Alanka Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 Jest sobie piec (SAS), do niego jest pompa (bo się nie dało grawitacyjnie zrobić) i ona się włącza co jakiś czas. I tu jest problem, bo łupie, stuka, wrażenie na piętrze jest takie jakby ktoś Ursusa na parterze odpalał. Wcześniej było słychać "pyk" i tyle, teraz to trwa od 5 do 20 sekund. Co jest przyczyną? To, że wcześniej było 50-60 stopni na piecu, a teraz jest 40? Kamień w rurze? Powietrze w kaloryferach? Ktoś miał podobny problem? Pytam, bo jeśli to bzdura, którą jesteśmy w stanie rozwiązać sami to byłoby fajnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 Pompa powinna pracować racze bezgłośnie, to "pyk" raczej dochodzi ze sterownika pompy i/lub dmuchawy kotła. A to czy w instalacji grzewczej jest powietrze poznasz po tym jak grzejniki nie będą grzać pełną swoją powierzchnią, należy wtedy odpowietrzyć grzejnik(i). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alanka Napisano 9 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Pompa powinna pracować racze bezgłośnie, to "pyk" raczej dochodzi ze sterownika pompy i/lub > dmuchawy kotła. A to czy w instalacji grzewczej jest powietrze poznasz po tym jak grzejniki > nie będą grzać pełną swoją powierzchnią, należy wtedy odpowietrzyć grzejnik(i). Sama w sobie później tak, cicho, ale uruchomienie to jest teraz łupanie (normalnie jak traktor) i niesie toto po wszystkich rurach. Dmuchawa jest wyłączona (lufcik przy popielniku i fajrant), chodzi tylko pompa. Kaloryfery wszytkie odpowietrzyłam dwa dni temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maras77 Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Jest sobie piec (SAS), do niego jest pompa Pompa powietrza? Bo pompa wody to generalnie jest w KOTLE, a w piecu - pompa powietrza. Zwykle da się łożyska wymienić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joki Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Sama w sobie później tak, cicho, ale uruchomienie to jest teraz łupanie (normalnie jak traktor) i > niesie toto po wszystkich rurach. Zwykle oznacza to, że się kończy pompa. Piec natomiast to jest np. kominek. Skoro masz obieg czynnika grzewczego to masz kocioł. Niestety przy kotłach na paliwo stałe pompki kończą się szybciej z powodu temperatury czynnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alanka Napisano 9 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Pompa powietrza? > Bo pompa wody to generalnie jest w KOTLE, a w piecu - pompa powietrza. > Zwykle da się łożyska wymienić Chyba pompa wody skoro słychac po rurach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alanka Napisano 9 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Zwykle oznacza to, że się kończy pompa. No prosze Cię... Od 2 mies chodzi dopiero. To jest nowa instalacja. > Piec natomiast to jest np. kominek. Skoro masz obieg > czynnika grzewczego to masz kocioł. > Niestety przy kotłach na paliwo stałe pompki kończą się szybciej z powodu temperatury czynnika. Nie wiem, u rodziców 12 lat działa bez awarii i łomotu. U mnie po 2 mies jest łomot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Pompa powietrza? > Bo pompa wody to generalnie jest w KOTLE, a w piecu - pompa powietrza. > Zwykle da się łożyska wymienić Napisała, że grawitacyjnie nie dało się rozwiązać instalacji, więc raczej chodzi Jej o pompę obiegową, która wymusza obieg wody w instalacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 Co to jest za pompa? Skoro instalacja ma dwa miesiące, to też ciężko podejrzewać to, że jest mocno zakamieniona. W zależności jak masz tą instalację rozwiązaną, demontaż pompy może być prosty, nawet bez spuszczania wody z instalacji. Odkręciłbym to i uruchomił pompę na sucho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alanka Napisano 9 Grudnia 2014 Autor Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Co to jest za pompa? Nie wiem, tam są cztery pompy w sumie (parter, podłogówka, piętro i nie wiem po co czwarta - woda do łazienki chyba). > Skoro instalacja ma dwa miesiące, to też ciężko podejrzewać to, że jest mocno > zakamieniona. W zależności jak masz tą instalację rozwiązaną, demontaż pompy może być prosty, > nawet bez spuszczania wody z instalacji. > Odkręciłbym to i uruchomił pompę na sucho. Instalacja jest od sierpnia, od dwóch miesięcy dopiero działa. Piszesz,że demontaż może być prosty, ale nie musi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
analyzer64 Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 Może być ale nie musi, u siebie przed pompą mam dwa zawory, które wystarczy zakręcić i zdemontować pompę. Piszę na swoim przykładzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niedal Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Jest sobie piec (SAS), do niego jest pompa (bo się nie dało grawitacyjnie zrobić) i ona się włącza > co jakiś czas. > I tu jest problem, bo łupie, stuka, wrażenie na piętrze jest takie jakby ktoś Ursusa na parterze > odpalał. > Wcześniej było słychać "pyk" i tyle, teraz to trwa od 5 do 20 sekund. > Co jest przyczyną? To, że wcześniej było 50-60 stopni na piecu, a teraz jest 40? Kamień w rurze? > Powietrze w kaloryferach? > Ktoś miał podobny problem? > Pytam, bo jeśli to bzdura, którą jesteśmy w stanie rozwiązać sami to byłoby fajnie. jaki producent pompki? w pompce łożyska są ceramiczne. po starcie pompki "pyk" to jest uderzenie słupa wody i wprawienie go w ruch w obiegu. Jeżeli łupie, stuka, mógł się ukręcić wałek wirnika i dlatego hałasuje, coś ala ukręcony wał w ursusie:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
King0922 Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > No prosze Cię... Od 2 mies chodzi dopiero. To jest nowa instalacja. > Nie wiem, u rodziców 12 lat działa bez awarii i łomotu. U mnie po 2 mies jest łomot. Po co kombinować Wystarczy zadzwonić do instalatora pieca napewno coś doradzi . Niech przyjezdza i sprawdza. Masz gwarancje to nie kombinuj sama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Jest sobie piec (SAS), do niego jest pompa (bo się nie dało grawitacyjnie zrobić) i ona się włącza > co jakiś czas. > I tu jest problem, bo łupie, stuka, wrażenie na piętrze jest takie jakby ktoś Ursusa na parterze > odpalał. > Wcześniej było słychać "pyk" i tyle, teraz to trwa od 5 do 20 sekund. > Co jest przyczyną? To, że wcześniej było 50-60 stopni na piecu, a teraz jest 40? Kamień w rurze? > Powietrze w kaloryferach? > Ktoś miał podobny problem? > Pytam, bo jeśli to bzdura, którą jesteśmy w stanie rozwiązać sami to byłoby fajnie. jaką masz pompę? warto zacząć od odpowietrzenia - najczęściej na środku pompy jest śruba - taka spora. Przy wyłączonej pompie trzeba tę śrubę lekko poluzować - tylko nie wykręć całkiem. Powinnaś zobaczyć, że poza wodą leci powietrze. Elektroniczna odpowietrza się automatycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkowski Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > jaki producent pompki? > w pompce łożyska są ceramiczne. > po starcie pompki "pyk" to jest uderzenie słupa wody i wprawienie go w ruch w obiegu. > Jeżeli łupie, stuka, mógł się ukręcić wałek wirnika i dlatego hałasuje, coś ala ukręcony wał w > ursusie:D tak - ale hałasuje tylko na początku - potem pracuje OK. Dlatego obstawiam powietrze. Jak przepchnie powietrze w obieg, to się robi cicho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
floydzik Napisano 9 Grudnia 2014 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2014 > Kaloryfery wszytkie odpowietrzyłam dwa dni temu. A czy dolałaś wody do instalacji ? Piszesz że instalacja niedawno / 2 miesiące.Może tak być że jeszcze się zapowietrza.U mnie tak jest że po zlaniu wody z instalacji długo muszę uzupełniać wodę.Mam mały zbiornik wyrównawczy i dlatego potrzebuje na uregulowanie wody dluższego czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.