criss1 Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Włączam światła w samochodzie i alternator zaczyna głośno pracować tak jakby coś się rozkręciło. Wyłączam światła alternator przestaje hałasować itd. Może jakieś podpowiedzi kolegów, którzy mieli podobny przypadek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Morgan Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Włączam światła w samochodzie i alternator zaczyna głośno pracować tak jakby coś się rozkręciło. > Wyłączam światła alternator przestaje hałasować itd. Może jakieś podpowiedzi kolegów, którzy > mieli podobny przypadek. czyżby łożyska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jozekuno Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 Sprawdzić napięcie ładowania przy rożnym obciążeniu - być może jakieś zwarcie na stojanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
criss1 Napisano 20 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Sprawdzić napięcie ładowania przy rożnym obciążeniu - być może jakieś zwarcie na stojanie Alternator ładuje również pod obciążeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madaw1999 Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Włączam światła w samochodzie i alternator zaczyna głośno pracować tak jakby coś się rozkręciło. > Wyłączam światła alternator przestaje hałasować itd. Może jakieś podpowiedzi kolegów, którzy > mieli podobny przypadek. Osłony pod silnikiem masz wszystkie? Jak są uszkodzone, lub części nie ma, to alternatory lubią się sypać od syfu tzn. jak w silnikach FIRE, problemy z obudowami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wafer Napisano 20 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2015 > Włączam światła w samochodzie i alternator zaczyna głośno pracować tak jakby coś się rozkręciło. > Wyłączam światła alternator przestaje hałasować itd. Może jakieś podpowiedzi kolegów, którzy > mieli podobny przypadek. U mnie coś podobnego występowało gdy skończyło się sprzęgiełko na alternatorze, dla pocieszenia powiem że myślałem wtedy że to łożysko klimy i jeżdziłem tak rok czasu aż sprzęgie ko odpadło xD Z Jaworzna do Częstochowy da się przejechać bez niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
criss1 Napisano 21 Stycznia 2015 Autor Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > U mnie coś podobnego występowało gdy skończyło się sprzęgiełko na alternatorze, Odgłosy wskazują na koło pasowe alternatora ze sprzęgłem. Wczoraj jeździłem i było wszystko ok. Wyciągał ktoś alternator? Jeżeli już wyciągnę alternator jest problem z wymianą Łożysk czy szczotek tak żeby go zregenerować na następne 200 kkm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wafer Napisano 21 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2015 > Odgłosy wskazują na koło pasowe alternatora ze sprzęgłem. No o tym mówię > Wyciągał ktoś alternator? Jeżeli już wyciągnę alternator jest problem z wymianą Łożysk czy szczotek > tak żeby go zregenerować na następne 200 kkm Wyciągałem, z kanału od dołu, tragedi nie ma, są w sumie tylko 2 problemy, za długa śruba która blokuje się o podłużnicę i trzeba bujać silnikiem żeby wyszła i za ciasno między kabiną a silnikiem żeby przeszedł, ja odkręciłem poduchy/lizaki od silnika i okręciłem silnik na poduchach skrzyni i tej koło rozrządu za pomocą styla od łopaty Generalnie nic skomplikowanego tylko trzeba na to wpaść, jak ktoś ma dużo siły to rękami (oczywiście przy odkręconych lizakach) da radę to zrobić. No i najgłupszą sprawą jest tulejka między blokiem silnika a uchem alternatora, jak wysuwasz śrubę to wypada i leciiiiii..... nawet nie wiadomo gdzie powinna być, ale ja ją wpasowałem między blok a ucho, bo bez niej przy dokręcaniu może pęknąć ucho, zwracaj uwagę przy wysuwaniu śrub bo wypada niezauważenie Jak chcesz wymienić sam to koło pasowe to musisz mieć specialny klucz/nasadkę, filozofii nie ma, ale mi się spieszyło i oddałem do regeneracji, nie pamiętam już ale coś koło 200zł-300zł chyba za sprzęgiełko, dwa łożyska (nie było sensu ruszać, po 200 000km były jak nowe), szczotki, komutator i robotę wzieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manic Napisano 4 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2015 Wafer, czytałem Twój post związany z wymianą alternatora, też mam problem prawdopodobnie ze sprzęgiełkiem (dziwne świergotanie z okolic altka, niedawno wymieniałem rolki i napinacz paska stąd wykluczam to i pozostaje sprzęgiełko). Mam kilka pytań. 1. Czy aby wyjąć alternator wystarczy odkręcić łapy silnika i odsunąć za pomoc rurki silnik ruchem tył-przód, czy trzeba jeszcze odkręcać poduchę pod akumulatorem albo tą w okolicach rozrządu by zrobić ruch lewo-prawo by wykręcić tą feralną śrubę? Da radę tylko odkręcając łapy? 2. Jaki miałeś altek (najlepiej numer) bo chyba są 3 do JTD 90/105/120A. Zastanawiam się nad zakupem regenerowanego bo cenowo wychodzi tyle samo jakby wymienić sprzęgiełko i przy okazji łożyska i szczotki. 3. Czy masz może numery łożysk? 4. Gdzie dokupić szczotki? Czy one są zintegrowane z regulatorem napięcia? 5. Który altek najlepiej włożyć do JTD 90, 105, 120A? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wafer Napisano 4 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2015 > 1. Czy aby wyjąć alternator wystarczy odkręcić łapy silnika i odsunąć za pomoc rurki silnik ruchem > tył-przód, czy trzeba jeszcze odkręcać poduchę pod akumulatorem albo tą w okolicach rozrządu > by zrobić ruch lewo-prawo by wykręcić tą feralną śrubę? Da radę tylko odkręcając łapy? Wystarczy tylko łapy, trzeba się trochę nakombinować i odpowiednio odchylić silnik, nie za dużo nie za mało ale da radę, z śrubą też jest problem ale na styk wychodzi, pamiętaj żeby nie zgubić tulejki dystansowej. > 2. Jaki miałeś altek (najlepiej numer) bo chyba są 3 do JTD 90/105/120A. Zastanawiam się nad > zakupem regenerowanego bo cenowo wychodzi tyle samo jakby wymienić sprzęgiełko i przy okazji > łożyska i szczotki. Nie wiem, nie zwróciłem na to uwagi, głowy nie dam ale coś mi się 120A kojarzy, bo kiedyś pytałem czy wstawić większy i mi wyszło że już nie ma większych, ale to już dawno temu było... nie mam teraz nawet jak sprawdzić numeru. > 3. Czy masz może numery łożysk? > 4. Gdzie dokupić szczotki? Czy one są zintegrowane z regulatorem napięcia? Nie mam nic, oddałem altek do zakładu regeneracyjnego i wszystkim się zajęli, stare częsci mam w domu, będę prawdopodobnie w niedzielę to mogę sprawdzić i pomierzyć. > 5. Który altek najlepiej włożyć do JTD 90, 105, 120A? Nie wiem, na moją logikę to 120A bo wtedy aku jest najmocniej doładowywany, a stilo jak wiadomo lubi dobry i zdrowy aku, ale na pewno odbije się to na spalaniu Mi osobiście te 0,2l/100km większej różnicy nie robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manic Napisano 4 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2015 Dzięki za odpowiedzi A może wiesz (lub ktoś z forumowiczów) ile zębów ma klucz do sprzęgiełka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manic Napisano 8 Lutego 2015 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2015 Mój altek zaczął głośno huczeć i śmierdzieć spaloną gumą. Pech chce, że jestem na wyjeździe. Jak daleko można z czymś takim jechać, podejrzewam, że nie za daleko bo pewnie grzeje się na potęgę. Innych objawów brak (czyt. ładowanie jeszcze jest). Wolałbym wymienić go samemu a chyba trzeba będzie szukać na wyjeździe mechanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
criss1 Napisano 21 Lutego 2015 Autor Udostępnij Napisano 21 Lutego 2015 Witam Problem rozpracowany. W moim przypadku alternator, kółko, rolki dobre. Okazało się, że przyczyną głośnej pracy było koło pasowe wielorowkowe. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.