Zabudowa przedpokoju - szafa - garderoba

[Maarkiz]

Witam.

Przymierzam się do samodzielnego wykonania szafy z 2 drzwiami przesuwnymi w przedpokoju.

Pewnie trzeba by zacząć od projektu - czy są jakieś programy komputerowe które by mi w tym pomogły czy też rozrysować sobie to na kartce?

Gdzie najlepiej kupować materiały?

Jakiej firmy komplet prowadnic jest dobry?

Byłem już w hurtowni Komandor-a ale tam same drzwi kosztują ponad 1.000 zł

Może ktoś już przerabiał taka budowlę i mógłby się podzielić jakąś cenną podpowiedzią?

[s_krzychu]

> Pewnie trzeba by zacząć od projektu - czy są jakieś programy komputerowe które by mi w tym pomogły

Nie ma uniwersalnego. Są czasem pod konkretne systemy.

> czy też rozrysować sobie to na kartce?

Ja to sobie rysowałem w visio. Każdy soft/kartka będzie dobra, gdzie sobie rozplanujesz wymiary

> Gdzie najlepiej kupować materiały?

W hurtowniach płyt meblowych, gdzie potną i okleją krawędzie PCV.

> Jakiej firmy komplet prowadnic jest dobry?

Większość jest podobnych. Ostatnio robiłem Sevroll'a - calkiem sympatyczne. Używałem też Laguny. Też dobre.

W sumie to raczej wybór sposobu prowadzenia. W jednych systemach fajniesze są z torem dolnym w innych z torem górnym. Weź to co ci przypasuje i pod czym się ktoś podpisuje z nazwy. Nie bierz nonejmów.

> Byłem już w hurtowni Komandor-a ale tam same drzwi kosztują ponad 1.000 zł

> Może ktoś już przerabiał taka budowlę i mógłby się podzielić jakąś cenną podpowiedzią?

To zasadniczo prosta robota. Trochę sumienności przy mierzeniu, potem dokładności i cierpliwości (duża szafa to ze 3 dni roboty minimum, zależy od konstrukcji wnętrza i drzwi) przy nawiercaniu otworów i wuala.

Przygotuj się na to, że nie będzie pionów/poziomów/kątów prostych w miejscu montażu szafy. Zależy jaka jakość budowy mieszkania/domu. Czasem zostaje szpara (można maskować np. akrylem) lub trzeba podcinać płyty, żeby "się zeszło".

Trudności może też sprawić łączenie prostopadłe płyt, w zależności od wybranej metody. Plastikowe kątowniki najłatwiej, ale wyglądają fuj i zajmują miejsce wewnątrz szafy. Wskazane jest zatem wykorzystanie mimośrodów i konfirmatów - w zależności od miejsca. Tu jednak trochę się trzeba namierzyć i napracować, zwłaszcza przy mimośrodach.

Jeśli wybierzesz system z wpuszczanym torem lub wpuszczane uchwyty do drzwi, to dochodzi jeszcze sprawa frezowania, ale to prosta robota, trzeba tylko mieć frezarkę.

[Filipfm]

> Witam.

> Przymierzam się do samodzielnego wykonania szafy z 2 drzwiami przesuwnymi w przedpokoju.

> Pewnie trzeba by zacząć od projektu - czy są jakieś programy komputerowe które by mi w tym pomogły

> czy też rozrysować sobie to na kartce?

Mozesz na kartce, mozesz tez sprobowac np sketch up od googla

[Olleo]

> Nie ma uniwersalnego. Są czasem pod konkretne systemy.

A jest cos pod Lagune?

> W hurtowniach płyt meblowych, gdzie potną i okleją krawędzie PCV.

Jak to cenowo wychodzi z prostymi elementami systemu - drzwi oraz glownie zwykle polki i drazki? Pamietam, ze jak zamawialem zabudowe wneki ok. 120cm bez tylnych i bocznych scianek, to Komandor chcial 3000zl, Senator 1500zl, a pan Zenek 600zl. Teraz dwie znajome za 4-drzwiowa zabudowe calej sciany maja zaplacic - jedna 6000zl w blizej nieznanej firmie mi, a druga 7000zl w Senatorze.

> Trudności może też sprawić łączenie prostopadłe płyt, w zależności od wybranej metody. Plastikowe

> kątowniki najłatwiej, ale wyglądają fuj i zajmują miejsce wewnątrz szafy. Wskazane jest zatem

> wykorzystanie mimośrodów i konfirmatów - w zależności od miejsca. Tu jednak trochę się trzeba

> namierzyć i napracować, zwłaszcza przy mimośrodach.

Ale to chyba tylko w wolnostojacej? W zabudowie wneki zostaja tylko katowniki?

[s_krzychu]

> A jest cos pod Lagune?

Laguna ma coś on-line dostępne po zarejestrowaniu, ale tylko do drzwi. Nie do całej zabudowy.

> Jak to cenowo wychodzi z prostymi elementami systemu - drzwi oraz glownie zwykle polki i drazki?

> Pamietam, ze jak zamawialem zabudowe wneki ok. 120cm bez tylnych i bocznych scianek, to

> Komandor chcial 3000zl, Senator 1500zl, a pan Zenek 600zl. Teraz dwie znajome za 4-drzwiowa

> zabudowe calej sciany maja zaplacic - jedna 6000zl w blizej nieznanej firmie mi, a druga

> 7000zl w Senatorze.

Dawno nie badałem relacji ceny "samodzielnej produkcji" do rynku. Jak kilka (8?) lat temu szukałem wykonawcy drzwi łamanych to usłyszałem za same drzwi (1,4mb) cenę rzędu 2kPLN i do tego "nie da się, bo za szerokie skrzydła". Od tamtej pory tego typu rzeczy robię sam. Mnie te drzwi kosztowały coś koło 700zł.

Ogólnie chyba można powiedzieć, że przy przeciętnej zabudowie materiały i okucia to mniej więcej połowa rynkowej ceny typu Komandor. Zenek oczywiście ma niższy narzut swojej robocizny, więc różnica będzie mniejsza.

> Ale to chyba tylko w wolnostojacej? W zabudowie wneki zostaja tylko katowniki?

To zależy od konstrukcji, jaką sobie obmyślisz. Jeśli masz kilka płaszczyzn dzielących zabudowę w pionie, i nie masz ścian bocznych (bo zabudowujesz wnękę) to możesz wszystko poskładać na mimośrody. Kątowniki niezbędne są tylko wtedy, kiedy zabudowujesz na styk ograniczoną przestrzeń (wnękę) wstawiając do tego ściany boczne z płyty. Wtedy do montażu jednej z nich musisz dać coś "zewnętrznego". I nie musi być to brzydki plastikowy kątownik. Ja często stosuję np. aluminiowe profile kątowe. Przy odpowiednim montażu są prawie nie widoczne (płyta leży na kątowniku i zasłania jego montaż na pionowej ścianie), a już na pewno nie przeszkadzają w szafie. Plastiki stosuję właściwie tylko do mocowania do sufitu, bo nie chce mi się bawić w ładniejsze rozwiązania.

[Chooper]

> Witam.

> Przymierzam się do samodzielnego wykonania szafy z 2 drzwiami przesuwnymi w przedpokoju.

> Pewnie trzeba by zacząć od projektu - czy są jakieś programy komputerowe które by mi w tym pomogły

> czy też rozrysować sobie to na kartce?

> Gdzie najlepiej kupować materiały?

> Jakiej firmy komplet prowadnic jest dobry?

> Byłem już w hurtowni Komandor-a ale tam same drzwi kosztują ponad 1.000 zł

> Może ktoś już przerabiał taka budowlę i mógłby się podzielić jakąś cenną podpowiedzią?

np google sketchup

Płytę kupisz i potniesz w Łodzi:

na Pojezierskiej za Tesco, (vis a vis straży pożarnej)

ew w Sobieradku na Kasprzaka

ew na Kolumny w MAGO

ew w Meblopolu na Elektronowej

ew FH Drewno (Piłsudskiego w Wimie lub Rokicińska przy Zielpolu)

Cenowo nieznacznie taniej jest na pojezierskiej, w MAGO i na Rokicińskiej

musisz mieć gotowe wymiary netto - PCV do wyboru ma 1 (oklejanie 3,5 PLN/m.b) lub 2 mm grubości (oklejanie 4 PLN/m.b) lub brutto

(do oklejania PCV doliczasz 10% na spady)

Płyta to ok 160-180 PLN/szt.

rozcięcie całej płyty ok 20-35 PLN

Systemy: Laguna, Servoll, Hettich, Raumplus (dwa ostatnie droższe)

Lagunę i Servoll dostaniesz wszędzie gdzie wymieniłem poza Pojezierską.

Raumlusa można kupić (całe drzwi na zamówienie) na Łukowej w Łodzi przy Prądzyńskiego.

[Fatal]

Ja rysowałem na kartce , najlepiej po materiał jechać do hurtowni , prowadnice są rózne to zależy które CI pasują , są węższe i szersze , ja akurat miałem problem i potrzebowałem kupić jak najwęższe , poniwaz ograniczała mnie ścianka , a chodziło mi aby szafa miała głębokość co najmniej 54 cm

powodzenia

Fatal

[Olleo]

> Dawno nie badałem relacji ceny "samodzielnej produkcji" do rynku. Jak kilka (8?) lat temu szukałem

> wykonawcy drzwi łamanych to usłyszałem za same drzwi (1,4mb) cenę rzędu 2kPLN i do tego "nie

> da się, bo za szerokie skrzydła". Od tamtej pory tego typu rzeczy robię sam. Mnie te drzwi

> kosztowały coś koło 700zł.

> Ogólnie chyba można powiedzieć, że przy przeciętnej zabudowie materiały i okucia to mniej więcej

> połowa rynkowej ceny typu Komandor. Zenek oczywiście ma niższy narzut swojej robocizny, więc

> różnica będzie mniejsza.

Troche nie skumalem, ale ta relacja 700 do 2000zl potwierdza to, co pamietam.

> To zależy od konstrukcji, jaką sobie obmyślisz. Jeśli masz kilka płaszczyzn dzielących zabudowę w

> pionie, i nie masz ścian bocznych (bo zabudowujesz wnękę) to możesz wszystko poskładać na

> mimośrody. Kątowniki niezbędne są tylko wtedy, kiedy zabudowujesz na styk ograniczoną

> przestrzeń (wnękę) wstawiając do tego ściany boczne z płyty. Wtedy do montażu jednej z nich

> musisz dać coś "zewnętrznego". I nie musi być to brzydki plastikowy kątownik. Ja często

> stosuję np. aluminiowe profile kątowe. Przy odpowiednim montażu są prawie nie widoczne (płyta

> leży na kątowniku i zasłania jego montaż na pionowej ścianie), a już na pewno nie

> przeszkadzają w szafie. Plastiki stosuję właściwie tylko do mocowania do sufitu, bo nie chce

> mi się bawić w ładniejsze rozwiązania.

Ktore z mimosrodow masz na mysli?

http://www.akcesoria.meble.pl/akcesoria/elementy-montazowe,mimosrod/

[s_krzychu]

> Troche nie skumalem, ale ta relacja 700 do 2000zl potwierdza to, co pamietam.

> Ktore z mimosrodow masz na mysli?

> http://www.akcesoria.meble.pl/akcesoria/elementy-montazowe,mimosrod/

Ja używam tego + tego typu łączeń.

[Olleo]

> Ja używam tego + tego typu łączeń.

Tak myslalem, ze o to Ci chodzi, ale tym do scian polek nie przykrecisz przeciez. Do wolnostojacej jak najbardziej.

[Olleo]

A tak sie spytam przy okazji - robil ktos fronty z pilsniowej plyty fornirowanej, albo nawet stolarskiej fornirowanej? Duzo drozej to wychodzi?

[s_krzychu]

> Tak myslalem, ze o to Ci chodzi, ale tym do scian polek nie przykrecisz przeciez. Do wolnostojacej

> jak najbardziej.

Fakt - robiłem prawie same wolnostojące. Od strony ściany tak jak pisałem, daję ładny kątowy profil aluminiowy (pasujący kolorem do okuć) 18x18mm. Przykręcam go do ściany na kołki rozporowe lub do kg tak, aby tworzył |_ lub _|. Wtedy położona na nim półka zakrywa pionową część i widać tylko od spodu ładną aluminiową listwę. Przykręcam półkę od dołu przez profil małymi wkrętami i wygląda to schludnie.

[blackfun]

> A tak sie spytam przy okazji - robil ktos fronty z pilsniowej plyty fornirowanej, albo nawet

> stolarskiej fornirowanej? Duzo drozej to wychodzi?

Trochę siedziałem przez ostatnie dwa lata w temacie. Dużo zależy od samego forniru i w jaki sposób chcesz mieć polakierowane (mat czy połysk, pory zalane czy wyciągnięte)

[Olleo]

> Trochę siedziałem przez ostatnie dwa lata w temacie. Dużo zależy od samego forniru i w jaki sposób

> chcesz mieć polakierowane (mat czy połysk, pory zalane czy wyciągnięte)

Gdybym tak robi, to sam bym wykanczal powierzchnie. Kwestia bardziej z jakiego drewna fornir - sosna, czy dab.

[mateob]

Miałem dwie lewe ręce i trochę odwagi, pomysł, kupiłem trochę narzędzi. Potem rejestracja na stronie Laguny (tam są drzwi, no i wymiary ile trzeba poodejmować z wymiarów na okucia, profilie, itp). Do tej pory zrobiłem 4 szafy dla siebie i znajomych, więc jak masz trochę zacięcia technicznego poradzisz sobie.

Możesz nawet na kartce w kratkę rozrysować wnętrze szafy, policzyć wymiary każdej półki/formatki. A dalej to do jakiejś lokalnej hurtowni meblarskiej gdzie tną i oklejają płyty. Można tez zamówić w necie, są takie firmy gdzie zamówisz online formatki, oklejenie i wszystkie "duperele do skręcenia". Kurier przywiezie paletą pod dom. Jak będziesz miał pytania pisz na PRIV, jak będę umiał pomogę.

[Maarkiz]

Dzięki wielkie wszystkim którzy się wypowiedzieli w tym wątku - uzyskałem dużo cennych informacji.

Ogólny zarys sytuacji już mam, pozostały szczegóły.

Chcę to zrobić bez bocznych ścian i bez dolnej i górnej.

Powiedzmy, że do bocznych półki można by zamocować na aluminiowych kątownikach - a jak umocować dwie przegrody wewnętrzne (ścianki) do sufitu z płyty k-g?

No i jak zrobić mocowanie do drzwi przesuwnych które będą dość ciężkie - wysokość ok. 268 cm i szer. 90 cm każde skrzydło a skrzydła miałyby być dwa.

Zbudować jakiś stelaż z drewnianych krawędziaków?

Na marginesie - byłem w hurtowni Komandora na Pojezierskiej to za same kompletne drzwi szer 170 cm zażyczyli sobie 1.000 zł...

[floydzik]

Półki i przegrodę mocujesz na TAKIE coś.

Pamiętając że jeżeli do płyty G-K stosujemy odpowiednie kołki.

[s_krzychu]

> Powiedzmy, że do bocznych półki można by zamocować na aluminiowych kątownikach - a jak umocować

Na kątowniki plastikowe (jak już podano w innym poście) lub najzwyklejsze metalowe (zajmują mniej miejsca, ale są mniej estetyczne. Lub analogicznie na profile aluminiowe

> dwie przegrody wewnętrzne (ścianki) do sufitu z płyty k-g?

Podwieszany, czy tylko płyta na suficie? Jak podwieszany to kłopot. Trzeba budować stelaż nad sufitem.

> No i jak zrobić mocowanie do drzwi przesuwnych które będą dość ciężkie - wysokość ok. 268 cm i

> szer. 90 cm każde skrzydło a skrzydła miałyby być dwa.

> Zbudować jakiś stelaż z drewnianych krawędziaków?

jw. Jak sufit podwieszany, to i tak powyżej sufitu musisz wymyślić konstrukcję do przymocowania górnego toru. Jak tylko kg na suficie, to dać długie kołki ramowe na wylot w sufit. Tak czy siak przy kg powinieneś raczej myśleć o systemie z dolnym torem jezdnym, aby nie obciążać góry tylko dół.

[Maarkiz]

> Podwieszany, czy tylko płyta na suficie? Jak podwieszany to kłopot. Trzeba budować stelaż nad

> sufitem.

No niestety podwieszany, na płycie leży 3 cm warstwa wełny mineralnej a nad nią tyle przestrzeni, ze na czworakach można wejść Ale chciałbym uniknąć włażenia tam i kombinowania.

> jw. Jak sufit podwieszany, to i tak powyżej sufitu musisz wymyślić konstrukcję do przymocowania

> górnego toru.

No właśnie...

Myślałem o krawędziaku powiedzmy 12x6 na końcach przymocowanym do ścian bocznych a pośrodku opartych na dwóch płytach dzielących garderobę na 3 części - tylko nie wiem czy te płyty wytrzymają takie obciążenie drzwiami...

Chyba że rzeczywiście cały ciężar drzwi oprzeć na dolnej krawędzi jezdnej.

> siak przy kg powinieneś raczej myśleć o systemie z dolnym torem jezdnym, aby nie obciążać góry

> tylko dół.

No właśnie.

[s_krzychu]

> No niestety podwieszany, na płycie leży 3 cm warstwa wełny mineralnej a nad nią tyle przestrzeni,

> ze na czworakach można wejść Ale chciałbym uniknąć włażenia tam i kombinowania.

> No właśnie...

> Myślałem o krawędziaku powiedzmy 12x6 na końcach przymocowanym do ścian bocznych a pośrodku

> opartych na dwóch płytach dzielących garderobę na 3 części - tylko nie wiem czy te płyty

> wytrzymają takie obciążenie drzwiami...

A dlaczego mają nie wytrzymać? Jeśli ten krawędziak przykręcisz do ścian i skręcisz z pionowymi płytami dzielącymi, to powinno to utrzymać ciężar drzwi. Płyty przecież też przykręcisz do ściany, no i same półki też będą elementem utrzymującym sztywność konstrukcji. W rezultacie konstrukcja będzie stabilna. Musisz mieć jedynie pewność, że krawędziak dobrze trzyma się pionowych przegród, bo inaczej na takiej długości pod ciężarem drzwi będzie się uginał i drzwi będą "haczyć".

Przy czym krawędziak będzie wyglądał nieco "dziwnie". Raczej możesz zrobić cały "sufit" szafy z płyty (normalnie jest niepotrzebny), wystający przed szafę o kilkanaście cm na potrzeby mocowania toru górnego. Sufit ten położysz na pionowych przegrodach, przykręcisz do przegród i ścian i spokojnie możesz na tym wieszać drzwi.

> Chyba że rzeczywiście cały ciężar drzwi oprzeć na dolnej krawędzi jezdnej.

A czemu się przed tym bronisz? W tym wypadku będzie to "bezpieczniejsze".

[Maarkiz]

> Musisz mieć jedynie pewność, że krawędziak dobrze trzyma się

> pionowych przegród, bo inaczej na takiej długości pod ciężarem drzwi będzie się uginał i drzwi

> będą "haczyć".

No właśnie o czymś takim myślałem.

> Przy czym krawędziak będzie wyglądał nieco "dziwnie".

Od czoła dałbym jakąś listwę maskującą.

> Raczej możesz zrobić cały "sufit" szafy z

> płyty (normalnie jest niepotrzebny), wystający przed szafę o kilkanaście cm na potrzeby

> mocowania toru górnego. Sufit ten położysz na pionowych przegrodach, przykręcisz do przegród i

> ścian i spokojnie możesz na tym wieszać drzwi.

O - świetny pomysł!

Od spodu na tej wystającej części "sufitu" można by dać jakieś ledowe oświetlenie...

> A czemu się przed tym bronisz? W tym wypadku będzie to "bezpieczniejsze".

Wcale się nie bronię

Drzwi mają się przesuwać a jak to się będzie odbywało to mi wsio rawno

A przy okazji drzwi - jeżeli będą 3 przegrody w szafie a 2 skrzydła drzwi to kurcze do środkowej przegrody będzie kiepski dostęp bo tak czy siak zawsze do połowy będzie zakryta przez któreś skrzydło drzwi...

Może by dać 3 skrzydła?

Tylko wtedy będą bardzo wąskie....

Hm....

[s_krzychu]

> Wcale się nie bronię

> Drzwi mają się przesuwać a jak to się będzie odbywało to mi wsio rawno

Wiele, jak nie większość systemów z górnym torem jezdnym ma dolny tor na rolkach, ale wymusza cokół, czego nie lubię.

Ostatnio Teściowej zakładałem takiego Sevroll'a, bo miało być po taniości. Byłem miło zaskoczony, że jakość jest naprawdę przyzwoita, a tor dolny niski i nie przeszkadzający.

> A przy okazji drzwi - jeżeli będą 3 przegrody w szafie a 2 skrzydła drzwi to kurcze do środkowej

> przegrody będzie kiepski dostęp bo tak czy siak zawsze do połowy będzie zakryta przez któreś

> skrzydło drzwi...

> Może by dać 3 skrzydła?

> Tylko wtedy będą bardzo wąskie....

> Hm....

Odwieczny problem na który nie ma uniwersalnej odpowiedzi. 60cm na skrzydło, to wcale nie takie wąskie. Jednak 3 skrzydła, to częstsze wachlowanie.

Jak chcesz 2 skrzydła, pomyśl nad tym, aby podział wewnątrz nie był symetryczny, tak aby środkowa część w jednej z konfiguracji była zasłonięta np w 1/3 lub 1/4 a nie w połowie. Np. 80+50+50.

Albo z drugiej mańki. Podziel ją dokładnie na pół. Będziesz miał układ np. 60+30+30+60 - węższe półki (np. na buty) ale w pełni dostępne.