senai Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 witam. Mam hmm... troche smutne dla mnie pytanie, ale coz... musze je zadac... Rozbilem kilka dni temu swoja asterke i na 90% bedzie do kasacji. I tu wlasnie pojawia sie caly problem gdyz PZU powiedziala, ze jesli auto bedzie do kasacji to dostane wrak i reszte $ z odszkodowania. No i dochodze wlasnie do pytania... Co zrobic z wrakiem ? Sprzedac na czesci ? Sprzedac handlarzowi "trupami" (mowa oczywiscie o tych magikach co 4 cwiartek robia jedno auto ) ? Czy tez moze naprawic i sprzedac ? Co najbardziej sie moze oplacac ? Z gory thx za odpowiedz. Dla zainteresowanych fotki trupa http://websky.pl/~mitch/v/senai/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Yatanza Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > witam. > Mam hmm... troche smutne dla mnie pytanie, ale coz... musze je > zadac... Przeciez to jest delikatnie mowiac "stluczka" parkingowa . Samochod naprawic i jezdzic albo sprzedac do naprawy, pytanie tylko czy po naprawie auto bedzie warte poniesionych kosztow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
senai Napisano 4 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > Przeciez to jest delikatnie mowiac "stluczka" parkingowa . Samochod > naprawic i jezdzic albo sprzedac do naprawy, pytanie tylko czy > po naprawie auto bedzie warte poniesionych kosztow. problem w tym ze obie podluznice sa calkowicie pogiete a cale bebechy auta sie poprzestawialy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Codename47 Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 naprawiac , nic powaznego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
senai Napisano 4 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > naprawiac , nic powaznego hmm... uwierzcie ze nie byla to stluczka parkingowa tylko slup przy predkosci wg. policji ok 60-70 km/h (bo osobiscie nie umeim tego ocenic bo na licznik nie patrzylem ) Jednak wiem ze ja juz tym autem po takim dzwonie jedzic ochoty nie mam bo nie chcialbym jadac zostawiac za soba 4 sladow . Wiem zaraz ktos powie ze trzeba po prostu znalezc dobry warsztat i juz, ale nie zmienia faktu ze szukam odpowiedzi na pytanie jak najbardziej oplaca sie go pozbyc... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Codename47 Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > hmm... uwierzcie ze nie byla to stluczka parkingowa tylko slup przy > predkosci wg. policji ok 60-70 km/h (bo osobiscie nie umeim tego > ocenic bo na licznik nie patrzylem ) Jednak wiem ze ja juz tym > autem po takim dzwonie jedzic ochoty nie mam bo nie chcialbym > jadac zostawiac za soba 4 sladow . Wiem zaraz ktos powie ze > trzeba po prostu znalezc dobry warsztat i juz, ale nie zmienia > faktu ze szukam odpowiedzi na pytanie jak najbardziej oplaca sie > go pozbyc... za skrzynke piwa go biore Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slawek_L Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > hmm... uwierzcie ze nie byla to stluczka parkingowa tylko slup przy > predkosci wg. policji ok 60-70 km/h (bo osobiscie nie umeim tego > ocenic bo na licznik nie patrzylem ) Jednak wiem ze ja juz tym > autem po takim dzwonie jedzic ochoty nie mam bo nie chcialbym > jadac zostawiac za soba 4 sladow . Wiem zaraz ktos powie ze > trzeba po prostu znalezc dobry warsztat i juz, ale nie zmienia > faktu ze szukam odpowiedzi na pytanie jak najbardziej oplaca sie > go pozbyc... wyklep z zewnątrz, sprzedaj jako nówkę, nieśmiganą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QBUS Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > witam. > Mam hmm... troche smutne dla mnie pytanie, ale coz... musze je > zadac... Rozbilem kilka dni temu swoja asterke i na 90% bedzie > do kasacji. I tu wlasnie pojawia sie caly problem gdyz PZU > powiedziala, ze jesli auto bedzie do kasacji to dostane wrak i > reszte $ z odszkodowania. No i dochodze wlasnie do pytania... Co > zrobic z wrakiem ? Sprzedac na czesci ? Sprzedac handlarzowi > "trupami" (mowa oczywiscie o tych magikach co 4 cwiartek robia > jedno auto ) ? Czy tez moze naprawic i sprzedac ? Co > najbardziej sie moze oplacac ? > Z gory thx za odpowiedz. > Dla zainteresowanych fotki trupa > http://websky.pl/~mitch/v/senai/ Jezeli to AC (a z tego co widze to tak) to pozostaje wziasc kase, odebrac wrak, ktory sprzedac handlarzom zlomu. Jesli to by bylo OC to PZU nie mialoby prawa zrobic takiego myku - wowczas w swietle prawa szkoda calkowita jest, gdy jej wartosc = wartosci rynkowej auta i ani zlotowki mniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Makar25 Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 jakbys sie zdecydowal i chcial jakies części sprzedac to daj znac pewno chętni się znajdą a dorobisz sobie jeszcze a nie za bezcen handlarzom oddawac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BoRuCh Napisano 4 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > hmm... uwierzcie ze nie byla to stluczka parkingowa tylko slup przy > predkosci wg. policji ok 60-70 km/h (bo osobiscie nie umeim tego > ocenic bo na licznik nie patrzylem ) Jednak wiem ze ja juz tym > autem po takim dzwonie jedzic ochoty nie mam bo nie chcialbym > jadac zostawiac za soba 4 sladow . Wiem zaraz ktos powie ze > trzeba po prostu znalezc dobry warsztat i juz, ale nie zmienia > faktu ze szukam odpowiedzi na pytanie jak najbardziej oplaca sie > go pozbyc... jakbyś jechał 60-70km/h i przydzwonił w słup/latarnie to bys tutaj już nie pisał zastanawia mnie jedno, czemu jasiek nie wyskoczył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
senai Napisano 4 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 4 Lipca 2006 > jakbyś jechał 60-70km/h i przydzwonił w słup/latarnie to bys tutaj > już nie pisał > zastanawia mnie jedno, czemu jasiek nie wyskoczył ja mowie... nie wiem ile jechalem. mowie ile powiedzial mi policjant z drogowki bo mierzyli tymi swoimi koleczkami... ja zreszta bylem w takimszoku ze niewiele pamietam... co do poduszek sam sie zastanawiam nad tym i mam podejrzenie ze w jakims warsztacie ktos sobie moze je przywlaszczyl ale to sprawdze na dniach... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bracichowicz Napisano 5 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 > witam. > Mam hmm... troche smutne dla mnie pytanie, ale coz... musze je > zadac... Rozbilem kilka dni temu swoja asterke i na 90% bedzie > do kasacji. I tu wlasnie pojawia sie caly problem gdyz PZU > powiedziala, ze jesli auto bedzie do kasacji to dostane wrak i > reszte $ z odszkodowania. No i dochodze wlasnie do pytania... Co > zrobic z wrakiem ? Sprzedac na czesci ? Sprzedac handlarzowi > "trupami" (mowa oczywiscie o tych magikach co 4 cwiartek robia > jedno auto ) ? Czy tez moze naprawic i sprzedac ? Co > najbardziej sie moze oplacac ? > Z gory thx za odpowiedz. > Dla zainteresowanych fotki trupa > http://websky.pl/~mitch/v/senai/ Ja za swojego wziąłem 2 tys, a w lepszym stanie było silnik i klapa nie ruszone tylko koło prawe weszło prawie do kabiny i trza było całego malować bo na bok sie przewrócił. Kupił facet na firmę która rozbieara auta, mówił że tylko blok silnika musi zdać urzędowo a reszta na części a resztki karoseriii na złom. U mnie tyż podłużnice poszły, a za remoncik 4-5 krzyczeli, szukam następnego autka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Javoreczek Napisano 5 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 > Co > zrobic z wrakiem ? Sprzedac na czesci ? Sprzedac handlarzowi > "trupami" (mowa oczywiscie o tych magikach co 4 cwiartek robia > jedno auto ) ? Czy tez moze naprawic i sprzedac ? Co > najbardziej sie moze oplacac ? Pamietaj o koniecznosci płacenia OC za samochód którego nie wyrejestrujesz. Tak więc jak sie bedziesz go pozbywał, to sie go pozbądź w taki sposób żeby miec umowe sprzedaży, lub zaswiadczenie o zezłomowaniu, bo tylko na tej podstawie mozesz go wyrejestrować. Jak go sam rozsprzedasz w częsciach, a bude potniesz i oddasz zbieraczom złomu to teoretycznie OC bedziesz musiał płacic nadal. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kajman Napisano 5 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 Co > zrobic z wrakiem ? Sprzedac na czesci ? Sprzedac handlarzowi > "trupami" na początek spróbuj odwołać się od decyzji ubezpieczyciela powołując się na przepisy /nie zacytuje bo nie pamiętam, ale ktoś pewnie będzie wiedział/. Jak z odwołania nic nie załatwisz to wystaw wraka na allegro. Przynajmniej zmniejszysz straty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QBUS Napisano 5 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 > Co > na początek spróbuj odwołać się od decyzji ubezpieczyciela powołując > się na przepisy /nie zacytuje bo nie pamiętam, ale ktoś pewnie > będzie wiedział/. Jak z odwołania nic nie załatwisz to wystaw > wraka na allegro. Przynajmniej zmniejszysz straty W przypadku, gdy robisz z OC sprawcy to tak jest, ale w przypadku AC obowiazuja warunki, ktore zostaly opisane w umowie - i tutaj juz strata na 70% wartosci auta moze byc uznane za szkode calkowita (na co sie zgodziles podpisujac polise). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 5 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 > witam. > Mam hmm... troche smutne dla mnie pytanie, ale coz... musze je > zadac... Rozbilem kilka dni temu swoja asterke i na 90% bedzie > do kasacji. I tu wlasnie pojawia sie caly problem gdyz PZU > powiedziala, ze jesli auto bedzie do kasacji to dostane wrak i > reszte $ z odszkodowania. No i dochodze wlasnie do pytania... Co > zrobic z wrakiem ? Sprzedac na czesci ? Sprzedac handlarzowi > "trupami" (mowa oczywiscie o tych magikach co 4 cwiartek robia > jedno auto ) ? Czy tez moze naprawic i sprzedac ? Co > najbardziej sie moze oplacac ? > Z gory thx za odpowiedz. > Dla zainteresowanych fotki trupa > http://websky.pl/~mitch/v/senai/ A tak na oko, duzo sie stalo w komorze silnika? Z zewnatrz nie wyglada bardzo zle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
senai Napisano 5 Lipca 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Lipca 2006 > A tak na oko, duzo sie stalo w komorze silnika? Z zewnatrz nie > wyglada bardzo zle. hmmmm... silnik jest przekrzywiony w dol i lewym rogiem w tyl tak ze bardzo rzuca sie w oczy roznica. obie podluznice pogiete ogolnie pod maska nie liczac tego co na zdjeciu widac nie jest zle tylko wsio prawie poprzestawiane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S3kawek Napisano 6 Lipca 2006 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2006 > hmmmm... silnik jest przekrzywiony w dol i lewym rogiem w tyl tak ze > bardzo rzuca sie w oczy roznica. obie podluznice pogiete ogolnie > pod maska nie liczac tego co na zdjeciu widac nie jest zle tylko > wsio prawie poprzestawiane To moze na czesci go puscic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.