Skocz do zawartości

Bandit, problemy z (chyba) rozrusznikiem


JokerJoker

Rekomendowane odpowiedzi

Sytuacja następująca:

Podczas trasy straciłem możliwość uruchamiania poprzez rozrusznik, uruchomienie przycisku paliło bezpiecznik 15A. Przy próbach diagnozowania okazało się, że rozrusznik i co za tym idzie silnik można uruchomić "na krótko" bezpośrednio z aku. Przejrzałem większość instalacji, lekko przykurzona, sucha, nie zaśniedziała, zmieniłem bezpiecznik na 20A i ...kręci z przycisku.

Ale, jak się rozgrzeje silnik (więcej niż 10 km), znów nie można uruchomić z przycisku tylko na krótko. Bezpiecznik się nie przepala, podczas naciskania przycisku rozruchu, światła przygasają, ale nie kręci.

Zaizolowałem kierownicę pod zespołem włączników i znów, raz kręci, raz nie kręci...

Jakie macie pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sytuacja następująca:

> Podczas trasy straciłem możliwość uruchamiania poprzez rozrusznik, uruchomienie przycisku paliło

> bezpiecznik 15A. Przy próbach diagnozowania okazało się, że rozrusznik i co za tym idzie

> silnik można uruchomić "na krótko" bezpośrednio z aku. Przejrzałem większość instalacji, lekko

> przykurzona, sucha, nie zaśniedziała, zmieniłem bezpiecznik na 20A i ...kręci z przycisku.

> Ale, jak się rozgrzeje silnik (więcej niż 10 km), znów nie można uruchomić z przycisku tylko na

> krótko. Bezpiecznik się nie przepala, podczas naciskania przycisku rozruchu, światła

> przygasają, ale nie kręci.

> Zaizolowałem kierownicę pod zespołem włączników i znów, raz kręci, raz nie kręci...

> Jakie macie pomysły?

szukaj zwarcia, przetarte lub przycisniete przewody, pomierz przekaznik rozrusznika

PS. mnie w zeszlym tygodniu znowu odpadla szczotka z rozrusznika wink.gif - ale to nie to co u ciebie, u mnie z 'kabli' tez nie palil, zalalem go zanim padl, wiec nawet na pych nie dalem rady dziada odpalic wink.gif i 5km pchalem wink.gif a potem byla gorka (na szczescie w dol) i dalej jakos juz poszlo z odpalaniem wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobne objawy.

Wymieniłem przycisk rozrusznika.

Czyszczenie pomagało na krótko.

Do dzisiaj nie wiem, dlaczego na zimnym przycisk nie robił problemów, a na gorącym nie chciał kręcić. Trzeba było "contact spray-em" popsikać i nagle ożywał niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Miałem podobne objawy.

> Wymieniłem przycisk rozrusznika.

> Czyszczenie pomagało na krótko.

> Do dzisiaj nie wiem, dlaczego na zimnym przycisk nie robił problemów, a na gorącym nie chciał

> kręcić. Trzeba było "contact spray-em" popsikać i nagle ożywał

też przechodziłem ten problem. Z tym ze u mnie rozebranie wyłącznika na części pierwsze dało efekt. Juz rok bez problemu wink.gif może miałeś za bardzo wyslizgany ten plastik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wewnątrz nie był jakoś mocno zużyty. Styki rzeczywiście były "pośniedziałe", ale po wyczyszczeniu działał od strzała.

Problem był tylko z odpalaniem na ciepło. Zimny zawsze zakręcił, ciepły już nie spineyes.gif

Za 30zł z wysyłką z alledrogo kupiłem, wymieniłem, jak ręką odjął. A wydawał się ten nowy przełącznik bardziej wyeksploatowany jak mój sciana.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palił Ci bezpiecznik, ten zapłonowy 15A?

W tej chwili założyłem 25A, wcześniej, jak był 20A, to też się przepalał po dłuższym przytrzymaniu rozrusznika... hmm.gif

U mnie światła są po przekręceniu stacyjki, i jak próbuję kręcić rozrusznikiem, to przygasają, a więc napięcie przez niego przepływa...

Próbowałem tez odpalić na krótko, ale przez bezpiecznik 15A - zjarał się. sciana.gif

Jedna z rad, którą dostałem: opukać obudowę rozrusznika

Druga rada: rewizja bendiksu i punktów podparcia wirnika, sugerująca, że może się wirnik zatrzymywać w położeniu z którego trudno mu ruszyć...pobiera większy prąd i pali bezpiecznik...kłopot z tym, że to pod dekielkiem olejowym icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Palił Ci bezpiecznik, ten zapłonowy 15A?

Nie, na szczęście.

Nie wiem jak u Ciebie z przebiegiem, ale u mnie powoli rozrusznik zaczyna "hałasować", a więc raz na 100kkm pasowałoby zajrzeć do niego ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie, na szczęście.

> Nie wiem jak u Ciebie z przebiegiem, ale u mnie powoli rozrusznik zaczyna "hałasować", a więc raz

> na 100kkm pasowałoby zajrzeć do niego

A więc... zajrzałem pod dekiel, zdjąłem sworzeń przekładni pośredniej i uruchomiłem rozrusznik.

Na początku raz buczał, raz pracował normalnie hmm.gif. hmm.gifZ racji tego, że moto leżało na boku musiał się jakoś "ułożyć " i po chwili już świstał normalnie.

Wszystko złożyłem, parę km zrobiłem rozgrzewając silnik lizak.gif, bezpiecznik 15A wrócił na swoje miejsce i wszystko działa, jak na razie normalnie yay.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.