Astroman Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > sonda 0,8 i 1V to to samo Czyli gazman z którym rozmawiałem to nie fachowiec bo dla niego to nie było to samo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > Czyli gazman z którym rozmawiałem to nie fachowiec bo dla niego to > nie było to samo. typowa sonda 0,8V,jaką jest Bosch LSH-24,daje przy bardzo bogatej mieszance napięcie ponad 1V Sprawdzone,i to nie raz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 Zerknąłem na moją mini L i wszystkie przełączniki mam ustawione na ON, a takiej konfiguracji producent w instrukcji nie przewiduje Dodatkowo dioda jako wskaźnik TPS ma się zapalać po lekim dodaniu gazu a u mnie się nie zapala wogóle. Im dalej w las tym więcej drzew. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2000_mc Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > Zerknąłem na moją mini L i wszystkie przełączniki mam ustawione na > ON, a takiej konfiguracji producent w instrukcji nie przewiduje > Dodatkowo dioda jako wskaźnik TPS ma się zapalać po lekim > dodaniu gazu a u mnie się nie zapala wogóle. Im dalej w las tym > więcej drzew. Wynika z tego że masz źle ustawione zworki. Ja też miałem źle ustawione i dzięki ludkom z forum ustawiłem prawidłowo. Edit: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > Wynika z tego że masz źle ustawione zworki. > Ja też miałem źle ustawione i dzięki ludkom z forum ustawiłem > prawidłowo. > Edit: ha!! dzięki za poprawione zdjątko ! Czy wystarczyło że przestawiłeś na " 1V fala" - tzn 1 i 2 na ON. P.S. Ja wy wkładacie te obrazki do tekstu? Mnie się udało tylko jako załącznik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2000_mc Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > ha!! dzięki za poprawione zdjątko ! Czy wystarczyło że przestawiłeś > na " 1V fala" - tzn 1 i 2 na ON. Nie wiem mam Staga i Matiza. > P.S. Ja wy wkładacie te obrazki do tekstu? Mnie się udało tylko jako > załącznik -Załącznik otwórz w nowym oknie - kopiuj adres załącznika np.http://forum.autokacik.pl/files/274259572-ParownikLOVopis3.jpg - wciśnij edytuj wiadomość ( tą z załącznikiem) - wciśnij obrazek i wklej adres załącznika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FELICJAN Napisano 29 Marca 2005 Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > P.S. Ja wy wkładacie te obrazki do tekstu? Mnie się udało tylko jako > załącznik po wklejeniu załącznika otwierasz go ..tak jak byś chciał go zobaczyś , jak się otworzy kopiujesz to co masz w ''adresie'' w tej górnej lini , potem wychodzisz z tego i wchodzisz do edycji wiadomości i tu gdzie masz Skróty UBBCode masz obrazek klikasz na niego pojawi ci się taka ramka ...w której bedziesz miał to.. http:// i właśnie to wykasuj i wklej swój skopiowany adres ''z załącznika'' potem klikasz na OK i masz następną ramkę która pomaga zamienić ten ciąg znaków z adresu na jakiś twój napis np.Lovato i znowu klikasz OK i już masz ..potem oczywiście całość zatwierdzasz...myślę że dokładnie ci napisałem poz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > po wklejeniu załącznika otwierasz go ..tak jak byś chciał go zobaczyś > , jak się otworzy kopiujesz to co masz w ''adresie'' w tej > górnej lini , potem wychodzisz z tego i wchodzisz do edycji > wiadomości i tu gdzie masz > Skróty UBBCode masz obrazek > klikasz na niego pojawi ci się taka ramka ...w której > bedziesz miał to.. http:// i właśnie to wykasuj i wklej swój > skopiowany adres ''z załącznika'' potem klikasz na OK i masz > następną ramkę która pomaga zamienić ten > ciąg znaków z adresu na jakiś twój napis np.Lovato i znowu klikasz OK > i już masz ..potem oczywiście całość zatwierdzasz...myślę że > dokładnie ci napisałem > poz: dzięki, jasne, załapałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 29 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 29 Marca 2005 > Nie wiem mam Staga i Matiza. > -Załącznik otwórz w nowym oknie > - kopiuj adres załącznika > np.http://forum.autokacik.pl/files/274259572-ParownikLOVopis3.jpg > - wciśnij edytuj wiadomość ( tą z załącznikiem) > - wciśnij obrazek i wklej adres załącznika. jeżeli staga 2L to jest to dokładnie to samo co mini L Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
valdiq Napisano 30 Marca 2005 Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 Co do regulacji > śrub to tak jak na stronie- zewrzeć przewody biały i czerwony w > kostce do testera Gdzie to wyczytałeś jeśli można wiedzieć? Czy takie zwarcie symuluje prace "test" oryginalnego testera - czyli otwarcie krokowca na 1/2(czy na max.?) Mam STAG-2L czyli to samo badziewie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 30 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 > Co do regulacji > Gdzie to wyczytałeś jeśli można wiedzieć? jest to odpowiedź od LECHO znaleziona w archiwum forum elektrody > Czy takie zwarcie symuluje prace "test" oryginalnego testera - czyli > otwarcie krokowca na 1/2(czy na max.?) tak ale na 1/3 > Mam STAG-2L czyli to samo badziewie a jak masz ustawione zworki? Dobrze ci działa instalacja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
valdiq Napisano 30 Marca 2005 Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 > a jak masz ustawione zworki? Dobrze ci działa instalacja? Dzisiaj zerkne na zworki a czy chodzi dobrze? Chyba tak.Strzałów jeszcze nie miałem,przełączenie na gaz w miare płynnie bez szarpnięć ale spalanko w mieście 12-13l (5km odcinki do pracy) a w trasie przy 120-130km/h ok 10l/100km, przy ok 90km/h udało mi sie raz zejść do 8,5l. Nie zauważyłem innych elementów elektronicznych jak tylko kontroler sondy lambda STAG2-L, krokowca ze śrubą, podłączenie do czujnika położenia przepustnicy i lambdy. Chce popracować nad ustawieniem mieszanki tak żeby lambda w całym zakresie obrotów była jak trzeba. Parownik mam 140HP - czy to nie zaduzy do 71KM silnika?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 30 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 > Dzisiaj zerkne na zworki a czy chodzi dobrze? Chyba tak.Strzałów > jeszcze nie miałem, a ja miałem właśnie jeden strzał, który mnie zmobilizował >przełączenie na gaz w miare płynnie bez > szarpnięć ale spalanko w mieście 12-13l (5km odcinki do pracy) a to dużo Mi nie schodzi poniżej 10 (4 km do pracy). Średnio wychodzi mi 9 do 9.5 zależnie ile na trasie a ile w mieście. > w trasie przy 120-130km/h ok 10l/100km, przy ok 90km/h udało mi > sie raz zejść do 8,5l. no to ja właśnie ostatnio przejechałem 410km na 36l co daje 8,8l i to na razie moje minimum > Nie zauważyłem innych elementów > elektronicznych jak tylko kontroler sondy lambda STAG2-L, > krokowca ze śrubą, podłączenie do czujnika położenia > przepustnicy i lambdy. A emulatora wtryskiwaczy nie masz? Może w tej wersji silnika komp noPB nie zbiera z nich danych . W każdym razie check engine ci się nie zaświeca? > Chce popracować nad ustawieniem mieszanki > tak żeby lambda w całym zakresie obrotów była jak trzeba. No ja też właśnie. Wydaje mi się że może ty masz mieszankę za bogatą a ja za ubogą dlatego tobie dużo pali a mój jest wołowaty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
valdiq Napisano 30 Marca 2005 Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 > A emulatora wtryskiwaczy nie masz? Nie, przynajmniej go nie znalazłem W każdym razie check engine ci > się nie zaświeca? Check sie nie świeci > Wydaje mi się że może ty masz mieszankę za bogatą > a ja za ubogą dlatego tobie dużo pali a mój jest wołowaty. Na wolnych obrotach lambda pływa od 0,1V do 0,85V i tak samo przy ok.2500obr./min Pomiędzy niestety już nie (sprawdzone testerem sondy lambda kupionym na Allegro) Jak można wyregulowac żeby w całym zakresie obrotów lambda "pływała"? Mam reduktor AG 140HP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 30 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 > Nie, przynajmniej go nie znalazłem > W każdym razie check engine ci > Check sie nie świeci > Na wolnych obrotach lambda pływa od 0,1V do 0,85V i tak samo przy > ok.2500obr./min > Pomiędzy niestety już nie (sprawdzone testerem sondy lambda kupionym > na Allegro) to znaczy jest bogata czy uboga, a powyżej nie patrzyłeś? >Jak można wyregulowac żeby w całym zakresie obrotów > lambda "pływała"? > Mam reduktor AG 140HP Tego właśnie też chcę się nauczyć. Teraz właśnie siedze i klecę sobie jakiś tester lambdy i może jeszcze dziś uda mi się coś u siebie sprawdzić. Chociaz i tak podglądnę pewnie to oscyloskopem jak wygląda. Jeżeli będzie odbiegać od poprawnych parametrów o ile instalka będzie poprawnie złożona będę robił wg wskazówek LECHO lub instrukcji STAGa. Na razie nie podoba mi się ustawienie u mnie zworek i brak świecenia diody TPS. Napisałem do LECHO i na razie jeszcze nie mam odpowiedzi. A ty nie zaglądnąłeś jeszcze na ustawienie zworek u siebie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
valdiq Napisano 30 Marca 2005 Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 > to znaczy jest bogata czy uboga, Na testerku przy podwyższonych obrotach pomiędzy 1000-2000 baaaaaaaaaardzo słabo świeci dioda przy 0,1V tak więc przypuszczam że jest uboga do momentu aż nie dojdzie do ok 2500obr gdzie podczas regulacji registrem była stechiometryczna i zaczyna pływać > zaglądnąłeś jeszcze na ustawienie zworek u siebie? Nie - nie mam siły po całym dniu w pracy. Nie jest dużo roboty żeby wyjąć STAGa i go wybebeszyć bo mam go w komorze silnika przymocowanego pod podszybiem ale juz mi sie nie chce. A właśnie - jak mam mieć ustawione przełączniki? Mam 1 sonde w kolektorze wylotowym, auto z jednopunktem. Ma być 1100 - fala 1V czy 1110 - z sondy? (1-ON; 0- OFF) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 30 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 30 Marca 2005 > Na testerku przy podwyższonych obrotach pomiędzy 1000-2000 > baaaaaaaaaardzo słabo świeci dioda przy 0,1V tak więc > przypuszczam że jest uboga do momentu aż nie dojdzie do ok > 2500obr gdzie podczas regulacji registrem była stechiometryczna > i zaczyna pływać > Nie - nie mam siły po całym dniu w pracy. Nie jest dużo roboty żeby > wyjąć STAGa i go wybebeszyć bo mam go w komorze silnika > przymocowanego pod podszybiem ale juz mi sie nie chce. A właśnie > - jak mam mieć ustawione przełączniki? Mam 1 sonde w kolektorze > wylotowym, auto z jednopunktem. Ma być 1100 - fala 1V czy 1110 - > z sondy? (1-ON; 0- OFF) No ja chyba tez dziś nic już nie zrobię bo późno się robi a żona mnie wygania do sklepu . Co do zworek to wydaje mi się że 1100 bo powinno emulować falę 1V dla kompa.Rozumiem to tak że zworki oznaczają sygnał emulowany jaki dostaje komp noPB. No bo z sondy w takim przypadku by się wpisywały błędy bo komp próbował by regulowac skład mieszanki a tu bo wtryskiwacze wyłączone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 31 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 > Na testerku przy podwyższonych obrotach pomiędzy 1000-2000 > baaaaaaaaaardzo słabo świeci dioda przy 0,1V tak więc > przypuszczam że jest uboga do momentu aż nie dojdzie do ok > 2500obr gdzie podczas regulacji registrem była stechiometryczna > i zaczyna pływać > Nie - nie mam siły po całym dniu w pracy. Nie jest dużo roboty żeby > wyjąć STAGa i go wybebeszyć bo mam go w komorze silnika > przymocowanego pod podszybiem ale juz mi sie nie chce. A właśnie > - jak mam mieć ustawione przełączniki? Mam 1 sonde w kolektorze > wylotowym, auto z jednopunktem. Ma być 1100 - fala 1V czy 1110 - > z sondy? (1-ON; 0- OFF) według tego powinna być 1100 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 31 Marca 2005 Autor Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Porozmawiałem sobie dziś z człowiekiem z działu technicznego w LECHO. Bardzo miły pan. Naświetlił mi kilka kwestii dotyczacych kontrolera Mini L. 1. Ustawienie przełączników - 1111 odpowiada temu samemu co 1101. Oznacza to że komp noPB dostaje zamiast emulacji lambdy zwarcie do masy. Czyli nie za bardzo dobrze. Zalecił ustawienie na 1100. Dlaczego nie było błędów na kompie? nie wiem może wtedy komp ustawia się na działanie z defaultowych danych fabrycznych? Czyzby znów gazownicy na skróty? W każdym razie przełączylem na 1100 czyli emulacje lambdy i działa . 2. Brak zaświecania się diody TPS oznacza że sygnał TPS jest nie podłączony. Sprawdziłem - zgadza się, fioletowy kabelek mam odcięty zaraz przy złączu sterownika . Ustawienie TPS ma znaczenie dla chwilowego wzbogacenia mieszanki(dodatkowe otwarcie krokowca) przy nacisnięciu pedału gazu. Ma to znaczenie np przy ruszaniu. Czyli zgadzało by się że jak np u mnie czasami z wolnych obrotów silnik jest zmulony. Gazownicy jak zwykle idą na skróty i często nie podłączają TPS. Powodem nie podłączania TPS może też być kwestia obciążalności sygnału TPS. W niektórych samochodach podłączenie sygnału z przepustnicy TPS do kontrolera może spowodowac że kontroler zbyt obciąży ten sygnał co może skutkować kłopotami z utrzymaniem jałowych obrotów (chyba także na benzynie). Obroty wzrastają lub falują. Pan polecił mi aby sprawdzić czy taki efekt wystąpi u mnie jezeli tak to można usunąć z kontrolera jedną diodę D46 i rezystor obok niej 1Mohm (lub 10Mohm zależnie od serii produkcyjnej) i powinno być git. Te elemnty stanowią jedynie filtr przeciwzakłóceniowy i przeciwprzepięciowy i w pewnym stopniu obciążają sygnał. Po pracy dziś podłączyłem sobie oscyloskop pod złącze testowe kontrolera (czarny i biały kabelek) żeby ogladnać sobie sygnał z lambdy. Obserwacje potwierdzają wnioski. Generalnie kontroler mini-lambda całkiem ładnie reguluje i sygnał waha się pomiędzy 0-0,7V w całej rozpiętości obrotów. Na benzynie dzieje się tak samo aczkolwiek jest to bardziej nieregularnie i skoki napięcia w górę są wyższe (ok 0,8V)- czyli na regulacje wpływają jeszcze jakieś inne czynniki(druga lambda? etc..). Istotną różnicą jest moment nagłego wciśnięcia pedału gazu. Na benzynie widać na chwilę nagły skok wykresu czyli krótkie wzbogacenie mieszanki aby silnik miał power. Na gazie jest zupełnie odwrotnie - nagłe otwarcie przepustnicy powoduje od razu zubożenie mieszanki. I tu tkwi pewnie szkopuł. Gdyby działała kontrola TPS to na tą chwilę attuator wpuściłby więcej gazu i silnik dostałby to czego potrzebuje. Tak więc w wolnej chwili pewnie zabiorę się za podłączenie prawidłowe kontrolera czyli z wykorzystaniem sygnału TPS. 3. Kolejną informacją jaką udało mi się zdobyć jest kwestia regulacji momentu przełączenia z benzyny na gaz. Odpowiedzialny za to jest przełącznik WR. Jest to bardzo proste ustrojstwo i potrafi tylko reagować na poziom obrotów. W moim przypadku nie mogłem ustawić niższej wartości niz 3000obr/min(koniec zakresu potencjometru). Odpowiada za to prosty układ RC i kilka bramek. Pan zalecił mi wymiane na większy jednego z kondensatorów ale chyba pomylił sie z jego identyfikacją(opisywał z głowy) gdyż próba przelutowania na większy nic nie zmieniała. Znalazłem jednak rezystor 100K wpięty w szereg z potencjometrem i wymieniłem go na 680K. I już jest git mogę sobie korblować załączenie w zakresie 2000-4000. Ustawiłem więc na 2500. W tym momencie czuję się już usatysfakcjonowany i wyedukowany, łapię na czym cała rzecz polega. Na obecnym etapie chyba sobie dam siana z wymianą kontrolera bo jeżeli ten całkiem poprawnie działa to chyba nie będę kombinował. Nie taki diabeł straszny . Jak pomajstruję z tym TPSem to sie jeszcze odezwę - no chyba że macie mnie juz dość bo strasznie długi wątek się zrobił i pewnie moderator mnie . Dziekuję wszystkim za sugestie i pomoc merytoryczną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DragonAli Napisano 1 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 Mam takie pytanko odnośnie tej śruby do regulacji mieszanki na biegu jałowym. Czy samemy kręcąc można coś poprawić, zepsuć ? Jaki to ma wpływ na spalanie podczas jazdy, na biegu jałowym oczywiście kręcąc jak wyczytałem ustawi się odpowiednią mieszanke i dobre obroty silnika, a jaki to ma wpływ na spalanie podczas jazdy. Większe, mniejsze ?? I jeszcze odbiegne troche od tego pytania odnośnie śruby do regulacji. Od jakiegoś czasu silnik nierówno mi pracuje, przewody i świece nowe, krokowy ostatnio wyczyściłem ale nic nie pomogło z tego co zauważyłem. Egr nie mam (chyba), Astra 92/93 rok. Czy padnięta sonda lambda, albo filtr powietrza może być tego przyczyną, tzn. silnik chodzi nie równo, przygasa. Zarówno na benzynie jak i na gazie są te problemy. z góry dzięki za odpowiedz i pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 1 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 > Mam takie pytanko odnośnie tej śruby do regulacji mieszanki na biegu > jałowym. Czy samemy kręcąc można coś poprawić, zepsuć ? Jaki to > ma wpływ na spalanie podczas jazdy, na biegu jałowym oczywiście > kręcąc jak wyczytałem ustawi się odpowiednią mieszanke i dobre > obroty silnika, a jaki to ma wpływ na spalanie podczas jazdy. > Większe, mniejsze ?? > I jeszcze odbiegne troche od tego pytania odnośnie śruby do > regulacji. Od jakiegoś czasu silnik nierówno mi pracuje, > przewody i świece nowe, krokowy ostatnio wyczyściłem ale nic nie > pomogło z tego co zauważyłem. > Egr nie mam (chyba), Astra 92/93 rok. > Czy padnięta sonda lambda, albo filtr powietrza może być tego > przyczyną, tzn. silnik chodzi nie równo, przygasa. Zarówno na > benzynie jak i na gazie są te problemy. > z góry dzięki za odpowiedz i pomoc Nie czuję się jeszce autorytetem ale wydaje mi się że regulacja jałowych obrotów nie powinna mieć zbyt dużego wpływu w zwykłej jeździe aczkolwiek trochę zawsze bo raczej nie ma odcięcia gazu przy hamowaniu silnikiem. Odnośnie złej pracy silnika mi to wygląda jednak na elektrykę zapłonu. Jeżeli nie świece i nie kable to może cewka? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
2000_mc Napisano 1 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 > ... Dlaczego nie było błędów na kompie? Sprawdź czy gazownik nie odciął kontrolki check przekaźnikiem. Po przełączeniu na gaz przekaźnik odcina kontrolkę i ... hulaj duszo piekła nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 1 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 > Sprawdź czy gazownik nie odciął kontrolki check przekaźnikiem. > Po przełączeniu na gaz przekaźnik odcina kontrolkę i ... hulaj duszo > piekła nie ma. To chyba prościej wyciagnąć żarówkę. No takich jaj to mam nadzieję nie zrobił. Jutro rano przełączę na gaz i załączę stacyjkę jak kontroka sie zapali to znaczy że nic nie kombinował. Chyba dobrze rozumuję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jedrula1952 Napisano 1 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 > To chyba prościej wyciagnąć żarówkę. No takich jaj to mam nadzieję > nie zrobił. Jutro rano przełączę na gaz i załączę stacyjkę jak > kontroka sie zapali to znaczy że nic nie kombinował. Chyba > dobrze rozumuję? Dobrze, ma świecić przed rozruchem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 2 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2005 > Dobrze, ma świecić przed rozruchem. Przed rozruchem świecić będzie. Jeśli jest załatwiona przekaźnikiem to przekaźnik działa dopiero gdy silnik pracuje na lpg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jedrula1952 Napisano 2 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2005 > Przed rozruchem świecić będzie. Jeśli jest załatwiona przekaźnikiem > to przekaźnik działa dopiero gdy silnik pracuje na lpg. Aaato spryciule Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 2 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2005 > Przed rozruchem świecić będzie. Jeśli jest załatwiona przekaźnikiem > to przekaźnik działa dopiero gdy silnik pracuje na lpg. Sprawdziłem Świeci . A jak przekaźnik miałby niby zadziałać dopiero po rozruchu? Skąd niby miałby brać napięcie do załączenia? Sądzę że jak załączę przełącznik na gaz i załączę stacyjkę to kontroler mini L od razu działa i jest to medota na weryfikację ewentualnego cygaństwa. Ale mam jeszcze jeden pomysł zapalę na gazie i zduszę silnik żeby zgasł - to czy check engine powinien się zaświecić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 3 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2005 > Sprawdziłem Świeci . > A jak przekaźnik miałby niby zadziałać dopiero po rozruchu? Skąd > niby miałby brać napięcie do załączenia? Sądzę że jak załączę > przełącznik na gaz i załączę stacyjkę to kontroler mini L od > razu działa i jest to medota na weryfikację ewentualnego > cygaństwa. Ale mam jeszcze jeden pomysł zapalę na gazie i > zduszę silnik żeby zgasł - to czy check engine powinien się > zaświecić? Przekaźnik bierze napięcie z zsailania elektrozaworów. Do wymuszenia zaświecenia się kontrolki podczas pracy silnik wystarczy wypiąć wtyczkę np. od regulatora biegu jałowego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 3 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2005 > Przekaźnik bierze napięcie z zsailania elektrozaworów. Do wymuszenia > zaświecenia się kontrolki podczas pracy silnik wystarczy wypiąć > wtyczkę np. od regulatora biegu jałowego. No i tu sie zastanowiłem? Bo wydaje mi się że elektrozawór przy butli psztyka gdy przełączę przełącznikiem na gaz. Ale kiedy włącza się elektrozawór przy parowniku? Czyżby także po przełączeniu na gaz? I co wtedy? sam parownik/reduktor kontroluje aby gaz nie wypływał, czyli że dopiero podcisnienie jakie stworzy się w kolektorze uchyli membrany i pozwoli na wypływ gazu? Proszę o podpowiedź czy dobrze główkuję czy raczej błędnie. Bo jeżeli dobrze to dalej twierdzę że załączenie elektrozaworów = załączona stacyjka + przełącznik gaz a nie zależy od fizycznego uruchomienia silnika. Aha. Sprawdziłem dziś, zdusiłem silnik powodując zgaśnięcie i check engine ładnie się zapala. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ntp Napisano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 > Aha. Sprawdziłem dziś, zdusiłem silnik powodując zgaśnięcie i check > engine ładnie się zapala. Jeszcze nie spotkalem sie z takim kanciarstwem aby wylaczac check przekaznikiem... Ale jesli juz to po zduszeniu instalacja gazowa jest wylaczana i jesli ten przekaznik faktycznie jest to kontrolka i tak sie zaswieci. Btw. Mam Staga 2L i na poczatku wieszalem na nim psy, po walkach z testerem, naumialem sie regulowac instalacje i w sumie jestem zadowolony, zwlaszcza ze ostatnio pali mi wysmienicie - ok 7,5-8 l LPG w jezdzie mieszanej. Stag 2L nie jest zly, zwlaszcza za takie pieniadze. Tanie i proste. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 4 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 > Jeszcze nie spotkalem sie z takim kanciarstwem aby wylaczac check > przekaznikiem... też mam taką nadzieję ale jednak koledzy zasiali ziarno niepewności >Ale jesli juz to po zduszeniu instalacja gazowa > jest wylaczana i jesli ten przekaznik faktycznie jest to > kontrolka i tak sie zaswieci. no właśnie tego nie rozumiem co każe instalacji sie odłączyć? > Btw. Mam Staga 2L i na poczatku wieszalem na nim psy, po walkach z > testerem, naumialem sie regulowac instalacje i w sumie jestem > zadowolony, zwlaszcza ze ostatnio pali mi wysmienicie - ok 7,5-8 > l LPG w jezdzie mieszanej. Stag 2L nie jest zly, zwlaszcza za > takie pieniadze. Tanie i proste. zaczynam być podobnego zdania ale jeszce poważnych regulacji nie poczyniłem, najpierw podłączę tego TPSa i zobaczę co się będzie działo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebak Napisano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 Witajcie fachury! Być może z nieba mi spadliście Mam Asterke jak w opisie + LPG. Instalacja Lovato/myślałem że Autronic AL-600. Okazało się po własnych oględzinach że po Autronic'u nie ma śladu a jest właśnie Stage2-L (+Stage2-W) - nie wiem czy poprzedni właściciel zmienił czy go gazownicy. Mój problem jest taki: auto wariuje na PB - zdiagnozowałem że uczy się ustawień z LPG i świruje na PB (jedynie przy rozgrzanym silniku). Gdy zresetuje komputer od monowtrysku to na PB działa IDEALNIE (oczywiście do momentu aż nie zacznę używać LPG - wtedy znowu jakby się uczył z LPG). Acha - CHECK ENGINE się nie zapala, czyli lambda w jakiś tam sposób jest emulowana. Oprócz tego że Stage2-L był zalany wodą (naszczęście kostka tylko) i raczej nic mu się nie stało. Nie wiem co za bałwan umieścił tego pseudokomputra pod dywanikiem pasażera, zupełnie na podłodze. Czytałem trochę Waszych wywodów na temat ustawień Stage2-L, porównałem to ze swoją sytuacją - mam ustawione switche na 1100 (czyli chyba ok) - natomiast dioda zapala mi się po nie lekkim a troche mocniejszym wciśnięciu pedału gazu. I teraz pytanie - czy można coś poradzić, żeby emulacja lambdy była WŁAŚCIWA, tzn. żeby komp PB nie uczył się błędnych ustawień z LPG? Acha - sonda lambda jest 1V, niedawno zmieniona. Z góry dzięki za pomoc Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 4 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 > Witajcie fachury! Być może z nieba mi spadliście > Mam Asterke jak w opisie + LPG. Instalacja Lovato/myślałem że > Autronic AL-600. Okazało się po własnych oględzinach że po > Autronic'u nie ma śladu a jest właśnie Stage2-L (+Stage2-W) - > nie wiem czy poprzedni właściciel zmienił czy go gazownicy. Mój > problem jest taki: auto wariuje na PB - zdiagnozowałem że uczy > się ustawień z LPG i świruje na PB (jedynie przy rozgrzanym > silniku). Gdy zresetuje komputer od monowtrysku to na PB działa > IDEALNIE (oczywiście do momentu aż nie zacznę używać LPG - wtedy > znowu jakby się uczył z LPG). Acha - CHECK ENGINE się nie > zapala, czyli lambda w jakiś tam sposób jest emulowana. > Oprócz tego że Stage2-L był zalany wodą (naszczęście kostka tylko) i > raczej nic mu się nie stało. Nie wiem co za bałwan umieścił tego > pseudokomputra pod dywanikiem pasażera, zupełnie na podłodze. > Czytałem trochę Waszych wywodów na temat ustawień Stage2-L, > porównałem to ze swoją sytuacją - mam ustawione switche na 1100 > (czyli chyba ok) - natomiast dioda zapala mi się po nie lekkim a > troche mocniejszym wciśnięciu pedału gazu. > I teraz pytanie - czy można coś poradzić, żeby emulacja lambdy była > WŁAŚCIWA, tzn. żeby komp PB nie uczył się błędnych ustawień z > LPG? Acha - sonda lambda jest 1V, niedawno zmieniona. > Z góry dzięki za pomoc > Pozdrawiam Fachura to ja nie jestem jednak napisze co mi się wydaje. Skoro komp noPB wariuje znaczy, że dostaje głupie dane. Może jednak to zalanie zaszkodziło i emulacja jest kulawa albo w ogóle jej nie ma. Ja miałem początkowo ustawienie 1111=1101 czyli zamiast emulacji była masa dla kompa. Pomimo tego na benzynce auto jeździło bez zastrzeżeń. Wydumałem że może jak komp dostaje 0 to nie bierze pod uwagę lambdy tylko pracuje na domyślnych ustawieniach fabrycznych. Może spróbuj zmienic ustawienie zworek na 1101 i zobacz co się będzie działo. Dużo roboty z tym nie ma, sam jestem ciekaw. Co do ewentualnie wadliwej emulacji to trzeba by się z oscyloskopem albo testerem diodowym wpiąć w sygnał emulowany i podglądnac czy jest tam faktycznie sygnał prostokatny o amplitudzie 1V wypełnieniu 50% i okresie 0,3s. No chyba że takich parametrów twój komp nie trawi i trzeba np. zzmienić trochę czestotliwość. Nie wiem czy tam jest jakaś regulacja nic o tym nie piszą a puszki jeszcze nie rozbierałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 4 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 > No i tu sie zastanowiłem? Bo wydaje mi się że elektrozawór przy > butli psztyka gdy przełączę przełącznikiem na gaz. Ale kiedy > włącza się elektrozawór przy parowniku? Czyżby także po > przełączeniu na gaz? I co wtedy? sam parownik/reduktor > kontroluje aby gaz nie wypływał, czyli że dopiero podcisnienie > jakie stworzy się w kolektorze uchyli membrany i pozwoli na > wypływ gazu? Proszę o podpowiedź czy dobrze główkuję czy raczej > błędnie. Bo jeżeli dobrze to dalej twierdzę że załączenie > elektrozaworów = załączona stacyjka + przełącznik gaz a nie > zależy od fizycznego uruchomienia silnika. > Aha. Sprawdziłem dziś, zdusiłem silnik powodując zgaśnięcie i check > engine ładnie się zapala. Po włączeniu zapłonu gdy przełącznik jest w pozycji tylko gaz, nastąpi otwarcie wszystkich elektrozaworów równocześnie na kilka sekund, a następnie z braku rozruchu silnika nastąpi zamknięcie by nie ulatniał się gaz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Po włączeniu zapłonu gdy przełącznik jest w pozycji tylko gaz, > nastąpi otwarcie wszystkich elektrozaworów równocześnie na kilka > sekund, a następnie z braku rozruchu silnika nastąpi zamknięcie > by nie ulatniał się gaz. Zapewne masz rację, lecz dla mnie interesujacy jest jeden fakt - skąd zawory mają wiedzieć że silnik pracuje/nie pracuje, co nimi steruje? Wiem ze jestem upierdliwy ale chciałbym wiedzieć co z czego sie bierze. Dziś zobaczę sobie na zaworze przy parowniku kiedy się faktycznie włącza i wyłącza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Zapewne masz rację, lecz dla mnie interesujacy jest jeden fakt - > skąd zawory mają wiedzieć że silnik pracuje/nie pracuje, co nimi > steruje? steruje nimi centralka gazowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > steruje nimi centralka gazowa A skąd ta centralka ma wiedzieć? Poza tym która centralka, Mini L? Ona tylko emuluje lambdę i steruje krokowcem. Nigdzie nie doczytałem aby docierał do niej sygnał np. z czujnika obrotu wału czy cuś podobnego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > A skąd ta centralka ma wiedzieć? jest podpięta pod układ zapłonowy Poza tym która centralka, Mini L? > Ona tylko emuluje lambdę i steruje krokowcem. Nigdzie nie > doczytałem aby docierał do niej sygnał np. z czujnika obrotu > wału czy cuś podobnego. centralka=przełącznik,tzw.słicz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > jest podpięta pod układ zapłonowy > Poza tym która centralka, Mini L? > centralka=przełącznik,tzw.słicz To ma sens, aczkolwiek nic nigdzie nie pisze aby on weryfikował jeszcze stan silnika w pozycji słicza "only gaz". W pozycji "automat" kontroluje co prawda obroty silnika ale tylko aby w odpowiednim momencie przełączyć na gaz. Ale oczywiście mogę się jednak mylić. Sprawdzę to sobie dziś organoleptycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ntp Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > To ma sens, aczkolwiek nic nigdzie nie pisze aby on weryfikował > jeszcze stan silnika w pozycji słicza "only gaz". W pozycji > "automat" kontroluje co prawda obroty silnika ale tylko aby w > odpowiednim momencie przełączyć na gaz. Ale oczywiście mogę się > jednak mylić. Sprawdzę to sobie dziś organoleptycznie Na bank po zduszeniu silnika wszystkie zawory sa zamykane. Jak dla mnie ten caly kontroler sprawdza zaplon. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Na bank po zduszeniu silnika wszystkie zawory sa zamykane. Jak dla > mnie ten caly kontroler sprawdza zaplon. Prawidłowo tak powinno być. Ma to zapobiegać wypływowi gazu np. podczas wypadku (i zduszeniu silnika). PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebak Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 Jestem zawiedziony tym STAG2-L Jednak tak szybko jak będę mógł (finansowo) zmienię to coś. Rozmawiałem z porzadnym, rzetelnym fachowcem - polecił mi AL-700 albo lepiej BINGO2 (pewniejsze jeżeli chodzi o gwarancję) . Koszt wraz z montażem to 550-600 zł. Zaczynam gromadzić kaskę Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sztywny13 Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Zapewne masz rację, lecz dla mnie interesujacy jest jeden fakt - > skąd zawory mają wiedzieć że silnik pracuje/nie pracuje, co nimi > steruje? Wiem ze jestem upierdliwy ale chciałbym wiedzieć co z > czego sie bierze. Dziś zobaczę sobie na zaworze przy parowniku > kiedy się faktycznie włącza i wyłącza. Wie kiedy, bo podłącza się jeden kabelek do obrotów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
yaboll Napisano 5 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > Na bank po zduszeniu silnika wszystkie zawory sa zamykane. Jak dla > mnie ten caly kontroler sprawdza zaplon. dokladnie W starszych instalkach zamyka się tylko zawor na reduktorze,sterowany podciśnieniem zza przepustnicy. Brak podciśnienia=zamknięcie zaworu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 5 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 > dokladnie > W starszych instalkach zamyka się tylko zawor na reduktorze,sterowany > podciśnieniem zza przepustnicy. > Brak podciśnienia=zamknięcie zaworu. Sprawdziłem i faktycznie zawory zamykają się . Podłączyłem tez TPS. Sprawdziłem na oscyloskopie i teraz przy nacisnięciu gazu wzbogaca mieszankę. Chwile się jednak bawiłem z tym i stało się cos dziwnego. Po mocnym nagrzaniu się silnika lambda zaczząła juz pokazywac tylko ubogą mieszankę.Przestało falować. nic z tego nie rozumiem, pokorblowałem troche w jedną i drugą stronę registrem ale nic to nie zmieniało. Zrobiło sie ciemno więc odpuściłem dalsze badania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ntp Napisano 6 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 > Sprawdziłem i faktycznie zawory zamykają się . Podłączyłem tez TPS. > Sprawdziłem na oscyloskopie i teraz przy nacisnięciu gazu > wzbogaca mieszankę. Chwile się jednak bawiłem z tym i stało się > cos dziwnego. Po mocnym nagrzaniu się silnika lambda zaczząła > juz pokazywac tylko ubogą mieszankę.Przestało falować. nic z > tego nie rozumiem, pokorblowałem troche w jedną i drugą stronę > registrem ale nic to nie zmieniało. Zrobiło sie ciemno więc > odpuściłem dalsze badania. Obstawialbym na uwalona sonde... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 6 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 > Obstawialbym na uwalona sonde... Nie bo na benzynie sonda działa git. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wszim Napisano 7 Kwietnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 Tak więc wczoraj zabrałem się za regulację. Jeszcze raz podłączyłem ojszczyloskop i nadal sonda pokazywała mieszankę ubogą. Przełączyłem więc przełączniki w kontrolerze na pozycje jaka była pierwotnie czyli 1111(zamiast emulacji zwarcie do masy). I kurde zaczęło działać, tzn lambda zaczęła wahlować - roumie coś ktoś z tego ? Mam pewną diagnozę takiego zachowania ale oczywiście nie wiem czy poprawną. U mnie nie ma linki do gazu tylko pedał ma potencjometr a komputer steruje przepustnicę krokowcem. Dlatego wychylenie przepustnicy nie równa się naciśnięciu pedała . Możliwe że emulacja jaką dostawał komputer nie pasowała coś i komp tak regulował przepustnicą aby jemu odpowiadało lecz fizycznie wychodziło jednak za ubogo. Dodatkowo ja mam jeszcze zmienny dolot (twinport) którym tez zapewne reguluje komputer i to tez cholera wie od czego go ustawia. No nic zostawiłem na razie tak jak jest bo działa git widocznie gazowanik też miał te same problemy i ustawił tak z konkretnej przyczyny. Co udało mi sie uzyskać no to że juz wiem jak to wszystko działa (chyba) i że udało mi się usunąć zmulenie przy ruszaniu za co odpowiedzialny był brak podłączenia TPSa. Auto jeździ ok zbaczymy teraz jak wyjdzie ze spalaniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FELICJAN Napisano 17 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2005 > Mosięzną śrubą regulujesz sklad na wolnych obrotach...jeśli mikser > jest prawidłowy,to najpierw regulujesz plastikową srubą i sruba > na węzu (lub kompem) sklad na obrotach...wtedy mieszanka na > biegu jalowym jest zwykle uboga. > Wzbogacasz ją,otwierając kanał obejsciowy II stopnia,kręcąc mosiężną > srubą. i tu mam pytanie jak odkręcam do wzbogacam czy jednak robi się ubogo w kanale...bo była wkręcona prawie na totalnie maxa.. poz: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MajkDe Napisano 17 Kwietnia 2005 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2005 > i tu mam pytanie jak odkręcam do wzbogacam czy jednak robi się ubogo > w kanale...bo była wkręcona prawie na totalnie maxa.. > poz: Odkręcanie wzbogaca, ale jako cieawiostkę podam, że u mnie czy wkręcona czy wykręcona to nie ma różnicy. PZDR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.