Skocz do zawartości

Do posiadaczy X16XEL, przejście na mineralny ??


kondrak134

Rekomendowane odpowiedzi

Hej. No i stało się. Ostatnio miałem bardzo długie trasy i troche tysiączków wpadło na licznik. Lecz co kilka tankowań niestety nie tylko 95 dolewalem. Zauważyłem, że zaczął bardzo olej rąbać. Wychodzi mi gdzieś okolo 0,9l/1000. Obecnie zalewam MobilS 10W40. Myślę o wymianie na mineralny. Kiedyś ktoś mądry mówił, że nie powinno się tego robić i najgorszy olej dla 16v to półsyntetyk. Osobiście też niejednokrotnie pisałem takie wiadomości klubowiczom. Teraz moje pytanko. Czy rzeczywiście mineralny zakleja popychacze zaworów i coś się w silniku psuje ?? Czy moze sie zamula ?? Chodzi mi o to czy nie strace na mocy jak zaleje 15W40 i czy to nie spowoduje mi jakiejś awarii, która przekroczy kwote zaoszczędzoną na tańszym oleju. Jak radzicie. Dolewać 10W40 czy zalać 15W40 zeby spalanie oleju zmalało. Ktoś już robił taki manewr?? proszę o opinię kolegów z takim doświadczeniem. Dzięki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że z kącika wiele osób jeździ na mineralnym i to jeszcze w silniku 16V ale ja osobiście nie poloecam. Ja zalałem minerał i silnik nie stracił mocy jednak zmieniła sie jego praca, stał się dużo głośniejszy. W zimie strasznie klekotał zanim się rozgrzał. Mechanik powiedział, że hydraulika silnika bardzo cierpi na takim oleju.

Zmieniłem spowrotem olej na semi i różnica jest niesamowita, a najciekawsze jest to, bierze go mniej niż minerała.

Olej to MaxLife Valvoline 10W-40.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja od uytkownikow opli (ronych), jak i mechanikow slyszalem, ze to wszysto bajki i mozna lac mineral.

Ja osobiscie uzywam polsyntetyk bo co do jednego wszyscy byli zgodni - jak nie wiesz co bylo lane to lej polsyntetyk albo mineral - nawet mechanicy z opa mi to powiedzieli (a wlasnie nie mialem pojecia co bylo wczesniej, a szkoda frown.gif)

Kacikowcy ja widzialem mieli rozne zdania bo nawet postana ten temat zalozylem.

Tak czy siak z tego co slyszalem przy najnowszych mineralach nie ma to znaczenia, a np. taki polsyntetyk to mineral z dodatkami, a nie na odwrot.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ja mam 16v i jezdze na mineralu juz 11 tysiecy i faktycznie gdy silnik jest zimny to dosc glosno chodzi.. czeka mnie teraz zmiana oleju i tak sie zastanawiam czy mogl bym teraz zmienic na pol syntetyk np. ten na ktorym ty jezdzisz?? co myslicie?? dodam ze tego oleju nie bierze mi ni grama..serio smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> kurcze ja mam 16v i jezdze na mineralu juz 11 tysiecy i faktycznie

> gdy silnik jest zimny to dosc glosno chodzi.. czeka mnie teraz

> zmiana oleju i tak sie zastanawiam czy mogl bym teraz zmienic na

> pol syntetyk np. ten na ktorym ty jezdzisz?? co myslicie?? dodam

> ze tego oleju nie bierze mi ni grama..serio

Siemka . Ja własnie wczoraj zalałem drugi raz minerała 15w-40 olej Opel, z filterkami Co do pracy silnika to przy rozruchu pojawia sie lekki klekot ,Pozatym bierze tez koło litra mi na 1000km to wychodzi taniej 5l 63zł na dolewki zostanie jeszcze

wink.gif i nieprzejmuje sie , uwazam że dobrze sie jezdzi pozdro.

------------------

Astra 95r 1.6 16V HB

157kkm PB95

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieisac temu wlalem mineralny, faktycznie przy zimniejszej nocy rano klekocze. Oleju rąbie od cholery. W pazdzierniku jak bede zmienial wleje 10w40.

Do zrobienia mam uszczelniacze i uszczelke miedzy silnikiem a skrzynia (przy mineralnym nie poci sie).

W instrukcji obslugi jest wymieniony mineralny jako sezonowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czesc ja osobiscie jezdze na mobilu 5w50 i jest spoko, bardzo malo bierze oleju.

jezeli moge dodoac to pamietajcie koledzy ze syntetyk i pol syntetyk a znacznie lepszymi olejami niz mineral, pod kazdym wzgledem - oprocz ceny smile.gif

ale jezeli wam bierze duzo oleju i wiaze sie z duzymi kosztami dolewek to proponuje zmienic na polskich producentow - lotos , orlen, sa tansze a parametry tez trzymaja, Silnikowi tez sie bardziej spodoba polski polsynstetyk niz zachodni mineral

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od roku jeżdżę na mineralnym Valvoline 15W40. Olej zalecił mi mechanik, w pełni zaufany człowiek, mimo że na składzie miał o wiele droższe oleje. Nie widzę negatywnych oznak pracy silnika na tym oleju - może jeszcze za wcześnie zlosnik.gif

Moim zdaniem - lej bez obaw, szkoda forsy na wynalazki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mogę coś zaproponować to wymień uszczelniacze na zaworach i zostań przy półsyntetyku.

16 zaworowe silniki opla mają to do siebie że po ok 100 kkm lubią nowe uszczelniacze.

Jak znajdziesz dobrego mechaniora to wymieni Ci uszczelniacze bez zdejmowania głowicy. Ja u ojca tak wymieniałem.

Jest na to prosty sposób

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Astrolabium - jaki polecisz ?? Valvoline czy Mobila jeśli chodzi o mineralny? Jak się zachowuje w upały i korki w mieście, nie ma jakichś oznak przegrzewania ?

@ marmo1977 - nie chce pakować dodatkowej kasy w ten samochód. Jeśli olej nie ma zbytniego znaczenia to wole przyjsc na mineralny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> @ Astrolabium - jaki polecisz ?? Valvoline czy Mobila jeśli chodzi o

> mineralny? Jak się zachowuje w upały i korki w mieście, nie ma

> jakichś oznak przegrzewania ?

Tak jak pisalem, jeżdżę na Valvoline AllFleet 15W40 od roku (z wymianą oczywiście wink.gif).

Nie zauważyłem problemów ani z rozruchem w zimie przy -20­­, ani nadmiernego grzania przy +30 (ostatnio wczoraj w korku).

Oczywiście to nie sam olej czyni cuda, ale jesli cały układ chłodniczy jest sprawny to wszystko zachowuje się poprawnie - zagrzanie, termostat, wentylator, ochłodzenie - i tak w kółko.

Jeździłem też w dłuższe trasy, przy stałych predkościach 150-160 olej pracuje prawidłowo, bez żadnych dziwnych objawów.

Zużycie oleju mam raczej małe (być może to sprawka jeszcze dość młodego silnika - rocznik 2001). Wyszło mi łącznie poniżej litra przez 13000 km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdecydowanie lepiej jest wymienić uszczelniacze a poza tym olej opla 15w40 nie jest dużo tańszy od 10w40 z 10 zł róznicy na 5 litrach... mój stary silniczek brał po 1.5 litra na 100km ale do końca jeździł na oplowym 10w40 nowy silniczek po 2 tyś wzioł 0.2 litra i jest dobsze smile.gif oczywiście chodzi na 10w40 a wcześniej chodził na 5w50.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> hmmm , to dlaczego instrukcja opla mowi ze zuzycie oleju moze wyniesc

> do 1 l / na 1000 km ??? przy taki zuzyciu (np 0,9 l na 1000 km)

> wymieniac uszczelniacze czy przejsc do porzadku dziennego i

> jezdzic dalej ??!1

wybór należy do ciebie

fabryka dała normę, aby nie robic napraw w ramach gwarancji

litr na 1000km to jest naprawdę dużo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hej. No i stało się. Ostatnio miałem bardzo długie trasy i troche

> tysiączków wpadło na licznik. Lecz co kilka tankowań niestety

> nie tylko 95 dolewalem. Zauważyłem, że zaczął bardzo olej rąbać.

> Wychodzi mi gdzieś okolo 0,9l/1000. Obecnie zalewam MobilS

> 10W40. Myślę o wymianie na mineralny. Kiedyś ktoś mądry mówił,

> że nie powinno się tego robić i najgorszy olej dla 16v to

> półsyntetyk. Osobiście też niejednokrotnie pisałem takie

> wiadomości klubowiczom. Teraz moje pytanko. Czy rzeczywiście

> mineralny zakleja popychacze zaworów i coś się w silniku psuje

> ?? Czy moze sie zamula ?? Chodzi mi o to czy nie strace na mocy

> jak zaleje 15W40 i czy to nie spowoduje mi jakiejś awarii, która

> przekroczy kwote zaoszczędzoną na tańszym oleju. Jak radzicie.

> Dolewać 10W40 czy zalać 15W40 zeby spalanie oleju zmalało. Ktoś

> już robił taki manewr?? proszę o opinię kolegów z takim

> doświadczeniem. Dzięki i pozdrawiam.

Przez jakiś czas lałem mineralny do swojego. Wychodziło taniej niż półsyntetyk. Jedynie w zimie przy zapalaniu był głośniejszy a później już spoko.

Teraz jednak wróciłem do półsyntetyka (zrobiłem uszczelniacze i nie pali).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja znów czytałem gdzieś tylko nie pamiętam gdzie ze przy zużyciu oleju w x16xel powyżej 0.75 litra na 1000km zaleca się wymiane uszczelniaczy tłoków i pierścieni tłokowych.??? oczywiście tłoki przydało by się kupić juz bez tej nieszczęsnej wady fabrycznej. Poprawke wprowadzili w 95 roku a ja mój stary silnik rocznik 98 i jeszcze jedo numer świadczył o tym ze jest z wadą fabryczną yikes.gif mam znajomego co ma astre g x16xel z 2002 roku nakręcone 180 tyś kilka porzadnie zdartych opon przednich i nie nic nie dolewa od wymiany do wymiany... yikes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja asterka lata już 30tys na mineralnym Opla i nie ma z nią żadnych probemów. Oleju bierze litr na 10000km więc się tym nie przejmuję. Z rozruchem nawet zimą nie ma problemów, a przy jeździe ze stałą prędkością 170 na autostradzie w upał bardzo dobrze sobie radzi.

Moim zdaniem oleje mineralne są opla są wysokiej klasy jakościowej i z powodzeniem można je stosować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.