dennis_sc Napisano 9 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2015 tak mnie naszło po wczorajszym powrocie z pracy, jeżdze już 4 rok natomiast jak pada/jest mokro to włącza sie na maxa tryb panic na prostej luz, hamowanie tez spoko, nawet sie kontrolnie probowałem awaryjnie odhamować i też zero problemów natomiast zakręt dramat kompletnie nie wiem przy jakiej predkosci można pokonywać zakrety. Skuter nowy, opony nowe wiec nie powinno być źle a jak jade mam wrazenie że mi sie uslizgują lekko opony przez co jade bardzo wolno jest jakaś bezpieczna predkosć? albo jak sprawdzić ile sobie można pozwolić bez zaliczenia gleby? i druga kwestia buty, czy wasze tez są tak śliskie na mokrym? mam alpiny web gore coś tam i na mokrym są jak łyżwy. strach noge postawić żeby nie poleciała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Herbatnik Napisano 9 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2015 (edytowane) Doradzać nie będę bom świezynek. Ale podzielę się moimi spostrzeżeniami. Jak na razie dwa razy w ulewie jechałem. Raz na Katowickiej. Padało tak, że samochody do 80 zwalniały bo nie dało się szybciej. W koleinach woda, generalnie masakra... Na początku jajka schowały się ze strachu do środka. Ale po kilku kilometrach przyzwyczaiłem się. Jechałem na równi z samochodami, koło 80km/h. Tylko tam gdzie woda stała to zwalniałem do 60. Zakręty tam są delikatne więc nie było tragedii. Drugi raz ulewa za Kołbielą w stronę Wawy. Jechałem w dwa moto z dziewczyną poznaną na szkoleniu. Jechała Transalpem na lekko terenowych oponach. Prędkość 60-70km/h tak jak samochody. Również nie odczułem żadnych uślizgów, Jedynie przy hamowaniu bardzo delikatnie i tylko przodem (nie mam ABS). Generalnie tylnego hebla praktycznie nie używam bo o czym się niemile przekonałem szybciutko blokuje koło i dwa razy już mi dupa się uślizgnęła Więc tył jedynie na niewielkich prędkościach przy dojeżdżaniu do krzyżówek itp. A przedni hebel w Dradze jest całkiem dobry więc na co dzień praktycznie tylko nim hamuję. Na szkoleniu przy awaryjnym hamowaniu ze 100 do zera dym z opony szedł. Aż się Kulik zdziwił, bo ciężkim cruiserem miałem o jakieś 5m krótsze hamowanie niż chłopaki na ścigach z ABS. No ale to na suchym było Edytowane 9 Lipca 2015 przez Tomio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 9 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2015 tak mnie naszło po wczorajszym powrocie z pracy, jeżdze już 4 rok natomiast jak pada/jest mokro to włącza sie na maxa tryb panic na prostej luz, hamowanie tez spoko, nawet sie kontrolnie probowałem awaryjnie odhamować i też zero problemów natomiast zakręt dramat kompletnie nie wiem przy jakiej predkosci można pokonywać zakrety. Skuter nowy, opony nowe wiec nie powinno być źle a jak jade mam wrazenie że mi sie uslizgują lekko opony przez co jade bardzo wolno jest jakaś bezpieczna predkosć? albo jak sprawdzić ile sobie można pozwolić bez zaliczenia gleby? i druga kwestia buty, czy wasze tez są tak śliskie na mokrym? mam alpiny web gore coś tam i na mokrym są jak łyżwy. strach noge postawić żeby nie poleciała też tak mam. znaczy to nie jest tryb "Panic" a tryb "kapelusz straszny". Zakrętów się nie boję, bo latam i tak spokojnie (zresztą mam na trasie tylko zakręty po 90 stopni na skrzyżowaniach)... Ale nie przeskoczysz drogi hamowania w zaden sposób: zaden system, umiejętności, czy hiperopony... nie zmieniają faktu, że moto hamuje na mokrym przefatalnie... a co do bezpiecznej prędkości - wybrać się do motoszkoły, która ma motocykl na "sankach" właśnie do testowania złożeń. raz się zagapiłem na konwiktorskiej i pamiętam jak "pulsacyjnie przeleciałem przez pasy podczas deszczu na czerwonym, a na pasach (na szczęście 2 metry obok, był pieszy... od tamtej pory się nie zagapiam (to było jakoś 2 lata temu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Keryp_ Napisano 9 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2015 nie zmieniają faktu, że moto hamuje na mokrym przefatalnie... Nie do końca - leciałem kiedyś w deszczu (jako plecak) z tym panem ze zdjęcia: CBR 1100 XX, dobre lacze i ogromne umiejętności - w życiu bym się nie odważył pojechać na suchym, tak jak On leciał wtedy na mokrym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 9 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2015 Nie do końca - leciałem kiedyś w deszczu (jako plecak) z tym panem ze zdjęcia: CBR 1100 XX, dobre lacze i ogromne umiejętności - w życiu bym się nie odważył pojechać na suchym, tak jak On leciał wtedy na mokrym... ok, ktoś CIe przewiózł. ale fakty są takie, że o ile motocykl hamuje nieco ponad 40 metrów na suchym ze 100, to na mokrym jest to pod 60 metrów. i jak nie ma ABS to jest dużo trudniej niż samochodem uzyskać taki wynik (bo tu depnąć i zapomnieć nie można ) trza się szkolić... muszę faktycznie sobie ustawić harmonogram szkoleń - na każde rozpoczęcie sezonu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elciapek Napisano 9 Lipca 2015 Udostępnij Napisano 9 Lipca 2015 jest jakaś bezpieczna predkosć? albo jak sprawdzić ile sobie można pozwolić bez zaliczenia gleby? i druga kwestia buty, czy wasze tez są tak śliskie na mokrym? mam alpiny web gore coś tam i na mokrym są jak łyżwy. strach noge postawić żeby nie poleciała IMO to już tylko kwestia objeżdżenia i wyczucia sprzętu i gum A co do butów to tak, trzeba uważać na światłach, bo można się zdziwić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.