Skocz do zawartości

Zdalna głowica termostatyczna - podtynkowy montaż kapilary ?


TomekT

Rekomendowane odpowiedzi

Mam mały problem, w mieszkanku poprzedni właściciele postanowili zabudować kaloryfery obudowami z drewna. Piękne one nie są, ale niestety ich demontaż związany byłyby z bardzo kosztowną renowacją podłogi. Jak można się domyślić, grzejniki wyposażone są w std głowice termostatyczne schowane w owych obudowach. Temperatura w obudowie 30-32 stopnie, czyli głowica zamyka po prostu dopływ na maksymalnym nawet ustawieniu. Postanowiłem więc coś z tym zrobić i jak na razie najtańszym rozwiązaniem jest montaż zdalnej głowicy z czujnikiem temperatury połączonej z zaworem kapilarą.

Konkretna seria to Danfoss RA 5060 i tu nasuwa mi się pytanie - czy możliwe jest zatynkowanie nieosłoniętej kapilary na pewnym odcinku, bez dodatkowych peszli ? Producent przewiduje montaż podtynkowy, ale wspomina jedynie o peszlu 23 mm grubości - prawdopodonie wynika to z grubości samego czujnika temperatury, który wraz z kapilarą da się wymontować z głowicy na czas instalacji systemu. Nie chcę tak głęboko kuć. Czy ktoś ma doświadczenie z takimi głowicami i może ewentualnie pomóc w odpowiedzi na to pytanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam mały problem, w mieszkanku poprzedni właściciele postanowili zabudować kaloryfery obudowami z

> drewna. Piękne one nie są, ale niestety ich demontaż związany byłyby z bardzo kosztowną

> renowacją podłogi. Jak można się domyślić, grzejniki wyposażone są w std głowice

> termostatyczne schowane w owych obudowach. Temperatura w obudowie 30-32 stopnie, czyli głowica

> zamyka po prostu dopływ na maksymalnym nawet ustawieniu. Postanowiłem więc coś z tym zrobić i

> jak na razie najtańszym rozwiązaniem jest montaż zdalnej głowicy z czujnikiem temperatury

> połączonej z zaworem kapilarą.

> Konkretna seria to Danfoss RA 5060 i tu nasuwa mi się pytanie - czy możliwe jest zatynkowanie

> nieosłoniętej kapilary na pewnym odcinku, bez dodatkowych peszli ? Producent przewiduje montaż

> podtynkowy, ale wspomina jedynie o peszlu 23 mm grubości - prawdopodonie wynika to z grubości

> samego czujnika temperatury, który wraz z kapilarą da się wymontować z głowicy na czas

> instalacji systemu. Nie chcę tak głęboko kuć. Czy ktoś ma doświadczenie z takimi głowicami i

> może ewentualnie pomóc w odpowiedzi na to pytanie ?

Myślę, że powinieneś przemyśleć głowice elektroniczne sterowane radiowo. Są niewiele droższe a odpadną ci te problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Myślę, że powinieneś przemyśleć głowice elektroniczne sterowane radiowo. Są niewiele droższe a

> odpadną ci te problemy.

Długo nad tym myślałem, ale wychodzi jednak dużo drożej. System radiowy i bezprzewodowy Honeywella czy Danfossa to przy moim mieszkaniu 2.5 kpln, a to zaledwie 5 grzejników. Może przy większej ilości koszt panelu sterującego nie byłby tak istotny, ale u mnie to trochę przerost formy nad trreścią. Problem z nimi polega też na tym, że w podstawowej konfiguracji wciąż głowice służą za czujniki temperatury. Można dokładać oczywiście osobne czujki, ale to też kosztuje. Poprzedni właściciele wspominali że próbowali jakichś prostych radiówek z Conrada, ale się nie sprawdziły. Tańsze systemy radiowe wymagają z kolei zewnętrznego zasilania, więc to też kupa roboty i rycia w ścianach. Za tego Danfossa 5060 zapłaciłem 180 pln, więc bezprzewodówką cenę będzie ciężko pobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Długo nad tym myślałem, ale wychodzi jednak dużo drożej. System radiowy i bezprzewodowy Honeywella

> czy Danfossa to przy moim mieszkaniu 2.5 kpln, a to zaledwie 5 grzejników. Może przy większej

> ilości koszt panelu sterującego nie byłby tak istotny, ale u mnie to trochę przerost formy nad

> trreścią. Problem z nimi polega też na tym, że w podstawowej konfiguracji wciąż głowice służą

> za czujniki temperatury. Można dokładać oczywiście osobne czujki, ale to też kosztuje.

> Poprzedni właściciele wspominali że próbowali jakichś prostych radiówek z Conrada, ale się nie

> sprawdziły. Tańsze systemy radiowe wymagają z kolei zewnętrznego zasilania, więc to też kupa

> roboty i rycia w ścianach. Za tego Danfossa 5060 zapłaciłem 180 pln, więc bezprzewodówką cenę

> będzie ciężko pobić.

Tyle kosztują zestawy radio + sterownik np. Conrada lub TechnoLine.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tyle kosztują zestawy radio + sterownik np. Conrada lub TechnoLine.

tyle ze zestawy w tej cenie to tak naprawde zdalna klawiatura i wyswietlacz, a czujnik temperatury nadal jest wbudowany w glowice.

Kiedys dyskutowalismy tutaj rozwiazanie q3 i mimo ze sprzedawca zapewnial mnie ze termostat jest w 'klawiaturze' to jeden z kacikowiczow potwierdzil doswiadczalnie ze tak nie jest - ztcp. probowal sterowac obiegiem ze skrzynki z listwa rozdzielajaca obwody. Efekt byl taki ze sie w skrzynce robilo cieplej i sie zawory zamykaly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zainwestuj kilkadziesiąt złotych w jedną z tańszych elektronicznych głowic termostatycznych. Zwykle czujnik, termistor, wlutowany jest w płytkę elektroniki na wypustce tej płytki tak, że prawdopodobnie delikatne odcięcie tego kawałka płytki, i przedłużenie go przewodami wypuszczonymi poza zabudowę rozwiąże sprawę. Pozostaje tylko kłopotliwa regulacja w czeluściach obudowy grzejnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zainwestuj kilkadziesiąt złotych w jedną z tańszych elektronicznych głowic termostatycznych. Zwykle

> czujnik, termistor, wlutowany jest w płytkę elektroniki na wypustce tej płytki tak, że

> prawdopodobnie delikatne odcięcie tego kawałka płytki, i przedłużenie go przewodami

> wypuszczonymi poza zabudowę rozwiąże sprawę. Pozostaje tylko kłopotliwa regulacja w

> czeluściach obudowy grzejnika.

Też to rozważałem - znasz może jakiś konkretny model od środka ? I na dodatek w miarę nieduży ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkręcałem dwa modele: sprzedawany kilka lat wstecz w B i niedawno w L smile.gif. W obu kojarzę występ płytki z termistorem, ale nie oglądałem ich pod kątem destrukcji części płytki i przeniesienia termistora. Wylutowanie go z pewnością jest możliwe, ale to elementy SMD więc przydał by się specjalistyczny sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozkręcałem dwa modele: sprzedawany kilka lat wstecz w B i niedawno w L . W obu kojarzę występ

> płytki z termistorem, ale nie oglądałem ich pod kątem destrukcji części płytki i przeniesienia

> termistora. Wylutowanie go z pewnością jest możliwe, ale to elementy SMD więc przydał by się

> specjalistyczny sprzęt.

Elektronikiem co prawda nie jestem, ale jakoś tam sobie z lutownicą radzę. Hotair też by się gdzieś tam pożyczyło. Zastanawiam się tylko jak rezystancja przewodu wpłynie na odczyty temperatury. Przydało by się taki termistor przynajmniej zidentyfikować, żeby poznać jego charakterystykę, a przy smd to może nie być wcale łatwe. Jak wpadnie mi w łapy jakaś kompaktowa głowica elektroniczna to spróbuję. Na razie Danfoss odpisał mi, że mogę kapilarę zatynkować bezpośrednio i że jedynym powodem zalecenia prowadzenia jej w peszlu jest ochrona przed uszkodzeniem. Na początek zamówiłem jedną głowicę - jak się nie sprawdzi to będę drutował te elektroniczne zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam mały problem, w mieszkanku poprzedni właściciele postanowili zabudować kaloryfery obudowami z

> drewna. Piękne one nie są, ale niestety ich demontaż związany byłyby z bardzo kosztowną

> renowacją podłogi.

Pomyśl jednak o wywaleniu tych osłon. Wrzuć w szukajkę "podzielniki" - niedawno było o tym chyba nawet kilka wątków. Niebawem ma być obowiązek montowania urządzeń w jakiś sposób mierzących ciepło - jak się nie da liczników, to pewnie będą podzielniki. Przy licznikach (jak da się je technicznie zamontować) nie ma problemu. Ile ciepła zużyjesz, za tyle zapłacisz. Ale jak będziesz miał podzielniki to jak nie zdemontujesz tych osłon, to pewnie po rozliczeniu przewrócisz się z wrażenia. Więc jak nie zdemontujesz teraz, to zmarnujesz kasę na to, co zrobisz teraz a i tak za dwa czy trzy lata wywalisz osłony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pomyśl jednak o wywaleniu tych osłon. Wrzuć w szukajkę "podzielniki" - niedawno było o tym chyba

> nawet kilka wątków. Niebawem ma być obowiązek montowania urządzeń w jakiś sposób mierzących

> ciepło - jak się nie da liczników, to pewnie będą podzielniki. Przy licznikach (jak da się je

> technicznie zamontować) nie ma problemu. Ile ciepła zużyjesz, za tyle zapłacisz. Ale jak

> będziesz miał podzielniki to jak nie zdemontujesz tych osłon, to pewnie po rozliczeniu

> przewrócisz się z wrażenia. Więc jak nie zdemontujesz teraz, to zmarnujesz kasę na to, co

> zrobisz teraz a i tak za dwa czy trzy lata wywalisz osłony.

Myślę cały czas, ale koszta i bałagan który to spowoduje skutecznie mnie od tego pomysłu odwodzą. Poprzedni właściciele w przypływie twórczego natchnienia przykleili osłony do drewnianej podłogi, na tym położyli parapety... Cyklinowanie IPA, olejowanie, woskowanie, nowe parapety, nowe listwy przypodłogowe... Na szczęście mamy własną kotłownię w budynku i liczniki mierzące przeplyw / temperaturę na wejściu do lokalu. Jakby miały być podzielniki na grzejnikach to nie miałbym wyjścia i osłony musiałyby wylecieć, a tak to kombinuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.