizerunek saaba i architekci (panowie w golfach i okularach).

> Wierzę, że kiedyś będę miał czas na motocykl. Bo takich dni jak kilka lat temu - Kreta, asfalt,

> szuter, KLE500 i ja - musi być więcej.

ok.gif zazdraszczam i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to że nie chodzę ze szmatką codziennie, nie znaczy że bezmyślnie niszczę

Właśnie dlatego lubię SUVy, auta proste lub stare. Mniejsza podatność na uszkodzenia bo nie lubię mieć czegoś co nie działa lub jest uszkodzone. Nawet jeśli tego nie używam bądź nie widzę.

> rodzinne pudło. ale nie widzę jakiejś wielkiej przewagi nad kombiakiem z racji powietrza nad głową.

Przewaga jest w kubaturze. Daje to więcej tlenu w kabinie i mniejsze nagrzewanie się wnętrza.

> ale za to rozwiązania we wnętrzu i nacisk na schowki, podłokietniki i uchwyty... mnie

> przekonują.

I właśnie takie coś powinno być pozycją wyjściową. Klikasz "przywróć ustawienia domyślne" i pojawia się taka Meriva czy inne Picasso Max Verso. Opel Astra powinien pojawiać się po przesunięciu w dół suwaka "koszty".

> generalnie już wszystko zostało napisane, pewnie z kilka razy nawet

Pewnie masz rację. Ciekawe tylko czy choć raz zostało zrozumiane i zaakceptowane.

> bo kosztuje 20% mniej.

No właśnie. Zatem nie chodzi o COŚ co lubią miłośnicy motoryzacji, a o kasę. A pisałem już w innym wątku, że rynek dojrzał i nie kupuje się Daewoo Tico bo tanie tylko kupuje się ciekawsze samochody, droższe, ale ciekawsze.

> to w takim razie, nic nie ma znaczenia

Mają zmiany i wg mnie rynek dojrzewa i ludzie również.

> ja nie bronie głupoty. ja poprostu potwierdzam jej istnienie i pospolitość.

Nie sposób się nie zgodzić, ale po diagnozie zabieramy się za...(?)

> mam. 508 jest pozytywnym przykładem jakośc vs kasa. a komfort SUVa maleje ze wzrostem ceny.

Czyli Q7 jest mniej komfortowe od Juke'a?

> nikt tego nie czyta. przecietny internauta skupia uwagę na tekscie 7 sekund. zatem dojedzie do 5-10

> wiersza. dalej to white noise - tylko ja i Ty to czytamy

hehe.gif A miało być tak pięknie. Miałem zamiar przekonać 38 mln rodaków...poza Tobą. biglaugh.gif

> no chyba że sąsiad zazdrości Ci blendera turbo i kupi

> blender hiperturbo... czyli ceed vs sportage

Serio chciałbym wiedzieć czy można zazdrościć rzeczy, którymi zawalone są sklepy, galerie i internet. Towaru jest tak dużo, człowiek jest tym tak przytłoczony, że jakoś nie chce mi się wierzyć, że wciąż można tego zazdrościć. Dawniej OK, ale teraz się chyba zazdrości fajnej pracy, wolnego czasu czy licznej rodziny.

> napędza sprzedaż np. wizerunek saaba i architekci (panowie w golfach i okularach).

Saab? I cóż, że ze Szwecji... zlosnik.gif Nasza misja kącikowa powinna polegać na kreowaniu PRAWDZIWYCH wizerunków marek, modeli i typów aut. Bo normalnie aż przykro...

> zazdraszczam i pozdrawiam

A'propos motocykli to się zastanowiłem głębiej. Dlaczego myślę o nich jak Ty o P508? Myślę, że za minutę wyliczę wszystkie modele, którymi jeździłem: Suzuki GN na "eLce", CBR600F, KLE500, MT-03, Monster, Hypermotard, Bandit 600, SV650 i klasyka czyli GS500. Wystarczyły mi palce dwóch rąk. Aha, jeszcze Virago. Nie liczę skuterów bo tego było sporo, ale automaty się nie liczą. Za mało sprzętów i pewnie za mało jazdy, żeby poczuć możliwości i klimat, o którym mówiłem w przypadku aut innych...niż Octavia. Samochodów doświadczyłem duuużo więcej i tu jest pies pogrzebany. Będę się upierał, że MT-03 jest super, lepszy od Hypermotarda, a pewnie każdy doświadczony jeździeć mnie wyśmieje za singla 48 KM czy za coś innego. Pewnie za lusterka Ducati. screwy.gif

Nie potrzebuję więcej niż wygodnie dostawać do ziemi, mieć wyprostowaną pozycję i ergonomiczne migacze. A jazdę codzienną na CBR mogę podsumować screwy.gif

Jak ktoś mnie zapyta czy kupiłbym Kawasaki ER6n, bez zamyślenia odpowiem "tak". Bo tani i fajny...taki zwykły.

Podsumowując: Doświadczenie rodzi prawdę. cool.gif

Pozdro waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przewaga jest w kubaturze. Daje to więcej tlenu w kabinie i mniejsze nagrzewanie się wnętrza.

no raczej nie jest to czynnik znaczący... wentylacja w autach od lat jest dobrze projektowana. od czasów astry F nie pamietam już parujących szyb z tyłu np wink.gif a nawet w tej, problem był często z podchwytliwym montażem filtra kabinowego...

> I właśnie takie coś powinno być pozycją wyjściową. Klikasz "przywróć ustawienia domyślne" i pojawia

> się taka Meriva czy inne Picasso Max Verso. Opel Astra powinien pojawiać się po przesunięciu w

> dół suwaka "koszty".

i znowu wink.gif nie każdy potrzebuje pierdyliona schowków i fotelików pod podłogą bagażnika. to się dzieje kosztem trzymania bocznego foteli, estetyki wnętrza itp itd.

> Pewnie masz rację. Ciekawe tylko czy choć raz zostało zrozumiane i zaakceptowane.

ja to rozumiemok.gif akceptu na suva u mnie nie ma smile.gif

> No właśnie. Zatem nie chodzi o COŚ co lubią miłośnicy motoryzacji, a o kasę. A pisałem już w innym

> wątku, że rynek dojrzał i nie kupuje się Daewoo Tico bo tanie tylko kupuje się ciekawsze

> samochody, droższe, ale ciekawsze.

ale jakby miłośnik motoryzacji miał kasę, to też nie znaczy że kupowałby suvy z tej miłości. patrz na rynek USA. tam mieli kiedyś kasę i suvów jak mrówków się zrobiło... miłośnicy motoryzacji? nie. soccer mamy smile.gif

> Mają zmiany i wg mnie rynek dojrzewa i ludzie również.

proces dojrzewania to historia właśnie.

> Nie sposób się nie zgodzić, ale po diagnozie zabieramy się za...(?)

życie. i litościwie machamy napinaczom smile.gif

> Czyli Q7 jest mniej komfortowe od Juke'a?

nie. wzrost ceny jest między zwykłym autem, a suvem. nie pomiędzy klasą premium SUV i Dacią duster wink.gif

> A miało być tak pięknie. Miałem zamiar przekonać 38 mln rodaków...poza Tobą.

nawet jeśli ktoś to czyta, to raczej AK nie ma pokrycia 100% populacji smile.gif

> Serio chciałbym wiedzieć czy można zazdrościć rzeczy, którymi zawalone są sklepy, galerie i

> internet. Towaru jest tak dużo, człowiek jest tym tak przytłoczony, że jakoś nie chce mi się

> wierzyć, że wciąż można tego zazdrościć. Dawniej OK, ale teraz się chyba zazdrości fajnej

> pracy, wolnego czasu czy licznej rodziny.

można zazdrościć, bo nie da się wszystkiego kupić smile.gif i tek który może więcej - jest "koleś"!

> A'propos motocykli to się zastanowiłem głębiej. Dlaczego myślę o nich jak Ty o P508? Myślę, że za

> minutę wyliczę wszystkie modele, którymi jeździłem: Suzuki GN na "eLce", CBR600F, KLE500,

> MT-03, Monster, Hypermotard, Bandit 600, SV650 i klasyka czyli GS500. Wystarczyły mi palce

> dwóch rąk. Aha, jeszcze Virago. Nie liczę skuterów bo tego było sporo, ale automaty się nie

> liczą. Za mało sprzętów i pewnie za mało jazdy, żeby poczuć możliwości i klimat, o którym

> mówiłem w przypadku aut innych...niż Octavia. Samochodów doświadczyłem duuużo więcej i tu jest

> pies pogrzebany. Będę się upierał, że MT-03 jest super, lepszy od Hypermotarda, a pewnie każdy

> doświadczony jeździeć mnie wyśmieje za singla 48 KM czy za coś innego. Pewnie za lusterka

> Ducati.

MT-03 jest fajny, bo jest bez sensu... i ostatnio pomachałem i pokazałem ok.gif kolesioiwi co na światłach stał na tym... brawo za fantazję. bo sensu w tym motocyklu nie ma... mógłbym takiego bez problemu postawić w salonie pod kominkiem jako "rzeźbę".

> Nie potrzebuję więcej niż wygodnie dostawać do ziemi, mieć wyprostowaną pozycję i ergonomiczne

> migacze. A jazdę codzienną na CBR mogę podsumować

> Jak ktoś mnie zapyta czy kupiłbym Kawasaki ER6n, bez zamyślenia odpowiem "tak". Bo tani i

> fajny...taki zwykły.

odpowiednik SV właśnie.

> Podsumowując: Doświadczenie rodzi prawdę.

> Pozdro

ok.gif Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no raczej nie jest to czynnik znaczący...

Człowiek potrzebuje tlenu. Im więcej, tym lepiej się czuje. Jak spanie w małym i dużym pokoju.

> i znowu nie każdy potrzebuje pierdyliona schowków i fotelików pod podłogą bagażnika. to się dzieje

> kosztem trzymania bocznego foteli, estetyki wnętrza itp itd.

Uważam, że nie każdy potrzebuje stylu, komfortu, ciszy i precyzyjnego trzymania foteli i zawieszenia. Jestem skłonny powiedzieć, że w czasach, gdzie jeździ się coraz wolniej bo brak miejsca + ograniczenia, lepiej mieć porządek i miejsce na iPhony, iPady, iChusteczki, iSzmateczki, iGaśnice, iBatoniki oraz iButelki.

> ja to rozumiem akceptu na suva u mnie nie ma

No dobrze, jak rozumiesz to OK.

> ale jakby miłośnik motoryzacji miał kasę, to też nie znaczy że kupowałby suvy z tej miłości.

Nie wiem, ale miłość do motoryzacji to nie snobizm ukierunkowany na konie mechaniczne i motorsport. To nie ślinotok na widok driftowozu i obrzydzenie na widok przyczepy kampingowej. Tu cisną się na usta snoby z Top Gear. wink.gif

> patrz

> na rynek USA. tam mieli kiedyś kasę i suvów jak mrówków się zrobiło... miłośnicy motoryzacji?

No ponoć najwięksi na świecie. W swój pragmatyczny sposób.

> proces dojrzewania to historia właśnie.

Każdy dzień tworzy historię. Więc twórzmy...

> życie. i litościwie machamy napinaczom

hehe.gif Dziadek, ma motocykl, ale dziadek. 270751858-jezyk.gif

> nie. wzrost ceny jest między zwykłym autem, a suvem.

Tak, ale możemy dojść do poziomu komfortu P508 w SUVie. To zależy od ceny.

> nawet jeśli ktoś to czyta, to raczej AK nie ma pokrycia 100% populacji

Nie ma, ale siłę ma ogromną. cfaniaczek.gif

> można zazdrościć, bo nie da się wszystkiego kupić i tek który może więcej - jest "koleś"!

Ale kto chciałby wszystko kupić? Po co? Przecież większość to tandeta nikomu nie potrzebna i bezużyteczna, o której się błyskawicznie zapomina. Nie wierzę. Pokolenie komuny, podatne na kolorowe pudełka już dojrzało. Pokolenie lat 90-tych rosło wśród towaru. Nie wiedzę KTO miałby chcieć wszystko. Przecież ludziom do szczęścia trzeba tylko komórki i klimy w aucie.

> MT-03 jest fajny, bo jest bez sensu...

W ogóle się nie zgadzam! Bardzo wygodne moto, super zwrotne, dobre do nauki amatorskich tricków, proste konstrukcyjnie, oszczędne, tanie. Na dojazdy do pracy...coś jak skuter tylko z większą werwą, fantazją i dynamiką. Beznadziejny w trasie.

> brawo za fantazję. bo sensu w tym motocyklu nie ma...

MT-03 to jest 2-kołowe Cinquecento Sporting.

> mógłbym takiego

> bez problemu postawić w salonie pod kominkiem jako "rzeźbę".

smile.gif Masz wyobraźnie...

> odpowiednik SV właśnie.

Nie wiem jak jeździ. "Moja" SV miała dla mnie za ciężki przód, za niski, za miękki i ch-kę silnika, która uniemożliwia "żółw mode" bez jep-jep-jep-jep w wydech. Pewnie Twoja jest lepsza...

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Człowiek potrzebuje tlenu. Im więcej, tym lepiej się czuje. Jak spanie w małym i dużym pokoju.

wentylacja w samochodzie jest lepsza niż w kamienicy wink.gif

> Uważam, że nie każdy potrzebuje stylu, komfortu, ciszy i precyzyjnego trzymania foteli i

> zawieszenia. Jestem skłonny powiedzieć, że w czasach, gdzie jeździ się coraz wolniej bo brak

> miejsca + ograniczenia, lepiej mieć porządek i miejsce na iPhony, iPady, iChusteczki,

> iSzmateczki, iGaśnice, iBatoniki oraz iButelki.

dokladnie. każdy może wybrać co lubi. i nie znaczy że jeden ma rację vs drugi.

> Nie wiem, ale miłość do motoryzacji to nie snobizm ukierunkowany na konie mechaniczne i motorsport.

> To nie ślinotok na widok driftowozu i obrzydzenie na widok przyczepy kampingowej. Tu cisną się

> na usta snoby z Top Gear.

oj zaraz snoby. przeciez ostatnio nawet SUVy testowali. Tiguana vs Cx5.

> Tak, ale możemy dojść do poziomu komfortu P508 w SUVie. To zależy od ceny.

mozemy. ale wtedy znajdzie się odpowiednik cenowy tego suva, który zabije go swoim komfortem w segmencie "zwykłym".

> W ogóle się nie zgadzam! Bardzo wygodne moto, super zwrotne, dobre do nauki amatorskich tricków,

> proste konstrukcyjnie, oszczędne, tanie. Na dojazdy do pracy...coś jak skuter tylko z większą

> werwą, fantazją i dynamiką. Beznadziejny w trasie.

> MT-03 to jest 2-kołowe Cinquecento Sporting.

> Masz wyobraźnie...

o rzesz. mea culpa.

pomyliłem z tym - MT-01:

yamaha_mt-01_muscle_bike.jpg

i cały czas o tym pisalem:)

> Nie wiem jak jeździ. "Moja" SV miała dla mnie za ciężki przód, za niski, za miękki i ch-kę silnika,

> która uniemożliwia "żółw mode" bez jep-jep-jep-jep w wydech. Pewnie Twoja jest lepsza...

nie jest. szarpie i wścieka się na niskich obrotach. ale ja lubie jak moto ma charakter a nie jest ugłaskane i aksamitnie płynne.

> Pozdro.

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wentylacja w samochodzie jest lepsza niż w kamienicy

Ale mówię o kubaturze, nie wentylacji. Dla mnie to słynne "powietrze nad głową", które się wozi, jest właśnie życiodajnym gazem, a nie nicością, która nie ma sensu. Ma! Właśnie tam, nad głowy idzie najcieplejsze powietrze...proszę panów klimomaniaków.

> dokladnie. każdy może wybrać co lubi. i nie znaczy że jeden ma rację vs drugi.

Oczywiście, ale trzeba właściwie o tym mówić, żeby komuś np. dobrze doradzić, pokazać, zainspirować.

Ja np. chciałbym, żeby ktoś mi tak wytłumaczył sens istnienia tabletu. Bo nie jest to telefon ni laptop. Ale się nie znam...i może jest to coś fantastycznego...jak SUV.

> oj zaraz snoby. przeciez ostatnio nawet SUVy testowali. Tiguana vs Cx5.

Testowali... hehe.gif Ale tak na serio to przejazdy błotne Mazdy i VW były imponujące i efektowne.

Chodziło mi o to, że motoryzacja i jej piękno to nie motorsport. Nie tylko chodzi o wyścigi, trzymanie się drogi, moc i przyspieszenie do setki. Fajne też są pojazdy powolne, fajne są przyczepy (nieważne czy dla ludzi czy dla konia) i otoczka ciekawych czynności wokół tych pojazdów.

Dlatego jeśli ktoś się cieszy jak tylko jest szybko, szybko i z piskiem to nie jest fanem motoryzacji tylko nastolatką z sianem w głowie. Segregowanie motoryzacji wg prędkości to snobizm.

> mozemy. ale wtedy znajdzie się odpowiednik cenowy tego suva, który zabije go swoim komfortem w

> segmencie "zwykłym".

Prawda. Zatem dobrze, że mamy Q3, Q5 i Q7.

> pomyliłem z tym - MT-01:

> i cały czas o tym pisalem:)

Achaaa...no to nie. Na MT-01 to bym nie wsiadł. Faktycznie, pod kominek. cool.gif

> nie jest. szarpie i wścieka się na niskich obrotach. ale ja lubie jak moto ma charakter a nie jest

> ugłaskane i aksamitnie płynne.

Dużo fajniej jeździło mi się na Monsterze...mimo zbieżnych charakterów. Chociaż może to kwestia tego, że Monster(y) nowy, a SV stare. Ale ja jestem pipa, nie motocyklista. Na 696 czułem się pewnie, a 796 już mnie strachał... blush.gif A patrząc na dane techniczne to różnica... rotfl.gif

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale mówię o kubaturze, nie wentylacji. Dla mnie to słynne "powietrze nad głową", które się wozi,

> jest właśnie życiodajnym gazem, a nie nicością, która nie ma sensu. Ma! Właśnie tam, nad głowy

> idzie najcieplejsze powietrze...proszę panów klimomaniaków.

jesteś mistrzem w wyszukiwaniu pomijalnych parametrów i robieniu z nich głównego kryterium wyboru pojazdu.

> Oczywiście, ale trzeba właściwie o tym mówić, żeby komuś np. dobrze doradzić, pokazać,

> zainspirować.

> Ja np. chciałbym, żeby ktoś mi tak wytłumaczył sens istnienia tabletu. Bo nie jest to telefon ni

> laptop. Ale się nie znam...i może jest to coś fantastycznego...jak SUV.

tableta wygodniej trzyma sie na kiblu.

> Testowali... Ale tak na serio to przejazdy błotne Mazdy i VW były imponujące i efektowne.

> Chodziło mi o to, że motoryzacja i jej piękno to nie motorsport. Nie tylko chodzi o wyścigi,

> trzymanie się drogi, moc i przyspieszenie do setki. Fajne też są pojazdy powolne, fajne są

> przyczepy (nieważne czy dla ludzi czy dla konia) i otoczka ciekawych czynności wokół tych

> pojazdów.

nie TYLKO motorsport.

> Dlatego jeśli ktoś się cieszy jak tylko jest szybko, szybko i z piskiem to nie jest fanem

> motoryzacji tylko nastolatką z sianem w głowie. Segregowanie motoryzacji wg prędkości to

> snobizm.

> Prawda. Zatem dobrze, że mamy Q3, Q5 i Q7.

które są mniej komfortowe i droższe niż A3, A5 i A7.

> Achaaa...no to nie. Na MT-01 to bym nie wsiadł. Faktycznie, pod kominek.

> Dużo fajniej jeździło mi się na Monsterze...mimo zbieżnych charakterów. Chociaż może to kwestia

> tego, że Monster(y) nowy, a SV stare. Ale ja jestem pipa, nie motocyklista. Na 696 czułem się

> pewnie, a 796 już mnie strachał... A patrząc na dane techniczne to różnica...

> pzdr

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jesteś mistrzem w wyszukiwaniu pomijalnych parametrów i robieniu z nich głównego kryterium wyboru

> pojazdu.

Dobrze być mistrzem w czymkolwiek... hehe.gif

To jest tylko efekt doświadczenia i używania aut. Chciałbym jednak potrafić wyszukać coś w autach typu 500, RCZ, BMW GT, CLS, PCC.

Ale zobacz np. na testy w prasie czy tego typu opisy. Są identyczne. Pokazują tylko fizyczne ułomności maszyny lub reklamują owe ułomności. A ja chciałbym właśnie bez dotykania wiedzieć o cechach, o których tu mówię.

> tableta wygodniej trzyma sie na kiblu.

Acha...laptop łazienkowy. hehe.gifok.gif

> nie TYLKO motorsport.

No nie tylko.

> które są mniej komfortowe i droższe niż A3, A5 i A7.

Są, ale tym komfortem i ceną płacą za to, o czym pisałem.

A jeszcze wracając do "wyjściowych wersji" samochodów. Nie wiem czy pamiętasz mój opis wrażeń z jazdy Suzuki Kizashi. Dla mnie właśnie TO był samochód zwykły w rozumieniu dobry. Miał duży silnik wolnossący, miał automat i napęd AWD. Podczas jazdy był nudny, zwyczajny, właśnie komfortowy i dobrze się prowadził, lepiej niż SUV. I akceptuję Twoje argumenty, jeśli naprzeciw Rav4, postawisz właśnie Kizashi. W Twoim rozumieniu, właśnie to Suzuki może być punktem zero. Ale na litość boską nie Octavia! I tylko jeden problem. Jak porównasz ceny, zwykłe auto nie jest tańsze.

Zatem uważam, że limuzyna Suzuki może nas pogodzić. Są auta zwykłe, ale dobre. I jestem w stanie podpisać się pod Twoim wyborem, że wolisz Kizashi niż GVitarę z tego samego salonu. Ale samochody pokroju Octavii czy Insigni są bronią w moich rękach...bo kiepsko reprezentują klasę ludową.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dobrze być mistrzem w czymkolwiek...

> To jest tylko efekt doświadczenia i używania aut. Chciałbym jednak potrafić wyszukać coś w autach

> typu 500, RCZ, BMW GT, CLS, PCC.

> Ale zobacz np. na testy w prasie czy tego typu opisy. Są identyczne. Pokazują tylko fizyczne

> ułomności maszyny lub reklamują owe ułomności. A ja chciałbym właśnie bez dotykania wiedzieć o

> cechach, o których tu mówię.

ale ktoś ma Ci napisać, że "dodatkowe 11 tys pln różnicy między Focusem a Cmaxem, daje Ci więcej świeżego powietrza. zamiast Cmaxa kup sobie zapas zbiorników z tlenem na 10 lat i upuszczaj trochę wedle potrzeby".

> Acha...laptop łazienkowy.

dokladnie smile.gif

> No nie tylko.

motorsport jest dla wiecznych dzieci. albo kryzysów wieku średniego smile.gif cała reszta dla lubiąacych komofrt, estetykę lub soccermoms smile.gif ew. dla tych co lubią dużo powietrza w kabinie wink.gif

> Są, ale tym komfortem i ceną płacą za to, o czym pisałem.

ok.gif

> A jeszcze wracając do "wyjściowych wersji" samochodów. Nie wiem czy pamiętasz mój opis wrażeń z

> jazdy Suzuki Kizashi. Dla mnie właśnie TO był samochód zwykły w rozumieniu dobry. Miał duży

> silnik wolnossący, miał automat i napęd AWD. Podczas jazdy był nudny, zwyczajny, właśnie

> komfortowy i dobrze się prowadził, lepiej niż SUV. I akceptuję Twoje argumenty, jeśli

> naprzeciw Rav4, postawisz właśnie Kizashi.

ano. Kizashi interesujący, jednak akcyza i jego gamę silnikowa zabija ten model. ciekawe dlaczego tak od niechcenia wszyscy robili temu test? wręcz wszechobecna była obojętność testujących ten model. Kurde - Suzuki wypuszcza swoj segment D o kilku wyjątkowych cechach... obiektywnie wszyscy byli zadowoleni z właściwosci, wykonczenia (niestety z ceny nie) itp. ale premiera minela, napisali wierszówkę - słuch zaginął. widuję raz na kwartał Kizashi na ulicy.

a jak VW w Passacie wymieni kolor wkładu zamka w drzwiach, to się rozpisują że kurde lifting był.

> W Twoim rozumieniu, właśnie to Suzuki może być

> punktem zero. Ale na litość boską nie Octavia! I tylko jeden problem. Jak porównasz ceny,

> zwykłe auto nie jest tańsze.

> Zatem uważam, że limuzyna Suzuki może nas pogodzić. Są auta zwykłe, ale dobre. I jestem w stanie

> podpisać się pod Twoim wyborem, że wolisz Kizashi niż GVitarę z tego samego salonu.

Ano.

> Ale

> samochody pokroju Octavii czy Insigni są bronią w moich rękach...bo kiepsko reprezentują klasę

> ludową.

Octavia jest za droga. A skodzie sodowa uderzyła do głowy. 2 podejścia miałem - dam sobie spokoj.

Insignia mnie nie interesuje i ogolnie mam złe zdanie, ale jest tam kilka smaczków (w koncu to jednak też autorski projekt Opela):)

> Pozdrawiam.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale ktoś ma Ci napisać, że "dodatkowe 11 tys pln różnicy między Focusem a Cmaxem

Kasa to kwestia indywidualna. Jeden da 10 zł za chleb, inny nie. Jeden da 2000 zł za wycieczkę do Egiptu, inny nie. Ale chodzi o to, żeby widzieć dokładnie za co płacisz. Dlatego ja nie dorabiam, nie tworzę i nie wymyślam tylko opisuję namacalne cechy, które w vanach i SUVach są. Chcesz? Zapłać. Nie chcesz? Nie płać, jedź za te pieniądze do Egiptu.

> motorsport jest dla wiecznych dzieci. albo kryzysów wieku średniego cała reszta dla lubiąacych

> komofrt, estetykę lub soccermoms ew. dla tych co lubią dużo powietrza w kabinie

Wszystko trzeba kochać. zlosnik.gif

> ano. Kizashi interesujący, jednak akcyza i jego gamę silnikowa zabija ten model.

Tylko akcyza bo gama silnikowa daje gwarancję wielu kilometrów bez drogich awarii. A podatek akcyzowy zależny od pojemności silnika jest bzdurny na maksa.

> ciekawe dlaczego

> tak od niechcenia wszyscy robili temu test? wręcz wszechobecna była obojętność testujących ten

> model.

Może przez jego charakter. Jadąc nim powiedziałem, że właśnie taka powinna być Octavia TDI za 69.990 zł.

> Kurde - Suzuki wypuszcza swoj segment D o kilku wyjątkowych cechach... obiektywnie

> wszyscy byli zadowoleni z właściwosci, wykonczenia (niestety z ceny nie) itp. ale premiera

> minela, napisali wierszówkę - słuch zaginął.

Wystarczy zdjąć akcyzę i odliczyć VAT i robi się 90 tys. ze 132!!! Jak polityka zabija najlepszą flotówkę świata.

> widuję raz na kwartał Kizashi na ulicy.

A szkoda bo popatrzyć miło.

> a jak VW w Passacie wymieni kolor wkładu zamka w drzwiach, to się rozpisują że kurde lifting był.

Cóż, Europa napędza swoje...

> Octavia jest za droga. A skodzie sodowa uderzyła do głowy.

Kiedyś było Daewoo i jak skończyło? Kiedyś był Fiat i jak skończył? Skodę też to czeka...

> Insignia mnie nie interesuje i ogolnie mam złe zdanie, ale jest tam kilka smaczków (w koncu to

> jednak też autorski projekt Opela):)

Fajnie, że Opel paletą wspomina Vectrę A. Fajny jest napis TURBO (jak wspomniałeś), dobrze, że mają w ofercie 4x4 (chociaż u brata już wymieniali uszczelniacz z rozdzielczej), ale Opel ma wyjątkowy talent do robienia dziadowskich, złośliwych, irytujących samochodów. VW to też nudna tandeta, ale jakaś logika w jeździe jest. W Oplu za grosz. Ale cóż. Tanie, proste (powiedzmy) i w obsłudze "delikatne" dla mechanika i właściciela.

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.