jimbo22 Napisano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 Heja, Z powodów zmian "zawodowych" najprawdopodobniej będziemy musieli dokupić kolejne auto. Jako że żona zaklepała Lexusa na dojazdy - ja mogę sobie wymyślić coś do kupienia (i pewnie sprzedamy E38). I tak mnie naszło żeby spełnić marzenie z dawien dawna - kupić sobie Wranglera. Temat utrzymania amerykana, do tego 4x4 jest mi zupełnie obcy. W sumie to jechałem takim raz w życiu i to jak byłem mały Ale kit z tym... Kupiłbym jakiegoś dziadka za powiedzmy 15-25 tys (automacik, silnik bez znaczenia). Spalanie - powiedzmy ze do 12l w miescie do zaakceptowania (benzyny - lpg to dowolnie). Włożył pakiet startowy + dorzucił hak... ew. przysposobił do offroadu może w przyszłosci... Jak taki wranglers wychodzi z utrzymaniem na codzień vs inne auta? Jak tam rynek tych aut? kupiłbym w PL coś normalnego? Czy trzeba importować samodzielnie? Dałoby radę jezdzic tym w sezonie jesien - wiosna do roboty codziennie? można na tym polegać że odpali (przyjmuję że będzie zadbany ponadprzeciętnie w moich rękach)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 Czyli celujesz w YJ (prostkatne swiatla z przodu) .. 20-latek .. na bank bedziesz musial sprawdzic rame i bude. Jedyny sluszny silnik to 4.0HO ale w miescie to on nie spala 12l .. w sumie w trasie tez nie Sa jeszcze bynzny 2.5l ale slabe i nie ciagnie .. a pali podobnie. Z tego co pamietam skrzynia przy 4.0 bedzie przewaznie manualna niestety, ale ludzie motaja i przerabiaja na automat z XJ. Automaty wystepuja 3-biegowe ale ciezko dostepne na naszym rynku. Zreszta 2.5l to samo. Musisz wiedziec ze YJ jest na resorach .. to mocno wplywa na komfort jazdy. Da sie przerobic na sprezyny i amortyzatory, ale moze lepiej po prostu szukac od razu TJ (okragle swiatla z przodu). Tylko nie wiem czy ci budzet styknie. Srednia predkosc przelotowa Wranglera na kolach 33-35'' nie przekracza 70-90km/h .. raz ze niezbyt komfortowo a dwa ze i niezbyt bezpiecznie bo przy takich kolach robisz lift budy wiec srodek ciezkosci sporo sie podnosi W zimie hamowanie na terenowych oponach nie wystepuje, wiec jezdzisz tym jak pociagiem hamujac 2km wczesniej Mi telepanie, halas, wiatr i woda by nie przeszkadzaly, bo jazda zmotanym kultowym Jeepem sama w sobie jest klimatyczna i ciezko ja porownac do czegos innego. Mialem przez 3 lata XJ i pomimo ze gruchotalo w nim wszystko to bylo to wpiasne w charakterystyke tego auta i jadac nim po prostu o tym nie myslales ... cieszyles sie kazda gorka, koleina czy blotem po progi Kwestie kosztow pomine - auto bedzie mialo swoje lata, a do tego przy zmianie zawieszenia i dolozeniu duzych kol dzialaja na nie zupelnie inne sily, dlatego wymiany pewnych elementow beda czestsze zeby nie napisac czeste - to juz zalezy od twojego stylu jazdy i czy butujesz na asfalcie mielac przy okazji mosty Ja w swojego Cherokee wsadzilem ponad 40tys, ale robilem go na tip-top na oryginalnych czesciach MOPARa a nie zamiennikach Crowna ktore sa dosc tanie. Moze to glupie, no ale co poradzic W Jeepach wszystko kosztuje albo 50zl albo 500zl ... plus jest taki na forum jeep.org sa ludzie ktorzy trudnia sie rozbieraniem aut i sprzedawaniem do nich uzywanych czesci. Na allegro tez troche tego jest. Coz ci moge poradzic - kupuj! Ale pamietaj ze zawsze taniej kupic juz zmotane auto do terenu niz robic to samemu, bo np. za komplet dobrych opon 35'' zaplacisz ok 4tys, za lift zawieszenia od 6 do 15tys .. stalowe zderzaki 2tys, wyciagarka 2tys ... i wcale nie pisze o cenach za topowe rzeczy @ moze sie tu troche wypowiedziec bo ujezdza Wranglera zabawowo, a ogolnie to polecam http://www.jeep.org.pl/forum/index.php .. tylko sie nie przestrasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 1 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 Czyli celujesz w YJ (prostkatne swiatla z przodu) .. 20-latek .. na bank bedziesz musial sprawdzic rame i bude. no wlasnie im wiecej czytam tym bardziej jednak poszedłbym w 2gen co do kół - jakbym miał się bawić w offroad (opcjonalnie narazie), to kupiłbym 2 komplety. Na codzien bylyby jakies ladne (murzyńskie) alu na asfalt. co do kosztów - zdaje sobie sprawę, że egzotyka i zabawa kosztuje (mam E38 kupione za 8 tys, w które władowałem tyle co Ty w Cheroka - w sumie to wychodzi mi ze kazdy przejechany kilometr E38 (bez liczenia paliwa), kosztował mnie 4 PLN - bo zrobiłem nim 10 tys przez 5 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 Tez bym radził TJ - zmotany egzemplarz zrobiony tak jak sztuka motania nakazuje dostaniesz w okolicach 35-40tys. Oczywiscie mowa o straszych rocznikach .. ale w tym autach nikt nie patrzy na roczniki i przebiegi Dwa komplety kół to mało wygodny zestaw, lepiej kupić AT ktorymi mozesz jezdzic cały rok i w terenie tez dadza rade. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 W to że to bulwarówka i nie jeździła w terenie nie wierze, ale wygląda zacnie - pozostało dorwać kogoś doświadczonego w mechanice Jeepowej, sprawdzic i brać http://otomoto.pl/oferta/jeep-wrangler-tj-gaz-sekwencja-lift-kola-35-zadbana-bulwarowka-ID6ykdr3.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 1 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 cena zdeko... do negocjacji - z włascicielem i żoną narazie wstępnie się orientuję. ale sama mysl o zakupie - sprawia radość jeszcze oglądam na Cziroki.. tez mam słabość - ale w tym wypadku TYLKO XJ:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czacha Napisano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 Mając Czirokiego ogladalem sie za Wranglerami .. podejrzewam ze majac Wranglera oglada sie za XJ Przewaga XJ jest na pewno jego wielkosc - 5 drzwi i duzy bagaznik sprawiaja ze mozesz smignac tym na wycieczke w kilka osob. Wrangler 3-drzwiowy bagaznika nie posiada. Sztywny dach to zaleta bo jest ciszej w XJ, ale za to latem we Wranglerze dach sobie po prostu zdejmujesz ... no tego w XJ nie zrobisz Jesli kiedys wroce do terenowek to kupie albo LandCruisera albo Wranglera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Stebel Napisano 1 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2016 Ja bym sie w YJ nie pchal...ze wzgledu na wiek, piorowe zawieszenie i pare innych. Kup zdrowego NIEMOTANEGO TJ - pisze nie motanego bo motane jesli sa zmotane dobrze to w 99% byly katowane w terenie a jesli sa zmotane do bulwaru to najczesciej najtanszym kosztem " bo i tak w teren nie bedzie jezdzil" co odbija sie mocno na komforcie jazdy. Nie patrz wogole na silniki inne niz 4.0 - ten wrangler z ogloszenia Czachy jest ladny ale niestety silnik nie ten. Na forum jeepa jest multum tematow na temat jak podniesc moc w 2,5l - wszystkie koncza sie tym ze takie auto trzeba albo sprzedac albo wsadzic do niego silnik 4.0 - innej mozliwosci nie ma. Niezawodnosc - srednio zadbany TJ nie sprawi ci problemow....serio! Ja w swoim urwalem i popsulem wiele rzeczy ale wszystko to bylo w trudnym terenie i bylo bezposrednim skutkiem katowania....nie mialem jeszcze awarii na drodze czy przypadku ze auto nie odpalilo rano a mam go od 2004 roku. Co do skrzyn biegow - ja mam manuala NV3550 - skrzynia niezniszczalna. Teraz wybral bym automata ale to ze wzgledu na skaly i rockcrawling. Ale nawet przez mysl mi nie przeszlo zeby motac sie ze zmiana manuala na automat w moim aucie. Mam to co mam...skrzynia jest niezniszczala....czasem pomaga a czasem utrudnia jazde ale sie przyzwyczailem i przynajmniej wiem ze skrzyni raczej nie zniszcze. Komfort jazdy - pare lat jezdzilem jeepem codziennie do pracy...o kazdej porze roku...problemow brak. Trzeba tylko miec dobrze zrobione zawieszenie, odpowiednio do kol dobrane przelozenia w mostach, wiedziec kiedy zaczac hamowac na oponach MT i nie ma problemu. Przejechalem tez jeepem trasy dlugosci 900 mil w jeden dzien - tez sie da i to bez ogluchniecia - ja na takie trasy i na jazde na codzien zakladalem twardy dach i twarde drzwi. Dalo sie nawet sluchac radia. I powiem ci jeszcze jedno....mimo ze mam go od 2004 roku....mimo ze zdarzaja sie okresy po 4-5 miesiecy ze go nawet nie dotykam to za kazdym razem jak do niego wsiadam pojawia mi sie wielki banan na mordzie - cos czego nie mialem z zadnym innym autem. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bielaPL Napisano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2016 Bierz wranga będzie radość. Ja kupiłem niedawno grand vitare i mimo że gorzej jeździ od drugiego auta to mam z niej więcej frajdy. Jedyny minus wranga jak dla mnie to brak silnika V. Jak chcesz innego Jeepa to grand cherokee zj z 98 r z silnikiem 5.9 . 25 lpg zre ale spod świateł ciężko znaleźć coś co go dogoni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielei_punto Napisano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2016 I tak mnie naszło żeby spełnić marzenie z dawien dawna - kupić sobie Wranglera. Nie wiem, jak starsze mają się do JK - ale miałem dwa egzemplarze JK, krótkiego i długiego, obydwa kupiłem nowe. W tych samochodach absolutnie ZAWSZE było coś do naprawy, niby drobiazgi, ale jednak: a to wycieraczka nie działa, a to hardtop przecieka, a to pompka spryskiwacza szyby padła, a to fotel się rozpadł, itp. Mechanika działała w miarę niezawodnie. Obydwa też całkiem nieźle rdzewiały - i rama i podłoga. Po tych doświadczeniach do Wranglerów jestem uprzedzony. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jimbo22 Napisano 4 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2016 hehehe. dzięki za odpowiedzi. teraz pozostaje poczekać aż żona znajdzie nową pracę i ocenić czy będziemy kupować czy nie (wszystko zależy od lokalizacji). ale jak tylko temat wraca na tapetę - będize jeep. btw. wybraziłem sobie sytuację jak "małżonka" pożycza Wranglera i jedzie do roboty Tam generalnie na parkingu pewnie masa leasingów BMW, Audi itp - same kołnieżyki... i wjeżdza coś takiego jak z ogłoszenia co Czacha podlinkował i wysiada babka 1.6m wzrostu w gajerze 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.