Skocz do zawartości

Kzak


adamm_mk1

Rekomendowane odpowiedzi

Wpadł mi w oko Citroen C4 z 2007r 1.6HDI o mocy 90KM przebieg 140 000km. Teraz pytanie jakie są typowe bolączki takiego modelu? Na ścieżce diagnostycznej niby wszystko było ok, ale sprzedający (komis) jest niedaleko SKP, więc nie do końca chce mi się wierzyć w stan pojazdu. Samochód nie kopci, nie ma problemu z odpaleniem, szału przy przyspieszaniu nie ma żadnego nawet w porównaniu do Fiata Punto 1.2, zawieszenie pracuje cicho, hamulce są ok... Czy korozja lubi się z takim C4? W ASO powiedzieli mi, że samochód kupiony w Holandii, i nie ma żadnej historii serwisowej ponieważ Citroen nie prowadzi czegoś takiego. icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kopciuch w NL, 6 lat i 140k km? Jesli nie był rąbany to jest skręcony. No chyba że kosztuje 20% wiecej niż z pl salonu. Zobacz czy na szybach jest wygrawerowany nr rejestracyjny. Ktoś tu kiedyś wrzucał strone na której po NL numerach pokazywała się jakaś tam historia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kopciuch w NL, 6 lat i 140k km? Jesli nie był rąbany to jest skręcony. No chyba że kosztuje 20%

> wiecej niż z pl salonu. Zobacz czy na szybach jest wygrawerowany nr rejestracyjny. Ktoś tu

> kiedyś wrzucał strone na której po NL numerach pokazywała się jakaś tam historia

Lakier jest dziwny elementy od 80 do 140, jedynie drzwi od strony kierowcy od góry mają więcej. Słupki 80 dach tak samo. Maska ma delikatną korozję przy listwie ze znaczkiem/logiem, błotniki są plastikowe i niestety są nie do sprawdzenia. sick.gif Diagnosta powiedział, żeby się zastanowić, ale ogólnie samochód jest bezpieczny....

To co mnie martwi to silnik niby czysty od góry a jak się pomaca węże od turbo to jest na nich nalot z oleju...

Cena za auto jest w miarę atrakcyjna bo wynosi 19 000zł. Auto było sprowadzone dwa lata temu z Holandii i resztę czasu jest w PL. Na dachu/ słupkach są dwie wgniotki od relingów confused.gif Opny to też lekki misz masz przód 11, tył jedna 04 druga 06, Szyby są Pillington/Saint Gobein.

Pytanie czy ładować się czy czekać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To co mnie martwi to silnik niby czysty od góry a jak się pomaca węże od turbo to jest na nich

> nalot z oleju...

to akurat normalne

> Cena za auto jest w miarę atrakcyjna bo wynosi 19 000zł. Auto było sprowadzone dwa lata temu z

> Holandii i resztę czasu jest w PL.

zarejestrowany czy 2 lata w komisie stoi?

> też lekki misz masz przód 11, tył jedna 04 druga 06, Szyby są Pillington/Saint Gobein.

> Pytanie czy ładować się czy czekać...

opony moga wskazywac na uszkodzenie przy wypadku/ ale nie muszą. Różne szyby też wskazuja na dzwon lub pech. Ciężko wróżyć. Ja bym czekał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zarejestrowany czy 2 lata w komisie stoi?

Sprowadzony i jeżdżony przez poprzedniego właściciela

> opony moga wskazywac na uszkodzenie przy wypadku/ ale nie muszą. Różne szyby też wskazuja na dzwon

> lub pech.

Na placu stał drugi egzemplarz i też miał różne szyby....

> Ciężko wróżyć. Ja bym czekał

Ja wolę popytać i jeszcze raz sprawdzić auto z kimś kto się bardziej zna niż ja i jest osobą bezstronną grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytasz sprzedającego o numery rejestracyjne na których auto jeździło w Holandii, nie jakieś tam wywozowe. Wchodzisz np. tu https://ovi.rdw.nl/default.aspx lub szukasz innej strony i wiesz, o ile auto było skręcone. Innych się z Utrechtu innych takich nie sprowadza, dobre auta są tam dużo droższe. Mnie już jeden handlarz groził pobiciem jak spytałem o numery... Jak nie poda, to papa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sprowadzony i jeżdżony przez poprzedniego właściciela

> Na placu stał drugi egzemplarz i też miał różne szyby....

> Ja wolę popytać i jeszcze raz sprawdzić auto z kimś kto się bardziej zna niż ja i jest osobą

> bezstronną

masz nr VIN?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytasz sprzedającego o numery rejestracyjne na których auto jeździło w Holandii, nie jakieś tam

> wywozowe. Wchodzisz np. tu https://ovi.rdw.nl/default.aspx lub szukasz innej strony i wiesz, o

> ile auto było skręcone. Innych się z Utrechtu innych takich nie sprowadza, dobre auta są tam

> dużo droższe. Mnie już jeden handlarz groził pobiciem jak spytałem o numery... Jak nie poda,

> to papa.

Wielkie dzięki za link ale niestety auto było sprowadzone dwa lata temu przez osobę która zostawiła auto w komisie do rozliczenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wielkie dzięki za link ale niestety auto było sprowadzone dwa lata temu przez osobę która zostawiła

> auto w komisie do rozliczenia...

Na mojej AR są nr rejestracyjne wygrawerowane na szybach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytasz sprzedającego o numery rejestracyjne na których auto jeździło w Holandii, nie jakieś tam

> wywozowe. Wchodzisz np. tu https://ovi.rdw.nl/default.aspx lub szukasz innej strony i wiesz, o

> ile auto było skręcone. Innych się z Utrechtu innych takich nie sprowadza, dobre auta są tam

> dużo droższe. Mnie już jeden handlarz groził pobiciem jak spytałem o numery... Jak nie poda,

> to papa.

w którym miejscu jest podany przebieg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sczytaj nr rej z szyby, lub poproś sprzedawcę o to, a następnie zapodaj tutaj. Licz się z tym, że

> 30-40 tyś/rok będzie w tym dieselku.

Z tego co pamiętam i dzisiaj się przyglądałem szybom to nie było nic wygrawerowane co by przypominało numer rejestracyjny. Pytanie jak C4 się z rdzą lubi lub nie lubi? Czy 1.6HDI to udany motor? Oprócz braku dwumasowego sprzęgła i braku DPF ma jeszcze dodatkowe zalety? Ewentualnie mogę z nim podjechać do Citroena na weryfikację....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co pamiętam i dzisiaj się przyglądałem szybom to nie było nic wygrawerowane co by

> przypominało numer rejestracyjny. Pytanie jak C4 się z rdzą lubi lub nie lubi? Czy 1.6HDI to

> udany motor? Oprócz braku dwumasowego sprzęgła i braku DPF ma jeszcze dodatkowe zalety?

> Ewentualnie mogę z nim podjechać do Citroena na weryfikację....

Oprócz braku mocy 90km w aucie co waży 1300 kg to spoko. Mało palą i się nie psują. Taki osiołek do turlania się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego co pamiętam i dzisiaj się przyglądałem szybom to nie było nic wygrawerowane co by

> przypominało numer rejestracyjny.

Powinno być w prawym dolnym rogu, zazwyczaj w kolorze mlecznym cyferki wielkości ok 0,5 cm, sekwencja literowo-liczbowa co 2 oddzielana myślnikiem, na przykład LS-26-PS

> Pytanie jak C4 się z rdzą lubi lub nie lubi?

Jest dobrze zabezpieczone i rudej nie powinno być.

> Czy 1.6HDI to

> udany motor? Oprócz braku dwumasowego sprzęgła i braku DPF ma jeszcze dodatkowe zalety? Z tym brakiem mocy to też kolega wyżej przesadził, może nie jest to wyścigówka ale ze świateł i w trasie do 160-170 nie odstaje, wręcz śmiem stwierdzić że do codziennej jazdy fajny silniczek, bo dół ma fajny i ładnie się zbiera od dołu. Użytkuję 1.6 tylko w fordzie (silnik ten sam) i jedzie nie gorzej niż octavia 105 tdi, 105 jtd itd.

Jest to motor udany, dwumasem i dpfem się nie przejmuj dwumas , wytrzymuje 150-200 tyś, a dpf praktycznie bezobsługowy, jak się wie, że jest i pozwala mu się dopalać w spokoju, poza tym to czy ma dwumas i dpf to sprawdź po vinie, bo to nie jest tak, że wszystkie nie mają...ale nie traktuj tego jako wyznacznik do zakupu, bo idąc tym tropem masz jeszcze turbo, układ CR, koło pasowe,wtryski skomplikowane i wyjdzie Ci,że powinieneś kupić golfa II 1.6 D-nie dajmy się zwariować, za dużo netu czytasz. Jak nie kupisz "igiełki" w super cenie tylko zadbany , dobry samochód w normalnej cenie (a tą nie są najniższe ceny z ogłoszeń naszych) to będziesz zadowolony.

> Ewentualnie mogę z nim podjechać do Citroena na weryfikację....

Najpierw warto zweryfikować we własnym zakresie, w moim przypadku 80% samochodów odpada właśnie po wstępnej weryfikacji bez ruszania się z domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest to motor udany, dwumasem i dpfem się nie przejmuj dwumas , wytrzymuje 150-200 tyś, a dpf

> praktycznie bezobsługowy, jak się wie, że jest i pozwala mu się dopalać w spokoju, poza tym to

> czy ma dwumas i dpf to sprawdź po vinie, bo to nie jest tak, że wszystkie nie mają...ale nie

nie mówię, że to się nie zdarza, ale jeszcze nie widziałem w praktyce tego silnika z kołem dwumasowym i DPF (a raczej FAP).Ten model też raczej nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pytasz sprzedającego o numery rejestracyjne na których auto jeździło w Holandii, nie jakieś tam

> wywozowe. Wchodzisz np. tu https://ovi.rdw.nl/default.aspx lub szukasz innej strony i wiesz, o

> ile auto było skręcone.

Jak to auto było normalnie wymeldowane w RDW, to po paru dniach piszą że "nie ma takiego numeru"

A ono w PL już jest , jak kolega mówi 2 lata, więc.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie mówię, że to się nie zdarza, ale jeszcze nie widziałem w praktyce tego silnika z kołem

> dwumasowym i DPF (a raczej FAP).Ten model też raczej nie ma.

1.Za krótko żyjesz lub

2.Za mało widziałeś.

Na polski rynek większość była bez DKZ i FAP, ale większość u nas jest z importu, a tam już jest różnie, często jak egz w bogatszej wersji to możliwość wystąpienia fapa czy dkz większa, chyba producenci uważają to za bogatsze wyposażenie grinser006.gif a w praktyce-klient z grubszym portfelem,więc będzie $ na naprawy zlosnik.gif Generalnie po nr vin można dojść co i jak, ale tak jak napisałem-nie powinien być to wyznacznik czy kupić takie auto czy nie, bo można kupić trupa bez fapa i dkm i dołożyć do niego krocie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> poza tym to

> czy ma dwumas i dpf to sprawdź po vinie, bo to nie jest tak, że wszystkie nie mają...

Sorki za offtopic.gif ale przy okazji spytam. Jak i gdzie sprawdzić czy mój focus ma dwumasę? Wiem na pewno że nie ma dfp i wydawało mi się, że dwumasy również nie ma. Ale ostnio gadałem z mechanikiem i mówił, że jest duża szansa, że jednak dwumasa jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jest to motor udany, dwumasem i dpfem się nie przejmuj dwumas , wytrzymuje 150-200 tyś, a dpf

> praktycznie bezobsługowy, jak się wie, że jest i pozwala mu się dopalać w spokoju, poza tym to

> czy ma dwumas i dpf to sprawdź po vinie, bo to nie jest tak, że wszystkie nie mają...ale nie

> traktuj tego jako wyznacznik do zakupu, bo idąc tym tropem masz jeszcze turbo, układ CR, koło

> pasowe,wtryski skomplikowane i wyjdzie Ci,że powinieneś kupić golfa II 1.6 D-nie dajmy się

> zwariować, za dużo netu czytasz. Jak nie kupisz "igiełki" w super cenie tylko zadbany , dobry

> samochód w normalnej cenie (a tą nie są najniższe ceny z ogłoszeń naszych) to będziesz

> zadowolony.

Jakiego rzędu przebiegi mu nie są straszne? 200 000km? 300 000km? 400 000km? Zakładając normalną eksploatację. Ja szukam auta które mi posłuży przez 4 lata czyli około 100 000km i nie wydoi mnie finansowo.

> Najpierw warto zweryfikować we własnym zakresie, w moim przypadku 80% samochodów odpada właśnie po

> wstępnej weryfikacji bez ruszania się z domu.

Poczekam, aż komis go wystawi na stronę i wtedy będę się pytał o VIN. Moją wstępną weryfikację przeszedł, oprócz dwóch wgniotek na dachu po relingach kombinowanych oponach ale czego się tu dziwić w komisie auto większych wad nie ma... Fotel kierowcy tylko jest dziwnie zużyty jak ktoś by nim jeździł w mieście, reszta kierownica, drążek, przełączniki są ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sorki za ale przy okazji spytam. Jak i gdzie sprawdzić czy mój focus ma dwumasę? Wiem na pewno że

> nie ma dfp i wydawało mi się, że dwumasy również nie ma. Ale ostnio gadałem z mechanikiem i

> mówił, że jest duża szansa, że jednak dwumasa jest.

Wiesz co, wrzuć tu nr swojego silnika jak masz (albo na priv). Piszę teraz nie ze swojego lapka, jutro będę miał dostęp to gdzieś mam info jakie nr silnika miały a jakie nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakiego rzędu przebiegi mu nie są straszne? 200 000km? 300 000km? 400 000km? Zakładając normalną

> eksploatację. Ja szukam auta które mi posłuży przez 4 lata czyli około 100 000km i nie wydoi

> mnie finansowo.

> Poczekam, aż komis go wystawi na stronę i wtedy będę się pytał o VIN. Moją wstępną weryfikację

> przeszedł, oprócz dwóch wgniotek na dachu po relingach kombinowanych oponach ale czego się tu

> dziwić w komisie auto większych wad nie ma... Fotel kierowcy tylko jest dziwnie zużyty jak

> ktoś by nim jeździł w mieście, reszta kierownica, drążek, przełączniki są ok

Twoje wypowiedzi pachną mi myśleniem życzeniowym, a to najlepsza droga w kłopoty. "czego się spodziewać w komisie?" - to kupujesz w komisie wiedząc, że coś jest nie tak ale spoko bo tak już jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakiego rzędu przebiegi mu nie są straszne? 200 000km? 300 000km? 400 000km? Zakładając normalną

> eksploatację.

Weryfikowałem kilka francuzów i fordów 90KM, niektóre miały blisko lub ponad 300 tyś i nic z silnikami się nie działo. Generalnie nie patrz na przebieg tylko stan. Wg mnie samochód w dieslu mający 200-220 tyś jest rozsądniej kupić niż taki 150-180 tyś, bo te droższe naprawy jak DKZ (dwumas) będzie miał na 99% poza sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Twoje wypowiedzi pachną mi myśleniem życzeniowym, a to najlepsza droga w kłopoty. "czego się

> spodziewać w komisie?" - to kupujesz w komisie wiedząc, że coś jest nie tak ale spoko bo tak

> już jest?

Wolę kupić auto, które ma wgniotki na dachu opony z tyłu jedna 2004 druga 2006 ale jak reszta jest w porządku to biorę niż takie co ma opony nówki na w środku gnój. Życie to jest walka kompromisów i coś trzeba wybrać na coś trzeba się zgodzić....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wolę kupić auto, które ma wgniotki na dachu opony z tyłu jedna 2004 druga 2006 ale jak reszta jest

> w porządku to biorę niż takie co ma opony nówki na w środku gnój. Życie to jest walka

> kompromisów i coś trzeba wybrać na coś trzeba się zgodzić....

Generalnie wgniotki na karoserii w aucie 3-5-7-10 letnim to chyba nie jest coś co może deklasyfikować samochód, a jeśli ktoś myśli inaczej to powinien do salonu iść po nowy...Ostatnio pomagałem w zakupie koledze samochodu za ponad 60 tyś i również miał wgniecenia od boxa na dachu, samochód został kupiony, bo wszystko z nim było w porządku, o wgniotkach wiedzieliśmy zanim się wybraliśmy po auto, jedyną rzeczą, o której nie powiedział sprzedawca to jak się okazało malowana klapa tył, nawet odrobina szpachli tam była, wyglądało to na jakiś słupek po prostu, co przy tej linii auta nie problem by w coś zaiwanić przy cofaniu.

Pamiętajmy że kupujemy auto używane i jakieś ślady używania będzie ono miało, grunt by wyeliminować poważniejszy wypadek, cofkę czy wady prawne i mechaniczne oraz ukryte "drogie" naprawy, które będą przed kupującym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> 1.Za krótko żyjesz lub

> 2.Za mało widziałeś.

spodziewałem się równie błyskotliwej odpowiedzi ok.gif

> Na polski rynek większość była bez DKZ i FAP, ale większość u nas jest z importu, a tam już jest

> różnie, często jak egz w bogatszej wersji to możliwość wystąpienia fapa czy dkz większa.

Zgadza się, chociaż jak mówię - jeszcze nie spotkałem. Ostatnio przy zakupie sprzęgła rozmawiałem w serwisie Puga i też chłopaki mówili, że niby się zdarzają ale jeszcze nigdy się im taki nie trafił.

Inaczej sytuacja wygląda w 1.6 HDi od połowy 2007 roku - jednak wtedy wg mechaników z Puga, ten silnik PSA ma dokładnie 92 konie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakiego rzędu przebiegi mu nie są straszne? 200 000km? 300 000km? 400 000km? Zakładając normalną

> eksploatację. Ja szukam auta które mi posłuży przez 4 lata czyli około 100 000km i nie wydoi

> mnie finansowo.

to na taką ilość jazdy daj sobie spokój z dieslem bo rzeczywiście wydoi Cię finansowo ok.gif widać ze 20kkm to miasto a tutaj to nono.gif

> Poczekam, aż komis go wystawi na stronę i wtedy będę się pytał o VIN. Moją wstępną weryfikację

> przeszedł, oprócz dwóch wgniotek na dachu po relingach kombinowanych oponach ale czego się tu

> dziwić w komisie auto większych wad nie ma... Fotel kierowcy tylko jest dziwnie zużyty jak

> ktoś by nim jeździł w mieście, reszta kierownica, drążek, przełączniki są ok

jak znam życie niedługo poleci dwumasa, turbo i wtryski - bo auto zapewne sprzedali "przed" zrobieniem w/w no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chyba najlepszy produkt PSA. Nie bez powodu siedzi też w Fordach, Volvo, Mazdach, Mini.

> Jeśli chcesz C4, to 1,6 HDi jest najlepszym wyborem.

pod warunkiem ze był dobrze traktowny - olej co max 15kkm - no i nie ma juz sitka które zapychając się uwala turbo no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> masz nr VIN?

Numer VIN: VF7LC9HVC74733216.

Auto kupione w Holandii w 2007 dwa przeglądy zrobione w Holandii reszta czyli do 2010r w niemczech w ASO, tak wygląda to z ksera książki serwisowej.

Co do szyb tylko coś takiego odczytałem" DOT 39 AS2M 34 43R-000929"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.