Skocz do zawartości

Spalanko spada


rwIcIk

Rekomendowane odpowiedzi

Przejechane już ponad 4000km i spalanko spada.

Na poczatku było ponad 9l/100km, potem obniżyło się ponizej 9, potem było 8, a ostatnie dwa baki 7,9 yay.gif

Oj uratuje się Lucek przed zagazowaniem zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mówią że tylko Poznanioki oszczędne grinser006.gif mi się tam liczyć nie chce wink.gif

A co do gazu to zakładanie przed zimą + niewiadoma co do akcyzy byłoby bez sensu.

'Zarobek" jest wiosną i latem.

Mi się już praktycznie zwróciło więc mam luz

devil.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie wiem jak ja to robie, ale u mnie średnie spalanie (przebieg 7000 km) to 7,68 l/100km (też liczone w excelku) - maksymalne było 8,37 (lato, klima), minimalne 6,77. Jeżdżę raczej normalnie, zawalidrogą bynajmniej nie jestem. Główny przebieg to dojazdy do pracy (miasto, trochę obwodnicy - taka mieszanka). Auto to lacetti kombi 1,6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A ja nie wiem jak ja to robie, ale u mnie średnie spalanie (przebieg

> 7000 km) to 7,68 l/100km (też liczone w excelku) - maksymalne

> było 8,37 (lato, klima), minimalne 6,77. Jeżdżę raczej

> normalnie, zawalidrogą bynajmniej nie jestem. Główny przebieg to

> dojazdy do pracy (miasto, trochę obwodnicy - taka mieszanka).

> Auto to lacetti kombi 1,6

to ładnie

mi normalnie jeżdżąc bez kapelusza wyszło minimalnie 7,8

ale mam jeszcze mniejszy przebieg - ciut ponad 4000km

ktoś pisał, że spalanie spadnie i ustabilizuje się po 7000km

choć myślę, ze przy moim stylu jazdy raczej ponizej 7 nie zejde

nie schodziłem ze spalaniem ponizej 7 oplowską 8-zaworówką, to tym bradziej 16V nie zejdę smile.gif

no chyba ze przestanę kręcić do 4000 i czasem do 5000 obr.

ale wtedy, to też podobno silnikowi nie służy zlosnik.gif

mój arkusik w excelu w zał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> to ładnie

> mi normalnie jeżdżąc bez kapelusza wyszło minimalnie 7,8

> ale mam jeszcze mniejszy przebieg - ciut ponad 4000km

> ktoś pisał, że spalanie spadnie i ustabilizuje się po 7000km

> choć myślę, ze przy moim stylu jazdy raczej ponizej 7 nie zejde

> nie schodziłem ze spalaniem ponizej 7 oplowską 8-zaworówką, to tym

> bradziej 16V nie zejdę

> no chyba ze przestanę kręcić do 4000 i czasem do 5000 obr.

> ale wtedy, to też podobno silnikowi nie służy

> mój arkusik w excelu w zał.

a ja ostatnio dopiąłem do odcięcia uzbroj_zlo.gif aż szarpnęło przy odcince, normalnie do 5tyś. max kręce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

> wczorajsze tankowanko gazu i spalanie wyszlo 10,1 only city in korki

> przekroczylem juz 5000km i wydaje mi sie spalanie nadal spada

ja też przekroczyłem 5000 i spalanko ustabilizowało się na poziomie 8 ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ja też przekroczyłem 5000 i spalanko ustabilizowało się na poziomie 8

prawie 6500km i ostatnie tankowanie /wczoraj/ - 9,5l gazu /100 brawo.gif

i niech tak zostanie po miescie zlosnik.gif uwazam ze to jest optymalne spalanko tylko w miescie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> prawie 6500km i ostatnie tankowanie /wczoraj/ - 9,5l gazu /100

> i niech tak zostanie po miescie uwazam ze to jest optymalne

> spalanko tylko w miescie

ze spalaniem LPG nie ma co za bardzo schodzić - szkoda zaworów smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.