Skocz do zawartości

newposen

użytkownik
  • Liczba zawartości

    980
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez newposen

  1. Odpowiem sam sobie może komuś się przyda. Przestroga jak jedziecie na serwis klimy do różnych firm krzaków bo teraz mam wrażenie tego mnóstwo. Sprawdzajcie czy nabijają tyle ile jest na tabliczce przewidziane. Jak się okazało miałem ZA DUŻO czynnika w układzie. Przed poprzednimi wakacjami byłem na serwisie klimy w Feuvercie. Przedobrzyli. Robiło się za wysokie ciśnienie stąd w upale nie chciała mi zaskoczyć sprężarka. Pewnie też nie raz podczas jazdy wyłączała się, stąd wrażenie że gorzej chłodził. no i stąd wiatrak na chłodnicy chodził zbyt często. Upuścili mi do prawdłowej wartości, wgrali przy okazji nowy soft i wszystko działa jak należy.
  2. To wiem ale zdaje się na drugim biegu ale nie na full.
  3. Mam pytanie do znawców, w piątek jadę do ASO na sprawdzenie klimatyzacji i wole sie przygotować, żeby mi bajek o żelaznym wilku nie wciskali. Czy w ASO podłączając auto pod kompa maja możliwość sprawdzenia działania czujników odpowiedzialnych za działanie/sterowanie automatycznej klimatyzacji ? Auto ma 2 lata /c3 picasso/, przed poprzednimi wakacjami dobijałem klimę do pełna żeby w cieplejszym klimacie działała na max ale po pierwsze siła a zwłaszcza prędkość schładzania jest nieporównywalna do starszej Xsary Picasso, po drugie po postoju na rozgrzanym placu w dniu powrotu z wakacji klima się zawiesiła, powodując nie tylko wzrost temperatury ale też wzrost ciśnienia Auto postało chwile, potem zabawa przyciskiem on/off i sprężarka zrobiła cyk...ufff Już w Polsce klima dawała rade choć miałem wrażenie że coś ze sterowaniem jest nie tak. Wakacje coraz bliżej, nie chciałbym powtórki z rozrywki więc trzeba to sprawdzić. Już przez telefon konsultant serwisu cos sciemniał więc stad moje obawy /auto na gwarancji więc motywacji nie mają/. Auto klima bierze pomiary na pewno z wnętrza do tego, temp zewnętrzna i czujnik światła/nasłonecznienia. do tego tez chyba jakiś czujnik na chłodnicy. Można te czujniki sprawdzić w sensie poprawności działania ? A propos chłodnicy wentylator na moje za często sie odpala w korkach, nawet bez upału. Ktoś, coś ?
  4. O toto właśnie. Starą wiązkę już dawno zregenerowali ale musi być nowa.
  5. Strzeżcie się właściciele aut by PSA. Oni nie wiedzą z czego swoje cuda skladają . ASO w którym stoi moje auto wczoraj musiało wykonać kolejną sesję fotograficzną starej wiązki silnika bo fabryka we Francji twierdzi że wysłała dobrą i musi pasować. Dla niekojarzących wątku wysyłali już 2. Teraz mają wreszcie dosłać 3 prawidłową no ale twierdzą że 1 była ok. To nic że nawet wzrokowo to nie to samo. Witki opadają
  6. A powiedz mi z punktu widzenia klienta oddającego auto do naprawy w ASO jakie ma znaczenie czy ciała dał mechanik w serwisie, konsultant w centrali czy robotnik na taśmie we Francji ? Jeśli naprawa możliwa do wykonania w 2 dwa dni, a ze wszelką papierologią max w w 2 tyg. przeciąga się do 3 miesięcy to firma musi wziąć za to odpowiedzialność. A kto faktycznie zawinił moga sobie dochodzić w audytach wewnętrznych. Klienta to nie interesuje. Na szczęście w Citroenie to rozumieją.
  7. Czytaj ze zrozumieniem, komentujesz nie mój cytat i mi go przypisujesz. Oczywiście że C3 Picasso nie jest wyjątkowy ani rzadki. Tym bardziej śmieszyło mnie tłumaczenie centrali że nigdy wiązki nie potrzebowali. Tylko w Wlkp. skradziono w zeszłym roku 49 sztuk, a 2 razy tyle po kradzieży zostało znalezionych. Wiązke majstrując przy kompie uszkodzić bardzo łatwo więc jak dla mnie ściema. A że Astra przy przeciętnym francuzie pod wzgledem komfortu, przestronności jest badziewna to już naprawdę nie moja wina
  8. Być może mam duży urok osobisty, ale już po jednodniowej wymianie mejli centrala Citroena przedłużyła mi gratis gwarancje o rok a nie 3 miesiące więc Twoja teoria nie zawsze się sprawdza
  9. Mam nadzieję,że w usługach czy obsłudze klienta nie pracujesz z takim podejściem. PRL się skończył, jak się da ciała i nie chce się stracić klienta to trzeba na do widzenia dać coś więcej niż tylko to co się zabrało.
  10. Dziś już centrala Citroen a zmieniła zdanie. Gwarancja przedłużona o rok za free Tylko ciekawe kiedy naprawią ...
  11. Na naprawę mam rok gwarancji, tylko wiesz jak to w PL jest, jak mi padnie np. klima /elektronika/ to jak nie będzie gwary na całość to zacznie sie pingpong. Dlatego chcę mieć na całość.
  12. nawet z tej samej marki nie wchodzi w grę a co dopiero z innych. Oni starą wiązkę zregenerowali i teoretycznie mogliby założyć. Ale auto na gwarancji, ASO więc nie mogą.
  13. Jestem tego świadom więc gwarancję na rok chce jeszcze mieć ale nie zamierzam za to płacić nawet złotówki. Zobaczymy.
  14. W sumie do czasu kradzieży Pikacza nie ośmieliłbym się nazwać pechowym. Prawie 2 lata bezproblemowej eksploatacji nie licząc jednorazowej zawieszki klimatronika przy 40 st w HR Po kilku minutach na szczęście ożył. Właśnie dostałem mejla z Citroena, że żeby mi wynagrodzić przykrości proponują przedłużenie gwarancji o 3 miesiące :D a jak chce na rok to mam zapłacić jedyne 600 pln mają chłopaki poczucie humoru
  15. Moje auto się nie zepsuło, więc przypadek losowy, nie związany z awaryjnością marki. Jak Ci jakiś pacan np. wymusi pierwszeństwo i rozwali auto, to nie będzie żadna Twoja wina ani zasługa więc saobie podaruj podśmie***ki Nie chciałem nikogo urazić, jeździłem kiedyś kilka razy astrą II iu to było całkiem przyzwoite auto. Może ten mój egzemplarz jest wyjechany - choć młody 2010 r. ale jeździ sie tym koszmarnie. Mój kręgosłup czuje każdą dziurę, komfortu żadnego, miejsca tak mało że problem zapakować dzieciaki na tylną kanapę. Jak przesiadam się do XP to mam wrażenie jakbym z taczki do limuzyny wsiadał. Nawet mniejszy od XP C3 Picasso bije astrę przestronnością i komfortem.
  16. Szukam pocieszenia, że nie tylko "ja mam pecha", "to niespotykana sytuacja", "nigdy nam się to wcześniej nie zdarzyło" etc Może niektórzy pamiętają ten wątek Auto od 9 grudnia stoi w ASO. PZU oględziny wykonało błyskawicznie, koszt z robocizną po dodatkowych oględzinach wyszedł coś około 9 tys, głownie plastiki, z cenniejszych komp silnika i katalizator. No i wiązka silnika. Serwis się nie spieszył przed świętami praktycznie nie zrobili nic. Poszło zamówienie na części, wiązki do C3 Picasso nigdy w historii modelu w Polsce nie zamawiali. W ogóle nie występuje jako skatalogowany nr dostępny w bazie pod nr VIN. Poszło zamówienie do Francji, po miesiącu przysłali - oczywiście nie pasowała. ASO razem z centralą Citroena w trybie pilnym wysłało zapotrzebowanie na prawidłową, porobili nawet zdjęcia. Francuzi się sprężyli po tygodniu znów przysłali złą, tym razem jakaś kostka do klimy jest zła. Poszło zamówienie na kolejną...Wszyscy po kolei mówią że to nie ich wina, robią co mogą, winni wstrętni Francuzi etc Sprawa już znana chyba w całej sieci Citroena, pewnie sobie będą latami opowiadali jako anegdotę... No ale auta nie mam i nie wiem kiedy będzie. Leasing /auto jest w leasingu konsumenckim/ zadowolony, temat ma w pompie. Raty lecą, odszkodowanie od PZU dostali jeszcze w grudniu, za naprawę pewnie nie zapłacili skoro trwa. Mam niby zastępczaka, jakąś gównianą Astrę III /kto takim koszmarem jeździ z własnej woli ? / proponują oczywiście że jak chce to dadzą inne. Pewnie żebym wziął te 3 miesiące temu jakbym wiedział ile to potrwa. Teraz chce dostać swoje. Do tego w niedzielę formalnie kończy mi się gwarancja na auto. Najgorsze że oprócz przepraszania i bajerowania nawet nie widzę chęci polubownego rozwiązania z ich strony, przedłużenia gwarancji etc Pewnie będę się musiał jeszcze upominać co jest dla mnie mega żenadą. Wyżaliłem się teraz pytanie, ktoś naprawiał dłużej ? Dodam że auto nie miało żadnych uszkodzeń blacharskich a czas naprawy PZU oceniło na 1,5 dnia...
  17. No ale naiwnością jest myśleć że mając niszowe auto naprawisz je na drodze. W takim przypadku zostaje tylko holowanie i serwis. Wiedząc to wykupujesz taką usługę, która ci to zapewnia. Jak masz popularne auto i zależy Ci na mobilności możesz rozważyć usługę takiej pomocy jak starter która nastawia się na naprawy na drodze. I tyle. W zależności od priorytetów wybierasz określoną usługę.
  18. tak oczywiście to porsche panamera też chwalisz się czy żalisz ?
  19. bez skrajności. Właścicielem Startera jest ADAC, jesli u siebie potrafią naprawiać raczej nowsze fury niż u nas to i u nas dają radę. Z tego co kojarzę to Starter chwali się wysoką naprawialnością na drodze. Te caddy którymi jeżdża mechanicy mają całkiem dobrze wyposażone.To inny typ pomocy drogowej niż assistance producenta czy ubezpieczalni.
  20. Na pierwszy rzut oka tak. Tylko w starterze rzeczywiście naprawiają na drodze a nie tylko holują. Holowanie to u nich ostateczność. Więc jako asssistance od mechaniki ma sens. Jak tylko chcesz mieć możliwość zholowania popsutego auta to taniej wychodzi u ubezpieczycieli.
  21. C3 Picasso niech obejrzy. Dla kobiety/i nie tylko/ idealny. Wygodny w mieście, wysoko siedzisz, świetna widoczność przy parkowaniu, b.mała średnica zawracania etc. No a miejsca w środku znacznie więcej niż w w wymienionych modelach /ważne np. przy dzieciakach.
  22. Żony o takie nr nie posądzam, o porzuconych kochanków też poza tym są prostsze środki wyładowania złości na aucie.
  23. Przez telefon policja nie podawała żadnej informacji, bez mojej obecności nawet nie otwierali auta.
  24. Ktoś na pewno, ale żeby zaraz potrafił i chciał samochody kraść ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.