Skocz do zawartości

Kontrole autokarów z dziećmi - żart w stylu polskim


Ryb

Rekomendowane odpowiedzi

> No nie mów ze nigdy nie sprawdzali Ci hamulców i układu kierowniczego...

> A co moze sprawdzic policjant na ulicy przed szkołą? wiecej czy mniej?

Kierowcę. Czy ma prawo jazdy i czy jest trzeźwy na przykład. IMO to dużo więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie mów ze nigdy nie sprawdzali Ci hamulców i układu kierowniczego...

> A co moze sprawdzic policjant na ulicy przed szkołą? wiecej czy mniej?

Oczywiscie, ze sprawdzali.

Ale juz stanu opon, tarcz czy klockow to niespecjalnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapewne wszyscy słyszeliście o tym, że Policja kontroluje autokary, którymi dzieci jeżdża na

> wakacje, wycieczki itp. Zapewne słyszeliście również, że można zadzwonić i o taką kontrolę

> poprosić. I dzieciaki pojadą bezpieczne, sprawnym autokarem z trzeźwym kierowcą.

> No to teraz zderzenie z rzeczywistością:

> Kontrolę należy zamówić z co najmniej kilkudniowym wyprzedzeniem. Przewoźnik musi SAM o umówionej

> porze podjechać autokarem w miejsce, gdzie Policja go sprawdzi (wyznaczone przez Policję).

> Oczywiście przewoźnik dysponuje starym trupem i ani mu się śni gdziekolwiek jeździć na

> kontrolę bo by jej nie przeszedł i dostał mandat - po co mu to? Ewentualnie podjedzie na

> kontrolę jednym autokarem a podstawi dzieciom inny.

> Łał, wypas. Niech sobie wsadzą takie kontrole bo to fikcja.

Jak Ci naprawdę zależy na bezpieczeństwie to przede wszystkim poinformuj przewoźnika, że będzie kontrola. Na pewno dwa razy się zastanowi zanim coś głupiego spróbuje wykombinować. No i poza tym miło jest, jak przewoźnik dowiaduje się od zleceniodawcy a nie od Policji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak Ci naprawdę zależy na bezpieczeństwie to przede wszystkim poinformuj przewoźnika, że będzie

> kontrola. Na pewno dwa razy się zastanowi zanim coś głupiego spróbuje wykombinować. No i poza

> tym miło jest, jak przewoźnik dowiaduje się od zleceniodawcy a nie od Policji

Jeśli to zrobię to dostanę sprawny autokar a ten niesprawny dostanie kto inny, kto nie zamówił kontroli.

A ja chcę żeby niesprawny autokar nigdzie nie pojechał i żeby przewoźnik nigdy głupio nie kombinował, bo nie będzie wiedział kiedy kontrola go trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co ciekawe mieliśmy nawet wyjazdy o 3 nad ranem i też nie było problemu zrobić na miejscu kontrolę

> przed samym wyjazdem

A tu jest problem bo nie ma ludzi. Rozmawiałem z naczelnikiem WRD w KWP. Dowiedziałem się, że mogę po prostu wezwać patrol.

Tylko że to kiepski pomysł, bo nie wiem czy zdąży przyjechać zanim dzieciaki pojadą. Albo je złapie po drodze, autokar okaże się niesprawny i co? Wrócą pieszo? Przedszkolaki?

Ja nie chcę fundować dzieciom zepsutej wycieczki tylko mieć sprawny autokar. Co jak widać nie jest łatwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> co ciekawe mieliśmy nawet wyjazdy o 3 nad ranem i też nie było problemu zrobić na miejscu kontrolę

> przed samym wyjazdem

Argumentacja jest taka, że o 3 nad ranem jest łatwiej niż rano gdy wyjeżdżają wszyscy naraz a patrol się przecież nie rozdwoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w maju dzieciaki wyjeżdżały w góry, policja podjechała ale nie mieli co sprawdzać bo autokar miał 3 dni grinser006.gif

taką nóweczką jechali, mina busted.gif jak zobaczyli nóweczkę - bezcenna

sprawdzili pozapisywali poćmokali i poszli.

Wprawdzie maił jeden problem nie mógł się złamać i podjechać pod szkołę - był za długi clown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jeśli to zrobię to dostanę sprawny autokar a ten niesprawny dostanie kto inny, kto nie zamówił

> kontroli.

> A ja chcę żeby niesprawny autokar nigdzie nie pojechał i żeby przewoźnik nigdy głupio nie

> kombinował, bo nie będzie wiedział kiedy kontrola go trafi.

Wystarczy, że każdy zadba o siebie i w dużej mierze wyeliminuje się przewoźników- kombinatorów. A jak chcesz, żeby zepsuty autokar nie był podrzucany komukolwiek to warto zacząć od wyszukania naprawdę rzetelnego przewoźnika. Tacy są ale niestety przeważnie kłóci się to z podstawowym warunkiem- tanio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wystarczy, że każdy zadba o siebie i w dużej mierze wyeliminuje się przewoźników- kombinatorów.

Eliminując więcej niż jeden autokar też dbam o siebie. Zawsze można się zderzyć ze złomem jadącym z naprzeciwka.

Niezapowiedziane kontrole służą bezpieczeństwu. Zapowiedziane - służą statystykom.

> A

> jak chcesz, żeby zepsuty autokar nie był podrzucany komukolwiek to warto zacząć od wyszukania

> naprawdę rzetelnego przewoźnika. Tacy są ale niestety przeważnie kłóci się to z podstawowym

> warunkiem- tanio.

Niestety nie zawsze można mieć wpływ na wybór przewoźnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Eliminując więcej niż jeden autokar też dbam o siebie. Zawsze można się zderzyć ze złomem jadącym z

> naprzeciwka.

> Niezapowiedziane kontrole służą bezpieczeństwu. Zapowiedziane - służą statystykom.

> Niestety nie zawsze można mieć wpływ na wybór przewoźnika.

Nie tragizuj, wypadki z winy niesprawnego autokaru to margines. Najczęściej kierowcę ponosi fantazja a na to kontrola policyjna nie ma żadnego wpływu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie tragizuj, wypadki z winy niesprawnego autokaru to margines.

IMO między innymi dzięki kontrolom właśnie.

> Najczęściej kierowcę ponosi

> fantazja a na to kontrola policyjna nie ma żadnego wpływu

Ale na trzeźwość ma. Na fantazję to lekiem są opiekunowie na pokładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> IMO między innymi dzięki kontrolom właśnie.

> Ale na trzeźwość ma. Na fantazję to lekiem są opiekunowie na pokładzie.

Z trzeźwością to też tak nie do końca, kierowca jadący na wyjazd zorganizowany rzadko kiedy będzie trefny. Co innego przewóz regularny, gdzie pasażerowie zmieniają się wielokrotnie w ciągu dnia, tam jest zupełnie inna sytuacja ale tam nikt nie zamawia kontroli przed wyjazdem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam z gola odmienne doświadczenia. 2 lata temu sam zadzwoniłem na lokalny komisariat (w-wa Ursus) zgłosić wyjazd na kolonie. Pan rozmawiał krótko : data, godzina, miejsce - podjedziemy, dziękuje - do widzenia. Rozmowa trwała 20sek. Z zaciekawieniem czekałem czy przyjadą czy olali mój telefon. No i niespodzianka. Przyjechał radiowóz, był na czas. Sprawdzili obu kierowców, stan techniczny pojazdu, tarczki czy takim inne papiery , gaśnice nawet czy aktualny przegląd miała.

To samo było na zimowisku, ale ktoś inny dzwonił. W tym roku odpuscilismy, bo kolonie kupujemy w tej samej firmie co roku, dzieciaki sie znają i ogólnie na poziomie zorganizowane. A firma organizująca kolonie korzysta z usług tej samej firmy co roku ( firma L.Wnuk) Może i do centów handlowych wozi ludzi złomami, ale po dzieci podstawiają nie budzące wątpliwości autokary. cool.gif A o policji słowa złego nie powiem, bo jak na razie nie mam powodu. Wiec to chyba chodzi bardziej o lokalnego dyżurnego sztabowego, a nie ogólnie policję. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Znajomy policjant z Jaworzna (śląskie) też mówił, że w śląskim trzeba odpowiednio wcześniej

> zgłaszać.

Jest odpowiednio wcześniej. Problemem nie był termin lecz fakt, że w ogóle nie robią kontroli w miejscu wyjazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam z gola odmienne doświadczenia. 2 lata temu sam zadzwoniłem na lokalny komisariat (w-wa Ursus)

> zgłosić wyjazd na kolonie. Pan rozmawiał krótko : data, godzina, miejsce - podjedziemy,

> dziękuje - do widzenia. Rozmowa trwała 20sek. Z zaciekawieniem czekałem czy przyjadą czy olali

> mój telefon. No i niespodzianka. Przyjechał radiowóz, był na czas. Sprawdzili obu kierowców,

> stan techniczny pojazdu, tarczki czy takim inne papiery , gaśnice nawet czy aktualny przegląd

> miała.

> To samo było na zimowisku, ale ktoś inny dzwonił. W tym roku odpuscilismy, bo kolonie kupujemy w

> tej samej firmie co roku, dzieciaki sie znają i ogólnie na poziomie zorganizowane. A firma

> organizująca kolonie korzysta z usług tej samej firmy co roku ( firma L.Wnuk) Może i do centów

> handlowych wozi ludzi złomami, ale po dzieci podstawiają nie budzące wątpliwości autokary. A

> o policji słowa złego nie powiem, bo jak na razie nie mam powodu. Wiec to chyba chodzi

> bardziej o lokalnego dyżurnego sztabowego, a nie ogólnie policję.

Szef Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej to nie jest jakiś lokalny sztabowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok, więc sprostowanie. W powiecie będzińskim to fikcja. Piszę skargę do KWP.

> EDIT: W całym województwie śląskim tak jest. Informacja z KWP.

ależ bzdura - u mnie na wsi w Piekarach przyjechali na miejsce, bez ceregieli ok.gif

może "za granicą" jest inaczej, ale to nie znaczy, że całe województwo tak ma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> w maju dzieciaki wyjeżdżały w góry, policja podjechała ale nie mieli co sprawdzać bo autokar miał 3

> dni

> taką nóweczką jechali, mina jak zobaczyli nóweczkę - bezcenna

> sprawdzili pozapisywali poćmokali i poszli.

> Wprawdzie maił jeden problem nie mógł się złamać i podjechać pod szkołę - był za długi

hmm.gif niebieski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ależ bzdura - u mnie na wsi w Piekarach przyjechali na miejsce, bez ceregieli

> może "za granicą" jest inaczej, ale to nie znaczy, że całe województwo tak ma

Melduje że w zabrzu jakoś policja pod szkołę regularnie podjeżdża bo widze z okna ciotki jak bywam. A ze swojego okna widzę że przy byle wyjeździe dalszym policja stoi i kontroluje wsio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapewne wszyscy słyszeliście o tym, że Policja kontroluje autokary, którymi dzieci jeżdża na

> wakacje, wycieczki itp. Zapewne słyszeliście również, że można zadzwonić i o taką kontrolę

> poprosić. I dzieciaki pojadą bezpieczne, sprawnym autokarem z trzeźwym kierowcą.

> No to teraz zderzenie z rzeczywistością:

> Kontrolę należy zamówić z co najmniej kilkudniowym wyprzedzeniem. Przewoźnik musi SAM o umówionej

> porze podjechać autokarem w miejsce, gdzie Policja go sprawdzi (wyznaczone przez Policję).

> Oczywiście przewoźnik dysponuje starym trupem i ani mu się śni gdziekolwiek jeździć na

> kontrolę bo by jej nie przeszedł i dostał mandat - po co mu to? Ewentualnie podjedzie na

> kontrolę jednym autokarem a podstawi dzieciom inny.

> Łał, wypas. Niech sobie wsadzą takie kontrole bo to fikcja.

Bo powariowaliscie z tymi kontrolami. chcecie kontrole jesli dzieci jada 5km do kina, ale MPK, MZK jakdac z dzieckiem do szkoly nie kontrolujecie a 80% tamtego taboru nie przeszlo by kontroli....

Pozatym autobusy maja przeglady rejestracyjne co 6 miesiecy, moze nalezy wprowadzic przepis ze przed kazdym wyjazdem maja miec przeglad z SKP, a moze nalezy go robic codziennie, albo w kazdej napotkanej SKP?

sprawdzenie stanu trzezwosci - co to da jak kierowca bedzie mial w termosie herbate z pradem? zlosnik.gif

nastepna sprawa to skoro przy wyborze autokaru jedynym kryterium jest najnizsza cena....

a jak wysylacie dziecko na wakacje do np Chorwacji to tam tez zamawiacie kontorle co wyjazd?

Moze nalezy miec tez jakies zaufanie do przewoznika i kierowcy.... sick.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A tu jest problem bo nie ma ludzi. Rozmawiałem z naczelnikiem WRD w KWP. Dowiedziałem się, że mogę

> po prostu wezwać patrol.

> Tylko że to kiepski pomysł, bo nie wiem czy zdąży przyjechać zanim dzieciaki pojadą. Albo je złapie

> po drodze, autokar okaże się niesprawny i co? Wrócą pieszo? Przedszkolaki?

> Ja nie chcę fundować dzieciom zepsutej wycieczki tylko mieć sprawny autokar. Co jak widać nie jest

> łatwe.

wystarczy sprawny zamowic u przewoznika.

ale nawet jak przyjedzie nowy to nie znaczy ze bedzie sprawny, znam przypadek kiedy na podstawieniu wylal sie olej z silnika z autokaru ktory mial 1500km przebiegu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oczywiscie, ze sprawdzali.

> Ale juz stanu opon, tarcz czy klockow to niespecjalnie...

no stan opon to raczej powinni i mnie sprawdzali.

stanu klockow czy okladzin w bebnach to nawet na SKP nie okresla, jesli sila hamowania bedzie OK, bo w wiekszosci przypadkow trzeba by rozebrac beben a przynajmniej kolo zdjac....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Kierowcę. Czy ma prawo jazdy i czy jest trzeźwy na przykład. IMO to dużo więcej.

Czy Ty naprawde uwazasz ze kazdy kierowca autokaru jadacego po dzieci jest bez prawa jazdy i pijany? a Ten z MPK ktory je wiezie na zbiorke tez - moze na przystanek zamawiaj policjie.... screwy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zaufanie najczęściej polega na tym, że płacąc najniższą uzyskaną cenę u najtańszego przewoźnika ufa

> się, że nie będzie problemów

to moze jednaj trzeba temat poruszyc na radzie rodzicow czy innym spotkaniu przed wycieczka aby kryterium nie byla tylko najnizsza cena... 893goodvibes.gif choc to ze cena jest najnizsza wcale nie oznacza ze przyjedzie trup z pijanym kierowca ok.gif

a jak juz pisalem w tym watku, awarie moga sie zdarzyc i w autobusie ktory ma pare dni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to moze jednaj trzeba temat poruszyc na radzie rodzicow czy innym spotkaniu przed wycieczka aby

> kryterium nie byla tylko najnizsza cena... choc to ze cena jest najnizsza wcale nie oznacza

> ze przyjedzie trup z pijanym kierowca

> a jak juz pisalem w tym watku, awarie moga sie zdarzyc i w autobusie ktory ma pare dni...

Słusznie, każdy by chciał najlepiej. Niestety ludzie wciąż nie rozumieją, że jakość musi iść w parze z ceną i choćbyś przekonywał jak tylko się da to i tak rodzice pewnie wybiorą wariant tańszy bo trudno jest ludziom wykładać kasę za coś, czego nie widzą i nie rozumieją. I naprawdę prościej jest zamówić kiepski autokar i następnie kontrolą policyjną wymusić podstawienie sprawnego niż od razu zdecydowanie się na "luksus" posiadania sprawnego od początku. A że przewoźnik po iluś takich akcjach podniesie ceny to w sumie nic złego.

Awaria, w prawdziwym znaczeniu tego słowa, nie ma tu większego znaczenia, chodzi o kombinatorów- "udasiów", którzy prowadzą działalność na liczeniu, że znów uda się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słusznie, każdy by chciał najlepiej. Niestety ludzie wciąż nie rozumieją, że jakość musi iść w

> parze z ceną i choćbyś przekonywał jak tylko się da to i tak rodzice pewnie wybiorą wariant

> tańszy bo trudno jest ludziom wykładać kasę za coś, czego nie widzą i nie rozumieją. I

> naprawdę prościej jest zamówić kiepski autokar i następnie kontrolą policyjną wymusić

> podstawienie sprawnego niż od razu zdecydowanie się na "luksus" posiadania sprawnego od

> początku. A że przewoźnik po iluś takich akcjach podniesie ceny to w sumie nic złego.

Jak ktos ma lyse opony czy pozaslepiane przewody hamulcowe, potluczone lusterka to jestem za tym aby eliminowac, ale jak policja czesto jest slepa jak jedzie obok takiego autokaru a za chwile w nowym zabiera dowod za spalona zarowke podswietlenia tablicy rejestracyjnej, choc z taka usterka autokar przechodzi normalne badanie na SKP (patrz - ustawa)....

czesto roznica/osobe to srednio z 5zl.... i moze byc zamowiony taki kotory jest sprawny, niekoniecznie nowy, ale sprawny, bo pamietajmy ze autokary sa projektowane na ok 20lat pracy.... - co nie znaczy ze nowszy nie moze byc trupem jak rowniez ze starszy sie nie nadaje do wozenia ludzi... - na wlasne oczy widzialem Setre z 1986 roku, ktora wygladala lepiej niz nie jeden 5latek....

> Awaria, w prawdziwym znaczeniu tego słowa, nie ma tu większego znaczenia, chodzi o kombinatorów-

> "udasiów", którzy prowadzą działalność na liczeniu, że znów uda się.

no ale prolicja przyjechala, dowod zabrala - no przeciez autokar byl niesprawny - jak taki mogl sie podstawic - mial 1500km przebiegu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bo powariowaliscie z tymi kontrolami. chcecie kontrole jesli dzieci jada 5km do kina, ale MPK, MZK

> jakdac z dzieckiem do szkoly nie kontrolujecie a 80% tamtego taboru nie przeszlo by

> kontroli....

Moje dziecko nigdy nie jechało MPK.

> Pozatym autobusy maja przeglady rejestracyjne co 6 miesiecy, moze nalezy wprowadzic przepis ze

> przed kazdym wyjazdem maja miec przeglad z SKP, a moze nalezy go robic codziennie, albo w

> kazdej napotkanej SKP?

Może wystarczy przed wyjazdem z dziećmi.

> sprawdzenie stanu trzezwosci - co to da jak kierowca bedzie mial w termosie herbate z pradem?

Jak będzie po drodze popijał to gdy zostanie to zauważone na pewno będzie telefon na Policję.

Ale jak sprawdzić czy nie jest po wczorajszej imprezie?

> nastepna sprawa to skoro przy wyborze autokaru jedynym kryterium jest najnizsza cena....

Wśród sprawnych autokarów też mogą być tańsze i droższe, nieprawdaż?

> a jak wysylacie dziecko na wakacje do np Chorwacji to tam tez zamawiacie kontorle co wyjazd?

Ja bym zamawiał ilekroć miałbym jakieś wątpliwości. A przed wyjazdem z Polski to na pewno.

> Moze nalezy miec tez jakies zaufanie do przewoznika i kierowcy....

Dobre! rotfl.gifrotfl.gifrotfl.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ależ bzdura - u mnie na wsi w Piekarach przyjechali na miejsce, bez ceregieli

> może "za granicą" jest inaczej, ale to nie znaczy, że całe województwo tak ma

Katowice na 100% tak mają. Moja dziura też. O inne niespecjalnie pytałem bo mnie nie obchodziło. Wywnioskowałem z kontekstu że to zalecenie na poziomie KWP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wystarczy sprawny zamowic u przewoznika.

Popatrz, jakie to proste. A te niesprawne to były zamiawiane jako niesprawne czy jako sprawne?

cfaniaczek.gif

> ale nawet jak przyjedzie nowy to nie znaczy ze bedzie sprawny, znam przypadek kiedy na podstawieniu

> wylal sie olej z silnika z autokaru ktory mial 1500km przebiegu....

A co mnie obchodzi ile on ma przebiegu? Obchodzi mnie żeby był sprawny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czy Ty naprawde uwazasz ze kazdy kierowca autokaru jadacego po dzieci jest bez prawa jazdy i

> pijany?

Wręcz przeciwnie. Uważam że nie jest i w związku z tym nie będzie miał żadnych problemów z uzyskaniem pozytywnego wyniku kontroli. Więc w czym problem?

> a Ten z MPK ktory je wiezie na zbiorke tez - moze na przystanek zamawiaj policjie....

Nie wiem, nie obchodzi mnie MPK bo nie korzystam. A nawet jeśli, to ja widzę różnicę między podróżą przez miasto od przystanku do przystanku a wyjazdem gdzie 90% podróży odbędzie się autostradą.

A dla Ciebie to jest to samo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słusznie, każdy by chciał najlepiej. Niestety ludzie wciąż nie rozumieją, że jakość musi iść w

> parze z ceną i choćbyś przekonywał jak tylko się da to i tak rodzice pewnie wybiorą wariant

> tańszy bo trudno jest ludziom wykładać kasę za coś, czego nie widzą i nie rozumieją. I

> naprawdę prościej jest zamówić kiepski autokar i następnie kontrolą policyjną wymusić

> podstawienie sprawnego niż od razu zdecydowanie się na "luksus" posiadania sprawnego od

> początku. A że przewoźnik po iluś takich akcjach podniesie ceny to w sumie nic złego.

> Awaria, w prawdziwym znaczeniu tego słowa, nie ma tu większego znaczenia, chodzi o kombinatorów-

> "udasiów", którzy prowadzą działalność na liczeniu, że znów uda się.

Jak kupujesz najtańszy chleb to nie zakładasz że będzie w związku z tym spleśniały, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje dziecko nigdy nie jechało MPK.

Rozumiem, ze zezwolisz mu na pruszanie sie zbiorowa komunikacja dopiero jak bedzie pelnoletnie zlosnik.gif

> Może wystarczy przed wyjazdem z dziećmi.

nie widze przeszkod + ile to tam kosztuje 320zl chyba - kto za to zaplaci?

> Jak będzie po drodze popijał to gdy zostanie to zauważone na pewno będzie telefon na Policję.

a jak nie zostanie? grinser006.gif

> Ale jak sprawdzić czy nie jest po wczorajszej imprezie?

a jak sprawdzic czy spal w nocy?

> Wśród sprawnych autokarów też mogą być tańsze i droższe, nieprawdaż?

moga

> Ja bym zamawiał ilekroć miałbym jakieś wątpliwości. A przed wyjazdem z Polski to na pewno.

przed wyjazdem z PL rozumiem, ale co z powrotnym? bo wyczytalem juz w tym watku ze po trzykroc zamawiana jest kontrola na jednym wyjezdzie.... screwy.gif

> Dobre!

czyli uwazasz ze kazdy kierowca i przewoznik to pijak i zlodziej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak będzie po drodze popijał to gdy zostanie to zauważone na pewno będzie telefon na Policję.

> Ale jak sprawdzić czy nie jest po wczorajszej imprezie?

Sytuacja nie dotyczy przewozu dzieci bo wiozłem grupę na wesele w Bieszczady. Impreza niezbyt na bogato ale bardzo swojsko, z typowo polską gościnnością. Nie uwierzysz mi pewnie ile razy i ilu moim pasażerom musiałem odmówić napicia się kieliszka wódki, potem już mówiłem wprost: ludzie, jak was będę za parę godzin wiózł i nie ma opcji, żebym pił. I tak wyszedłem na sztywniaka. Jest takie ogólne przyzwolenie, że jak kierowca równy gość, to się oko na wiele rzeczy przymyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jak kupujesz najtańszy chleb to nie zakładasz że będzie w związku z tym spleśniały, prawda?

Chleb nigdy nie może być spleśniały w momencie zakupu, tak samo jak autokar nie może nie mieć ważnego przeglądu w momencie wyjazdu. Ale kupując najtańszy chleb czy zamawiając najtańszy przewóz osób trzeba się liczyć, że będzie po taniości i generalnie będzie to tylko przypominało towar czy usługę na odpowiednim poziomie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozumiem, ze zezwolisz mu na pruszanie sie zbiorowa komunikacja dopiero jak bedzie pelnoletnie

Wątek nie jest o MPK. Trzymajmy się tematu.

> nie widze przeszkod + ile to tam kosztuje 320zl chyba - kto za to zaplaci?

Dlaczego mam płacić za coś co już zostało zapłacone? Jak będę chciał sprawne hamulce to mam osobno przewoźnikowi klocki kupić?

> a jak nie zostanie?

> a jak sprawdzic czy spal w nocy?

> moga

> przed wyjazdem z PL rozumiem, ale co z powrotnym? bo wyczytalem juz w tym watku ze po trzykroc

> zamawiana jest kontrola na jednym wyjezdzie....

> czyli uwazasz ze kazdy kierowca i przewoznik to pijak i zlodziej?

Nie, po prostu nie ufam. Mam do tego prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sytuacja nie dotyczy przewozu dzieci bo wiozłem grupę na wesele w Bieszczady. Impreza niezbyt na

> bogato ale bardzo swojsko, z typowo polską gościnnością. Nie uwierzysz mi pewnie ile razy i

> ilu moim pasażerom musiałem odmówić napicia się kieliszka wódki, potem już mówiłem wprost:

> ludzie, jak was będę za parę godzin wiózł i nie ma opcji, żebym pił. I tak wyszedłem na

> sztywniaka. Jest takie ogólne przyzwolenie, że jak kierowca równy gość, to się oko na wiele

> rzeczy przymyka.

Ale co - sądzisz że istnieje ryzyko że przedszkolaki będą rozpijać kierowcę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Chleb nigdy nie może być spleśniały w momencie zakupu, tak samo jak autokar nie może nie mieć

> ważnego przeglądu w momencie wyjazdu. Ale kupując najtańszy chleb czy zamawiając najtańszy

> przewóz osób trzeba się liczyć, że będzie po taniości i generalnie będzie to tylko

> przypominało towar czy usługę na odpowiednim poziomie.

Tak, może nie mieć klimy DVD i Wifi. Ale musi być SPRAWNY TECHNICZNIE I BEZPIECZNY.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wręcz przeciwnie. Uważam że nie jest i w związku z tym nie będzie miał żadnych problemów z

> uzyskaniem pozytywnego wyniku kontroli. Więc w czym problem?

No niewiem jak Ty, ale ja tam nie lubie kontroli bo 1. zabieraja moj czas, 2. czesto funkcjonarjusze probuja znalezc dziure w calym, czyli np zabrac dowod za brak gasnicy przy tylnych drzwiach (nie ma obowiazku aby byla wlasnie tam), czy spalona , jedna z dwoch, zarowke podswietlenia tablicy rejestracyjnej.

Ale skoro przyjezdzaja to powinni rowniez na trzezwosc skontrolowac przynajmniej opiekunow owej wycieczki i ich dokumenty (np liste uczestnikow, ze stemplem dyrekcji) a takze odpowiednie usadowienie owej opieki w autokarze.

potem jeszcze wyrywkowo na drodze powien byc ow autokar zatrzymany z 5 razy aby sprawdzic czy dzieci siedza tak jak powinnym i czy maja zapiete pasy, oraz czy w autokarze nie jest zrobiony chlew....

> Nie wiem, nie obchodzi mnie MPK bo nie korzystam. A nawet jeśli, to ja widzę różnicę między podróżą

> przez miasto od przystanku do przystanku a wyjazdem gdzie 90% podróży odbędzie się autostradą.

> A dla Ciebie to jest to samo?

nie widze zadnej roznicy, co do kierowcy i na SKP sa takie same (z drobnymi rozbieznosciami odnosnie wyposazenia w pasy czy glebokosc bieznika w zaleznosci od przeznaczenia autobusu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ale co - sądzisz że istnieje ryzyko że przedszkolaki będą rozpijać kierowcę?

Nie. Istnieje natomiast ryzyko, że jak się opiekun z kierowcą zgadają to po "ciężkiej nocy" następnego dnia opiekun jakoś dzieciaki ogarnie a kierowca jakoś dojedzie. I co na to powiesz? Będziesz planował kontrolę wszystkich i wszystkiego przy każdym ruszeniu pojazdu? Trzeba rozsądnie oceniać sytuację i eliminować zagrożenia dużo wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Wątek nie jest o MPK. Trzymajmy się tematu.

autobus to autobus.

> Dlaczego mam płacić za coś co już zostało zapłacone? Jak będę chciał sprawne hamulce to mam osobno

> przewoźnikowi klocki kupić?

nie, chciales kontrole na SKP przed kazdym wyjazdem z dziecmi mimo iz autobus posiada wazne badanie techniczne, wiec skoro chcesz nowe, zrobione w tym samym dniu to nie sadzisz ze przewoznik za nie zaplaci?

> Nie, po prostu nie ufam. Mam do tego prawo.

obysmy sie nigdy nie spotkali, czego zycze rowniez przewoznikom z Twojej okolicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie. Istnieje natomiast ryzyko, że jak się opiekun z kierowcą zgadają to po "ciężkiej nocy"

> następnego dnia opiekun jakoś dzieciaki ogarnie a kierowca jakoś dojedzie. I co na to powiesz?

> Będziesz planował kontrolę wszystkich i wszystkiego przy każdym ruszeniu pojazdu? Trzeba

> rozsądnie oceniać sytuację i eliminować zagrożenia dużo wcześniej.

Nie martwię się bo wycieczka jest na jeden dzień. A pijący opiekun dzieci musiałby być idiotą - bo jak go złapią to pożegna się z pracą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> autobus to autobus.

Autokar to nie to samo co autobus.

> nie, chciales kontrole na SKP przed kazdym wyjazdem z dziecmi mimo iz autobus posiada wazne badanie

> techniczne, wiec skoro chcesz nowe, zrobione w tym samym dniu to nie sadzisz ze przewoznik za

> nie zaplaci?

> obysmy sie nigdy nie spotkali, czego zycze rowniez przewoznikom z Twojej okolicy.

Ja nie chcę kontroli SKP lecz kontroli Policji. Czytaj uważnie wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.