karolchyla Napisano 5 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2016 Temat niby prosty. Samo rozwiązanie mocowan do konstrukci auta ok. Jak w większości aut. Ale za cholerę nie da się wyciągnąć śruby lylnej tulei. Dochodzi do nadwozia i juz. Bez odkrecania sanek nie da się. Trzeba odkrecic kolejnych kilka upierdliwych srub, ktorych tak na prawdę nie da się odkręcić. Czy jedynym wyjsciem jest uciecie jej od strony łba i założenie innej odpowiedniej od dołu, a nakrętka od góry? Zamieściłem na stare Ople, Merce, citroeny. Ale konstruktora "renufki" powiesił bym za jaja na suchej gałęzi. Po akcji z wahaczem wczoraj zdecydowanie mówię NIE renualtowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 5 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 5 Listopada 2016 ojojoj mondeo mk2 też tak ma. nie ona pierwsza i nie ostatnia. nie narzekaj. są bardziej upierdliwe naprawy.ważne , że sobie poradziłeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 6 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 6 Listopada 2016 Ale za cholerę nie da się wyciągnąć śruby lylnej tulei. Dochodzi do nadwozia i juz. Bez odkrecania sanek nie da się. Czy jedynym wyjsciem jest uciecie jej od strony łba i założenie innej odpowiedniej od dołu, a nakrętka od góry? No przecież sam piszesz, że można jeszcze poluzować sanki A bardziej poważnie, jeśli da się założyć nową śrubę tak, jak piszesz, to bym się nie bawił w dodatkowy demontaż, tylko dał nową śrubę. Ale czekaj: piszesz, że śruba dochodzi do nadwozia. No to zawsze można w tym miejscu zrobić dziurę, żeby śruba poszła dalej... Cytat Po akcji z wahaczem wczoraj zdecydowanie mówię NIE renualtowi. Nie przesadzaj, taki foch niczego nie zmieni a jeśli dobrze poszukać, to w każdym bolidzie znajdzie się rozwiązanie czegoś od doopy strony... cóż poradzisz inżynier konstruktor coś przyćpał i masz efekt co powiesz na silnik (subaryny? ), który trzeba wyjąć do wymiany rozrządu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolchyla Napisano 7 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 Cześć. No dzięki za takie porady . Pierwsze podejście do wymiany niestety nieudane. Właśnie odkręcenie sanek było problemem. Jedna ze śrub kręciła się, a nie odkręcała się. Jutro od rana podejście nr. 2 ale z kluczem udarowym. A jak i ten nie pomoże to cięcie i gięcie. Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza. Ale biorąc pod uwagę jakie schody można napotkać przy wymianie żarówek to w sumie wymiana wahacza w "renufce" nie powinna mnie dziwić . Na dniach dam znać jak poszło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawek_l_83 Napisano 7 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 Cześć. No dzięki za takie porady . Pierwsze podejście do wymiany niestety nieudane. Właśnie odkręcenie sanek było problemem. Jedna ze śrub kręciła się, a nie odkręcała się. Jutro od rana podejście nr. 2 ale z kluczem udarowym. A jak i ten nie pomoże to cięcie i gięcie. Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza. Ale biorąc pod uwagę jakie schody można napotkać przy wymianie żarówek to w sumie wymiana wahacza w "renufce" nie powinna mnie dziwić . Na dniach dam znać jak poszło. Ciesz się, mój mechanik jak pojechałem z Toyotą kobiety do niego powiedział, że ostatni raz nią jestem u niego bo on z japońcami nie będzie robił... Bo japońce są porąbane 10-15lat jeździ a później nie da się nic odkręcić a w vw czy innym niemieckim paściu stuknie dwa raz młotkiem i idzie wszystko odkręcić i dodał, że niemieckie co chwile się odkręca więc nie ma problemu haha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Smigiel Napisano 7 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza To chyba mało widziałeś W Scenicu II żeby odkręcić śrubę wahacza z przodu trzeba wymontować przednie wzmocnienie pod chłodnicami. Kilkadziesiąt różnych śrubek i masa straconego czasu. Ale to przecież Renault Tu też żeby wymienić gumy na stabilizatorze to co najmniej trzeba sanki silnika opuścić, a najwygodniej to wyjąć ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter19731 Napisano 7 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 Cześć. No dzięki za takie porady . Pierwsze podejście do wymiany niestety nieudane. Właśnie odkręcenie sanek było problemem. Jedna ze śrub kręciła się, a nie odkręcała się. Jutro od rana podejście nr. 2 ale z kluczem udarowym. A jak i ten nie pomoże to cięcie i gięcie. Focha absolutnie nie mam, ale jeszcze nie widziałem takich cudów, żeby nie dało się swobodnie wyjąć śruby od wahacza. Ale biorąc pod uwagę jakie schody można napotkać przy wymianie żarówek to w sumie wymiana wahacza w "renufce" nie powinna mnie dziwić . Na dniach dam znać jak poszło. a możesz obciąć tę śrubę szlifierką ? nową założyć od dołu a od góry dać nakrętkę. podejdzie tak ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niedal Napisano 7 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 Temat niby prosty. Samo rozwiązanie mocowan do konstrukci auta ok. Jak w większości aut. Ale za cholerę nie da się wyciągnąć śruby lylnej tulei. Dochodzi do nadwozia i juz. Bez odkrecania sanek nie da się. Trzeba odkrecic kolejnych kilka upierdliwych srub, ktorych tak na prawdę nie da się odkręcić. Czy jedynym wyjsciem jest uciecie jej od strony łba i założenie innej odpowiedniej od dołu, a nakrętka od góry? Zamieściłem na stare Ople, Merce, citroeny. Ale konstruktora "renufki" powiesił bym za jaja na suchej gałęzi. Po akcji z wahaczem wczoraj zdecydowanie mówię NIE renualtowi. wymień w mondeo mk2 kombi amortyzator z tyłu to pogadamy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolchyla Napisano 7 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 7 Listopada 2016 Piter plan z obcieciem tej śruby jest brany pod uwagę. Jak tylko szlihierka tam wlezie.Na 100% zalozona będzie nakrętką od góry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolchyla Napisano 8 Listopada 2016 Autor Udostępnij Napisano 8 Listopada 2016 I po zabiegu. Udało się odkręcić te sanki. Mie ukrywam ze pomocny byl klucz udarowy. Do kompletu zmienione łączniki stab. I końcówki drążków. Oczywiście nieoceniona jest brecha 2m dligosci aby odciagnac sanki i mlotek do wybicia śruby. Obecnie śruba wlozona od spodu a nakretka od strony nadwozia. Potrzebna tez była narzynka M14x1,5 aby poprawic zmęczony gwint pod końcówkę drążka i jej kontrę. Niby nic wielkiego ale zeszło się od 9 do 18 z oboma stronami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romano11 Napisano 9 Listopada 2016 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2016 I po zabiegu. Niby nic wielkiego ale zeszło się od 9 do 18 z oboma stronami. Czekaj, czekaj: 9.11 to jest dzisiaj, a 18 w przyszły piątek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.