Azasello Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy? Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem na kilka dni znika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
troliczek2 Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy? > Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i > zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem > na kilka dni znika. Da się to rozebrać - wyczyść i będzie ok , a jak nie to kup nowy cały element , sam osobiście nie chciałem się brudzić i kupilem nowy , z tego co pamiętam to płaciłem ok 20 zł w Castoramie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tadekbu Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Najpierw sprawdź zawór pływakowy czy nie przepuszcza, bo to on jest często przyczyną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
riot Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy? > Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i > zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem > na kilka dni znika. tam na dole tego mechanizmu powinna być taka uszczelka, która dociskana przez zawór blokuje wodę w spłuczce. Zobacz w jakim jest stanie. można kupić cały ten zawór bez problemu no chyba, że wodę przelewa ci górą przez ten zawór, wtedy sprawdź zawór odcinający wodę do spłuczki, bo może nie blokuje dopływu po napełnieniu i całe czas przelewa górą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ticolot Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Kup nowy taki sam w Castoramie - nie ma sensu czyścić uszczelki itp. bo tylko będziesz miał podwójną robotę. Tylko popatrz jaki model potrzebujesz bo są dwa typy bodajże. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy? Lepiej nowy, tylko taki sam. Problemem jest pewnie kamień na dolnej uszczelce, który uszkodził powierzchnie gumy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomala Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 Całość powinna dać się zdemontować bez rozkręcania spłuczki, podejrzewam że masz problem z uszczelką która siedzi tam na samym dole. Jeżeli po wymontowaniu, wymyciu jej z osadu problem nie zniknie to będziesz musiał sobie zakupić nową za 2-3zł, dobrze jest znać model kibelka bo się bo sam firma to za mało, a jak nie znamy to uszczelka w łapę i do sklepu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i > zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem > na kilka dni znika. A nie próbowałeś kręcić tym drugim niebieskim "pokrętłem" na fotce po prawej? Bo jeśli przeciek nie jest stały, od początku napełniania, a pojawia się dopiero po napełnieniu, to by wskazywało na "zatopiony" pływak, tudzież nieszczelność w zaworku odcinającym napełniania wody, a wyciek to przelew górą, a nie spod nieszczelnej uszczelki "głównej". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy? > Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i > zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem > na kilka dni znika. Większość takich mechanizmów demontujesz poprzez chwycenie za korpus przy dnie spłuczki i obracając w lewo o kilkanaście stopni, mają złącze bagnetowe z podstawą. Wtedy cały ten "werk" wyjmujesz, masz dostęp do dolnej głównej uszczelki, daje się go także rozebrać. Patrz niżej od 1.15 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Lepiej nowy, tylko taki sam. Problemem jest pewnie kamień na dolnej uszczelce, który uszkodził > powierzchnie gumy. Bez przesady, gdzie tam kamień. Kolega to prawie sterylnie czystą spłuczkę ma. U siebie przy mocno zażelazionej wodzie problem z jedną cieknącą spłuczką na trzy zacząłem mieć dopiero po 18 latach i dała się naprawić właśnie w drodze rozebrania i dokładnego oczyszczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Azasello Napisano 1 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Większość takich mechanizmów demontujesz poprzez chwycenie za korpus przy dnie spłuczki i obracając > w lewo o kilkanaście stopni, mają złącze bagnetowe z podstawą. Wtedy cały ten "werk" > wyjmujesz, masz dostęp do dolnej głównej uszczelki, daje się go także rozebrać. Patrz niżej od > 1.15 dzięki za pomoc Tobie jak i innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Bez przesady, gdzie tam kamień. Kolega to prawie sterylnie czystą spłuczkę ma. U siebie przy mocno > zażelazionej wodzie problem z jedną cieknącą spłuczką na trzy zacząłem mieć dopiero po 18 > latach i dała się naprawić właśnie w drodze rozebrania i dokładnego oczyszczenia. Nowy kosztuje 15zł, znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do naprawy kończy się zniszczeniem. Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mayster_tcz Napisano 1 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2013 > Nowy kosztuje 15zł, znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do > naprawy kończy się zniszczeniem. > Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął. Niemniej spróbować warto - najwyżej i tak kupi się nowe, a jakby jednak się udało, to satysfakcja w narodzie rośnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Bez przesady, gdzie tam kamień. Kolega to prawie sterylnie czystą spłuczkę ma. U siebie przy mocno > zażelazionej wodzie problem z jedną cieknącą spłuczką na trzy zacząłem mieć dopiero po 18 > latach i dała się naprawić właśnie w drodze rozebrania i dokładnego oczyszczenia. OT - stosujesz coś na kamień? Jakieś filtry na ten przykład? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Nowy kosztuje 15zł, Za werk do mojego Koła chcieli bliżej 50 zł. Poza tym o 23, kiedy zaczął ciec, sklepy były już zamknięte, a ja byłem po piwie > znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do > naprawy kończy się zniszczeniem. Podejrzewam, że jak z czuciem spróbowałby to rozpiąć, to by nie pękło. > Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął. Sporo dobrych ludzi też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > OT - stosujesz coś na kamień? Jakieś filtry na ten przykład? Kamienia jako takiego nie mam, mam nadmierne zażelazienie wody, skutkujące tylko czerwonym nalotem wewnątrz rur i baniaków oraz sitek perlatorów. Te ostatnie raz na jakiś czas wrzucam na pół godziny do Cilitu "kamień i rdza", wychodzą jak nowe. Podobnie robię ze "słuchawkami" od pryszniców. Filtru nie stawiałem, bo po pierwsze nie mam już za bardzo miejsca w kotłowni, a w razie czego nie chciałbym ryzykować zalania piwnicy, w której mógłbym je wstawić obok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavel_156 Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > Nowy kosztuje 15zł, znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do > naprawy kończy się zniszczeniem. No proszę Cię, trzeba być naprawdę wielkim technicznym beztalenciem, żeby zniszczyć taki zawór w trakcie rozbierania > Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 2 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2013 > No proszę Cię, trzeba być naprawdę wielkim technicznym beztalenciem, żeby zniszczyć taki zawór w > trakcie rozbierania Tu chodzi o talencie czy zmysłowość, ale o gówniane chińskie plastiki, które po paru latach rozpadają się w rękach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavel_156 Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 > Tu chodzi o talencie czy zmysłowość, ale o gówniane chińskie plastiki, które po paru latach > rozpadają się w rękach. Akurat ten ze zdjęcia i wiele innych w polskich spłuczkach to nasze krajowe produkty, a tworzywa co najwyżej są koreańskie, tajwańskie albo japońskie jeśli chodzi o tamte rejony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Toost Napisano 3 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2013 > Akurat ten ze zdjęcia i wiele innych w polskich spłuczkach to nasze krajowe produkty, a tworzywa co > najwyżej są koreańskie, tajwańskie albo japońskie jeśli chodzi o tamte rejony Jeśli są produkowane faktycznie u nas, a nie w Chinach dla nas, to inna rozmowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.