Skocz do zawartości

Dwujęzyczna umowa zakupu


Igorek

Rekomendowane odpowiedzi

Możecie mi powiedzieć czy uznawane są (lub powinny być) dwujęzyczne umowy zakupu? Kupiłem pojazd, umowa dwujęzyczna a debile w moim wydziale komunikacji każą przynieść potwierdzenie od tłumacza przysięgłego, że sformułowania w obu językach są ze sobą tożsame. Wyjaśniałem im, że nie dokonałem samodzielnie tłumaczenia tylko sprzedawca podpisał się zaświadczając tym samym akceptację dla obu form zamieszczonych na jednej stronie A4, nic to nie pomaga. Kierownik- starszy dziadek z typowo peerelowskim podejściem do petenta- jak zaklęcie powtarza i podpiera się jakimś artykułem o konieczności tłumaczenia umowy obcojęzycznej. Na uwagę, że to nie jest umowa obcojęzyczna bo ma też wersję, którą jest w stanie zrozumieć, odpowiada, że ma być tłumaczone i już. Dyrektor całego WK również ma potężne problemy ze zrozumieniem jak bardzo utrudnia życie innym wymagając czegoś "na wszelki wypadek". To już drugi raz gdy WK w Lublinie odmawia mi rejestracji sprowadzonego pojazdu w imię "lepiej wymagać czegoś co nie jest potrzebne ale to nie nasz czas i nie nasze pieniądze będą marnowane". Dokumenty złożyłem na sekretariacie i czekam na oficjalną odmowę na piśmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uznawanie dwujęzycznej umowy zależy w dużej mierze od urzędu a przede wszystkim od urzędnika.

Miałem takie sytuacje, że wymagano ode mnie tłumaczenia a przy kolejnym aucie, w tym samym urzędzie inna pani w okienku oddała tłumaczenie stwierdzając: "przecież umowa jest dwujęzyczna".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie mi powiedzieć czy uznawane są (lub powinny być) dwujęzyczne umowy zakupu? Kupiłem pojazd, umowa dwujęzyczna a debile w moim wydziale komunikacji każą przynieść potwierdzenie od tłumacza przysięgłego, że sformułowania w obu językach są ze sobą tożsame. Wyjaśniałem im, że nie dokonałem samodzielnie tłumaczenia tylko sprzedawca podpisał się zaświadczając tym samym akceptację dla obu form zamieszczonych na jednej stronie A4, nic to nie pomaga. Kierownik- starszy dziadek z typowo peerelowskim podejściem do petenta- jak zaklęcie powtarza i podpiera się jakimś artykułem o konieczności tłumaczenia umowy obcojęzycznej. Na uwagę, że to nie jest umowa obcojęzyczna bo ma też wersję, którą jest w stanie zrozumieć, odpowiada, że ma być tłumaczone i już. Dyrektor całego WK również ma potężne problemy ze zrozumieniem jak bardzo utrudnia życie innym wymagając czegoś "na wszelki wypadek". To już drugi raz gdy WK w Lublinie odmawia mi rejestracji sprowadzonego pojazdu w imię "lepiej wymagać czegoś co nie jest potrzebne ale to nie nasz czas i nie nasze pieniądze będą marnowane". Dokumenty złożyłem na sekretariacie i czekam na oficjalną odmowę na piśmie.

U mnie w wk znajomi sami mi doradzali taką umowę, żeby nie płacić za tłumaczenie.

Jak Ci się nie spieszy to czekaj na decyzję odmowną od której się odwołasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możecie mi powiedzieć czy uznawane są (lub powinny być) dwujęzyczne umowy zakupu? Kupiłem pojazd, umowa dwujęzyczna a debile w moim wydziale komunikacji każą przynieść potwierdzenie od tłumacza przysięgłego, że sformułowania w obu językach są ze sobą tożsame. Wyjaśniałem im, że nie dokonałem samodzielnie tłumaczenia tylko sprzedawca podpisał się zaświadczając tym samym akceptację dla obu form zamieszczonych na jednej stronie A4, nic to nie pomaga. Kierownik- starszy dziadek z typowo peerelowskim podejściem do petenta- jak zaklęcie powtarza i podpiera się jakimś artykułem o konieczności tłumaczenia umowy obcojęzycznej. Na uwagę, że to nie jest umowa obcojęzyczna bo ma też wersję, którą jest w stanie zrozumieć, odpowiada, że ma być tłumaczone i już. Dyrektor całego WK również ma potężne problemy ze zrozumieniem jak bardzo utrudnia życie innym wymagając czegoś "na wszelki wypadek". To już drugi raz gdy WK w Lublinie odmawia mi rejestracji sprowadzonego pojazdu w imię "lepiej wymagać czegoś co nie jest potrzebne ale to nie nasz czas i nie nasze pieniądze będą marnowane". Dokumenty złożyłem na sekretariacie i czekam na oficjalną odmowę na piśmie.

Przecież te dziwne znaczki to nie umowa, a papeteria...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co bedzie jak sie przyniesie jednojezyczna umowe (po Polsku) z kims z zagranicy?

Tez odmowia?

Pytałem o to. Wtedy uznają ale będą mieli wątpliwości czy to jest na pewno legalne. Stwierdziłem, że to będzie ich problem a nie mój i jak chcą niech dochodzą. Ogólnie jak przyniesiesz obcojęzyczną to musisz tłumaczyć- proste. Jak przyniesiesz polską to WK uzna kręcąc nosem czy nie jesteś oszustem ale uzna. A jak przyniesiesz na jednym A4 obie formy, i to nie następujące po sobie a biegnące równocześnie, to WK żąda pieczątki tłumacza :mlot: Dokładnie zapytałem właśnie o te wszystkie przypadki i jakiś kolejny idiota reprezentujący WK w Lublinie skwitował, że teraz to już dyskutuję :out: Odpowiedzi się nie doczekałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.