Skocz do zawartości

Dziwne problemy z moca??


pfikusny

Rekomendowane odpowiedzi

W poniedzialek (jezdzac tylko po miescie) stwierdzilem, ze z autkiem dzieje sie cos niedobrego... asterka zachowywala sie jakby nie miala mocy...

Wczoraj mialem maly kawaleczek (10 minut jazdy) gdzie auto moglem troszke "przegonic" - i znowu poczatkowo czulem brak mocy - auto bylo strasznie ociezale - jakbym zamiast "1" wrzucal "2" lub nawet "3" etc....

Jednak kiedy przejechalem juz tych kilka kilometrow gdzie mozna bylo przejechac sie troche szybciej (powiedzmy troche powyzej 100 km/h) poczulem, ze auto jest o niebo zrywniejsze - jakby odzyskalo swoje sily...

Dodam, ze w drodze powrotnej nie bylo juz problemow z moca i znowu asterka smigala "jak na 75 koni przystalo" rotfl.gif

Co moze byc przyczyna??

Przypchany katalizator?

Dodam, ze czulem, ze auto chodzi na wszystkich garach.

Uklad zaplonowy jest wydaje mi sie ok:

- swiece, kable, palec rozdzielacza, mod. zaplonowy, cewka w aparacie: wymieniane mniej niz rok temu

- kopulka kilka tygodni temu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja jak się przymuli też czasem tak ma - znaczy czuć lekki spadek mocy

pomaga odłączenie aku lub przegonienie w trasie

moze wlej do baku np. STP czerwony do czyszczenia układów paliwowych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie mialem załozyc podobny wątek ale skoro taki juz istnieje to nie będe zakladał nowego.

U mnie problem rozpoczal sie jakies 2 miesiące temu.Najpierws czasami gasła kiedy jechałem na luzie.Pierwszy raz to sie zdarzyło kiedy juz mrugała mi rezerwa wiec pomyślalem że jakis babol sie dostał.Niestety po zatankowaniu do pełna problem nadal sporadycznie się powtarzał.Zaczęło pojawiać sie lekkie szarpanie podczas przyspieszania.Potem byl spokoj niemal 3 tygodnie i od kilku dni znou to samo.Rano kiedy jest zimny nic sie nie dzieje a jak wracam z pracy po kilkgodzinnym postoju na sloneczku zaczyna mi szarpac szczegolnie jest to odczuwalne przy zmianie biegów z 2 na 3.

Na wolnych obrotach nic się nie dzieje tzn. obroty trzyma w miare rowno.Przeczyściłem już krokowca ale nie wiem co jeszcze moge sam zobaczyć.Czy to na pewno problem paliwa czy cos innego sie psuje nie mam pojecia.

Chętnie poczytam jakies rady co jeszcze moge sprawdzić zanim zmuszony będę jechac do mechanika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> wężyki podciśneiniowe drożne? nie zapaćkane syfem olejowym?

> EGR sprawny ?

> można wlać do baku STP czerwone dla oczyszczenia i zatankować do

EGR chyba sprawny bo kontrolka nie zapala mi się w czasie jazdy.Wężyki podcisnieniowe ?Hmm muszę poczytac gdzie tego szukac i jak wyczyscic 270751858-jezyk.gif

A na początek chyba faktycznie kupie STP i bede dalej obserwował.

> pełna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co bym zrobił to zajrzał do przepustnicy i ją wyczyścił. U mnie pomogło.

Zdejmujesz gruby wąż dolotowy powietrza z przepustnicy i blokujesz sprężyne od linki gazu tak żeby przepustnica była cały czas otwarta. Ja uzywałem do czyszczenia wd-40 i ręczników papierowych. Pomogło zdecydowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> EGR chyba sprawny bo kontrolka nie zapala mi się w czasie

> jazdy.Wężyki podcisnieniowe ?Hmm muszę poczytac gdzie tego

> szukac i jak wyczyscic

> A na początek chyba faktycznie kupie STP i bede dalej obserwował.

> > pełna

Mozna EGR-a profilaktycznie zaslepic. grinser006.gif Jak nie pomoze to zawsze blaszke wyjac mozna waytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwsze co bym zrobił to zajrzał do przepustnicy i ją wyczyścił. U

> mnie pomogło.

> Zdejmujesz gruby wąż dolotowy powietrza z przepustnicy i blokujesz

> sprężyne od linki gazu tak żeby przepustnica była cały czas

> otwarta. Ja uzywałem do czyszczenia wd-40 i ręczników

> papierowych. Pomogło zdecydowanie.

No tak przepustnice mialem wyczyścic razem z krokowym ale troche czasu zabrakło.Widac jednak mnie to nie ominie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Własnie mialem załozyc podobny wątek ale skoro taki juz istnieje to

> nie będe zakladał nowego.

> U mnie problem rozpoczal sie jakies 2 miesiące temu.Najpierws czasami

> gasła kiedy jechałem na luzie.Pierwszy raz to sie zdarzyło kiedy

> juz mrugała mi rezerwa wiec pomyślalem że jakis babol sie

> dostał.Niestety po zatankowaniu do pełna problem nadal

> sporadycznie się powtarzał.Zaczęło pojawiać sie lekkie szarpanie

> podczas przyspieszania.Potem byl spokoj niemal 3 tygodnie i od

> kilku dni znou to samo.Rano kiedy jest zimny nic sie nie dzieje

> a jak wracam z pracy po kilkgodzinnym postoju na sloneczku

> zaczyna mi szarpac szczegolnie jest to odczuwalne przy zmianie

> biegów z 2 na 3.

> Na wolnych obrotach nic się nie dzieje tzn. obroty trzyma w miare

> rowno.Przeczyściłem już krokowca ale nie wiem co jeszcze moge

> sam zobaczyć.Czy to na pewno problem paliwa czy cos innego sie

> psuje nie mam pojecia.

> Chętnie poczytam jakies rady co jeszcze moge sprawdzić zanim zmuszony

> będę jechac do mechanika.

Mam tak samo, ze rano odpala bez problemu, a po pracy zapala, ale prawie gaznie, obroty spadaja, dopiero jak przygazuje i przytrzymam pedal gazu to wchodzi normalnie na obroty.

Po przelaczeniu na gaz jest ok.

Oprocz tego auto stalo sie zamulone przy duzym wcisnieciu gazu, przy delikatnym przyspieszaniu rozpedza sie normalnie.

Kiedys wywalilo blad ukladu spalania stukowego, ale teraz juz sie nie pojawia.

Moze zaplon jest zle ustawiony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj podczas jazdy go troche pomeczyłem.Dostal troche obrotów na kazdym biegu i dzisiaj był juz spokój.Mimo wszystko zabrałem sie za czyszczenie przepustnicy.Niestety konieczne jest drugie podejscie.Nie udało mi sie odkręcic jednej ze śrub trzymających plastikowa obudowę.Musze sie zaopatrzyć w duzy krzyżak moze wtedy da radę.Narazie tylko pozagladałem przez otwór po tej grubszej gumowej rurce i widac że wszystko jest czyste ale fakt ze widac niewiel przez ten otworek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Własnie mialem załozyc podobny wątek ale skoro taki juz istnieje to

> nie będe zakladał nowego.

> U mnie problem rozpoczal sie jakies 2 miesiące temu.Najpierws czasami

> gasła kiedy jechałem na luzie.Pierwszy raz to sie zdarzyło kiedy

> juz mrugała mi rezerwa wiec pomyślalem że jakis babol sie

> dostał.Niestety po zatankowaniu do pełna problem nadal

> sporadycznie się powtarzał.Zaczęło pojawiać sie lekkie szarpanie

> podczas przyspieszania.Potem byl spokoj niemal 3 tygodnie i od

> kilku dni znou to samo.Rano kiedy jest zimny nic sie nie dzieje

> a jak wracam z pracy po kilkgodzinnym postoju na sloneczku

> zaczyna mi szarpac szczegolnie jest to odczuwalne przy zmianie

> biegów z 2 na 3.

> Na wolnych obrotach nic się nie dzieje tzn. obroty trzyma w miare

> rowno.Przeczyściłem już krokowca ale nie wiem co jeszcze moge

> sam zobaczyć.Czy to na pewno problem paliwa czy cos innego sie

> psuje nie mam pojecia.

> Chętnie poczytam jakies rady co jeszcze moge sprawdzić zanim zmuszony

> będę jechac do mechanika.

Mam tak samo, ze rano odpala bez problemu, a po pracy zapala, ale prawie gasnie, obroty spadaja, dopiero jak przygazuje i przytrzymam pedal gazu to wchodzi normalnie na obroty.

Po przelaczeniu na gaz jest ok.

Oprocz tego auto stalo sie zamulone przy duzym wcisnieciu gazu, przy delikatnym przyspieszaniu rozpedza sie normalnie (na benzynie i gazie to samo)

Kiedys wywalilo blad ukladu spalania stukowego, ale teraz juz sie nie pojawia.

Moze zaplon jest zle ustawiony... a przeciez sam sie ustawia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez się dołącze...

Mam asterke X16XEL (jak w podpisie) i problem jest następujący: jak autko troche postoi i 'ostygnie' (okolo 4-5h) to przez jakies 20-30 minut jazdy zbiera się jak przystało na 100KM ale po zgaszeniu i odpaleniu autka jako ciepłe łapie 'muła'. Zdecydowanie złabiej przyspiesza, do utrzymania predkosci np. 120km/h na piatce trzeba wcisnac pedal gazu zdecydowanie głębiej. Poza tym ma cos w rodzaju dziury, tzn. jezeli przyjac ze pedal gazu jest puszczony to jest 0% a wcisniety to 100% zakresu to w przedziale 40-90% auto praktycnzie nie reaguje na dodatnie gazu, nie przyspiesza lepiej ani nic takiego. Dopiero wcisniecie do dechy daje mu cos w rodzaju nieistniejacego turbo - tj. czuc jakby dostawal kopa. Mechanior twierdzi iz moga to byc problemy z powietrzem spowodowane przepustnica, ale w X16XEL podobno cięzko się do niej dostać - chyba że ktos zna jakis dobry sposob.

Help Panowie, bo jak np wyprzedzam to nie wiem czy auto bedzie w tej chwili dynamiczne czy nie a to się może źle skończyć frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.