Skocz do zawartości

Macie sposób na wyciągnięcie wahacza w Lagunie 2?


karolchyla

Rekomendowane odpowiedzi

Temat niby prosty. Samo rozwiązanie mocowan do konstrukci auta ok. Jak w większości aut.

Ale za cholerę nie da się wyciągnąć śruby lylnej tulei. Dochodzi do nadwozia i juz. Bez odkrecania sanek nie da się.

Trzeba odkrecic kolejnych kilka upierdliwych srub, ktorych tak na prawdę nie da się odkręcić.

Czy jedynym wyjsciem jest uciecie jej od strony łba i założenie innej odpowiedniej od dołu, a nakrętka od góry?

Zamieściłem na stare Ople, Merce, citroeny. Ale konstruktora "renufki" powiesił bym za jaja na suchej gałęzi.

Po akcji z wahaczem wczoraj zdecydowanie mówię NIE renualtowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale za cholerę nie da się wyciągnąć śruby lylnej tulei. Dochodzi do nadwozia i juz. Bez odkrecania sanek nie da się.

Czy jedynym wyjsciem jest uciecie jej od strony łba i założenie innej odpowiedniej od dołu, a nakrętka od góry?

 

No przecież sam piszesz, że można jeszcze poluzować sanki    :phi:   

A bardziej poważnie, jeśli da się założyć nową śrubę tak, jak piszesz, to bym się nie bawił w dodatkowy demontaż, tylko dał nową śrubę.

Ale czekaj: piszesz, że śruba dochodzi do nadwozia. No to zawsze można w tym miejscu zrobić dziurę, żeby śruba poszła dalej...   :hehe:;)

 

Cytat

 

Po akcji z wahaczem wczoraj zdecydowanie mówię NIE renualtowi.

 

Nie przesadzaj, taki foch niczego nie zmieni    :phi:   a jeśli dobrze poszukać, to w każdym bolidzie znajdzie się rozwiązanie czegoś od doopy strony... cóż poradzisz    :nie_wiem:   inżynier konstruktor coś przyćpał i masz efekt    ;l   co powiesz na silnik (subaryny?   :hmm: ), który trzeba wyjąć do wymiany rozrządu...   8] 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

No dzięki za takie porady  :hehe: .

Pierwsze podejście do wymiany niestety nieudane. Właśnie odkręcenie sanek było problemem. Jedna ze śrub kręciła się, a nie odkręcała się. Jutro od rana podejście nr. 2 ale z kluczem udarowym. A jak i ten nie pomoże to cięcie i gięcie.

Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza. Ale biorąc  pod uwagę jakie schody można napotkać przy wymianie żarówek to w sumie wymiana wahacza w "renufce" nie powinna mnie dziwić  :hehe: .

Na dniach dam znać jak poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

No dzięki za takie porady  :hehe: .

Pierwsze podejście do wymiany niestety nieudane. Właśnie odkręcenie sanek było problemem. Jedna ze śrub kręciła się, a nie odkręcała się. Jutro od rana podejście nr. 2 ale z kluczem udarowym. A jak i ten nie pomoże to cięcie i gięcie.

Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza. Ale biorąc  pod uwagę jakie schody można napotkać przy wymianie żarówek to w sumie wymiana wahacza w "renufce" nie powinna mnie dziwić  :hehe: .

Na dniach dam znać jak poszło.

 

Ciesz się, mój mechanik jak pojechałem z Toyotą kobiety do niego powiedział, że ostatni raz nią jestem u niego bo on z japońcami nie będzie robił...

Bo japońce są porąbane 10-15lat jeździ a później nie da się nic odkręcić a w vw czy innym niemieckim paściu stuknie dwa raz młotkiem i idzie wszystko odkręcić i dodał, że niemieckie co chwile się odkręca więc nie ma problemu haha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza

To chyba mało widziałeś :) W Scenicu II żeby odkręcić śrubę wahacza z przodu trzeba wymontować przednie wzmocnienie pod chłodnicami. Kilkadziesiąt różnych śrubek i masa straconego czasu. Ale to przecież Renault :) Tu też żeby wymienić gumy na stabilizatorze to co najmniej trzeba sanki silnika opuścić, a najwygodniej to wyjąć ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

No dzięki za takie porady :hehe: .

Pierwsze podejście do wymiany niestety nieudane. Właśnie odkręcenie sanek było problemem. Jedna ze śrub kręciła się, a nie odkręcała się. Jutro od rana podejście nr. 2 ale z kluczem udarowym. A jak i ten nie pomoże to cięcie i gięcie.

Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza. Ale biorąc pod uwagę jakie schody można napotkać przy wymianie żarówek to w sumie wymiana wahacza w "renufce" nie powinna mnie dziwić :hehe: .

Na dniach dam znać jak poszło.

a możesz obciąć tę śrubę szlifierką ? nową założyć od dołu a od góry dać nakrętkę. podejdzie tak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat niby prosty. Samo rozwiązanie mocowan do konstrukci auta ok. Jak w większości aut.

Ale za cholerę nie da się wyciągnąć śruby lylnej tulei. Dochodzi do nadwozia i juz. Bez odkrecania sanek nie da się.

Trzeba odkrecic kolejnych kilka upierdliwych srub, ktorych tak na prawdę nie da się odkręcić.

Czy jedynym wyjsciem jest uciecie jej od strony łba i założenie innej odpowiedniej od dołu, a nakrętka od góry?

Zamieściłem na stare Ople, Merce, citroeny. Ale konstruktora "renufki" powiesił bym za jaja na suchej gałęzi.

Po akcji z wahaczem wczoraj zdecydowanie mówię NIE renualtowi.

wymień w mondeo mk2 kombi amortyzator z tyłu to pogadamy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po zabiegu. Udało się odkręcić te sanki. Mie ukrywam ze pomocny byl klucz udarowy.

Do kompletu zmienione łączniki stab. I końcówki drążków. Oczywiście nieoceniona jest brecha 2m dligosci aby odciagnac sanki i mlotek do wybicia śruby. Obecnie śruba wlozona od spodu a nakretka od strony nadwozia.

Potrzebna tez była narzynka M14x1,5 aby poprawic zmęczony gwint pod końcówkę drążka i jej kontrę.

Niby nic wielkiego ale zeszło się od 9 do 18 z oboma stronami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.