Chrisu Posted November 8, 2019 Share Posted November 8, 2019 (edited) Dzisiaj udzielam się w kąciku marki bawarskiej. U sąsiada mojej siostry stoi taki właśnie pojazd. Opis mówi o "Ohne TUV" - ale to nie problem, bo i tak na lawecie go przywiozę jakby coś, ale większy problem to "Katalysator kaputt". Innych informacji póki co brak. Jako, że nie mam pojęcia jak w tych autach psuje się katalizator (czy jak w mojej szafie nie dało się jechać powyżej 30 km/h, a po wymianie auto wróciło do życia), czy jest to znacznie większy koszt, bo oprócz katalizatora pada najczęściej wszystko, z bulbulatorem włącznie ;). Dlatego pytam WAS moi drodzy czy pchać się w to czy nie. Autko stoi za 500 euro i nie ma go jeszcze na mobile czy autoscout. Aha jeszcze jedno. Czy da się w jakiś domowy sposób (polanie płynem do mycia naczyń, splunięcie przez prawe ramię, a następnie zjedzenie sproszkowanego ślimaka na ten przykład) sprawdzić czy to tylko katalizator? Zakładam, że jeśli to m.in. katalizator to z tyłu może nie być wcale spalin, ale czy coś jeszcze obejrzeć? Edited November 8, 2019 by Chrisu literowka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czachabrava Posted November 8, 2019 Share Posted November 8, 2019 Jak masz sonde przed katem to ją wykręć. Co prawda check wywali, ale spaliny znajda ujście i zobaczysz czy bawarka odżyje. Sam musisz ocenić, czy warto sie fatygowac. zależy reszta auta w jakim jest stanie. A w starym E46 może paść dosłownie wszystko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaczorek79 Posted November 8, 2019 Share Posted November 8, 2019 Kiedyś sąsiad miał e46 2.0d i auto mu osłabło totalnie, ledwo pod górkę podjeżdżał. Okazało się, że spaliny prawie w ogóle nie idą z wydechu, wykręciliśmy katalizator (jest w dobrym miejscu pod autem) a tam jedna wielka bryła sadzy. Zabity był na amen. Kupił używkę za jakieś 200 zł i auto naprawione. Generalnie, jak masz możliwość kupić ją za takie pieniądze i nie jest jeszcze pognita, to warto. Ja swoją w lipcu sprzedałem za ponad 16 tys, co prawda benzyna z lpg, ale nie miałem jeszcze korozji na aucie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bochumil Posted November 10, 2019 Share Posted November 10, 2019 A taki zabity sadzą katalizator regeneruje się przez podanie sprężonego powietrza czy bardziej płukanie preparatem jak DPF'y? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kaczorek79 Posted November 10, 2019 Share Posted November 10, 2019 7 godzin temu, bochumil napisał: A taki zabity sadzą katalizator regeneruje się przez podanie sprężonego powietrza czy bardziej płukanie preparatem jak DPF'y? Powietrzem nic nie zdziała. Ja bym mocnej chemii użył, utopił w jakimś wiadrze z toluenem lub czymś podobnym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bochumil Posted November 10, 2019 Share Posted November 10, 2019 16 minut temu, kaczorek79 napisał: Powietrzem nic nie zdziała. Ja bym mocnej chemii użył, utopił w jakimś wiadrze z toluenem lub czymś podobnym. Na yt jakiś starszy gość czyści FAP'a płynem do kominków. Ponoć pomaga. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.