satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 po których się wjeżdża i zjeżdża serpentynkami ? normalnie tak jakiś **** przede mną jechał, że normalnie mi auto na 1 przygasało a sprzęgła to bym nie miał gdybym nie wyprzedził drugim pasem.... (oba w tym samym kierunku panowie moralizatorzy), jeszcze wyprzedzam takiego kloca a on na mnie bezczelnie trąbi na parkingu już taki odważny nie był a nawet się słowem nie odezwałem do niego tylko postawiłem obok auto i zaśmiałem się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adi20 Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > po których się wjeżdża i zjeżdża serpentynkami ? > normalnie tak jakiś **** przede mną jechał, że normalnie mi auto na 1 > przygasało a sprzęgła to bym nie miał gdybym nie wyprzedził > drugim pasem.... (oba w tym samym kierunku panowie > moralizatorzy), jeszcze wyprzedzam takiego kloca a on na mnie > bezczelnie trąbi na parkingu już taki odważny nie był a nawet > się słowem nie odezwałem do niego tylko postawiłem obok auto i > zaśmiałem się nie fszyscy lubia drifting Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > po których się wjeżdża i zjeżdża serpentynkami ? > normalnie tak jakiś **** przede mną jechał, że normalnie mi auto na 1 > przygasało a sprzęgła to bym nie miał gdybym nie wyprzedził > drugim pasem.... (oba w tym samym kierunku panowie > moralizatorzy), jeszcze wyprzedzam takiego kloca a on na mnie > bezczelnie trąbi na parkingu już taki odważny nie był a nawet > się słowem nie odezwałem do niego tylko postawiłem obok auto i > zaśmiałem się pozdrawial.. pewnie autokacik.. btw. nie bylo dzisiaj zadnych dzwonow, wybochow, nawet malutkiego trzesienia ziemi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > nie fszyscy lubia drifting ale tam jest tyle miejsca, że trzy auta obok siebie mogą jechać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > pozdrawial.. pewnie autokacik.. > btw. nie bylo dzisiaj zadnych dzwonow, wybochow, nawet malutkiego > trzesienia ziemi ? nie... tylko w kałużę wjechałem i jakąś laskę ochlapałem niechcąco... już ją miałem przygarnąć i osuszyć ale jakimiś brzydkimi słowami rzucała i sobie pojechałem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maagog Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > nie... tylko w kałużę wjechałem i jakąś laskę ochlapałem niechcąco... > już ją miałem przygarnąć i osuszyć ale jakimiś brzydkimi > słowami rzucała i sobie pojechałem... ja bym zawrocil i ochalapal ja jeszcze raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 Czyżby Galeria Dominikańska i parking piętrowy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > Czyżby Galeria Dominikańska i parking piętrowy? no.... jeżdżą tam jak cioty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > no.... jeżdżą tam jak cioty Skąd ja to znam. A najlepsze jest to, że nie potrafią dobrze zjechać do bramek na danym poziomie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > Skąd ja to znam. A najlepsze jest to, że nie potrafią dobrze zjechać > do bramek na danym poziomie... we mnie dzisiaj jakiś idiota cofał ale mu wybaczyłem bo austria... to tylko zatrąbiłem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > we mnie dzisiaj jakiś idiota cofał ale mu wybaczyłem bo austria... > to tylko zatrąbiłem To co oni u siebie cofać nie umieją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > To co oni u siebie cofać nie umieją no nie wiem... ale potrafisz powiedzieć po niemiecku "ty je*** bambusie co cię k*** nie nauczyli cofać" ? a tak na serio to fakt.. jedna bramka była zepsuta, ale on cofał spod tej dobrej... i się wystraszyłem jak sobie jechałem a tu nagle zonk i wsteczne jakiejś terenowej beemki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > no nie wiem... ale potrafisz powiedzieć po niemiecku "ty je*** > bambusie co cię k*** nie nauczyli cofać" ? Zaraz poszukam w słowniku Znalazłem ale brzmi dziwnie > a tak na serio to fakt.. jedna bramka była zepsuta, ale on cofał spod > tej dobrej... i się wystraszyłem jak sobie jechałem a tu nagle > zonk i wsteczne jakiejś terenowej beemki Ostatnio coraz częściej bramki się psują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > Zaraz poszukam w słowniku > Ostatnio coraz częściej bramki się psują. a to wkurza... bo raz się tak ustawiłem.. za mną kilka innych aut... i wytłumacz wszystkim po kolei, że bramka nie zdiała i że trzeba cofnąć a tam połowa już Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pietro_M Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > a to wkurza... bo raz się tak ustawiłem.. za mną kilka innych aut... > i wytłumacz wszystkim po kolei, że bramka nie zdiała i że trzeba > cofnąć a tam połowa już I jeszcze się plują, że śmiem cofać, bo bramka padła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > I jeszcze się plują, że śmiem cofać, bo bramka padła tam w ogóle jest niebezpiecznie.... jak se pojechałem tam bmw oglądać... to mi wyszło 5 takich "pomocników" sprzedającego z siłki, że się bałem powiedzieć, że to trup jeszcze trochę to bym MUSIAŁ kupić (i tak przestałem szukać bmw) a potem ta bramka... złe wspomnienia jakieś mam z tego parkingu zawsze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radson Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > no.... jeżdżą tam jak cioty ale zato jak zjezdzaja, ze az asfalt jest pociety od przytarc zawieszeniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > ale zato jak zjezdzaja, ze az asfalt jest pociety od przytarc > zawieszeniem nie... asfalt jest pocięty w tym miejscu w którym jest uskok... i tyli... a ten uskok tam powinien być bo zaraz za kilka metrów jest przejście dla pieszych, ja jakoś mam to auto niziutko a niczym tam nigdy nie przyhaczyłem bo potrafię hamulec nacisnąc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koniuszko Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > ale zato jak zjezdzaja, ze az asfalt jest pociety od przytarc > zawieszeniem zdolnie a zderzakow jakis nie zostawil na zakrecie? tez kiedys widzialem jak gosc zjezdzal na pietrowym i zderzakiem przesmarowal zakret Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > zdolnie a zderzakow jakis nie zostawil na zakrecie? tez kiedys > widzialem jak gosc zjezdzal na pietrowym i zderzakiem > przesmarowal zakret ja kiedyś przy zjeżdżaniu puściłem na luz, z wydechu mi strzeliło i jakiś gość w ściane wjechał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koniuszko Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > ja kiedyś przy zjeżdżaniu puściłem na luz, z wydechu mi strzeliło i > jakiś gość w ściane wjechał nie ladnie tak straszyc ale echo musialo byc niezle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Radek Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > ja kiedyś przy zjeżdżaniu puściłem na luz, z wydechu mi strzeliło i > jakiś gość w ściane wjechał osz kur..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > osz kur..... ja tam na wszelki wypadek się zmyłem szybko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > ja kiedyś przy zjeżdżaniu puściłem na luz, z wydechu mi strzeliło i > jakiś gość w ściane wjechał czyli spowodowałeś wypadek I pewnie jeszcze oddaliłeś się z miejsca zdarzenia? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > czyli spowodowałeś wypadek I pewnie jeszcze oddaliłeś się z > miejsca zdarzenia? jak ja spowodowałem ? pzregląd mam, auto spełnia normy emisji spalin i hałasu... won jak się napatoczył strachulec to powinien nie siadać za kierownicą... co by było gdybym nie daj bozia klakson nacisnął ? zryłby tynk ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koniuszko Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > jak ja spowodowałem ? pzregląd mam, auto spełnia normy emisji spalin > i hałasu... won jak się napatoczył strachulec to powinien nie > siadać za kierownicą... co by było gdybym nie daj bozia klakson > nacisnął ? zryłby tynk ? za klakson dostalbys mandat za nieuzasadnione uzycie sygnalu dzwiekowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mdyrka Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > jak ja spowodowałem ? pzregląd mam, auto spełnia normy emisji spalin > i hałasu... won jak się napatoczył strachulec to powinien nie > siadać za kierownicą... co by było gdybym nie daj bozia klakson > nacisnął ? zryłby tynk ? nie wyjechałby na zewnątrz parkingu... przez ścianę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Koniuszko Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > nie wyjechałby na zewnątrz parkingu... > przez ścianę jesli parking podziemny to za kreta moze robic, a jesli na gorze to za pttaszka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WPG5400 Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 postawiłem obok auto i > zaśmiałem się Mistrzu w ktorym momencie zdazyl Cie wyprzedzic, ze musiales auto stawiac kolo jego fury Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 wez nerwosol i dorosnij Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 5 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > po których się wjeżdża i zjeżdża serpentynkami ? > normalnie tak jakiś **** przede mną jechał, że normalnie mi auto na 1 > przygasało a sprzęgła to bym nie miał gdybym nie wyprzedził > drugim pasem.... (oba w tym samym kierunku panowie > moralizatorzy), jeszcze wyprzedzam takiego kloca a on na mnie > bezczelnie trąbi na parkingu już taki odważny nie był a nawet > się słowem nie odezwałem do niego tylko postawiłem obok auto i > zaśmiałem się Trąbił bo jechałeś ala Tokyo Drift?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > postawiłem obok auto i > Mistrzu w ktorym momencie zdazyl Cie wyprzedzic, ze musiales auto > stawiac kolo jego fury błądziłem po parkingu żeby jak najbliżej drzwi było... no i pech chiał, że nie było blisko i postawiłem dalej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 5 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2006 > Trąbił bo jechałeś ala Tokyo Drift?? nosz NORMALNIE jechałem tam się nie da tokyować driftować bo za stromy zjazd i podjazd jest se w ścianę można driftnąć jak się przegnie a poza tym to polska... nawet tam są dziury i nierówności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carrerka Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > po których się wjeżdża i zjeżdża serpentynkami ? > normalnie tak jakiś **** przede mną jechał, że normalnie mi auto na 1 > przygasało a sprzęgła to bym nie miał gdybym nie wyprzedził Ja mam zupełnie inne spostrzeżenia...W moim budzą się tam dzikie wspomnienia z Playstation ...w tych zakrętach robi mi się słabo czasami...Normalnie na drogach spokojny misiek a tam... Już parę razy oberwał za to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Ja mam zupełnie inne spostrzeżenia...W moim budzą się tam dzikie > wspomnienia z Playstation ...w tych zakrętach robi mi się słabo > czasami...Normalnie na drogach spokojny misiek a tam... Już > parę razy oberwał za to Hehe, spokojny.... Każdy jest spokojny dopóki sam się na drogę nie wyrwie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carrerka Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Hehe, spokojny.... > Każdy jest spokojny dopóki sam się na drogę nie wyrwie Dwoistość natury ? Jak zamontować ukrytą kamerę w aucie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszust Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > tam w ogóle jest niebezpiecznie.... jak se pojechałem tam bmw > oglądać... to mi wyszło 5 takich "pomocników" sprzedającego z > siłki, że się bałem powiedzieć, że to trup jeszcze trochę to > bym MUSIAŁ kupić (i tak przestałem szukać bmw) a potem ta > bramka... złe wspomnienia jakieś mam z tego parkingu zawsze Buahahahehe.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Dwoistość natury ? Bilans musi wyjść na zero.... Jak z tobą jeździ spokojnie to szaleje sam > Jak zamontować ukrytą kamerę w aucie? Na razie było o podsłuchach ale może wątek się rozwinie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomaszust Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > ja kiedyś przy zjeżdżaniu puściłem na luz, z wydechu mi strzeliło i > jakiś gość w ściane wjechał Ja kiedys za czasow maurycego (czyt. mało jedzie, dużo rycy ) wlaczalem alarmy u innych. Wystarczyla lekka przegazowka. a juz w takich podziemnych czy pietrowych parkingach to zadanie bylo ulatwione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carrerka Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Bilans musi wyjść na zero.... Jak z tobą jeździ spokojnie to szaleje > sam No popatrz...a tak się zarzekał że "zawsze zgodnie z KD" Faceci nigdy nie wyrastają z zabaw autkami? > Na razie było o podsłuchach ale może wątek się rozwinie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Ja kiedys za czasow maurycego (czyt. mało jedzie, dużo rycy ) > wlaczalem alarmy u innych. Wystarczyla lekka przegazowka. a juz > w takich podziemnych czy pietrowych parkingach to zadanie bylo > ulatwione a to skąś znam... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Ja mam zupełnie inne spostrzeżenia...W moim budzą się tam dzikie > wspomnienia z Playstation ...w tych zakrętach robi mi się słabo > czasami...Normalnie na drogach spokojny misiek a tam... Już > parę razy oberwał za to hahaha... jak ja to lubię... normalnie kupić takiej babie kulkę taką z sex shopa i zapakować w gębę żeby cicho siedziała Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carrerka Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > hahaha... jak ja to lubię... normalnie kupić takiej babie kulkę > taką z sex shopa i zapakować w gębę żeby cicho siedziała Kulką to oberwałbyś w czaszkę Ja mam wrażliwy błędnik i kręci mi się w głowie na takiej karuzeli...a jemu się jakiś agressiv włącza na tym parkingu... Poza tym nie ma znaczenia ile jest miejsc - zawsze gna na ostatnie piętro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Kulką to oberwałbyś w czaszkę > Ja mam wrażliwy błędnik i kręci mi się w głowie na takiej > karuzeli...a jemu się jakiś agressiv włącza na tym parkingu... > Poza tym nie ma znaczenia ile jest miejsc - zawsze gna na ostatnie > piętro Na pewno bawił się piętrowymi parkingami z Matchboxa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > hahaha... jak ja to lubię... normalnie kupić takiej babie kulkę > taką z sex shopa i zapakować w gębę żeby cicho siedziała tylko nie pomyl z chińskimi bo to inna dziurka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Kulką to oberwałbyś w czaszkę > Ja mam wrażliwy błędnik i kręci mi się w głowie na takiej > karuzeli...a jemu się jakiś agressiv włącza na tym parkingu... > Poza tym nie ma znaczenia ile jest miejsc - zawsze gna na ostatnie > piętro dupe wrażliwą.... i w..... tego się kręci trochę wyrozumiałości... ja też zawsze na ostatnie a poza tym... to tam jeden fałszywy ruch i zonk albo trafi na lanosa i w szlabany powieżdżają bo żaden nie odpuści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carrerka Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > Na pewno bawił się piętrowymi parkingami z Matchboxa To już wiem po co mu te autka w piwnicy Mówił że dla synka będą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pij Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > To już wiem po co mu te autka w piwnicy > Mówił że dla synka będą Taaaa, ja mam córeczkę ale też pełno aut po domu się wala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Carrerka Napisano 6 Sierpnia 2006 Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > dupe wrażliwą.... i w..... tego się kręci trochę wyrozumiałości... Nie ma wyrozumiałości jak głupieje > ja też zawsze na ostatnie a poza tym... to tam jeden fałszywy > ruch i zonk albo trafi na lanosa i w szlabany powieżdżają bo > żaden nie odpuści Jak jest już na dole to robi świętą minę i mówi że jechał wolno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
satan Napisano 6 Sierpnia 2006 Autor Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2006 > trochę wyrozumiałości... czego ? > Jak jest już na dole to robi świętą minę i mówi że jechał wolno wiesz jak ja mam... jak jadę szybko, to uważam, wyłączam się, nie dociera do mnie nic, możesz se kłapać do woli, a ja i tak skupię się na jeździe i na tym co robię potem możesz powtórkę zrobić, ale zbyt wiele nie wskórasz choć fakt... jednej się udało tak, że jeździłem spokojnie ale jak mnie oskarżyła o wyścigi z taksówką w której byli pasażerowie to było przegięcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.