Skocz do zawartości

Jak najmniejsze auto miejskie - Smart Fortwo?


Herbatnik

Rekomendowane odpowiedzi

Bedzie bardzo ciezko o dobrego Smarta. Te auta maja jedna duza wade. Silnik wink.gif

Poczytaj o zywotnosci tego cecka. Wytrzymuja 100k km.

Ja kupilem zonie z uszkodzonym silnkiem o przebiegu 79 tys km.

Zrobilem generalny remont silnika.

Zona jezdzi nim ponad rok czasu. Jest bardzo zadowolona i nie chce myslec o zmianie auta.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja z kolei nie widzialem takich jak puszesz, a od paru lat uzywam pasow wpinanych w normalne

> zapiecia. Do tego szelki.

Człowiek uczy się całe życie wink.gif Nie mam psa więc w temat się nie zagłębiałem, jedynie to co wpadło w oko, przy tzw. okazji. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bedzie bardzo ciezko o dobrego Smarta. Te auta maja jedna duza wade. Silnik

> Poczytaj o zywotnosci tego cecka. Wytrzymuja 100k km.

> Ja kupilem zonie z uszkodzonym silnkiem o przebiegu 79 tys km.

> Zrobilem generalny remont silnika.

> Zona jezdzi nim ponad rok czasu. Jest bardzo zadowolona i nie chce myslec o zmianie auta.

> Pozdrawiam

a z ciekawości - taki remont to duży koszt? Pół Smarta czy mniej? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zacząłem się zastanawiać, na razie czysto teoretycznie, nad używanym, niedrogim (powiedzmy do 4-5tys PLN) autem typowo miejskim, na króciutkie dystanse

Fiat Cinquecento. ok.gif

Kolega z pracy sobie kupił, żeby zimą na rowerze nie pedałować. zlosnik.gif Rocznik 1998, przebieg 140kkm, silnik 700, cena 1700. cool.gif Wszystkie niezbędne naprawy kosztowały go 370 (trzysta siedemdziesiąt) złotych. claps.gif Byłem, oglądałem... Ubogo, ale bardzo dobry stan, prawie wcale rdzy nie ma (progi zdrowe) dosłownie kilka purchelków. Wbrew pozorom wcale nie tak trudno znaleźć zadbany egzemplarz. IMHO nie ma sensu kupować auta nawet za 4 kafle, skoro ma służyć do przejechania 3-4 kilometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Fiat Cinquecento.

> Rocznik 1998, przebieg 140kkm,

> silnik 700, cena 1700. Wszystkie niezbędne naprawy kosztowały go 370 (trzysta siedemdziesiąt)

znam lepszego zlosnik.gif. sąsiad ma do sprzedania tez 98, ale z przebiegiem 88 tys i silnik 899cm. woła za niego 1000 i nie ma nic do zrobienia przy aucie zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lekko przekracza budżet

Dalej się będziesz upierał? smile.gif Daj już spokój...za piątala nie da się kupić dobrej, sprawnej C2 i tyle w temacie. To co podałeś raz że przekracza budżet nie lekko tylko o 30% więc to dość dużo, chyba, że dla Ciebie bez różnicy czy płacisz za rzeczy 30% więcej lub mniej, a dwa, że miał zapewne dobrego strzała skoro pęka szpachla na masce. Ta pękająca maska to raczej nie problem wielki, ale sądząc po oględzinach to ta cytryna ma dużo więcej za uszami bo tak już dawno by poszedł.

Nie szukaj więcej już "igieł" bo do C2 to można nieśmiało z ósemką w łapie podchodzić a nie piątką, chyba że kupić uszkodzonego i zrobić by wiedzieć co się ma, ale to dalej taniej nie wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zacząłem się zastanawiać, na razie czysto teoretycznie, nad używanym, niedrogim (powiedzmy do

> 4-5tys PLN) autem typowo miejskim, na króciutkie dystanse, które używane będzie jak coś trzeba

> na mieście załatwić, podjechać na trening, zrobić zakupy. Autem, które będzie robiło rocznie 2

> góra 3tys km.

> Nie zależy mi na wygodzie a na praktyczności. Bagażnik taki, żeby zmieściły się siaty z zakupami

> czy duża torba na trening. Czasami dwa psy boksery. Nie musi mieć klimy, nie musi mieć absów,

> esp. Musi być fikuśny, mieć coś w sobie, być jak najmniejszy, musi mieć poduchy,

> nierdzewiejące blachy i być niedrogi w eksploatacji.

A może Clio I za 1/2 budżetu. Mam taką wrotkę właśnie w tym samym celu co Ty i bestia nie chce się psuć i nie koroduje...

w mirę wygodny, mały na zewnątrz i duży wewnątrz. Ja mam 1.4 i bardzo sprawnie się porusza.

przykładowy link: kliken

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dalej się będziesz upierał? Daj już spokój...za piątala nie da się kupić dobrej, sprawnej C2 i

> tyle w temacie. To co podałeś raz że przekracza budżet nie lekko tylko o 30% więc to dość

> dużo, chyba, że dla Ciebie bez różnicy czy płacisz za rzeczy 30% więcej lub mniej, a dwa, że

> miał zapewne dobrego strzała skoro pęka szpachla na masce. Ta pękająca maska to raczej nie

> problem wielki, ale sądząc po oględzinach to ta cytryna ma dużo więcej za uszami bo tak już

> dawno by poszedł.

> Nie szukaj więcej już "igieł" bo do C2 to można nieśmiało z ósemką w łapie podchodzić a nie piątką,

> chyba że kupić uszkodzonego i zrobić by wiedzieć co się ma, ale to dalej taniej nie wyjdzie.

a za 8ke to dobry pomysl? zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.