Skocz do zawartości

Przełożenie instalacji lpg?


steyr

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

mam samochód A w pełni sprawny, sąsiad ma samochód B powypadkowy [pójdzie do kasacji] z instalacją lpg IV generacji. Chciałbym przełożyć taką instalacje do mojego samochodu A. Jak to jest prawnie? Czy jest to wogóle wykonalne? Zbiornik lpg nie jest czasem przypisany na stałe do samochodu po montażu? Pomijam kwestię że przekładam instalacje, nie zgłaszam nigdzie i tak jeżdżę a przegląd załatwiam po znajomości. Z tym nie mam problemów, ale wolałbym mieć tą instalacje legalnie wbitą do DR dla świętego spokoju. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie masz w swoim aucie LPG, to teoretycznie nie zalegalizujesz przekładki, bo do tego potrzebna jest faktura na montaż i homologacja na całość. Chociaż byli tu tacy, co twierdzili, że się da znaleźć takiego, co wystawi kwity.

 

A co do przeglądu, to pół biedy - mi się policjanci czepili przy rutynowej kontroli, że jest wlew, a nie ma LPG wbitego w dowód. I chcieli zatrzymać dowód za niezgodność ze stanem faktycznym.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok ale dochodzi kwestia wbicia LPG do DR? Chyba wymagają fakturę z montażu? A nie tylko homologację do butli? Na allegro znalazłem oferty z "legalizacją montażu lpg" więc pewnie jakoś to obchodzą.

 

Pewnie wystawiają stosowną fakturę i homologację. Ale ja bym się bał, bo jak złapią takiego (a jest na to spora szansa, jak się ogłasza w internecie), co wystawiał lewe faktury, to klientela też ma kłopoty.

Jak ja szukałem takiego, co mi zalegalizuje to nikt nie chciał - w tym qmple, z którym 12 lat do jednej klasy chodziłem z czego parę w jednej ławce siedzieliśmy. W końcu ze starych bebechów tylko butla została dzięki duplikatowi homologacji na nią. Ale teraz to nie wiem, czy i to przejdzie, bo chyba przy badaniu technicznym przypisują butlę do samochodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Problem jest, bo musisz mieć kwity na montaż żeby wbić do dowodu.

Jak już masz wbite, to możesz przekładać.

 

no toć Ci piszą, że nie ma problemu, na świadectwie z którym idziesz wbijać LPG do DR nie ma nr seryjnych podzespołów instalacji, są tylko modele i nr homologacji oraz nr butli i jej się przełożyć nie da - choć też nie do końca.

Na butlę można zrobić badanie w oddziale TDT albo na duplikacie homologacji ją montować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no toć Ci piszą, że nie ma problemu, na świadectwie z którym idziesz wbijać LPG do DR nie ma nr seryjnych podzespołów instalacji, są tylko modele i nr homologacji oraz nr butli i jej się przełożyć nie da - choć też nie do końca.

 

A faktura? Też wymagają.

A skąd świadectwo? Na nim dane pojazdu w którym został wykonany montaż i podpis mechanika?

 

I na nim są numery seryjne - u mnie parownika i zbiornika.

 

homologacja.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


A faktura? Też wymagają.

A skąd świadectwo? Na nim dane pojazdu w którym został wykonany montaż i podpis mechanika?

I na nim są numery seryjne - u mnie parownika i zbiornika.

 

No toć o to chodzi, że idziesz do zakładu gdzie dostajesz FV i świadectwo na używkach z nową butlą.

Na znakomitej większości świadectw jest tylko nr butli, Tobie akurat wpisali reduktor, ale jak go za jakiś czas wymienisz to też będzie wolny od auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No toć o to chodzi, że idziesz do zakładu gdzie dostajesz FV i świadectwo na używkach z nową butlą.

Na znakomitej większości świadectw jest tylko nr butli, Tobie akurat wpisali reduktor, ale jak go za jakiś czas wymienisz to też będzie wolny od auta.

 

I spałbyś spokojnie wiedząc, że ktoś wystawił lewą fakturę? I jak się ogłasza w necie? Jeszcze można zostać oskarżonym o oszustwo, jak wyjdzie afera.

 

Tak, to można kupować klejenie kafelków - a tu zostają wyraźne ślady i łatwo to udowodnić, choćby przy okazji kontroli skarbowej.

 

No i o tym pisałem, że jak już jest wpisane w DR, to można instalką wachlować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


I spałbyś spokojnie wiedząc, że ktoś wystawił lewą fakturę? I jak się ogłasza w necie? Jeszcze można zostać oskarżonym o oszustwo, jak wyjdzie afera.
Tak, to można kupować klejenie kafelków - a tu zostają wyraźne ślady i łatwo to udowodnić, choćby przy okazji kontroli skarbowej.

Pytanie było proste czy się da to zrobić i uzyskać wpis do DR - tak da się.

Czy jest to 100% lega artis - nie, nie jest.

 

Popadasz trochę w paranoję z tym szukaniem problemów, klient przyjeżdża np. z używaną elektroniką (komp + wiązka) i tego też nie da się legalnie założyć, ale czy jest jakkolwiek niebezpieczne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie było proste czy się da to zrobić i uzyskać wpis do DR - tak da się.

 

 

Pewnie. Można sobie DR wydrukować na drukarce. Jak ktoś zapyta, czy można wziąć kabriolet który sobie stoi z kluczykami w stacyjce to odpowiesz że tak? Dla mnie brak legalnej metody oznacza, że się nie da.

 

 

Ale faktura wcale nie musi byc lewa. Kwestia czy ktos wystawi za cis czego nie zrobil i potwierdzi to.

 

To właśnie nazywa się pusta faktura (na usługę, która nie została wykonana). Znam takie sytuacje, gdy wystawiający puste faktury (tzw. sprzedaż kosztów) wpadł i po całej Polsce nabywcy mieli problem i kontrole. Tu sytuacja jest dokładnie taka sama z podatkowego punktu widzenia. Do tego dochodzi celowe działanie i poświadczenie nieprawdy w celu uzyskania korzyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Pewnie. Można sobie DR wydrukować na drukarce. Jak ktoś zapyta, czy można wziąć kabriolet który sobie stoi z kluczykami w stacyjce to odpowiesz że tak? Dla mnie brak legalnej metody oznacza, że się nie da.

 

rozumiem, że koloryzujesz żeby lepiej przekazać swoje racje, ale przesadzasz za bardzo.

 


To właśnie nazywa się pusta faktura (na usługę, która nie została wykonana). Znam takie sytuacje, gdy wystawiający puste faktury (tzw. sprzedaż kosztów) wpadł i po całej Polsce nabywcy mieli problem i kontrole. Tu sytuacja jest dokładnie taka sama z podatkowego punktu widzenia. Do tego dochodzi celowe działanie i poświadczenie nieprawdy w celu uzyskania korzyści.

 

to nie jest taka sama sytuacja, warsztat który wystawi FV za montaż instalacji na używanych częściach przecież ją montuje, wpisuje w homologacje odpowiednie numery homologacji podzespołów, to nie ma nic wspólnego ze sprzedażą kosztów o jakiej piszesz i nie ma nic wspólnego z fikcyjną FV.

Usługa jest prawdziwa, FV jest prawdziwa tylko części nie są nowe. Zawsze może powiedzieć, że klient przywiózł swój zestaw co nie jest zakazane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Usługa jest prawdziwa, FV jest prawdziwa tylko części nie są nowe. Zawsze może powiedzieć, że klient przywiózł swój zestaw co nie jest zakazane.

Dokładnie tak i wiele razy tak robiliśmy. Montuje się klienta graty , które sobie gdzieś tam kupił lub wyciągnął z poprzedniego auta plus nowa butla i tyle. Fakturę wystawia się na usługę montażu plus homologacja na wszystko i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.