mat_79 Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Witam! Czy istnieje dokument regulujacy zasady używania kierunkowskazów? W Prawie o ruchu drogowym nie ma za wiele powiedziane na ten temat. Może jest jakieś rozporządzenie właściwego ministra lub cos podobnego? PZDR i czekam na konkretne odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iwin Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 tak na szybko to: Art.22 p.5 kierujacy pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyrażnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. sa jeszcze odpowiednie przepisy do używania swiateł awartjnych przy zatrzymaniu spowodowanym wypadkiem lub awaria pojzadu, oraz przepisy dotyczące wyposażenia pojazdu w odp swiatła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 > Witam! > Czy istnieje dokument regulujacy zasady używania kierunkowskazów? W > Prawie o ruchu drogowym nie ma za wiele powiedziane na ten > temat. Może jest jakieś rozporządzenie właściwego ministra lub > cos podobnego? > PZDR i czekam na konkretne odpowiedzi Nie da się tego określić w iliści "piknięć" i metrach. Przede wszystkim trzeba używać zdrowego rozsądku i głowy, kierując się założeniem kiedyś występującym w KD - że sygnalizować swoje zamiary należy wyraźnie, w sposob nie mogący budzić wątpliwości u innych uczestników ruchu, a unikać sygnalizowania w sposób, który mógłby wprowadzać zamieszanie co do intencji sygnalizującego (dokłądnego sformułowania już nie pamiętam). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Iwin Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 > Nie da się tego określić w iliści "piknięć" ilośc "piknięć" jest określona w następujący sposób: 90 plus minus 30, czyli "pikniecia" muszą się mieścicć w przedziale 60-120 na minute. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mat_79 Napisano 28 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 > Nie da się tego określić w iliści "piknięć" i metrach. > Przede wszystkim trzeba używać zdrowego rozsądku i głowy, kierując > się założeniem kiedyś występującym w KD - że sygnalizować swoje > zamiary należy wyraźnie, w sposob nie mogący budzić wątpliwości > u innych uczestników ruchu, a unikać sygnalizowania w sposób, > który mógłby wprowadzać zamieszanie co do intencji > sygnalizującego (dokłądnego sformułowania już nie pamiętam). O zdrowym rozsądku i głowie to ja wiem - pytam się , czy są szczegółowe regulacje prawne dotyczace np. obowiązku używania kierunkowskazów przy wjeździe na okreslony typ skrzyżowania... skąd moje pytanie: znajomy zdawał niedawno na prawo jazdy i oberwało mu się od egzaminatora, że nie zasygnalizował zjazdu z drogi głównej (która biegła w kształt litery L, zaś on miał zjechać w podporządkowaną, kontynuując "fizycznie" jazdę na wprost) Zgadzam się wtym przypadku z egzaminatorem i z koniecznością sygnalizowania manewru ALE, wczoraj egzamin zdawała moja żona (ZDAŁA - za drugim razem!!!) i oberwało jej się od egzaminatora, że... sygnalizowała zjazd z drogi głównej w podporządkowaną: "Po co? Przecież jedzie pani prosto!" Sytuacja taka sama jak u tego delikwenta z poprzedniego akapitu... ale interpretacja przez egzaminatorów z tego samego ośrodk różna dlatego ciekaw jestem, czy w kwestii kierunkowskazów pozostaje tylko zdrowy rozsadek i ogólne wskazania Kodeksu, czy tez sa jakieś bardziej szczegółowe uregulowania prawne Pozdrawiam i czekam na dalsze odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lfn Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Jeżeli nie wynika to z oznakowania (czasami spotyka się właśnie przed takimi skrzyżowaniami pas idący fizycznie na wprost oznaczony jako w prawo/lewo) to sygnalizujemy zgodnie ze stanem faktycznym. Główna/podporządkowana nie ma znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lfn Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 > ilośc "piknięć" jest określona w następujący sposób: 90 plus minus > 30, czyli "pikniecia" muszą się mieścicć w przedziale 60-120 na > minute. Lucyferowi chodziło raczej o ilość "piknięć" w sensie bezwzględnym, czyli inaczej mówiąc o minimalny czas włączenia kierunkowskazu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 > Lucyferowi chodziło raczej o ilość "piknięć" w sensie > bezwzględnym, czyli inaczej mówiąc o minimalny czas > włączenia kierunkowskazu. Otóż to. Choć w nowych samochodach krótkie "puknięcie" dzwigienki kierunków powoduje, że zamigają 3 razy celem sygnalizacji zmiany pasa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lucyfer Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 > O zdrowym rozsądku i głowie to ja wiem - pytam się , czy są > szczegółowe regulacje prawne dotyczace np. obowiązku używania > kierunkowskazów przy wjeździe na okreslony typ skrzyżowania... > skąd moje pytanie: > znajomy zdawał niedawno na prawo jazdy i oberwało mu się od > egzaminatora, że nie zasygnalizował zjazdu z drogi głównej > (która biegła w kształt litery L, zaś on miał zjechać w > podporządkowaną, kontynuując "fizycznie" jazdę na wprost) > Zgadzam się wtym przypadku z egzaminatorem i z koniecznością > sygnalizowania manewru > ALE, > wczoraj egzamin zdawała moja żona (ZDAŁA - za drugim razem!!!) i > oberwało jej się od egzaminatora, że... sygnalizowała zjazd z > drogi głównej w podporządkowaną: "Po co? Przecież jedzie pani > prosto!" Sytuacja taka sama jak u tego delikwenta z poprzedniego > akapitu... ale interpretacja przez egzaminatorów z tego samego > ośrodk różna > dlatego ciekaw jestem, czy w kwestii kierunkowskazów pozostaje tylko > zdrowy rozsadek i ogólne wskazania Kodeksu, czy tez sa jakieś > bardziej szczegółowe uregulowania prawne > Pozdrawiam i czekam na dalsze odpowiedzi Pytanie natury podstawowej - czy w obydwu wypadkach droga główna skręcała w tę samą stronę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mokrii Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Quote: Art.22 p.5 kierujacy pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyrażnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. żona nie zmieniała kierunku jazdy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz_77 Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Jakiś czas temu była bardzo długa rozmowa na temat takiego skrzyżowania, obozy były podzielone tak jak Ci dwaj egzaminatorzy Może znajdę to zapodam linka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomasz_77 Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 Znalazłem Mam nadzieję, że się przyda: >>> Kliknij tutaj <<< Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jackdob Napisano 28 Czerwca 2006 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2006 > Czy istnieje dokument regulujacy zasady używania kierunkowskazów? W > Prawie o ruchu drogowym nie ma za wiele powiedziane na ten > temat. Może jest jakieś rozporządzenie właściwego ministra lub > cos podobnego? > PZDR i czekam na konkretne odpowiedzi w naszym prawodawstwie nie ma takiego zapisu, który regulowałby tę kwestię dokładnie...... jedynym jest zapis (cytowany wyżej) z kodeksu drogowego......... reszta to już kwestia interpretacji......jakże różna...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mat_79 Napisano 29 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 > Pytanie natury podstawowej - czy w obydwu wypadkach droga główna > skręcała w tę samą stronę? tak, droga główna biegła w prawo, zaś delikwent i óżna mieli jechac "prosto" opuszczając drogę głwóną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mat_79 Napisano 29 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 > Quote: > Art.22 p.5 > kierujacy pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyrażnie sygnalizować > zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać > sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. > żona nie zmieniała kierunku jazdy kierunku jazdy nie, ale pas ruchu jak najbardziej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mat_79 Napisano 29 Czerwca 2006 Autor Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2006 > w naszym prawodawstwie nie ma takiego zapisu, który regulowałby tę > kwestię dokładnie...... > jedynym jest zapis (cytowany wyżej) z kodeksu drogowego......... > reszta to już kwestia interpretacji......jakże różna...... na to wychodzi... dziękuję za odpowiedzi mam nadzieję, że kierowców o "oszczędnej ekspresji" będzie na naszyn drogach coraz mniej PZDR NA GORĄCO: Jestem po miłej rozmowie z komisarzem w Wydziału Ruchu Drogowego lubelskiej KWP - w końcu pracujemy po sąsiedzku Jego opinia jest jednoznaczna: W opisywanej sytuacji kierunkowskazy trzeba włączać koniecznie! Jest to zmiana kierunku ruchu (kierunek ruchu wyznacza bowiem przebieg drogi z pierwszeństwem przejazdu) i jest to zmiana pasa ruchu (bo z pasa drogi głownej następuje zmiana na pas drogi podporządkowanej). Nie ma znaczenia, w którą stronę zakręca droga z pierwszeństwem przejazdu. PZDR i mam nadzieję, że to wyjaśnia wszystkie watpliwości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.