Skocz do zawartości

Wróciłem do żywych


hiwo

Rekomendowane odpowiedzi

Po powrocie z zagramanicznych wojaży, dzisiaj po trzech tygodniach odpaliłem moto.

Stęskniłem się tak, że nawet pogoda mnie nie zniechęcała. Na szczęście nie padało.

No ale były problemy crazy.gif

Dłuuugo i kilkakrotnie musiałem kręcić. Podkręcenie manetki powodowało, że silnik gasł.

Później załapał, ale kopcił na niebiesko shocked.gif

Zostawiłem go na kilka minut, żeby sobie popykał na luzie i się rozgrzał. Wydawało się, że jest ok, więc jazda! No ale pierwszy kilometr to była męczarnia. Kiepsko reagował na manetkę, bałem się żeby przy odkręceniu nagle nie złapał i mnie nie zrzucił.

Nooo, ale później miód malina. Uspokoił się, równo pracował, jak trzy tygodnie temu.

I teraz pytania:

Martwić się?

O czym mogą świadczyć takie objawy?

Moje poprzednie motorki po zimie lepiej odpalały, a tu dwa tygodnie hmm.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może złapalo lekko rdzą w gażniku jakiś element i go benzyna zalewała

Czyli zakładasz jakieś paproch, który się w końcu przepchnął i przepalił?

No mam nadzieję wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po powrocie z zagramanicznych wojaży, dzisiaj po trzech tygodniach odpaliłem moto.

> Stęskniłem się tak, że nawet pogoda mnie nie zniechęcała. Na szczęście nie padało.

> No ale były problemy

> Dłuuugo i kilkakrotnie musiałem kręcić. Podkręcenie manetki powodowało, że silnik gasł.

> Później załapał, ale kopcił na niebiesko

> Zostawiłem go na kilka minut, żeby sobie popykał na luzie i się rozgrzał. Wydawało się, że jest ok,

> więc jazda! No ale pierwszy kilometr to była męczarnia. Kiepsko reagował na manetkę, bałem się

> żeby przy odkręceniu nagle nie złapał i mnie nie zrzucił.

> Nooo, ale później miód malina. Uspokoił się, równo pracował, jak trzy tygodnie temu.

> I teraz pytania:

> Martwić się?

> O czym mogą świadczyć takie objawy?

> Moje poprzednie motorki po zimie lepiej odpalały, a tu dwa tygodnie

Mojego po tygodniu stania też trzeba długo kręcic zanim odpali , ale od razu chodzi równo i nie kopci .Podobno ten typ tak ma bo gaznik jest wyżej niż kranik ,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może uszczelniacze zaworowe, albo pierścienie powoli mówią "pa pa" zlosnik.gif

Po objawach, obstawiam pierścienie.

Alternatywnie, przeciekające uszczelniacze do komory, po odpaleniu olej "zarzucił" świece i stąd kwiatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Może uszczelniacze zaworowe, albo pierścienie powoli mówią "pa pa"

> Po objawach, obstawiam pierścienie.

> Alternatywnie, przeciekające uszczelniacze do komory, po odpaleniu olej "zarzucił" świece i stąd

> kwiatki.

Najważniejsze, że zaskoczył. Do końca sezonu musi dać radę wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najważniejsze, że zaskoczył. Do końca sezonu musi dać radę

O to samo się modlę w moim "egzemplarzu".

Ostatni zaczęła coś za mało paliwa brać, więc przeczuwam kłopoty zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I teraz pytania:

> Martwić się?

> O czym mogą świadczyć takie objawy?

> Moje poprzednie motorki po zimie lepiej odpalały, a tu dwa tygodnie

To dymienie na niebiesko mnie zastanawia...zalałeś gaźniki przed rozruchem przekręcając kran na PRI?

Mój po 2 tygodniach stania też dłużej kręcił i przez pierwsze kilka sekund inaczej pracował - miałem wrażenie, że nie na wszystkich cylindrach...no, ale to było 3-5s. Mogło mu brakować paliwa w którymś gaźniku, bo te ewidentnie mam do synchronizacji.

Ja wczoraj do mojego zamontowałem kufer centralny i po zakończeniu roboty nie wytrzymałem i zrobiłem kółko po mieście. zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak mialem na wtrysku GSRa to tez mu roznicy nie bylo. Gaznikowce jednak wybrzydzają przy starcie.

Pisząc o swoim motocyklu, miałem na myśli Kawasaki GPZ, oczywiście gaźnik, którego premiera była w 1987 roku. Ja mam model 2003 ale konstrukcja pozostała bez zmian.

> A wracajac do tematu dymienia - silnik luźno pasowany zawsze jak zimny przydymi.

Nie wiem czy mój "luźno" czy "ciasno" spasowany. Ja dymienia nigdy nie zaobserwowałem aczkolwiek nie trzymam też ciągle gęby przy wydechach grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

> Ostatnio mój stał dwa tygodnie bo chorowałem.

> Odpaliłem bez żadnej różnicy.

No to teraz mój postał dziesięć dni i ładnie odpalił. Widać do dwóch tygodni nie strzela focha zlosnik.gif

Ubrałem się ciepło, wytargałem moto z garażu, odpaliłem, założyłem kask i rękawice. Następnie wykonałem te same czynności w odwrotnej kolejności, bo zaczęło padać (raczej lać) hehe.gif

To se pojeździłem oslabiony.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No to teraz mój postał dziesięć dni i ładnie odpalił. Widać do dwóch tygodni nie strzela focha

> Ubrałem się ciepło, wytargałem moto z garażu, odpaliłem, założyłem kask i rękawice. Następnie

> wykonałem te same czynności w odwrotnej kolejności, bo zaczęło padać (raczej lać)

> To se pojeździłem

heh, a mnie przedwczoraj padl rozrusznik... wczoraj nie dalem rady nic zrobic i dopiero dzisiaj pokleilem, a jak wrocilem z garazu to mi mulher.gif mowi ze jutro ma byc ladnie i mam sie przejechac bo marudny sie robie od tej komunikacji miejskiej wink.gif

no to pojade do pracy motocyklem grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no to pojade do pracy motocyklem

To pracy samochodem, bo mam kilka klamotów do przewiezienia,

Ale liczę na to, że po pracy i w sobotę, niedzielę sobie odkuję wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.