Skocz do zawartości

Powiazanie stawki OC i mandatow


t_kucyk

Rekomendowane odpowiedzi

A mnie dzisiaj miło zaskoczył Yanosik. Jakiś już czas temu zarejestrowałem dane auta, polisy itp i dostałem przypomnienie w aplikacji, ze mi sie niedlugo OC konczy i propozycje zawarcia polisy OC przez Yu Ubezpieczenia czy jakos tak we wspolpracy z Ergo Hestia. Zadzwonilem do swojego agenta, zeby mi sprawdzil gdzie wyjdzie najtaniej, no i gdzies tam wyszlo 950 platne jednorazowo (i tak jestem w szoku, bo w zeszlym roku 1400 placilem). Wiec zaczalem klikac w Yanosiku i ich propozycja, po uwzglednieniu mojej historii oraz stylu jazdy to 800zl z NNW, platne w calosci albo miesiecznych ratach (bez zwyzki za raty). Kilka minut i polisa byla juz na mailu i w dostepna w aplikacji. Prosto, szybko i tanio (przynajmniej w moim przypadku). Tylko jeszcze musze isc na poczte wyslac wypowiedzenie obecnej polisy.

 

Czyli da sie powiazac styl jazdy z wysokoscia stawki i mi sie to podoba.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, grogi napisał:

 

Dużo trudniej ścigać i wykrywać jeżdżenie bez ubezpieczenia w przypadku ubezpieczenia kierowcy niz pojazdu... Trudno oczekiwać, że każdy posiadać prawa jazdy będzie ubezpieczony...

 

Nie nie, nie chodzi o to by OC było explicite na kierowcę, tylko kierowcę powiązaną z samochodem - tak mniej więcej jak w UK. Nie ma problemu ze stwierdzeniem czy dany pojazd jest ubezpieczony, a właścicielowi zależy na wysokości OC i jeździć mogę tylko osoby explicite wymienione. Są tez inne rozwiązania (any driver), ale te są stosowanie droższe. W PL takiego powiązania nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, grogi napisał:

Zakładasz niniejszym, że każdy samochód w każdej chwili musi być dopisany przynajmniej do jednego ubezpieczenia. A to nie jest takie proste... Auto np. zostaje sprzedane - OC nie przechodzi - bo jest przecież na kierowcę.

 

Z tego co się orientuję, to w UK jest parę razy więcej nieubezpieczonych samochodów niż w PL (procentowo), ale nie podejmuję się wyciągać na podstawie tego wniosków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zejk napisał:

Teraz spieracie się o to, czy do tego algorytmu należy wprowadzić mandaty. IMO to tak na prawdę nie ma znaczenia. Mandaty, to byłaby tylko kolejna zmienna w formule

 

Wszystko zależy od algorytmu: wystarczy zrobić np. 1 mandat = finalna stawka x 2 i jazda... :cfaniak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, futrzak napisał:

Z tego co się orientuję, to w UK jest parę razy więcej nieubezpieczonych samochodów niż w PL (procentowo), ale nie podejmuję się wyciągać na podstawie tego wniosków.

 

System, który jest w Polsce, nie jest może idealny, ale działa dość skutecznie. Warunki OC są określone ustawą i nie ma mataczenia w OWU. Możnaby poprawić procedurę likwidacji szkód...

 

I powiem Ci, że system w UK czy Irlandii jest IMHO gorszy:

* trudno masowo zweryfikować czy kierowca danego pojazdu jest ubezpieczony do jego prowadzenia. Nawet jeśli auto ma ubezpieczenie, to kierowca może nie być przypisany. Nagminny jest np. fronting - gdzie "babcia" kupuje i ubezpiecza np. Toyotę AE86 (bo ma sentyment ;)), a jeździ ną wnuczek... W Polsce robisz skanowanie rekordów UFG i łapiesz luki. Albo postawisz auto z APR i dość łatwo identyfikujesz pojazdy, które są bez ubezpieczenia. Na wyspach też tak trochę wyłapiesz, ale zdecydowanie mniejszy odsetek...

* do tego warunki OC są inne u każdego ubezpieczyciela. 

* zniżki za bezszkodowość wypracowujesz osobno dla każdej polisy. Możesz mieć 20 lat bez szkody na codziennym pojeździe, ale jeśli chcesz drugie auto kupić i ubezpieczyć, to zwykle zaczynasz od zera. A zniżka przepada po dwóch latach (natomiast szkody ZE WSZYSTKICH POLIS są pamiętane przez pięć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, romano11 napisał:

 

Wszystko zależy od algorytmu: wystarczy zrobić np. 1 mandat = finalna stawka x 2 i jazda... :cfaniak:

Jasne, że można przypisać różne wagi/mnożniki tym zmiennym. Miałem na myśli sytuację kiedy dane z mandatów są n/a więc ubezpieczyciel będzie estymował ryzyko np. z mediów społecznościowych i śladów GPS. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, grogi napisał:

System, który jest w Polsce, nie jest może idealny, ale działa dość skutecznie. Warunki OC są określone ustawą i nie ma mataczenia w OWU. Możnaby poprawić procedurę likwidacji szkód...

 

Napisałem obszerniej, ale AK się wywaliło i odpowiedź zniknęła - jedynie co zostało to:

image.png.16406185184dc7b3b3490d95962e0937.png

 

:facepalm::hehe:

 

32 minuty temu, grogi napisał:

I powiem Ci, że system w UK czy Irlandii jest IMHO gorszy:

 

 

No nie wiem (teraz krócej) - w PL niby zniżki/zwyżki możesz przenieść na inne pojazdy (kolejne), ale jak ktoś coś trafi to rozpropaguje się na wszystkie, choć niektórzy twierdzą inaczej (ubezpieczyciele, bądź np. @Maras77) - nie ma związku z kierowcą, ba nawet z pojazdem. Parę lat temu miałem szkodę (nie ja byłem kierowcą, nawet nie byłem głównym użytkownikiem, tylko współwłaścicielem) na jednym z samochodów. W zeszłym roku po raz pierwszy od ponad 30 lat ja miałem okazję być sprawcą (pomijam sytuację) na innym samochodzie, którego jestem głównym użytkownikiem/właścicielem, ale jako współwłaściciel występowała tamta osoba. Po tej pierwszej szkodzie pytałem jak jest z propagacją na inne pojazdy - tak, ale to tylko 10% na rok. Ok, później przy kolejnych ubezpieczeniach (i po zdziczeniu rynku po ostatnich zmianach) zmianach pytałem jak jest z propagacją w przypadku szkody na jednym - obecnie nie ma. No i trafiła mi się ta opisywana szkoda. No i co zrobił ubezpieczyciel na 3 samochodzie? Ano dał podwyżkę prawie 200% od wcześniejszej stawki z maksymalną zniżką, by niby 2 szkody w przeciągu 5 lat. Zmieniłem ubezpieczyciela, ten pytał czyje zniżki brać, czy propagacja na innych współwłaścicieli i wziąłem opcję moja jedna szkoda i brak propagacji zniżek/zwyżek na innych. Coś się zmieniło. Zapłaciłem sporo mniej ze swoją 1 szkodą. Zobaczymy co będzie dalej. Na obecną chwilę po raz pierwszy od wielu lat zastanawiam się nad wypchaniem współwłaścicieli z DR (najwyżej to utrudni załatwianie pewnych formalności). 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.