Skocz do zawartości

niezgloszona szkoda


Marcinas

Rekomendowane odpowiedzi

ok.gif

jest sobie auto w leasingu i miało kolizje z barierka zlosnik.gif

szkoda nie była zgloszona w terminie 7 dni (w umowie leasingu jest taki &), bo auto jest caly czas potrzebne do pracy. czy będzie jakiś problem z ubezpieczycielem, jeżeli zglosze szkode po pol roku?

dzięki za info ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest sobie auto w leasingu i miało kolizje z barierka

> szkoda nie była zgloszona w terminie 7 dni (w umowie leasingu jest taki &), bo auto jest caly

> czas potrzebne do pracy. czy będzie jakiś problem z ubezpieczycielem, jeżeli zglosze szkode po

> pol roku?

> dzięki za info

jeśli zgłosisz że to było pół roku temu to nie dostaniesz kasy

jeśli zgłosisz że to było kilka dni temu to złamiesz prawo poświadczając nieprawdę a tak wogóle to ja bym usunął ten post smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jeśli zgłosisz że to było pół roku temu to nie dostaniesz kasy

> jeśli zgłosisz że to było kilka dni temu to złamiesz prawo poświadczając nieprawdę a tak wogóle to

> ja bym usunął ten post

Z uwagi na co?

Czy popełnia jakieś przestępstwo lub do niego namawia?

Więc nie przesadzaj i nie udawaj hipokryty, bo sam w takiej sytuacji tak samo byś o to pytał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Więc nie przesadzaj i nie udawaj hipokryty, bo sam w takiej sytuacji tak samo byś o to pytał.

Nie zostawiałbym dowodów, że nie wywiązałem się z umowy. A nóż wśród czytających jest pracownik leasingodawcy? I dostanie premię za zysk jaki dzięki nie wywiązaniu się z umowy przez leasingobiorcę osiągnie leasingodawca.

Pamiętaj, że właścicielem auta jest leasingodawca. I skoro umówił się z leasingobiorcą na takie zasady, to obydwie strony muszą ich dotrzymywać. Nie wywiązywanie się z umowy może zaboleć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie zostawiałbym dowodów, że nie wywiązałem się z umowy. A nóż wśród czytających jest pracownik

> leasingodawcy? I dostanie premię za zysk jaki dzięki nie wywiązaniu się z umowy przez

> leasingobiorcę osiągnie leasingodawca.

> Pamiętaj, że właścicielem auta jest leasingodawca. I skoro umówił się z leasingobiorcą na takie

> zasady, to obydwie strony muszą ich dotrzymywać. Nie wywiązywanie się z umowy może zaboleć.

Nie żartuj. Nie podał żadnych danych identyfikacyjnych ani siebie, ani samochód.

Poza tym na tym etapie nie jest to nawet złamanie regulaminu leasingu , bo nie zgłosił tego jeszcze i nie nazmyślał nic.

Jeśli już w internecie na forum nie można o coś takiego podpytać, to co proponujesz jako odpowiednie miejsce?

Może ma podjechać tym rozbitkiem do leasingodawcy i tam spytać?

Jedyne co dla mnie w tym całym układzie jest dziwne, wręcz głupie to to , że pół roku zwlekał ze zgłoszeniem szkody.

Tak zarobiony to chyba nie jest, by nie znaleźć godziny czasu na zgłoszenie szkody, do 7 dni po szkodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to jakas masakra. ja mam raptem szkode parkingowa (pekniety zderzak)

No właśnie nie Ty masz, tylko właściciel (leasingodawca) ma uszkodzone auto. A Ty zobowiązałeś się do zgłaszania szkody w określonym terminie. Pytanie tylko, jakie konsekwencje może leasingodawca z tego wyciągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie podał żadnych danych identyfikacyjnych ani siebie, ani samochód.

Anonimowość w necie to złudzenie. Nawet jak inaczej nie da się Ciebie namierzyć, to zostawiasz numerek IP. Admini go widzą. A zobaczyć może też każdy, kto wykaże interes prawny i dobrze uzasadni - I OSK 1666/12.

> Poza tym na tym etapie nie jest to nawet złamanie regulaminu leasingu , bo nie zgłosił tego jeszcze

> i nie nazmyślał nic.

Nie zgłosił szkody w terminie.

> Jeśli już w internecie na forum nie można o coś takiego podpytać, to co proponujesz jako

> odpowiednie miejsce?

Nie dopytywać, jak łamać umowy czy prawo.

> Może ma podjechać tym rozbitkiem do leasingodawcy i tam spytać?

O co? Czy ma się wywiązywać z umowy? Odpowiedź chyba jest oczywista?

> Tak zarobiony to chyba nie jest, by nie znaleźć godziny czasu na zgłoszenie szkody, do 7 dni po

> szkodzie.

To nie ma znaczenia. No, chyba że to był wypadek i leżał w szpitalu. Wtedy się wybroni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest sobie auto w leasingu i miało kolizje z barierka

> szkoda nie była zgloszona w terminie 7 dni (w umowie leasingu jest taki &), bo auto jest caly

> czas potrzebne do pracy.

Rada na przyszłość.

Szkodę można było zgłosić i dalej jeździć. Wystarczył jeden telefon.

A na naprawę umówić się w dogodnym terminie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Anonimowość w necie to złudzenie. Nawet jak inaczej nie da się Ciebie namierzyć, to zostawiasz

> numerek IP. Admini go widzą. A zobaczyć może też każdy, kto wykaże interes prawny i dobrze

> uzasadni - I OSK 1666/12.

Interes prawny? To go mi go wskaż w tej sytuacji, gdzieś ktoś pyta o sankcje.

Równie dobrze mógłby przeczytać OWU i znaleźć sankcje ale jest leniwy więc pyta tutaj.

To jest powód to do tego by organa ścigania go namierzyły po IP?

Gwarantuję Ci, że pojęcia nie masz nt. różnicy pomiędzy praktyką, a teorią.

Praktyka jest taka, że umorzą zanim wszczną. Znikoma szkodliwość społeczna lub wręcz brak znamion przestępstwa.

Ale nie ma to jak straszyć na forum w internecie. Strach internet w ogóle włączać, a już na forach się udzielać to wręcz samobójstwo.

> Nie zgłosił szkody w terminie.

> Nie dopytywać, jak łamać umowy czy prawo.

> O co? Czy ma się wywiązywać z umowy? Odpowiedź chyba jest oczywista?

> To nie ma znaczenia. No, chyba że to był wypadek i leżał w szpitalu. Wtedy się wybroni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zapytać na AK, "co by było gdyby..." a nie tak jak napisałeś zlosnik.gif

Zmień post i po temacie - "co by było gdyby taka a taka sytuacja się wydarzyła ?" wink.gif

Koledzy wyżej napisali - zgłoś szkodę (wyżej masz napisane co powiedzieć), jak powiesz, że potrzebujesz auto to może dostaniesz zastępcze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Najlepiej zapytać na AK, "co by było gdyby..." a nie tak jak napisałeś

> Zmień post i po temacie - "co by było gdyby taka a taka sytuacja się wydarzyła ?"

> Koledzy wyżej napisali - zgłoś szkodę (wyżej masz napisane co powiedzieć), jak powiesz, że

> potrzebujesz auto to może dostaniesz zastępcze ?

wystarczy powiedzieć że chcesz smile.gif

a czemu chcesz ? bo masz auto i dalej masz mieć auto

bo być może w każdej chwili będziesz potrzebował pojechać do cioci do szczecina jak zadzwoni zlosnik.gif

właśnie zbieram kwity do kupy do sądu w podobnym temacie grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Gwarantuję Ci, że pojęcia nie masz nt. różnicy pomiędzy praktyką, a teorią.

> Praktyka jest taka, że umorzą zanim wszczną.

Kto? Leasingodawca umorzy? Rozróżniasz sprawy cywilne od karnych?

Twoim zdaniem tu jest jakaś sprawa karna?

> Znikoma szkodliwość społeczna lub wręcz brak znamion

> przestępstwa.

Oczywiście, że tu nie ma przestępstwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> jest dobrze dopóki jest dobrze

> też swego czasu byłem anonimowy ...

> teraz to 2 minuty w googlu żeby mnie poznać z imienia i nazwiska

no jak podajesz stronę w stopce do firmy, której jesteś współwłaścicielem to czemu się dziwisz?

Kolega się tak drobiazgowo nie obnażył przed milionami słuchaczy więc pyta incognito.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kto? Leasingodawca umorzy? Rozróżniasz sprawy cywilne od karnych?

> Twoim zdaniem tu jest jakaś sprawa karna?

> Oczywiście, że tu nie ma przestępstwa.

Dyskusja od początku szła w kierunku poświadczenia nieprawdy, a to jest przestępstwo.

Cywilnym powództwem to w ogóle nie śmiesz ludzi, bo by on trwał z 25 lat w tak nieostrej dowodowo sprawie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no jak podajesz stronę w stopce do firmy, której jesteś współwłaścicielem to czemu się dziwisz?

> Kolega się tak drobiazgowo nie obnażył przed milionami słuchaczy więc pyta incognito.

a skąd wiesz że jestem współwłaścicielem

ja tam tylko pracuje ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dyskusja od początku szła w kierunku poświadczenia nieprawdy, a to jest przestępstwo.

Odnosisz się do moich wypowiedzi. A ja w tym kierunku nie szedłem.

> Cywilnym powództwem to w ogóle nie śmiesz ludzi, bo by on trwał z 25 lat w tak nieostrej dowodowo

> sprawie.

Powództwo, to musiałby wytoczyć leasingobiorca, jakby kwestionował rozwiązanie umowy. Więc to jego problem, jak już leasingodawca rozwiąże umowę i zażąda zwrotu auta i naprawy uszkodzeń.

A swoją drogą, to podaj mi choć jedną sprawę cywilną, gdzie do prawomocnego wyroku trzeba było czekać 25 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.