Skocz do zawartości

p i p p

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 835
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

4 obserwujących

Retained

  • stara gwardia

Profile Information

  • Płeć
    Male
  • Lokalizacja
    Kraków
  • Samochód
    SX4 MX5
  • Motocykl
    Piaggio Beverly ST 350

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

p i p p's Achievements

starszy kierowca

starszy kierowca (13/20)

327

Reputacja

  1. Kię...a dlaczego? Bo Formentor bez 5-ciu cylindrów jest jak Tesla bez przewodu do ładowania. Jak te felgi BBS (BBezSens)
  2. Najgorsze fotele to akurat pamiętam z Opla, ale racja. Brakuje na liście opcji u "skośnych" foteli...innych niż standardowe. Acha, ja nawet kierownicę zmieniłem w S-Cross'ie na akcesoryjną. Wszystko jak dawniej czyli pięknie.
  3. To nie jest dziwna rzecz, że nowe auta z fabryki są po prostu tandetne. Auta powinno się zabezpieczać antykorozyjnie (BTW krakowskie ASO Suzuki poleca każdemu jak leci taką usługę), powinno się wyciszyć, nagłośnić, a takie elementy jak hamulce, zawieszenia, wiązki elektryczne trącą chińskimi zabawkami z dawnych lat. Nie traci na aktualności powiedzenie, że każdy "gupi" może kupić samochód (nowy, drogi), ale nie każdego stać (nie tylko w wymiarze finansowym), żeby go utrzymać. Dawniej też właściciel jak odebrał nówkę z Polmozbytu to od razu wjeżdżał do garażu...bynajmniej podziemnego. P.S. A odnośnie pytania z tematu: Słyszałem, że japońce są tłoczone z importowanej blachy...
  4. Skrót myślowy. Nie mówi się w świecie dostawczaków, że auto jest podwyższone, kiedy prześwit umożliwia jazdę po budowie. Jest to norma. Tego się oczekuje. A na Ducato na 15-kach narzeka się, że jest za niskie. Normalne auto do normalnej jazdy = SUV, crossover. Są przecież auta na rynku, które zapewniają genialne trzymanie drogi i osiągi. Niech każdy sobie wyobrazi np. Hilux - Rav4 - Corolla - Supra i zmierzy, który model jak daleko znajduje się od normalności.
  5. Masz 100% racji. Chodzi tylko o to, że teraz jeździ się wolniej. 25 lat temu cięło się 140-150 km/h drogą krajową, wyprzedzało się ciężarówki dokonując gwałtownych manewrów, podczas których niskie auta są lepsze, a na dodatek oszczędniejsze. Z racji zmiany warunków, zalety niskich aut przestają być wykorzystywane. Ale! Droga leśna pozostała leśną, budowa pozostała budową, krawężnik pozostał krawężnikiem i koleina pozostała koleiną. I szalenie ważny jest - powtórzę - kontekst czasu. Narzekanie na zbyt niskie zawieszenie zaczęło się w latach 90-tych bo małe koła w połączeniu z plastikiem sprawiały, że te auta stawały się niestety bezbronne.
  6. Aaaa...tak, to ciekawe porównanie. Oba auta uważam (pomijam design) za świetne jako całość koncepcji i oba mogłyby stać pod domem. Niech będzie, że Alfa jest milsza i delikatniejsza dla oczu, ALE...jeśli mam wyrazić szacunek dla projektantów...to Yaris był bardziej wymagający i praca włożona jest bardziej imponująca. Powiedzmy sobie szczerze, zrobić ładnego sedana klasy D to nic trudnego, ale zrobić PDM (Pudełko Do Miasta) to sztuka. Yaris Cross nie jest kopią, nie jest śmieszny, nie jest głupi...no mojego S-Crossa miażdży.
  7. Łatwiej jest rozmawiać jak się trochę wyjdzie z własnej skóry i popatrzy na auto jako całość, od pomysłu projektanta po rozmiar opon. Jeśli będziesz skupiał się na swoich preferencjach to będzie dyskusja typu "wolisz wygodne buty i ciepłą kołderkę czy spłacić ostatnią ratę kredytu"? Auto może być nie dla Ciebie, ale można powiedzieć czy jest dobrym produktem czy nie. Pozdro
  8. To brzmi jak "szwagier szukał telewizora 65 cali do salonu i po zobaczeniu jak działa Android TV wybrał lodówkę z kostkarką".
  9. W pełni się zgadzam z Tobą, ale myślę, że Ty też się zgodzisz - konieczne mocne, emocjonalno - racjonalne pobudzenie wyobraźni - że dopłacenie 40.000 zł do samochodu, który ma ten sam silnik, tą samą skrzynię biegów, a jest o pół klasy wyżej od Dustera to rodzaj fanaberii, na którą - nawet jak możesz sobie pozwolić - to trudno się na nią zdobyć? Duster jest spójny, oczywisty, racjonalny, szczery, niech będzie, że chamski, ale taki "lekki" w aspekcie finansowym, a Arkana jest prawdziwa jak wiadomości w TVP, romantyczna jak turecki "wyciskacz łez" i płacąc myślisz "mam tanią podróbkę X4" czy może mam "dobrze poskładaną Dacię i nie jeżdżę w stoperach"? Mało jest na rynku tak kontrowersyjnych aut jak Arkana właśnie. Szczególnie jeśli jesteśmy w tym samym salonie...i stoi Koleos. Jaka emocja pchnie kogoś do Arkany?
  10. Znów...te niewłaściwe słowa. Na aktualne warunki odpowiednie są właśnie takie modele jak Yaris Cross, Duster, S-Cross, T-Roc, Sportage, Stepway, Outback, Tucson, Rav4 itp. Podwyższone to są np. D-Max z akcesoryjnym pakietem. Ale auta typu Swift, Insignia, Megane, Auris to są tak zglebione przypadki, że z ręką na sercu mówię: Nie pamiętam tego typu samochodu u siebie, w rodzinie czy w firmie, który nie miałby urwanej, porysowanej, wyłamanej osłony lub zderzaka od dołu. Na krawężniki, polne drogi, ziemne parkingi, lodowe koleiny, budowy czy niektóre progi zwalniające są po prostu za niskie i nagminnie się uszkadzają. Zresztą wśród samochodów dostawczych używa się słów "niski", "za niski". Nie ma "podwyższony". Pozdrawiam.
  11. W domu na stojąco też się nie je, nie śpi, nie uczy, nie pracuje, nie ogląda TV, nie pisze na autokąciku, a czasem nawet nie sprząta. Oczywiście, że chodziło o te opory, a to jest "+" prędkość, "-" spalanie, a to po prostu $ kiedy okazało się, że ropa kosztuje i ropy może brakować. Nie brakuje aut z lat 80/90 bo ich kształt to efekt słynnego kryzysu paliwowego z lat 70-tych. Natomiast chyba nikt nie powie, że gość o wzroście 190 cm wsiadając i wysiadając z auta, które ma dach na wysokości 140 cm wygląda ergonomicznie i naturalnie. Przecież to jak mieć 205 cm wzrostu i zastanawiać się dlaczego wszystkie framugi, łóżka i materace mają 200 cm. I na końcu dojść do wniosku, że te 2 metry są "normalne". A jestem przekonany, że za dwa pokolenia jak chłopak będzie miał 199 cm wzrostu to powiedzą w szkole "zostań dżokejem bo do koszykówki się nie nadajesz". Moje przykłady to nie "starocie", to ojcowie motoryzacji. SUVy i crossovery też nie są w kabinie wysokie. A dlaczego samochody nie muszą być już położone na glebie i nie muszą być niskie? Bo jeździ się coraz wolniej, konstrukcje zawieszeń i kół utrudniają położenie się na dachu przy byle skręcie, nie trzeba tak oszczędzać paliwa...i mamy alternatywne źródła napędu. Zresztą identyczny proces zmiany wielkości tylko w krótszym czasie przeszły telefony komórkowe. Cegła - zawieszka na szyję - telewizor. Czekam na kontynuację trendu w rowerach... Pozdrawiam.
  12. W kolejnym już wątku widzę kwestię nazywania popularnych aut "podwyższonymi". Piszemy, że "udają terenówki". Ale z jakiego poziomu wzrostu samochody wychodziły w czasach, w których stawały się dostępne? Teraz suche dane dot. wysokości aut: Na początek gwiazdy: Yaris Cross - 156 cm Duster - 169 cm A teraz samochody z dawnych lat: Citroen CV '34 (ten, którym gestapo jeździło) - 154 cm Warszawa M20 '51 - 164 cm Opel Kapitan '48 - 164 cm Citroen 2CV '49 - 160 cm Garbus '38 - 150 cm GAZ M-21 '56 - 162 cm Mercedes 128 '58 - 153 cm Moskwicz 402 '56 - 156 cm BMW 501 '52 - 153 cm Ford model 81 '37 - 164 cm A teraz inna gwiazda: Corolla '22 - 143 cm Kto tu kurza blaszka jest podwyższony? To samo dotyczy prześwitu. Mało tego. Założę się, że średnia wzrostu 70-80 lat temu była na bidę 10-15 cm niższa. Motoryzacja wraca do normalności pod względem wymiarów. To nie SUVy i crossovery udają terenówki, to kompakty udają wyścigówki, ale jasne, że chodziło tylko o spalanie. Ale serio. Mieszkamy w domach, w których strop wisi na 270 cm, a jeździmy autami niższymi od nas samych? Pozdrawiam.
  13. Nie wiem czy prestiż, ale "podniesione" to zależy względem czego. Jeśli ktoś się wychował na Kadecie E to tak, podniesione, ale jeśli ktoś na Warszawie M20 to już "normalne". Wg mnie następne pokolenie będzie używało słowa "taki obniżony" względem np. Corolli.
  14. Księgowi, księgowi! Przecież nie prywaciarze. Nie mów, że głośność w środku decyduje o kupić/nie kupić. Mówisz o kwestiach przebywania w luksusie. Możemy o tym mówić pomiędzy klasami D/E lub przy wyborze silnika w tychże, ale nie przy top sprzedaży. Corolla to pomysł, realizacja, która jest jakaś bo w tym aucie wszystko do siebie pasuje i własna technologia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.