Wreszcie ładny prius

[Rado_]

24 minuty temu, Ralph78 napisał(a):

Niekoniecznie, jest jeszcze Skoda Octavia PHEV, Superb PHEV i VW Passat GTE. Nie jestem jednak do końca przekonany o tą technologię. Toyota daje mi pewność jeśli chodzi o bezawaryjność ergo koszty utrzymania.

Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka
 

A czemu nie EV?

[Ralph78]

18 minut temu, Rado_ napisał(a):

A czemu nie EV?

Już wcześniej napisałem 

[Rado_]

9 minut temu, Ralph78 napisał(a):

Już wcześniej napisałem 

Kto by to pamiętał

[Ralph78]

6 minut temu, Rado_ napisał(a):

Kto by to pamiętał

 

 

[grogi]

Godzinę temu, Ralph78 napisał(a):

Niekoniecznie, jest jeszcze Skoda Octavia PHEV, Superb PHEV i VW Passat GTE. 

 

Nie wspomniałeś  o kupowaniu dla przyjemności... ??

[Ralph78]

 
Nie wspomniałeś  o kupowaniu dla przyjemności... ??

Przyjemne z pożytecznym Nie wiem czy koszty utrzymania czy ewentualna awaryjność, nie spędziłyby mi snu z powiek i zabiły jakąkolwiek przyjemność. Ogólnie koszty utrzymania to primo a secundo to radość z prowadzenia i posiadania nowego gadżetu

Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka

[Rado_]

2 godziny temu, Ralph78 napisał(a):

 

 

Pytanie jak często jest to czasem i jaka to trasa. Tego nie wiem, a paliwo zawsze kosztuje, szczególnie benzyna. Odnoszę się do ceny zakupu 50 tys euro.

[wladmar]

12 minut temu, Rado_ napisał(a):

Pytanie jak często jest to czasem i jaka to trasa. Tego nie wiem, a paliwo zawsze kosztuje, szczególnie benzyna. Odnoszę się do ceny zakupu 50 tys euro.

 

Przy tak małych przebiegach i sporadycznych trasach w ogóle nie bawiłbym się w posiadanie auta. Dojazd do pracy taksówką, a na sporadyczne wyjazdy wynajmowałbym różne ciekawe auta, a nie męczyłbym się Pruisem. I to wszystko za ułamek ceny Priusa i zupełnie bezproblemowo pod względem eksploatacji.  

[Ralph78]

Pytanie jak często jest to czasem i jaka to trasa. Tego nie wiem, a paliwo zawsze kosztuje, szczególnie benzyna. Odnoszę się do ceny zakupu 50 tys euro.

Średnio raz na 6 tygodni jesteśmy w Dublinie czyli tam i z powrotem trochę ponad 400km. W lecie jak jest pogoda w weekendy wyjazdy na różne wycieczki, hike itp, staramy się ogarnąć max do 80 km w jedną stronę.
Zakupy, praca, treningi dziecka itp to bardziej jazda dookoła komina. Średnio 15kkm rocznie, sporadycznie jak w zeszłym roku wyjazd do Walii, gdzie w tydzień zrobiliśmy prawie 3kkm.

Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka

[Ralph78]

 
Przy tak małych przebiegach i sporadycznych trasach w ogóle nie bawiłbym się w posiadanie auta. Dojazd do pracy taksówką, a na sporadyczne wyjazdy wynajmowałbym różne ciekawe auta, a nie męczyłbym się Pruisem. I to wszystko za ułamek ceny Priusa i zupełnie bezproblemowo pod względem eksploatacji.  

Spójrz na post wyżej, auto musi być i koniec kropka. Pytanie tylko czy rzeczywiście zakup za 50k euro to nie fanaberia

Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka

[wladmar]

5 minut temu, Ralph78 napisał(a):

Spójrz na post wyżej, auto musi być i koniec kropka. Pytanie tylko czy rzeczywiście zakup za 50k euro to nie fanaberia
 

 

Fanaberia, ale przecież w motoryzacji w 90% chodzi właśnie o to, o radość z gadżetu  A to już kwestia indywidualna, ja osobiście za 50k EUR wybrałbym coś zdecydowanie ciekawszego. Przy takich przebiegach koszt paliwa jest mało istotny, natomiast radocha z jazdy już tak. 

[Rado_]

48 minut temu, Ralph78 napisał(a):

Średnio raz na 6 tygodni jesteśmy w Dublinie czyli tam i z powrotem trochę ponad 400km. W lecie jak jest pogoda w weekendy wyjazdy na różne wycieczki, hike itp, staramy się ogarnąć max do 80 km w jedną stronę.
Zakupy, praca, treningi dziecka itp to bardziej jazda dookoła komina. Średnio 15kkm rocznie, sporadycznie jak w zeszłym roku wyjazd do Walii, gdzie w tydzień zrobiliśmy prawie 3kkm.

Wysłane z mojego IN2023 przy użyciu Tapatalka
 

Faktycznie hybryda chyba najlepsza. Oczywiście, że nie zawsze patrzy się tylko na koszty zakupu, ale jeżeli ten koszt jest w tych samych widełkach dla auta spalinowego, hybrydy, czy elektryka, to wybór jest większy.