Skocz do zawartości

takie wgniecenie


Olleo

Rekomendowane odpowiedzi

https://lh4.googleusercontent.com/-FXE9D...0824_193246.jpg

Pomijam juz fakt tchorza rowerzysty (tak przypuszczam patrzac na charakter uszkodzen - wgniecenia na nadkolu i porysowane na masce oraz ustawienie samochodu tym rogiem 1.5m od budynku - w gre wchodzi rowerzysta i pieszy, ale wowczas nie byloby porysowanego), ktory nie raczyl zostawic wizytowki, by naprawic szkody, zakladam, ze zrobione niechcacy.

Czy to da rade wyciagnac ladnie, czy bez szpachli ani rusz i lepiej szukac nadkola na allegro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy to da rade wyciagnac ladnie, czy bez szpachli ani rusz i lepiej szukac nadkola na allegro?

Sam to w miarę powypychasz - ręka, trzonek młotka i rękojeść śrubokręta ok.gif. Fachowcy wyprowadzą to bez śladu, ale zastanów się, czy warto pakować kilka stów w samochód, który za kilka lat i tak pójdzie do huty grinser006.gif, a z pogniecionym błotnikiem jeździ tak samo jak z prostym zlosnik.gif. Ja wiem, że na początku takie wgniecenie wkurza grinser006.gif, ale z czasem się przyzwyczaisz ok.gifgrinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejdą bez malowania, najgorzej z rantami co przetłoczenia są, ale jak nie będzie idealnie to praktycznie niewidoczne. Ale najpierw spróbuj sam to powypychać, kiedyś mi jakiś debil zrobił na tylnym błotniku w 3 letnim B6 wgniotę wielkości talerza, zdjąłem boczek tapicerki i delikatnie rozmasowałem po czym blacha pięknie wróciła na miejsce. Widać było tyćkę pod słońcem jak wiedziałem gdzie patrzeć.

> Pomijam juz fakt tchorza rowerzysty (tak przypuszczam patrzac na charakter uszkodzen - wgniecenia

> na nadkolu i porysowane na masce oraz ustawienie samochodu tym rogiem 1.5m od budynku - w gre

> wchodzi rowerzysta i pieszy, ale wowczas nie byloby porysowanego), ktory nie raczyl zostawic

> wizytowki, by naprawic szkody, zakladam, ze zrobione niechcacy.

> Czy to da rade wyciagnac ladnie, czy bez szpachli ani rusz i lepiej szukac nadkola na allegro?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sam to w miarę powypychasz - ręka, trzonek młotka i rękojeść śrubokręta . Fachowcy wyprowadzą to

> bez śladu, ale zastanów się, czy warto pakować kilka stów w samochód, który za kilka lat i tak

> pójdzie do huty , a z pogniecionym błotnikiem jeździ tak samo jak z prostym . Ja wiem, że na

> początku takie wgniecenie wkurza , ale z czasem się przyzwyczaisz .

w Subaru jezdze z takim wgniotem ze 4 lata w drzwiach (jakis w terenowce na parkingu, ale szukaj wiatru w polu), ale to Ford zony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> poszukaj firmy w stylu Trotek.pl na pewno dadzą radę

a zna ktos taka godna polecenia firme we Wroclawiu? Dobrze by bylo, gdyby zwyklym lakiernictwem tez sie zajmowala i potrafila lakierowac fragment elementu z odcieciem na przetloczeniu (ford ma do zrobienia obcierke na tylnym blotniku)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I nie słuchaj tu opowieści w stylu" bierz trzonek i wypycha sam" ten kto Ci tak radzi sam niech się

> trzonkiem w dynie palnie z takimi radami

Ty na prawdę myślisz, że takie rzeczy naprawiają kosmici technologią z obcej planety? hehe.gif Wgniecenie na tym Fordzie jest bardzo łatwe do wyprowadzenia w warunkach amatorskich i ktoś kto ma odrobinę wyobraźni i zdolności manualnych zrobi to sam! Poćwicz sobie sztućcami na puszce po sardynkach ok.gifgrinser006.gif.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty na prawdę myślisz, że takie rzeczy naprawiają kosmici technologią z obcej planety? Wgniecenie

> na tym Fordzie jest bardzo łatwe do wyprowadzenia w warunkach amatorskich i ktoś kto ma

> odrobinę wyobraźni i zdolności manualnych zrobi to sam! Poćwicz sobie sztućcami na puszce po

> sardynkach .

on troche ma racje - w tego typu pracach istotne jest przede wszystkim doswiadczenie. Ja znam siebie - wypchne, cos mi sie nie spodoba, zaczne poprawiac i jeszcze tylko pogorsze. Na zasadzie "skracam, skracam i wciaz za krotkie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pokombinuj z suszarką i zamrażaczem, jak będziesz miał szczęście samo odbije.

> Podobne wgniecenie ostatnio u brata w Leonie II tą metodą wyprostowaliśmy.

> PZDR VEN

kiedys probowalem z wgnieceniem na forku i zero rezultatow. Moze za slaba suszarka? Do jakiej t trzeba nagrzac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ty na prawdę myślisz, że takie rzeczy naprawiają kosmici technologią z obcej planety?

Wiesz- swoje "porady" najlepiej zaprezentuj na forum onetu bo to jest ich miejsce facepalm%5B1%5D.gif

>Wgniecenie

> na tym Fordzie jest bardzo łatwe do wyprowadzenia w warunkach amatorskich i ktoś kto ma

> odrobinę wyobraźni i zdolności manualnych zrobi to sam!

Ty tej wyobraźni nie masz- po Twoich poradach narobi sobie szkód , które skończą się wymianą błotnika - zapłacisz potem za to? smirk.gif

>Poćwicz sobie sztućcami na puszce po

> sardynkach .

Noooo jasne- puszka po sardynkach i błotnik samochodowy- zlituj się człowieku smirk.gifhahaha.giffacepalm%5B1%5D.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kiedys probowalem z wgnieceniem na forku i zero rezultatow. Moze za slaba suszarka? Do jakiej t

> trzeba nagrzac?

Nie wiem do jakiej temperatury, ja używałem opalarki i na wolnym biegu kontrolowałem cały czas temperaturę dłonią aby nie spalić lakieru, jak mnie blacha parzyła przerywałem i psikałem zamrażaczem.

U siebie w audiku tak usunąłem jedno wgniecenie na błotniku, ale tam nie było żadnych przetłoczeń, ale i tak operację musiałem powtórzyć 2 razy.

A u brata w leonie na klapie na przetłoczeniu udało się wszystko wyprostować ale podgrzewanie i chłodzenie trzeba była kilka razy powtórzyć.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Błotnik pod kolor : Allegro - 99pln

Quote:

Błotniki bez korozji wcześniej już były lakierowane.

Z prawego błotnika łuszczy się delikatnie lakier


grinser006.gif

Jak bym mial kupowac, to tylko osobiscie na zywo - juz mam za soba klape bagaznika do fiata (wgniotki i porysowana) oraz drzwi do forka (wgniotki).

Z fiata zamontowalem, bo to i tak grat, ale do forka probowalem sie klocic - sprzedawca twierdzi, ze byla idealna, a kurier (K-EX) pokazal mi faka, a ja nie mam czasu sie sadzic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.