Skocz do zawartości

Kontrole autokarów z dziećmi - żart w stylu polskim


Ryb

Rekomendowane odpowiedzi

> Ja nie chcę kontroli SKP lecz kontroli Policji. Czytaj uważnie wątek.

czytam:

Quote:

> Pozatym autobusy maja przeglady rejestracyjne co 6 miesiecy, moze nalezy wprowadzic przepis ze

> przed kazdym wyjazdem maja miec przeglad z SKP, a moze nalezy go robic codziennie, albo w

> kazdej napotkanej SKP?

Może wystarczy przed wyjazdem z dziećmi.


ja to rozumiem ze chcesz kontrole na SKP przed kazdym wyjazdem z dziecmi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak, może nie mieć klimy DVD i Wifi. Ale musi być SPRAWNY TECHNICZNIE I BEZPIECZNY.

Pisałem już, policja potrafi zabrać dowód za brak naklejki o ilościach miejsc, pojazd jest traktowany jako niesprawny. Ale policja nie jest w stanie zrobić nic gdy tarcze hamulcowe są jak żyletki ale hamulce wciąż działają. A ja osobiście miałem "przyjemność" przekonać się jak wygląda oderwanie się powierzchni roboczej tarczy od mocującej podczas hamowania z około dwudziestoma dzieciakami na pokładzie. Taką miałem pracę na początku mojej kariery, tylko przez miesiąc i też mnie to czegoś nauczyło.

Jesteś strasznym teoretykiem. Wymagasz bezpieczeństwa poprzez podporządkowywanie się przepisom, tak samo jak policja fotoradarami próbuje wmówić, że zawsze są one pożyteczne. Podejdź do tematu trochę po ludzku, odsiej oszołomów, zaufaj ludziom a na pewno będzie dużo bezpieczniej niż inwestowanie w usługę u najgorszego przewoźnika i przywoływanie go do porządku kontrolami policji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czytam:

> Quote:

> Może wystarczy przed wyjazdem z dziećmi.

> ja to rozumiem ze chcesz kontrole na SKP przed kazdym wyjazdem z dziecmi.

Źle rozumiesz. Chcę kontroli Policji przed wyjazdem z dziećmi. SKP mnie nie interesuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pisałem już, policja potrafi zabrać dowód za brak naklejki o ilościach miejsc, pojazd jest

> traktowany jako niesprawny. Ale policja nie jest w stanie zrobić nic gdy tarcze hamulcowe są

> jak żyletki ale hamulce wciąż działają.

Pretensje miej do Policji, nie do mnie.

> A ja osobiście miałem "przyjemność" przekonać się jak

> wygląda oderwanie się powierzchni roboczej tarczy od mocującej podczas hamowania z około

> dwudziestoma dzieciakami na pokładzie. Taką miałem pracę na początku mojej kariery, tylko

> przez miesiąc i też mnie to czegoś nauczyło.

I dalej uważasz że przesadzam chcąc kontroli?

> Jesteś strasznym teoretykiem. Wymagasz bezpieczeństwa poprzez podporządkowywanie się przepisom, tak

> samo jak policja fotoradarami próbuje wmówić, że zawsze są one pożyteczne. Podejdź do tematu

> trochę po ludzku, odsiej oszołomów, zaufaj ludziom a na pewno będzie dużo bezpieczniej niż

> inwestowanie w usługę u najgorszego przewoźnika i przywoływanie go do porządku kontrolami

> policji.

Jak kupujesz bilet Wizzair za zlotowke to oczywiście wsiadajac na pokład liczysz się z tym, że jak było tanio to samolot może być niesprawny i zamiast dolecieć na miejsce może spaść po drodze do morza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> I dalej uważasz że przesadzam chcąc kontroli?

Policja nie sprawdzi grubosci tarczy na kontroli pod szkola.

> Jak kupujesz bilet Wizzair za zlotowke to oczywiście wsiadajac na pokład liczysz się z tym, że jak

> było tanio to samolot może być niesprawny i zamiast dolecieć na miejsce może spaść po drodze

> do morza?

rozumiem ze zanim wsiadlbys na poklad samolotu tez zamowilbys kontrole policji.... zlosnik.gifscrewy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pretensje miej do Policji, nie do mnie.

> I dalej uważasz że przesadzam chcąc kontroli?

> Jak kupujesz bilet Wizzair za zlotowke to oczywiście wsiadajac na pokład liczysz się z tym, że jak

> było tanio to samolot może być niesprawny i zamiast dolecieć na miejsce może spaść po drodze

> do morza?

wysyłasz dziecko na wycieczkę, miało być tanio, więc autokaru nowego nie będzie. Przewoźnik podstawia autokar świeżo wyremontowany, nawet cały pomalowany ale pech chciał, że zapomnieli nakleić naklejki z ilością miejsc. Policja zabiera dowód i czekacie na zastępczaka. Pojawia się taki sam autokar, wciąż jeszcze sprawny ale ledwo jeździ. Rozumiem, że zadowolony wsadzasz dziecko do trupa i cieszysz się, jak to zadbałeś o bezpieczeństwo?

W moim przypadku rozwarstwienia się tarczy hamulcowej policja nic by mi nie zrobiła przed wyjazdem, pojazd był na tamten moment sprawny 270751858-jezyk.gif

Nie porównuj kupowania pojedynczego biletu za złotówkę, no chyba, że wierzysz, iż wszyscy pasażerowie mieli taką cenę hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Policja nie sprawdzi grubosci tarczy na kontroli pod szkola.

Jako że jest jeszcze mnóstwo innych elementów które sprawdzi to ryzyko zawężamy tylko do tej tarczy. Prawdopodobienstwo kłopotów wyraźnie spada.

> rozumiem ze zanim wsiadlbys na poklad samolotu tez zamowilbys kontrole policji....

Kwestionujesz potrzebę kontroli bezpieczeństwa przewozów pasażerskich? Zadzwoń do KGP i im to powiedz. Zlikwidują kontrole i problem zniknie. Ciekawe czy ilość wypadków też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wysyłasz dziecko na wycieczkę, miało być tanio, więc autokaru nowego nie będzie. Przewoźnik

> podstawia autokar świeżo wyremontowany, nawet cały pomalowany ale pech chciał, że zapomnieli

> nakleić naklejki z ilością miejsc. Policja zabiera dowód i czekacie na zastępczaka. Pojawia

> się taki sam autokar, wciąż jeszcze sprawny ale ledwo jeździ. Rozumiem, że zadowolony wsadzasz

> dziecko do trupa i cieszysz się, jak to zadbałeś o bezpieczeństwo?

> W moim przypadku rozwarstwienia się tarczy hamulcowej policja nic by mi nie zrobiła przed wyjazdem,

> pojazd był na tamten moment sprawny

> Nie porównuj kupowania pojedynczego biletu za złotówkę, no chyba, że wierzysz, iż wszyscy

> pasażerowie mieli taką cenę

I oczywiście najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, że zabiera się dowody za nalepki a puszcza niesprawne trupy ale z nalepkami?

Bo ja uważam że to demagogia. Niech przykleja tę nieszczesna nalepke i będą mieli z głowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jako że jest jeszcze mnóstwo innych elementów które sprawdzi to ryzyko zawężamy tylko do tej

> tarczy. Prawdopodobienstwo kłopotów wyraźnie spada.

Tyle ze owa tarcza wlasnie jest kluczowym elementem, a nie "obrysowka" czy inna naklejka ktora sprawdzaja na kontroli.

> Kwestionujesz potrzebę kontroli bezpieczeństwa przewozów pasażerskich? Zadzwoń do KGP i im to

> powiedz. Zlikwidują kontrole i problem zniknie. Ciekawe czy ilość wypadków też.

Tak, kwestionuje zasadnosc kontroli przed kazda wycieczka. sam zadzwon.

zamiast kontrolowac w wiekszosci sprawne pojazdy przed takimi wycieczkami wzieli by sie raczej za wyrywkowe kontrole (nie tylko autobusow) na drodze - bo wielokrotnie jadzie patrol obok rzecha i ma klapki na oczach....

a jak juz przyjezdzaja pod szkole kontrolowac wycieczke to niech kontroluja wszystkich, autobus, kierowce, nauczycieli, rodzicow i ich pojazdy zlosnik.gif, wkoncu oni sa bez winy i czysci jak lza... zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle ze owa tarcza wlasnie jest kluczowym elementem, a nie "obrysowka" czy inna naklejka ktora

> sprawdzaja na kontroli.

Jeśli profesjonalny podmiot zajmujący się przewozami wyłoży się na głupiej nalepce to powinien sałatę sprzedawać a nie ludzi wozić.

> Tak, kwestionuje zasadnosc kontroli przed kazda wycieczka. sam zadzwon.

> zamiast kontrolowac w wiekszosci sprawne pojazdy przed takimi wycieczkami wzieli by sie raczej za

> wyrywkowe kontrole (nie tylko autobusow) na drodze - bo wielokrotnie jadzie patrol obok rzecha

> i ma klapki na oczach....

> a jak juz przyjezdzaja pod szkole kontrolowac wycieczke to niech kontroluja wszystkich, autobus,

> kierowce, nauczycieli, rodzicow i ich pojazdy , wkoncu oni sa bez winy i czysci jak lza...

Jak dla mnie to mogą skontrolować nawet lokalnego proboszcza. Byle by mi autokar też sprawdzili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Szef Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej to nie jest jakiś lokalny sztabowy.

No to przykro mi kolego, co mam powiedzieć. Jak wiesz od innych użytkowników problem nie występuje - napewno nie w Warszawie ... Nie wiem. Może to kwestia dostępności funduszy dla policji, mentalności ludzi, albo brakuje wam tam żelaznej bufetowej HGW zlosnik.gif - pojęcia nie mam... smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Byle by mi autokar też sprawdzili.

Ale byłeś kiedykolwiek przy takim "sprawdzeniu", "badaniu" autokaru? Ja byłem też takim entuzjastą i sam zamówiłem patrol - na ten czas przyjechali bez problemu, ale...

No właśnie: papierologia, dmuchanie, patrol okrążył autokar z zewnątrz, później skręcili przednie koła do oporu w jedną stronę (pojęcia nie mam, po co?) i tyle... pic na wodę , fotomontaż grinser006.gif

Więcej już nie dzwonię, bo nie widzę sensu. Taką kontrolę wzrokową ja też mogę przeprowadzić i jeśli podstawią autokar wizualnie "niepewny", to wtedy jest czas na interwencję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.