Kat. CE - egzamin

[swienty]

Widzę że zmienił się samochód na kategorii CE w ośrodku.

Wcześniej była Scania z krótką naczepą:

Teraz jest TGL z przyczepą:

Czym wg Was łatwiej się jeździ?

Wydaje mi się że teraz będzie łatwiej, szczególnie że ten TGL ma podobne wymiary jak Eurocargo którym jeżdzę.

Trzeba w końcu zapisać się na egzamin.

[Ketchup87]

> Widzę że zmienił się samochód na kategorii CE w ośrodku.

> Wcześniej była Scania z krótką naczepą:

> Teraz jest TGL z przyczepą:

> Czym wg Was łatwiej się jeździ?

> Wydaje mi się że teraz będzie łatwiej, szczególnie że ten TGL ma podobne wymiary jak Eurocargo

> którym jeżdzę.

> Trzeba w końcu zapisać się na egzamin.

Nie ma nic prostszego do manewrowania jak tandem z górnym zaczepem Nie wiem czy cofałeś kiedyś z naczepą ale taki zestaw jest dość podchwytliwy przy prostowaniu. Naczepę masz równolegle do lini, zaczynasz odkręcać i powodujesz, że naczepa kręci jeszcze bardziej. A tandem skręca jak chcesz. Odległość zaczepu od tylnej osi ciągnika to ogromna zaleta podczas zakrętów na mieście i manewrowania.

[swienty]

> Nie ma nic prostszego do manewrowania jak tandem z górnym zaczepem Nie wiem czy cofałeś kiedyś z

> naczepą ale taki zestaw jest dość podchwytliwy przy prostowaniu. Naczepę masz równolegle do

> lini, zaczynasz odkręcać i powodujesz, że naczepa kręci jeszcze bardziej. A tandem skręca jak

> chcesz. Odległość zaczepu od tylnej osi ciągnika to ogromna zaleta podczas zakrętów na mieście

> i manewrowania.

Tak też sądziłem, bo jakby nie było tandem łamie się mniej więcej w połowie i dlatego będzie lepiej się tym manewrowało.

Jutro idę się zapisać na egzamin, wezmę jeszcze jakieś godziny dodatkowe, i mam nadzieję że jakoś to pójdzie.

[sedicivalv0le]

a to nie trzeba się zapisywać na kurs C+E , można mając C od razu zapisać się na egzamin ?

bo ja musiałem robić kurs i dopiero wtedy egzamin ce był , co prawda tylko praktyczny miałem , bo teorii się nie robi

[swienty]

> a to nie trzeba się zapisywać na kurs C+E , można mając C od razu zapisać się na egzamin ?

> bo ja musiałem robić kurs i dopiero wtedy egzamin ce był , co prawda tylko praktyczny miałem , bo

> teorii się nie robi

Jasne że skończyłem kurs, ale to było półtora roku temu, później był wyjazd za granicę i tak się to przeciągnęło.

Teraz widzę że zmienił się samochód i dlatego pytam.

Na codzień jeżdżę solówką i myślę że trochę łatwiej przez to będzie zdać.

[sedicivalv0le]

> Jasne że skończyłem kurs, ale to było półtora roku temu, później był wyjazd za granicę i tak się to

> przeciągnęło.

aaa ,OK

> Na codzień jeżdżę solówką i myślę że trochę łatwiej przez to będzie zdać.

na pewno , ja także jeżdżę solówą , i na egz był taki man jak na foto , i nie miałem większych problemów ze zdaniem , zdawałem w marcu

[roberciu]

> Jasne że skończyłem kurs, ale to było półtora roku temu, później był wyjazd za granicę i tak się to

> przeciągnęło.

> Teraz widzę że zmienił się samochód i dlatego pytam.

> Na codzień jeżdżę solówką i myślę że trochę łatwiej przez to będzie zdać.

A to nie jest tak, że mamy pół roku po kursie na rozpoczęcie egzaminów? Obiło mnie się o uszy....

[swienty]

> A to nie jest tak, że mamy pół roku po kursie na rozpoczęcie egzaminów? Obiło mnie się o uszy....

Nie wiem, ale na pierwszy nie mogłem iść, drugi miałem dokładnie rok temu i oblałem na parkowaniu tyłem.

[piter19731]

> Nie wiem, ale na pierwszy nie mogłem iść, drugi miałem dokładnie rok temu i oblałem na parkowaniu

> tyłem.

zapisz się gdzieś na 1- 2 godz jazdy i poćwicz podczepianie przyczepy. masz na to 10 minet i nie wolno przechodzić między autem a przyczepą.

[swienty]

> zapisz się gdzieś na 1- 2 godz jazdy i poćwicz podczepianie przyczepy. masz na to 10 minet i nie

> wolno przechodzić między autem a przyczepą.

Jak to nie wolno?

Ostatnio na egzaminie byłem równo rok temu, i normalnie mogłem wyjść z auta i obejrzeć co i jak.

[tomata]

> Jak to nie wolno?

> Ostatnio na egzaminie byłem równo rok temu, i normalnie mogłem wyjść z auta i obejrzeć co i jak.

czytaj ze zrozumieniem

[swienty]

> czytaj ze zrozumieniem

No co, wajcha do góry i później tylko trafić.

edit: aaa dopiero teraz zakumałem o co chodzi

[swienty]

Wróciłem właśnie z jazd i stwierdzam że tandemem jeździ się zdecydowanie łatwiej.

Robiłem dziś tylko łuk i garaż tyłem. O ile to pierwsze z naczepą mi szło, o tyle z tym drugim miałem zawsze problem. Z tandemem idzie od strzału. Jutro 3h na mieście, jeszcze godzina placu w tygodniu i zobaczymy jak pójdzie na egzaminie.