Skocz do zawartości

Mechanizm spłuczki


Azasello

Rekomendowane odpowiedzi

Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy?

Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem na kilka dni znika.

287355808-1.jpg

post-27062-1435252248747_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy?

> Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i

> zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem

> na kilka dni znika.

Da się to rozebrać - wyczyść i będzie ok , a jak nie to kup nowy cały element , sam osobiście nie chciałem się brudzić i kupilem nowy , z tego co pamiętam to płaciłem ok 20 zł w Castoramie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy?

> Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i

> zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem

> na kilka dni znika.

tam na dole tego mechanizmu powinna być taka uszczelka, która dociskana przez zawór blokuje wodę w spłuczce. Zobacz w jakim jest stanie.

można kupić cały ten zawór bez problemu

no chyba, że wodę przelewa ci górą przez ten zawór, wtedy sprawdź zawór odcinający wodę do spłuczki, bo może nie blokuje dopływu po napełnieniu i całe czas przelewa górą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Całość powinna dać się zdemontować bez rozkręcania spłuczki, podejrzewam że masz problem z uszczelką która siedzi tam na samym dole.

Jeżeli po wymontowaniu, wymyciu jej z osadu problem nie zniknie to będziesz musiał sobie zakupić nową za 2-3zł, dobrze jest znać model kibelka bo się bo sam firma to za mało, a jak nie znamy to uszczelka w łapę i do sklepu ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i

> zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem

> na kilka dni znika.

A nie próbowałeś kręcić tym drugim niebieskim "pokrętłem" na fotce po prawej? Bo jeśli przeciek nie jest stały, od początku napełniania, a pojawia się dopiero po napełnieniu, to by wskazywało na "zatopiony" pływak, tudzież nieszczelność w zaworku odcinającym napełniania wody, a wyciek to przelew górą, a nie spod nieszczelnej uszczelki "głównej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Da to się jakoś rozebrać, czy zakupić nowy?

> Problem polega na tym, że spłuczka po napełnieniu zaczyna sama z siebie delikatnie spłukiwać wodę i

> zarazem uzupełniać zbiornik. Jak poruszam tym mechanizmem zaznaczonym na niebiesko to problem

> na kilka dni znika.

Większość takich mechanizmów demontujesz poprzez chwycenie za korpus przy dnie spłuczki i obracając w lewo o kilkanaście stopni, mają złącze bagnetowe z podstawą. Wtedy cały ten "werk" wyjmujesz, masz dostęp do dolnej głównej uszczelki, daje się go także rozebrać. Patrz niżej od 1.15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lepiej nowy, tylko taki sam. Problemem jest pewnie kamień na dolnej uszczelce, który uszkodził

> powierzchnie gumy.

Bez przesady, gdzie tam kamień. Kolega to prawie sterylnie czystą spłuczkę ma. U siebie przy mocno zażelazionej wodzie problem z jedną cieknącą spłuczką na trzy zacząłem mieć dopiero po 18 latach i dała się naprawić właśnie w drodze rozebrania i dokładnego oczyszczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Większość takich mechanizmów demontujesz poprzez chwycenie za korpus przy dnie spłuczki i obracając

> w lewo o kilkanaście stopni, mają złącze bagnetowe z podstawą. Wtedy cały ten "werk"

> wyjmujesz, masz dostęp do dolnej głównej uszczelki, daje się go także rozebrać. Patrz niżej od

> 1.15

ok.gif dzięki za pomoc Tobie jak i innym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez przesady, gdzie tam kamień. Kolega to prawie sterylnie czystą spłuczkę ma. U siebie przy mocno

> zażelazionej wodzie problem z jedną cieknącą spłuczką na trzy zacząłem mieć dopiero po 18

> latach i dała się naprawić właśnie w drodze rozebrania i dokładnego oczyszczenia.

Nowy kosztuje 15zł, znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do naprawy kończy się zniszczeniem.

Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowy kosztuje 15zł, znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do

> naprawy kończy się zniszczeniem.

> Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął.

Niemniej spróbować warto - najwyżej i tak kupi się nowe, a jakby jednak się udało, to satysfakcja w narodzie rośnie smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bez przesady, gdzie tam kamień. Kolega to prawie sterylnie czystą spłuczkę ma. U siebie przy mocno

> zażelazionej wodzie problem z jedną cieknącą spłuczką na trzy zacząłem mieć dopiero po 18

> latach i dała się naprawić właśnie w drodze rozebrania i dokładnego oczyszczenia.

OT - stosujesz coś na kamień? Jakieś filtry na ten przykład? icon_rolleyes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowy kosztuje 15zł,

Za werk do mojego Koła chcieli bliżej 50 zł. Poza tym o 23, kiedy zaczął ciec, sklepy były już zamknięte, a ja byłem po piwie zlosnik.gif

> znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do

> naprawy kończy się zniszczeniem.

Podejrzewam, że jak z czuciem spróbowałby to rozpiąć, to by nie pękło.

> Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął.

Sporo dobrych ludzi też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> OT - stosujesz coś na kamień? Jakieś filtry na ten przykład?

Kamienia jako takiego nie mam, mam nadmierne zażelazienie wody, skutkujące tylko czerwonym nalotem wewnątrz rur i baniaków oraz sitek perlatorów. Te ostatnie raz na jakiś czas wrzucam na pół godziny do Cilitu "kamień i rdza", wychodzą jak nowe. Podobnie robię ze "słuchawkami" od pryszniców.

Filtru nie stawiałem, bo po pierwsze nie mam już za bardzo miejsca w kotłowni, a w razie czego nie chciałbym ryzykować zalania piwnicy, w której mógłbym je wstawić obok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nowy kosztuje 15zł, znacząco odbiega jakością od tych z przed 15 lat, większość prób rozebrania do

> naprawy kończy się zniszczeniem.

No proszę Cię, trzeba być naprawdę wielkim technicznym beztalenciem, żeby zniszczyć taki zawór w trakcie rozbierania zlosnik.gif

> Lucek, świat i urządzenia, które znamy już zaginął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No proszę Cię, trzeba być naprawdę wielkim technicznym beztalenciem, żeby zniszczyć taki zawór w

> trakcie rozbierania

Tu chodzi o talencie czy zmysłowość, ale o gówniane chińskie plastiki, które po paru latach rozpadają się w rękach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tu chodzi o talencie czy zmysłowość, ale o gówniane chińskie plastiki, które po paru latach

> rozpadają się w rękach.

Akurat ten ze zdjęcia i wiele innych w polskich spłuczkach to nasze krajowe produkty, a tworzywa co najwyżej są koreańskie, tajwańskie albo japońskie jeśli chodzi o tamte rejony wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Akurat ten ze zdjęcia i wiele innych w polskich spłuczkach to nasze krajowe produkty, a tworzywa co

> najwyżej są koreańskie, tajwańskie albo japońskie jeśli chodzi o tamte rejony

Jeśli są produkowane faktycznie u nas, a nie w Chinach dla nas, to inna rozmowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.