janusz Napisano 5 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 Witam koledzy Pacjent to renault scenic 1,9 DCI (rok 2000, czyli 1ph2). Problem pojawił się ok. rok temu i do dzisiaj "warsztat" sobie z nim nie poradził. Tak jak w temacie ok. rok temu wyciekło paliwo przez uszkodzony wężyk przelewowy, auto pojechało na lawecie do warsztatu, wymieniono wężyk i ...po kilku dniach problem się powtórzył, wymieniono pozostałe wężyki przelewowe przy wtryskach. W sumie paliwo wyciekało z auta chyba 4 razy i za każdym razem naprawiano wężyki idące z nadmiaru do filtra, nikt się nie pofatygował o szukanie przyczyny, tylko eliminowali usterkę. W końcu ostatnio po awarii zasugerowałem mechanikom wymianę filtra i sprawdzenie powrotu paliwa z nadmiaru do baku. Znaleziono podobno zagięty wężyk za filtrem paliwa, ale filtra już nie wymienili (zapomnieli), usterka miała być usunięta, ale tego samego dnia problem oczywiście powrócił i paliwo dalej się wylało. Po kilku dniach dochodzenia stwierdzili, że wszystkie wężyki są drożne i w baku wytwarza się nadciśnienie. Rozwiązaniem tego problemu ma być wywiercona dziurka w korku wlewu paliwa . Moje pytanie: skąd może się brać to nadciśnienie i co może być przyczyną jego powstawania?(odpowietrzenie baku?, pochłaniacz par paliwa?) Nie muszę chyba wspominać, że takie "rozwiązanie" problemu mnie nie satysfakcjonuje, ale nie wierzę w to, że warsztat będzie próbował naprawić usterkę (po tym otworku w korku auta już im nie zostawię) P.S. Proszę nie przenosić na francowate , bo tu chyba prędzej ktoś może podpowiedzieć rozwiązanie (ja do tej pory nie spotkałem się z takim problemem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 5 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 > Witam koledzy > Po kilku dniach dochodzenia > stwierdzili, że w baku wytwarza się nadciśnienie. Rozwiązaniem > tego problemu ma być wywiercona dziurka w korku wlewu paliwa Czy dla potwierdzenia tej, jakże absurdalnej, tezy była przeprowadzona "jazda próbna" bez/z poluzowanym korkiem wlewu paliwa? Śmiem twierdzić, że nie... > Moje pytanie: skąd może się brać to nadciśnienie i co może być przyczyną jego > powstawania? Teoretycznie nadciśnienie może powstać, kiedy nagrzejesz zbiornik paliwa, czyli prosto ze Szwecji teleportujesz auto do Afryki... W praktyce? No cóż, moim skromnym zdaniem niemożliwe, ponieważ: - silnik zużywając paliwo (czy to na pracę, czy "lanie przelewami") zmniejsza objętość paliwa w zbiorniku, czym nie może wytworzyć nadciśnienia - zakładając, że część paliwa "krąży" w układzie, to i tak ta część, która wraca do baku musi być pomniejszona o zużyte paliwo, więc o nadciśnieniu nie ma mowy... serwis ściemnia w obliczu nieuchronnie nadciągającej porażki... i liczą na Twoją "naturę młodego pelikana" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Florydzialski Napisano 5 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 Samochody maja odpowiedzialnie baku przez filtr węglowy. Często użytkownicy go zatykają przez nalanie benzyny "pod korek". Wtedy pojawia sie problem taki jak piszesz. Wymiana filtra pomaga. Dla kolegi ktory nie wie skąd w baku bierze sie nadciśnienie przypomnę ze benzyna paruje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 5 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 Halo... kolega ma kopciucha... a tam nie ma "filtra węglowego". Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Krawiec Napisano 5 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 Ale co rozsadza te wężyki.. Bo jednak układ paliwowy powinien być układem zamkniętym, a przelew do baku... Krawiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janusz Napisano 5 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 > Czy dla potwierdzenia tej, jakże absurdalnej, tezy była przeprowadzona "jazda próbna" bez/z > poluzowanym korkiem wlewu paliwa? Śmiem twierdzić, że nie... Jazda próbna została wykonana, ale po wywierceniu dziurki. Został też wymieniony (w końcu) filtr paliwa - czy mógł on być przyczyną problemów? Niestety starego nie widziałem Podobno jak otwór w korku jest zatkany, w wężach wytwarza się nadciśnienie i widać jak "puchną". Nie sprawdzałem, ale zaraz kogoś poszukam i to zrobię. Edyta: (dla niezorientowanych) nadmiar ropy idzie przez filtr paliwa - pełni rolę podgrzewacza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grogi Napisano 5 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 > Jazda próbna została wykonana, ale po wywierceniu dziurki. Został też wymieniony (w końcu) filtr > paliwa - czy mógł on być przyczyną problemów? Niestety starego nie widziałem Podobno jak > otwór w korku jest zatkany, w wężach wytwarza się nadciśnienie i widać jak "puchną". Nie > sprawdzałem, ale zaraz kogoś poszukam i to zrobię. Ale drut... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 5 Lutego 2014 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 > Samochody maja odpowiedzialnie baku przez filtr węglowy. Często użytkownicy go zatykają przez > nalanie benzyny "pod korek". Od "zawsze" nalewam paliwo pod korek, niejednokrotnie nawet się wylało i pociekło po nadkolu... i jakoś nie zdarzyło mi się zatkanie, czy też zalanie filtra węglowego... urban legend? > Dla kolegi ktory nie wie skąd w baku bierze sie nadciśnienie przypomnę ze benzyna paruje. I to tak działa w nieskończoność? To w kanistrze ta parująca benzyna w końcu doprowadzi do jego rozerwania? To ciekawe... Teraz już wiem, skąd w hamerykańskich warunkach wszelkie, najbardziej idiotyczne, zapisy w instrukcjach obsługi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janusz Napisano 5 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2014 > Ale drut... Wracając do tematu - żadnego nadciśnienia i puchnięcia węży po zatkaniu dziurki palcem nie stwierdziłem. W ogóle to miałem problem z uruchomieniem silnika, zapowietrzył się po wymianie filtra i po nocy pod chmurką , ale przekręciłem zaworek przy przewodach przy filtrze (może z nim było coś nie tak) i po chwili uruchomił się. Na razie odpala bez problemów (zobaczymy jutro jak dłużej postoi). Starego filtra niestety nie mam, ale cały czas zastanawia mnie, czy to on mógł być przyczyną problemów, a nadciśnienie i "cudowne" rozwiązanie wymyślili mechanicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janusz Napisano 6 Lutego 2014 Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego 2014 Witam ponownie A więc dzisiaj auto odpaliło za pierwszym razem, więc przynajmniej wiem, że się nie zapowietrza. Pozostają bez odpowiedzi dwa pytania: 1. Czy możliwe jest powstawanie (z jakiegoś nieznanego mi powodu) w układzie paliwowym na powrocie i w baku nadciśnienia? Wydaje mi się, że nie ale może ktoś z kolegów się z czymś takim spotkał. 2. Czy możliwe jest takie zatkanie filtra na powrocie, które mocno ogranicza powrót ropy do baku, a tym samym rozsadzanie węży w najsłabszym punkcie? To drugie wydaje mi się prawdopodobne i obstawiam jako przyczynę moich problemów. Jeśli żadna z powyższych przyczyn, to co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.