Skocz do zawartości

[F] Nie pali z kluczyka, pali tylko z pychu.


RobsonT

Rekomendowane odpowiedzi

Ot tak sobie co jakiś czas (6 razy na ostatnie ~40 uruchomień silnika) nie ma ochoty zaskoczyć z kluczyka, pomimo że rozrusznik kręci dość konkretnie. W takim przypadku zawsze (!) odpali z pychu. Gdzie spróbować ugryźć?

1. jakieś styki "zapłonu" przy stacyjce w pozycji rozruch?

2. jakieś przerwy gdzieś w okolicach cewki? (no ale chyba wtedy by nie palił z pychu)

3. ...kurde sam nie wiem.

Kilka faktów z ostatniego czasu.

1. Umyty silnik jakiś miesiąc temu (3000km temu, 70-80 uruchomień temu) - zaśniedział jakiś styk?

2. W tym samym czasie co powyżej wymienione świece i kable wn. - jakiś błąd połączenia? Wada? - ...i akurat coś nie łączy przy kręceniu kluczykiem?

Jakieś pomysły?

- od kilkunastu dni w trakcie dobijania ciśnienia paliwa przy przekręceniu kluczyka w pierwszą pozycję, pompa paliwa potrafi wydać (czasem) jakiś dziwny dźwięk. Jest to coś w rodzaju jakiejś wibracji, może coś w rodzaju jakiegoś głośnego chlupania... ciężko ocenić. Ale faktycznie czy pompa mogłaby być przyczyną skoro pali z pychu?

- trochę "bardziej" zaczęła się żarzyć kontrolka ładowania. Co prawda żarzyła się (delikatnie) zawsze - raz mocniej raz słabiej. Akurat teraz jest to "bardziej". Może w tę stronę uderzyć? Jakaś masa gdzieś nie styka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm, ja niewiele się znam ale zaczął bym szukać problemu w stacyjce. Być może nie podaje sygnału na pompę podczas kręcenia? Ostatnio było na forum, że po przekręceniu kluczyka gasł cały licznik i 0 odzewu. Zobaczymy co powiedzą mądrzejsi smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> istotnie

Istotnie istotne. Na moje oko kończy się czujnik indukcyjny w aparacie zapłonowym. A może - jak to bywa - korozja zeżarła kabelki. Nie zaszkodzi zajrzeć.

Jak nie będzie chciał odpalić, to zobacz, czy jest iskra na świecach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej... ale czy jeśli taki czujnik pada to check nie sygnalizuje tego? Powolny koniec tego czujnika daje się we znaki tylko przy uruchamianiu silnika z kluczyka? Przy odpalaniu z pychu będzie ok?

Dziś już ciemno, aby cokolwiek grzebać przy aucie. Jutro zdejmę sobie kopułę i zobaczę co tam się dzieje. Obawiam się tylko że ze zdjęciem kopuły może być problem, bo "ktoś" kto wymieniał poprzednio kopułę obrobił mi śruby montażowe i może być kłopot z ich odkręceniem. Pozostanie ewentualnie rozwiązanie siłowe wiążące się z wymianą kopuły na nową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdejmij kopułkę aparatu zapłonowego i sprawdź w pierwszej kolejności stan styków w kostkach modułu zapłonowego (moduł jest pod kopułką). Ten przypadek opisywałem już kiedyś na forum, niedługi czas po nabyciu mojego wozu (a było to 6 lat temu) silnik miał identyczne objawy. Po zdjęciu kopułki styki na kostkach modułu zapłonowego miały intensywny rdzawy nalot, po przeczyszczeniu wszystko wróciło do normy

Co prawda, moduł jest dosyć awaryjny, bo przez 6 lat eksploatacji wymieniłem dwie sztuki (niefortunne miejsce zamocowania i iluzoryczne odprowadzanie ciepła z modułu-do gorącej głowicy), ale da się z tym żyć.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem napisać wcześniej, ale zapeszać nie chciałem. Kilka dni temu wymieniłem kopułkę i palec. Przy okazji przeczyściłem wewnątrz wszystkie styki od czujnika itp... Do chwili obecnej bez żadnych niespodzianek przy odpalaniu ok.gif Oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

...było dobrze do dziś :/

Objaw ten sam.

Styki w module OK

W środku czyściuteńko a palić nie che. Tylko na ciepłym silniku, ale takim po 20-40 minutowym postoju. Na zimnym silniku pali normalnie.

To co? Wymieniać czujnik? Czy próbować w jakiś sposób go zdiagnozować? Da się w ogóle go zdiagnozować?

...i jeszcze jedno. Czy pompa paliwa (lub jej układ elektryczny) w jakiś sposób może być uszkodzona żeby był podobny objaw? Nie mam do niej zaufania, a właściwie do jej pracy/głośności/cichości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otwórz aparat, włącz zapłon i zwieraj, kawałkiem kabla, styk modułu oznaczony "P" do plusa akumulatora - na krótko (na tzw. dzięcioła). Jeśli usłyszysz stukanie wtryskiwacza i zobaczysz iskrę na świecy, to moduł jest ok.

Próbę przeprowadź oczywiście w czasie, gdy nie chce odpalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestuję na spokojnie po powrocie do domu.

Dzisiaj zdjąłem kopułkę, popatrzyłem sobie "nieco dokładniej" na wszystko. I tak... kostka/wtyk od cewki rozsypała się w palcach, skruszyła się. Wszystkie styki wydawały się być czyste. Ale.. czy cewka nie powinna być sztywno osadzona? W moim przypadku ma pewien luz wzdłuż wałka i w jego poprzek. Wydaje mi się też że na zewnętrznej powierzchni cewki była kiedyś jakaś izolacja (?), wydaje mi się również że jej resztki zdążyłem jeszcze zobaczyć zanim się do reszty nie wysypała. Strukturą przypominała coś w rodzaju płótna.

Poniżej kilka fotek z dzisiejszych oględzin.

287198518-DSC_4099_lo.jpg

287198518-DSC_4100_lo.jpg

287198518-DSC_4101_lo.jpg

287198518-DSC_4102_lo.jpg

post-37305-14352521763105_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...tylko nadal nurtuje mnie pytanie: Dlaczego na zimnym nigdy nie odmówił posłuszeństwa? Rozszerzalność cieplna zadziałała? Czy zanim się silnik nie zagrzeje to komputer "korzysta" z jakichś "uniwersalnych parametrów"? Pojmę to? wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...tylko nadal nurtuje mnie pytanie: Dlaczego na zimnym nigdy nie odmówił posłuszeństwa?

Miałem dawno temu w Polonezie (też moduł z kopułką i palcem), że odpalał na zimno, a po przejechaniu dokładnie 12 km silnik gasł (regularnie zawsze na tym samym skrzyżowaniu) i nie dawał się uruchomić, aż do ostygnięcia. Przed zgaśnięciem prychał i kaszlał, były też strzały... Pomogła wymiana kopułki i palca rozdzielacza, aparat pozostał ten sam. Jak pamiętam, miało to ponoć związek z wilgocią, która na gorącym silniku odparowywała i uniemożliwiała prawidłowy przepływ prądu WN w zużytych elementach, tak mi mechanik to tłumaczył. Więc potwierdzam, że to możliwe, że na zimnym działą, a na gorącym nie...

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli tak... Jak sugerował kol. Orochimaru sprawdziłem moduł. "Test dzięcioła" wypadł pozytywnie dla samego modułu. Zarówno "wtrysk" jak i cewka pięknie sobie cykały. Testu niestety nie przeszła.... kostka stacyjki icon_eek.gif W trakcie testowania doszedł do mnie dość konkretny smrodek palonej kostki. W kabinie zadymienie. Myślałem, że od tego "dzięciołowania" coś sfajczyłem. Ale to tylko kostka. I jak się okazało była to jedyna winowajczyni całego zamieszania i wszelkich szopek z nietypowym odpalaniem auta.

Podsumowując.

Brak możliwości odpalania z kluczyka/rozrusznika nasilał się. Po wymianie kopuły problem zniknął na kilka tygodni. Zastanawiało mnie to dlaczego. Podejrzewam, że pomogło potraktowanie wszelkich złączek Elektrosolem przy okazji wymiany kopułki. Widocznie na złączkach powstawał jakiś opór który w połączeniu z oporem na stacyjce nie pozwalał na wytworzenie iskry. Po przeczyszczeniu stków/złączek na krótki czas pomogło, ale w tym samym czasie kostka nadal umierała/konała. Aż do momentu sprzed kilku dni kiedy została po prostu skremowana. Poszła z dymem.. Pa Pa zlosnik.gif

Sam czujnik w aparacie zapłonowym i tak planuję wymienić bo wygląda jak wygląda i żeby nie było niespodzianek w przyszłości. Do tego wyczytałem gdzieś, że jeśli cewka o której pisaliśmy w poprzednich postach jest luźna, to silnik może trochę nierówno pracować na biegu jałowym. Ta nierówna praca którą obserwuję nie jest jakaś szczególnie nasilona/uciążliwa, ale.... skoro może być trochę lepiej? wink.gif

Tak więc dzięki za zainteresowanie tematem ok.gif I mam nadzieję że do niego nie będę wracał wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.